BRAHMER JUŻ W KAZACHSTANIE
Redakcja, fightnews
2011-01-01
- Teraz koncentruję się już tylko na walce - mówił przed wylotem do Kazachstanu Jurgen Brahmer (36-2, 29 KO), który dokładnie za tydzień stoczy pojedynek z Beibutem Szumenowem (10-1, 6 KO) o pasy WBO i WBA kategorii półciężkiej.
- Przygotowania przebiegały bardzo korzystnie, a ja jestem w najlepszej formie w życiu. Jestem również podekscytowany możliwością zdobycia dwóch tytułów oraz występem w nowym kraju - dodał Brahmer, tutaj na zdjęciu z Krzysztofem Buszem (po lewej) oraz pierwszym trenerem, Michaelem Timmem. Niemiec przyznał, że sparował ponad sto rund w ramach przygotowań do tej potyczki.
a jak ocenialibyście szanse Adamka (albo Gołoty past-prime) gdyby ten był postury Aleksy'ego Kuziemskiego w walce z Brehmerem z jego debiutu?
pilne
hmmmm jakby Cię skomentowac i tak dobrze nie bedzie...cóz
Wracaj do łózka, tata czeka palancie
albo piszesz fanatyczne posty o Adamku a pod newsem o Brahmerze już taki kozak nie jesteś.
tylko ja i herki coś mamy widać do powiedzenia w wątku
Mam nadzieję, że to co mówi Brahmer na temat jego przegotowań do tej walki jest prawdą i pokaże, że potrafi wygrywać nie tylko u siebie. Myślę, że to może być najcięższa walka dla Niemca.
Zyczę żeby Brahmer wygrał z Szumenowem wyrażnie, praktycznie każdą runde a mimo to został okradziony przez sędziów.
Jest to całkiem prawdopodobny wariant. Niemców trzeba okradać i rozmawiać ich językiem.
A co do samej walki, to chciałbym żeby zwyciężca zmierzył się np. Pascalem albo Dawsonem.
ten Szumenow ma tylko bodajże 12 walk i ma jakieś predyspozycje! że już jest Mistrzem w półcieżkiej!!
no właśnie mamy tu news o Breahmerze, a ty piszesz o waleniu gruchy, naprawde, bardzo na temat.
a co do Dawsona, mimo tego, że pokonał Adamka, jest moim ulubionym bokserem w półciężkiej i licze, że weźmie się porządnie za siebie i będzie unifikował.
Jeżeli Braehmer (mistrz świata WBO)i Szumenow (mistrz świata WBA)to nie są kozaki w półciężkiej, to kto nimi jest? Amerykańscy emeryci (Hopkins, Jones Jr)? Wielu użytkowników tego forum uważa, że jeżeli europejski bokser nie walczył z Amerykanami, to nie jest prawdziwym mistrzem. Ale jeżeli zawodnik USA przez całą karierę nie zawalczył z nikim z Europy to i tak jest wielkim championem.
Tak było 10-20 lat temu, ale obecnie w wagach ciężkich dominuje bezdyskusyjnie Europa. Akurat w półciężkiej Ameryka trzyma się jeszcze nieźle. Jednak jest tylko kwestią czasu, kiedy Europa i w tej kategorii przejmie pierwszeństwo. Hopkins, Cloud i najbardziej z nich utalentowany Dawson na dłuższą metę nie mają szans z takim bokserami, jak Cleverly, Suchocki, Sylach, a także Braehmer i Szumenow.
to proste...Hopkins, Cloud i Dawson to trzy osoby...
Cleverly, suchocki, sillakh, braehmer i szumenov to pięciu...
W piątek powinni wygrać z trzema amerykanami...i herkules dupa kiedy ludzi kupa. Hugo dobrze pisze.
To dołóż sobie do tej trójki Pascala, Henry'ego i Jonesa Juniora. Będzie sześciu, ale wynik nie ulegnie zmianie. I tak Europa górą.
Wtedy wynik bedzie sprawą otwartą dla mnie. Ważne gdzie będzie odbywała sie gala...jak wiadomo ściany pomagają gospodarzom...to jednak tylko gdybanie i dywagacje...wszyscy dobrze wiemy że zgodnie z zasadami fairplay, jeżeli europejczyków jest pięciu to amerykanów też musi być pięciu...tak więc Hopkins ewentualnie zacząłby na ławce i wszedł na ring za RJJ po 6 rundzie...ich ostatnia walka pokazała że na pełen dystans oboje nie mają już sił.
zgadza sie;) z pascalem pokazał jaja...ale walka z RJJ była niemrawa...nierówny jest B-Hop ale cóż...taki wiek.
bezproblemowo wypykali by Brechmera i Szumenowa
Niemiec i na pewno nie sa dominatorami w polciezkiej Szumenow
( choc jest perspektywiczny )i Niemiec
co do tego nie mam wątpliwości.
aha Zaznaczam że niejestem żadnym przeciwnikiem boksu Europejskiego
jest duzo dobrzch EuropejskicH bokserow i tuzow !!i Chcialbym zeby Europa mial jak najwiecej Mistrzow
MOIM ZDANIEM CZOLOWKA TO DAWSON , HOPKINS Pascal , cloud jest b.soloidny Chriss Henry , dopiero potem Brechmer i Szumenow
bardzo ciekawym zawodnikiem jest suchocki , ten walijczyk Claverly
muszę się z Tobą zgodzić, podobnie oceniam sytuację w tej dywizji, choć lubię styl Brahmera to myślę, że bez problemu dałby się ograć przez takich zawodników jak Bernard Hopkins, Jean Pascal, Chad Dawson i nawet w walce z Cleverlym nie byłby faworytem. też jestem ciekawy jak dalej z karierą Suchockiego, bo jak na razie dobrze mu idzie - ma dobre warunki fizyczne, które umie wykorzystać i myśli w ringu. Myślę też że Beibut Szumenow też niedługo dojdzie do głosu, to kwestia czasu.