HOLYFIELD 22 STYCZNIA

Zanim Evander Holyfield (43-10-2, 28 KO) stoczy zapowiadaną już teraz walkę z Brianem Nielsenem (64-2, 43 KO), najpierw spotka się z Shermanem Williamsem (34-11-2, 19 KO). Przynajmniej teoretycznie, bo wcześniej już trzykrotnie odkładano z powodów organizacyjnych ich pojedynek.

Jeśli tym razem nic nie stanie na przeszkodzie, Holyfield i Williams staną w ringu 22 stycznia. W razie zwycięstwa - a nikt chyba poza Williamsem nie zakłada innej wersji, dwa miesiące później Holyfield uda się do Danii by spotkać się z miejscowym bohaterem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: xxxxx
Data: 21-12-2010 10:46:08 
Jeśli będzie się prezentował podobnie jak Hopkins nie mam nic przeciwko aby walczył do 60,jednak chyba nikt już w to nie wierzy.Co do walki z Nielsenem to mam nadzieje ,że nie szprzeda walki tak jak to robili Holmes czy Wtiherspoon.
 Autor komentarza: Melock
Data: 21-12-2010 12:07:41 
A dlaczego nie? Pamiętaj że przed ostatnią walką Hopka wszyscy spodziewali się fatalnego starcia mając w pamięci walkę z Jones'em. A tu wielka niespodzianka.
Tutaj jakby nie patrzeć gdyby nie wał u niemiaszków to mówilibyśmy o Holyfieldzie mistrzu świata. Warto więc poczekać, z tym że Holy nie staje do takich wyzwań jak wiecznie młody Hopek.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-12-2010 12:40:34 
Holly a Hopek to jednak duza roznica..Hopkins mimo wszystko po okresie supremacji w sredniej daje miare wyrownane boje i ta forma jest bez wiekszych wahan..Holly juz nie..on przeplata niezle wystepy z kiepskimi..ma problemy zdrowotne i coraz trudniej mu dostac licencje..wedlug mnie powinien zakonczyc kariere..
 Autor komentarza: glaude
Data: 21-12-2010 13:24:07 
Lejdis ent dżentelmens
Madamy i żentelmeny

Thid is Geriatric show
Eta boj starikaw
 Autor komentarza: Deter
Data: 21-12-2010 13:29:44 
xxxxx
Ja bardzo wątpię w to, że Holy jest na takim poziomie co Hopkins. Hopkins to obecnie pierwsza trójka LWH, a może nawet i numer jeden. Rewanż z Pascalem, potem Dawson - i może się okazać, że w wieku 46 lat będzie królem półciężkiej.
Holy z czołówką WH nie ma szans. Co prawda dobrze się zaprezentował na tle Wałka... ale czy to takie trudne?
 Autor komentarza: Kronk
Data: 21-12-2010 14:50:11 
Deter dobrze napisał Holy to pierwsza dziesiątka wagi ciężkiej w historii mogły to by być pożegnalne walki on jest dla średniaków za dobry z czołówką nie ma już większych szans musiał by dostać przeciwnika który by mu leżał czyli wolnego i mało aktywnego ja Valuev a takich w top 10 już nie ma a na bycie testerem dla młodych bokserów pięściarz tej klasy nie zasługuje.
 Autor komentarza: Martinez1985
Data: 21-12-2010 15:26:28 
przeciez on zabije tego dziada z dani to jakas parodja tamtem chyba wjedzie na wuzku do ringu
 Autor komentarza: Komar13
Data: 21-12-2010 20:57:39 
już pisałem - Super veteran Six robimy i czeszemy kasę. Sprzeda sie na bank, Andrzej swoją osobą uświetni, zapewni się panom całodobową opiekę medyczną i jakoś dociągną
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.