POWIETKIN: CHĘTNIE POWALCZĘ NA KOLEJNEJ OLIMPIADZIE

W jednym z ostatnich wywiadów czołowy rosyjski ciężki, Aleksander Powietkin (20-0, 15 KO) wyraził chęć ponownego wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie. W tym miejscu warto przypomnieć, że 31-letni "Sasza" za czasów amatorskich wywalczył złote medale na mistrzostwach Europy, świata, a w 2004 roku zwieńczył udaną karierę zwycięstwem na Olimpiadzie w Atenach. Jego bilans walk to 125 wygranych i tylko siedem porażek.

- Gdyby tylko pojawiła się taka szansa, to chętnie ponownie wezmę udział w Igrzyskach i postaram się o kolejny medal dla Rosji. Oczywiście wszystko zależy od trenera narodowej kadry, bo musiałbym wpierw udowodnić, że jestem lepszy od aktywnych amatorów. To wspaniali pięściarze i przemili ludzie - powiedział Powietkin.

Jeżeli AIBA w dalszym ciągu będzie rozważać zmiany zasad przystępowania do turnieju, marzenie Powietkina może się spełnić.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Laura
Data: 26-10-2010 08:25:08 
Nie wiedziałam ze istnieje taka możliwość 'powrotu' do amatorstwa. No chyba że to próba uniku władka :)
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 26-10-2010 08:30:37 
Nie wiem, nie przemawia do mnie jakoś ten bokser. Zachowuje się tak, jakby brakowało mu pewności siebie i wiary w swoje możliwości. Może myśli mu się powrót do amatorskiego. Nie wiem, czy coś takiego jest możliwe. Na pewno musiałby załapać się do kadry.
Boks amatorski jest zupełnie inny. Dzięki ochraniaczom i rękawicom nie jest tak łatwo usadzić kogoś na dupie. Na igrzyska jadą najlepsi technicy zazwyczaj. Nie wiem, czy po takiej przerwie i boksowaniu w zupełnie inny sposób Povietkin ma jeszcze umiejętności do startu na olimpiadzie.
 Autor komentarza: DarekR
Data: 26-10-2010 10:22:27 
Hammer - no ale zwróć uwagę, że kask ochrania tylko głowie, uszy, czoło - a szczena i twarz jest praktycznie odsłonięta. W większych rękawicach się walczy w amatorce... no ale mimo to przecież zdarzają się nawet całkiem ciężkie nokauty :) Chociaż faktycznie przy dzisiejszym punktowaniu w amatorce, to gość słaby fizycznie i z watą w łapie może wygrać, nawet waląc anemiczne uderzenia - byle w jakimś stopniu dochodziły do głowy. Ale głęboko wierze w to, że wróci normalne punktowanie w końcu...
 Autor komentarza: daniello890225
Data: 26-10-2010 10:24:43 
Chetnie bym zobaczyl go w starciu z naszym góralem!
 Autor komentarza: glaude
Data: 26-10-2010 11:21:13 
Co ten Saszka wymyśla?
Może wystartuje jeszcze w gimnastyce artystycznej, np. w ćwiczeniach ze wstążką czy maczugami?
Jeśli tak powiedział, to przestaję go traktować jak odpowiedzialnego boksera.

Znudzony celebryta bez przepisu na własne życie.
 Autor komentarza: Bunktrek
Data: 26-10-2010 11:49:42 
Na igrzyskach nie ma Kliczków. Przynajmniej na razie nie deklarują bo saszka musiałby porzucić myśl o igrzyskach. Co mu pozostanie wtedy?
 Autor komentarza: Deter
Data: 26-10-2010 12:36:41 
Igrzyskach, nie olimpiadzie Panowie. To zupełnie inna para kaloszy.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 26-10-2010 17:09:35 
Saszka, a może zaczniesz walczyć z juniorami?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.