SZOT NA REMIS

Krzysztof Szot (12-0-1, 3 KO) zremisował na gali w Legionowie z Felixem Lorą (12-6-5, 6 KO) z Dominikany. Sędziowie punktowali: 77:75 Lora, 77-76 Szot i 76:76. Ten rezultat świetnie odwzorowywał przebieg pojedynku. Widać było, że nasz doświadczony zawodnik nie był dobrze przygotowany do tej walki. Krzysztof sam przyznał, że nie przetrenował odpowiednio okresu przygotowawczego do pojedynku, poniewaz musi dzielić karierę boksera z pracą zawodową.

Początek walki dał mylne wrażenie, że może być to łatwa przeprawa dla Szota. Polak zaczął niczym profesor boksu, bił spokojnie z opuszczonymi rękami i po jednym takim odpczepnym lewym sierpowym Lora przyklęknął i był liczony. Dwie kolejne rundy to także popis Szota, który przeczekiwał energetyczne ataki Domikańczyka i bił z defensywy. Lora jednak nie odpuszczał i konsekwentnie zadawał mocne, obszerne ciosy z obu rąk. Młodszy rywal Polaka szybko wyciągnął wnioski z przebiegu walki i zaczął walczyć uważniej, wyczekiwał również Krzysztofa i zaczął częściej trafiać. Trzy ostatnie rundy to niestety dominacja Lory, który wykorzystał zmęczenie Szota i kilka  razy mocno wstrząsnął Polakiem. Szot nie miał już ani pomysłu, ani sił aby zdominować rywala.

Miejmy nadzieje, że Krzyszotof Szot będzie mógł już niedługo skupić się wyłącznie na treningach, które pozwolą mu bez problemów zwyciężać z zawodnikami tego pokroju co Lora.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ednet
Data: 17-10-2010 00:24:21 
a po co w tym newsie piszesz o kliczce?
 Autor komentarza: BialyTayson30
Data: 05-02-2011 14:28:02 
Kto widział pojedynek to wie że nie było remisu tylko przegrana Krzyśka,zero przygotowania wyszedł jak kiedyś wychodził do meczy ligowych bez przygotowania jako pewniak-Może podziękować sędzią.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.