MATEUSZ Z CIENIEM, DASZA Z WORKIEM

Mateusz Masternak (20-0, 15 KO) miał boksować w walce wieczoru na zbliżającej się gali Olsztyn Boxing Night, która odbędzie się 17. września. Niestety kontuzja żeber nie pozwoli mu na występ. Zanim do niej doszło, odwiedziliśmy "Mastera" podczas jego przygotowań w Cetniewie. Dzisiaj prezentujemy ostatni odcinek video z treningu, a w materiale znajduje się miły bonus. Zobaczcie sami, jak Dasza Masternak radzi sobie z workiem bokserskim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Niepoczytalny
Data: 25-08-2010 12:31:49 
figurke ma calkiem, calkiem
 Autor komentarza: Niepoczytalny
Data: 25-08-2010 12:32:18 
figurke ma calkiem, calkiem

mowa oczywiscie o Daszy
 Autor komentarza: marccin19
Data: 25-08-2010 12:32:53 
nom zgadzam sie ;)
 Autor komentarza: mikofangolota
Data: 25-08-2010 13:14:56 
Dasza-Southpaw:))
 Autor komentarza: dragon165b
Data: 25-08-2010 13:18:31 
no Dasza to może być dobry zawodnik do tego jest mańkutem :)
 Autor komentarza: pain3hp
Data: 25-08-2010 13:32:39 
żal damski boks to porażka to w ogole nie współgra z naturą
 Autor komentarza: blockbuster1
Data: 25-08-2010 13:55:14 
ładnie sie rusza jak im sie syn urodzi to bedzie miał boks w genach:)
 Autor komentarza: shannon0briggs
Data: 25-08-2010 14:54:03 
I z czego tu sie tak cieszyć Panowie?

Ma dziewczyna figurkę, rusza się świetnie i to pewnie nie tylko przy worku bokserskim. Ale nie zapominajmy, ze to ŻONA... A ta żona chodzi za mężem na treningi, jeździ na walki... Biedny Mateusz nie podupcy na boku bo ma "przylepkę"...

:))))))))))))))
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 25-08-2010 16:23:50 
Użytkownik eLSzabeL piszący z IP: 213.77.56.7 został zablokowany za wielokrotne łamanie postanowień regulaminu.
 Autor komentarza: blockbuster1
Data: 25-08-2010 21:28:31 
do shannon0briggs

weż sie puknij że tak delikatnie powiem w czoło ty chyba myślisz czyms innym niż mozgiem...To dobrze ze ona kuma o co chodzi w boksie i ze bez niego miala by sobie szanse poradzic z takimi pustakami jak Ty na przykład
 Autor komentarza: Melock
Data: 26-08-2010 02:21:21 
Ona chyba nie uderza w worek, tylko markuje. Mimo wszystko to nie jest dobre ćwiczenie dla kobiety. Wyrobi sobie łapy i bary :( Moja znajoma i sąsiadka zarazem czasami ćwiczy na moim worku bokserskim bo chce "trochę spalić". Baby mają takie nagłe zrywy jak się spasą, a ja ją wyganiam na rower, biegać, gimnastyka. I nie żreć tyle.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 26-08-2010 02:23:21 
a ty lockbuster1 wiesz co to zart czy nie bardzo?
 Autor komentarza: HILTI
Data: 26-08-2010 02:25:35 
markuje bo gdyby uderzala normlanie to by sobie polamala rece
poza tym jest bez rekawic jak widac ;)
 Autor komentarza: cisiek
Data: 26-08-2010 09:03:00 
Fajna laska, ładnie się rusza i co tu się rozpisywać o pozostałych aspektach...
 Autor komentarza: SonnyBurnett
Data: 27-08-2010 13:34:27 
Znakomity materiał, a Dasza... fiu fiu ;) Znakomicie skleił się materiał z Daszą i piosenką w tle "Satellite" ;) -pasuje do tej Pary ;) Byłem ciekawy, czy pojawią się jakieś posty krytykujące kunszt bokserski Daszy :D -nie pomyliłem się, jesteście pocieszni w dniu o tak złej pogodzie jak dzisiejszy :) Co do "wyrobienia" sobie ramion u kobiet od rekreacyjnego boksu ;) -śmieszy mnie to bardziej niż strach niektórych kobiet przed ćwiczeniami na siłowni "bo im mięśnie się rozrosną" ;)
 Autor komentarza: Melock
Data: 27-08-2010 20:33:28 
Bo urosną. Kobiety powinny mieć zabronione wejście do siłowni hehe Zobacz na te "fitneski" jakie żylaste, ubite ciała. Bicepsy, kaloryfer na brzuchu, niesmaczne.
 Autor komentarza: SonnyBurnett
Data: 27-08-2010 23:27:35 
Nie wiem jak młodym jesteś człowiekiem i ile mogę napisać oczywiście nie wprost, ale naprawdę chcesz wiedzieć co biorą fitnesski? Na pewno nie mogę w tym miejscu tego napisać. Również "suplementy", jak ich koledzy ;) Porozmawiaj o tym z kimś kto trenuje wyczynowo sport, najlepiej sporty walki, kulturystykę, podnoszenie ciężarów... :) Albo porozmawiaj z dobrym, renomowanych lekarzem fizjologiem, oczywiście z naukowym tytułem doktora niezbędne minimum (spotykałem lekarzy, którzy na pytanie czy można zawodnikowi z lekkim nadciśnieniem zaproponować tribulus, dhea, pytali czym to w ogóle jest i że chyba oni też to będą stosować "bo mają lekką andropauzę") ;) Mężczyźnie jest trudno zbudować mięśnie dzięki prawidłowemu treningowi, diecie i suplementom (40%, optymistycznie, bywalców siłowni mających do 25 lat miało styczność co najmniej z jedną tabletką "rosyjskich aminokwasów"), a co dopiero kobiecie z jej strukturą hormonalną.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.