BUNDRAGE: WIEDZIAŁEM, ŻE GO DORWĘ

Cornelius Bundrage (30-4, 18 KO), nowy mistrz IBF w wadze junior średniej, wychodząc do ringu z Corym Spinksem (37-6, 11 KO) był przekonany, że zdoła pokonać przeciwnika przed czasem - tak przynajmniej stwierdził w wywiadzie po walce.

- Wiedziałem, że go dorwę. To była kwestia czasu. Teraz chciałbym walczyć z Mannym Pacquiao. Mam najlepszy team na świecie - mówił po ostatnim gongu 37-letni "K9".

Wynik walki nie zdziwił też jego szkoleniowca - znakomitego Emanuela Stewarda.

- To była dobra walka, choć mogła być nieco lepsza. Cornelius był za bardzo spięty. Wykonywał wiele niepotrzebnych ruchów i tracił energię. Walczy w jednej z najlepszych kategorii i z pewnością teraz posypią się  korzystne dla niego oferty - uważa Steward.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Laura
Data: 09-08-2010 11:30:45 
"Teraz chciałbym walczyć z Mannym Pacquiao"

właściwie to nawet nie zdziwiłabym się gdyby do takiej walki doszło, możliwy do zdobycia pas w kolejnej kategorii ze stosunkowo łatwym rywalem
 Autor komentarza: Maynard
Data: 09-08-2010 12:10:17 
Na Manny'ego leci więcej gości, niż na Miss PGRu... Musiałby chyba co tydzień walczyć, żeby zaspokoić popyt;) A Bundrage niech lepiej spojrzy w rankingi IBF w swojej kategorii. Ja rozumiem, że mając 37 lat myśli się głównie o dużej kasie, żeby starczyło na spokojną emeryturę na Hawajach w towarzystwie opalonych modelek ubranych jedynie w wieńce z kwiatów, ale Pacman to chyba niewłaściwy target w tym przypadku, bo nie wiem, na co miałby polecieć?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.