SPINKS: NIE ROZUMIEM DECYZJI SĘDZIEGO

Podczas sobotniej gali w St. Louis doszło do sporej niespodzianki, kiedy lokalny ulubieniec, Cory Spinks (37-6, 11 KO), został zastopowany przez weterana Corneliusa Bundrage (30-4, 18 KO) w pierwszej obronie pasa IBF wagi junior średniej. Dla 37-letniego "K9" była to pierwsza w karierze walka o mistrzowski tytuł.

Sędzia ringowy przerwał pojedynek w połowie piątej rundy, gdy "Next Generation" wydał mu się zbyt zamroczony, by móc kontynuować. Z tą decyzją nie zgadzał się ani Spinks, ani jego trener - Buddy McGirt.

- Sędzia przerwał walkę, ale nie nie wiem dlaczego. Nie zgadzam się z tą decyzją. On mnie nawet nie uderzył, a odebrał mi tytuł - skarżył się były niekwestionowany champion wagi półśredniej.

- Cory to mistrz świata, więc należał mu się kredyt zaufania w takiej sytuacji - uważa McGirt.

- Spinks wyglądał na zranionego. Kręcił głową, jakby chciał powiedzieć, że ma dość. Na "8" cofnął się bezwładnie, więc postanowiłem uchronić go przed kolejnymi ciosami - powiedział sędzia Mark Nelson.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: 6Sebew
Data: 09-08-2010 09:14:30 
Buddy McGirt - i wszystko jasne , to chyba najgorszy trener pod słońcem on jest lepszy od ośmiornicy Paul , bo gdy jest walka o jakąś stawkę , a on jest trenerem jednego z zawodników to wiadomo, że jego zawodnik zawsze przegra.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.