MURAT vs CLEVERLY JUŻ NIE O PAS

18 września podczas gali w Birmingham dojdzie do pojedynku pomiędzy Karo Muratem (22-0, 13 KO) a Nathanem Cleverly (19-0, 9 KO). Początkowo ogłoszono, iż stawką tej walki będzie tymczasowy tytuł WBO w wadze półciężkiej, ale teraz włodarze federacji wycofali się z tego dziwacznego pomysłu.

Prawowity mistrz, Jurgen Brahmer (36-2, 29 KO), ma się dobrze, jest zdrowy, a w najbliższą sobotę stanie do trzeciej obrony swojego pasa. Nie było więc żadnych podstaw, by potyczkę Murata (na zdjęciu) z Cleverlym klasyfikować jako walkę mistrzowską. Ostatecznie lepszy z tej pary zyska prawa oficjalnego pretendenta i będzie mieć zagwarantowany pojedynek z Brahmerem, o ile ten oczywiście poradzi sobie w sobotę z Alejandro Lakatosem (31-5-2, 23 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tonka
Data: 13-07-2010 18:53:51 
Oby Brytol dokopał naturalizowanemu Niemiaszkowi i na razie wystarczy.. Na pasy przyjdzie czas!!
 Autor komentarza: Hugo
Data: 13-07-2010 21:50:37 
Też jestem za Cleverlym, ale Muratowi nie życzę źle. Trudno mieć mu za złe, ze stał się naturalizowanym Niemiaszkiem, skoro pochodzi z Iraku i w dodatku z prześladowanej mniejszości. Każdy orze, jak może. Michalczewski też zrobił karierę jako naturalizowany Niemiaszek.
 Autor komentarza: tonka
Data: 13-07-2010 22:28:10 
Naturalizowany Niemiaszek ma tutaj najmniejsze znaczenie. Bez różnicy. Murata nie lubię, bo to statyczny, pozbawiony balansu i finezji nudny bokser, który polega tylko na pojedynczym, siłowym ciosie...taki typowy bojok Sauerlanda.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 14-07-2010 08:27:08 
Ale sobie Brahmer przeciwnika dobrał, niech żyje ambicja...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.