OSCAR: WYGRANA PRZYBLIŻY MARQUEZA DO WALKI Z PACQUIAO

Jeżeli Juan Manuel Marquez (50-5-1, 37 KO) 31 lipca ponownie pokona Juana Diaza (35-3, 17 KO), to prezydent Golden Boy Promotions postara się zorganizować mu największą z możliwych walk - dopełnienie trylogii z Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO). Pojedynek z Filipińczykiem jest możliwy tylko, jeśli przerwane zostaną jego negocjacje z obozem Floyda Mayweathera Jr. (41-0, 25 KO). W odwodzie dla Marqueza jest jeszcze mistrz WBA kategorii junior półśredniej - Amir Khan (23-1, 17 KO).

- On od początku chciał Pacquiao. Marzy o tym od dawna. Jeżeli Juan Manuel Marquez wygra 31 lipca, to będzie miał przed sobą całe mnóstwo opcji. Jeśli odniesie spektakularne zwycięstwo, to jego akcje bardzo wzrosną, wpierw musi jednak pokazać na co go stać, a nie czeka go łatwe zadanie - twierdzi Oscar De La Hoya.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: SLY21FOX
Data: 04-07-2010 12:12:10 
manny-marquez był by znacznie ciekawszym pojedynkiem od rewanżu z cotto , przynajmniej z mojego punktu widzenia
 Autor komentarza: cotto1991
Data: 04-07-2010 12:18:40 
Trzecia walka z Marquezem - dlaczego nie ale moim zdaniem najpierw Pacquiao musi stoczyć walkę z Mayweatherem.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 04-07-2010 13:03:01 
Najpierw, jak słusznie zauważył autor artykułu, musi się uporać z Diazem, który jest groźny. Nie wiem, ile zostało jeszcze z tego wspaniałego niszczyciela. Uwielbiałem i zawsze będę JMM.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.