CZY W 2011 R. MIKE TYSON TRAFI DO IBHOF?

11 czerwca minęło dokładnie pięć lat od ostatniej oficjalnej zawodowej walki Mike`a Tysona (z Kevinem McBride`em). Zgodnie z zasadami obowiązującymi w boksie zawodowym, "Żelazny" może być więc wprowadzony do ekskluzywnej Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sław (International Boxing Hall of Fame). Bardzo prawdopodobne, że nastąpi to już w przyszłym roku. Stosowna decyzja musi być poddana pod głosowanie i najprawdopodobniej zostanie zatwierdzona.

Jest jednak jeszcze jedno "ale". Od czasu do czasu pojawiają się bowiem plotki o trzeciej walce Tysona z Evanderem Holyfieldem. Oczywiście ewentualność tej "rywalizacji" u wielu kibiców wywołuje uśmiech politowania, ale pamiętajmy o tym, że na całym świecie jest niemała rzesza kibiców, którzy reagują fanatycznie na sam dźwięk nazwisk tych wspaniałych pięściarzy.  

Dołączenie 44-letniego Mike`a Tysona do legendarnego towarzystwa Galerii jest jednak o wiele bardziej prawdopodobne niż walka z jakimkolwiek rywalem. Będzie to wspaniałe wydarzenie w historii boksu, ponieważ Mike bardziej niż jakikolwiek inny żyjący pięściarz zawodowy zasługuje na to, aby jego nazwisko zapisane zostało w Canastota obok nazwisk dawnych, wielkich mistrzów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 17-06-2010 10:29:11 

Mike to jeden z najlepszych bokserów nie tylko w historii HW, ale historii tej dyscypliny. W jego przypadku IBHOF to podłoga, a nie sufit jak dla niektórych.

Co do walki z Evanderem, to tylko spekulacje różnego rodzaju szmatławców pokroju naszych "dzienników" nastawionych na rewelacje, po tym jak obaj panowie wystąpili u Oprah gdzie Mike przeprosił za odgryzione ucho.

 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-06-2010 10:30:20 
Heh..Mike i Sauerland w jednym rzedzie??..To juz chyba lepiej dla Tysona aby go tam nie bylo..Tak serio to jasna sprawa jest obecnosc Mike Tysona wsrod tylu slaw boksu..
 Autor komentarza: niemiec32
Data: 17-06-2010 11:09:08 
Mike MUSI DAM SIE ZNALEZC
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 17-06-2010 11:25:34 
K.... analfabetyzm się szerzy, czy jak?! Piszcie po polsku!

Bez wątpienia Mike Tyson jest jednym z najwybitniejszych bokserów, a już na pewno najwybitniejszym fighterem!
 Autor komentarza: iron
Data: 17-06-2010 11:36:13 
Musi tam się znaleźć i znajdzie na pewno, jeśli nie w 2011 to znaczy że może jeszcze wróci na ring(rozum mówi Mike nie wracaj ale serce... oj chciałbym jeszcze go zobaczyć w akcji...)
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 17-06-2010 14:20:24 
To jego tam jeszcze nie ma ????

Dla Tysona tam powinno być wyjątkowe miejsce !!

 Autor komentarza: bonkers
Data: 17-06-2010 14:38:58 
bycie tam z Sauerlandem splendoru raczej nie dodaje
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 17-06-2010 15:21:36 
To że Sauerland tam jest to jest hańba i ujma dla wielkich hali sław którzy już tam są od lat...
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-06-2010 15:36:19 
Obecnosc Sauerlanda tam to kolejny jego przekret..Zalosny dziadek ale z ukladami a takich na tym swiecie nie brakuje..niestety..
 Autor komentarza: rolek
Data: 17-06-2010 18:52:28 
mam nadzieję że kasa nie poprzewraca w głowie MT, jak to fajnie stwierdza P. Borowczyk - niewarto sławę rozmieniać na drobne...
 Autor komentarza: mencel
Data: 17-06-2010 18:56:13 
Chciałbym go jeszcze zobaczyć na ringu,brakuje takich bokserów ale to nie ten sam mike co kiedyś.
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 17-06-2010 20:15:48 
Był dobry, nawet bardzo dobry, ale bez przesady - do najwybitniejszych nie należał. Buster Douglas w ich pojedynku obijał go jak szmatę, by w końcu ciężko go znokautować, a wcale nie był z niego jakiś zabijaka. Póżniej Evander pokazał mu dwukrotnie, że jednak zwierzęca siła i szybkość to nie wszystko, będąc lepszym o klasę w ich pojedynkach. Ponadto Mike Tyson panicznie bał się pojedynku ze starym Georgem Foremanem, robiąc wszystko, aby nie doszło do ich rywalizacji.

Nie będę pisał o późniejszych latach kariery Mike'a, bo więzienie i starość zrobiły swoje, mowa tutaj jest o jego primie. Osobiście bardziej cenię Holyfielda prime, niż Tysona. Oczywiście nie umniejszam nic Mike'owi, to był wspaniały bokser, ale słowem podsumowania - raczej nie był jednym z najwybitniejszych w historii pięściarstwa.
 Autor komentarza: mencel
Data: 17-06-2010 20:19:28 

Z Busterem Douglas'em moim zdaniem go oszukali,bo w 8rundzie(jak dobrze pamiętam) przecież koleś był liczony ponad 11sec...
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 17-06-2010 20:24:13 
Mencel, ja tam nie widzę jedenastu sekund, ale nawet gdyby tak było, to popatrz, co on robił z Mikiem przez te 8 rund - bo ten nokdaun na Douglasie to był przypadkowy cios Tysona. A kim tak naprawdę był Buster Douglas? Solidnym pięściarzem, ale bez żadnej rewelacji.
 Autor komentarza: panas99
Data: 17-06-2010 20:37:07 
niestonowny


bredzisz...
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 17-06-2010 21:26:05 

"ale słowem podsumowania - raczej nie był jednym z najwybitniejszych w historii pięściarstwa. "

Mike Tyson był jednym z najwybitniejszych bokserów w historii tej dyscypliny - ZROZUM TO.

Pozdrawiam
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 17-06-2010 21:42:22 
panas99 - czemu bredzę? Gdzie jest jakaś fikcja w moich wypowiedziach, gdzie te brednie?


KidDynamite - ustosunkuj się do mojej wypowiedzi chociaż kilkoma zdaniami, uargumentuj swoje zdanie, wtedy chętnie ci odpowiem na twój post.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 17-06-2010 21:46:56 

Jeżeli boksera, który w wieku 20 lat zdobył pas WBC w wadze ciężkiej stając się najmłodszym w historii, który tego dokonał, po czy dokładnie po roku skompletował 2 kolejne najważniejszych federacji IBF i WBA, nie można nazwać jednym z największych w historii tej dyscypliny, to najwięksi znawcy i eksperci od tej dyscypliny nie znają się na boksie.

Na boksie zna się za to najbardziej Pan o nicku "Niestosowny", który w temacie o jednym z największych bokserów w historii pisze o Busterze Douglasie, który obijał Mike'a "jak szmatę".
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 17-06-2010 21:48:24 

Niestosowny - nie jesteś kimś z kim mógłbym dyskutować - po przeczytaniu twoich nawijmy to "wypowiedzi" wnioskuję, że nie ten poziom.

 Autor komentarza: andrewsky
Data: 17-06-2010 21:59:12 
Niestety co jakis czas(raczej czesciej niz rzadziej)pojawiaja sie na tym forum komentarze ktore w zasadzie powinny wzbudzic jedynie moj usmiech politowania,ale jezeli dotycza takiej kultowej dla boksu postaci jak Mike Tyson to nie potrafie ich scierpiec
Niestosowny czy jak ci tam jezeli Zelazny Mike twoim zdaniem nie byl jednym z najwybitniejszych piesciarzy w calej historii tej dyscypliny to znaczy ze nic o tym sporcie nie wiesz
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 17-06-2010 21:59:35 
Kolego, przykry jesteś. Ja pisałem, że był wspaniałym pięściarzem, jednak nie najlepszym czy jednym z najlepszych, jak to niektórzy tutaj piszą. Jako przykład podałem Holy'ego i Bustera Douglasa. Powiedz, czy Douglas nie obijał Mike'a przez cała walkę? Czy Holy nie ośmieszył Tysona w ringu? Nota bene zdeklasował również Douglasa. Ale taki zapatrzony ślepo we własne poglądy ignorant, jak ty, szczeknie swoje i nie przyjmuje do siebie już nawet nie opinii innych, ale po prtostu suchych faktów.
Taka postawa może wynikać albo z wieku, albo z kalectwa umysłowego.
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 17-06-2010 22:07:24 
KidDynamite i andrewsky ma zupelna racje a ty Niestosowny piszesz niestosownie a kalectwo twoje wynika z braku wiedzy na temat boksu a to ze byl wybitny to nieulega wontpliwosci mimo to ze pare razy przegral i zastanuw sie nad slowem wybitny.
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 17-06-2010 22:10:45 
Mike jest jednym z najbardziej znanym,docenianym bokserem i nie za granie w szachy panie NIESTOSOWNY.
 Autor komentarza: panas99
Data: 17-06-2010 22:10:59 
Niestosowny

jezeli mowisz ze Mike Tyson nie by najwybitniejszym(nie mowie ze numer jeden) bokserm w histori to kto nim jest??? mowisz o walce z douglasem ktora walke tyson olal bo mysla ze bedzie latwa przeprawa,zreszta kazdy z wiekich bokserow mial swoje wpadki z slabym przeciwnikami.. Tyson byl prawdziwym talentem ale niestey zmarnowanym dosc wczesnie... i drugi juz tak nie urodzi..

nie wiem moze bardziej cenisz kilczkow ktorzy obiajaj samych leszczy i maja szczesc ze wlacz a ty latach bo w innmym przypadkuna h..j by osiagneli...
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 17-06-2010 22:13:15 

Niestosowny,

Jesteś kompletnym ignorantem, który nie patrzy trzeźwo na karierę jednego z NAJWIĘKSZYCH bokserów wszechczasów.

Kto według ciebie więc był największy ?

- Vitali Klitschko ktorego "obijał jak szmatę" stary Lewis ?
- Lennox Lewis którego na dupie sadzał McCall i Rahman ? A "obijał jak szmatę" Ray Mercer ?
- Ray Mercer który został ośmieszony na punkty przez podstarzałego Holmsa ?
- Holmes, który został dwukrotnie obity przez półciężkiego Spinksa ?
- Może Ali, któremu solidny Norton złamał szczękę czy wypunktował Frazier ? Nie?
- Może więc Frazier, którego zlał potwornie Foreman ?
- Foreman ? Którego gładko wypunktował no-name Jimmy Young ?

Idąc twoim tokiem rozumowania żadnego z powyższych nie można nazwać jednym z największych.

PS.
Odnośnie prywatnych wycieczek i "kalectwa umysłowego", nie będę się zniżał do twojego(tak, tak pisane małą literą) poziomu - szczekaj sobie dalej hejterze bez argumentów, bo na boksie znasz się tyle co 2 lata wstecz i tyle co zobaczyłeś na youtube.
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 17-06-2010 22:16:26 
Oglądałem 90% walk Tysona i jestem jego fanem, aczkolwiek chyba mam prawo mieć swoje zdanie na jego temat? Czy to, że wyraziłem swoje zdanie oznacza, że nie znam się na boksie? Co wy możecie wiedzieć o poziomie mojej wiedzy na jakikolwiek temat? Wy, którzy nie potraficie sklecić poprawnego zdania w ojczystym języku, którzy nie wiedzą, czym są znaki interpunkcyjne? Wy, którzy nie potraficie podać rzeczowego argumentu, wygłaszając swoje, pożal się boże, tezy? Kim wy jesteście, by mnie oceniać?

Na tym forum panuje niepisana zasada lizodupstwa i wzajemnej adoracji poszczególnych "doświadczonych" userów. To, że ktoś się z wami nie zgadza, nie uprawnia was do krytyki tejże osoby.
Ludzie, trochę ogłady.
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 17-06-2010 22:16:35 
BRAVO! KidDynamite podpisuje sie pod tym co napisales.
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 17-06-2010 22:18:36 
Jestes dupa nie fan bo szargasz opinie swego pupilka i tyle a prawa niemasz pisac tak bo niemasz racji.
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 17-06-2010 22:18:38 
KidDynamite - tak - Lewis, Ali, Foreman, oni byli więksi boksersko od Tysona.
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 17-06-2010 22:19:32 
Mi sie wydaje ze jestes taki zapysialy jak Najman HE HE.
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 17-06-2010 22:20:31 
Bezol38, gratuluję obiektywizmu, kultury osobistej, szacunku do języka polskiego i rzeczowych postów.
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 17-06-2010 22:21:13 
Niestosowny! piszemy o tym ze byl wybitny a kazdy z nich co wymieniasz tez byli wybitni wienc zastanuw sie o co teraz walczysz?
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 17-06-2010 22:23:00 
Niejestem patryjota a juz pisalem ze dopiero sie ucze pisac i tyle i pozdrawiam tu obecnych ciebie ruwnierz.
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 17-06-2010 22:23:29 
Ne walczę, to ty się nieudolnie spinasz i pienisz. Wyrażam swoją opinię, mam takie prawo.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 17-06-2010 22:26:23 

Tysona najwięksi bokserscy eksperci stawiają w jednej linii z Alim, Foremanem czy Lewisem.

Był jednym z największych w historii tej dyscypliny, był bokserem, którego wspominać będzie jeszcze kilka najbliższych pokoleń. Robisz jeden zasadniczy błąd, że patrzysz na karierę Tysona z czasów jego porażek życiowych i osobistych.

To tak jak oceniać starego Aliego przez pryzmat walki z Berbickiem, tak jak oceniać Lewisa przez pryzmat walki z Rahmanem, McCallem czy Vitlijem...
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 17-06-2010 22:26:30 
Masz prawo tak jak ja mam prawo zwrucic ci uwage bo po to tu jestesmy a to ze wienkszosc sie z toba niezgadza to tez o czyms swiadczy.
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 17-06-2010 22:29:49 
Dokladnie KidDynamite! Gdzie twoim zdaniem i kto powinienen zasluzyc jeszcze na ten zaszczyt co Niestosowny?
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 17-06-2010 22:39:05 
Kid, ja nie przez przypadek czepiam się Tysona (pomimo, iż twierdzę, że był świetnym bokserem) - jeśli chodzi o jego największe sukcesy, to można tu wyliczyc walkę z Berbickiem, Holmesem i Spinksem. Popatrz proszę na spektakularne zwycięstwa Lewisa, Holyfielda, Foremana (nawet podstarzałego) czy Aliego i porównaj ze sobą ich kariery.
Ja nie umniejszam Tysonowi, tylko uważam, że w przeszłości byli lepsi bokserzy wagi ciężkiej od niego.

Jeśli walka z Douglasem była wpadką, to co powiesz na walki z Holym? Według mnie do pokonania Mike'a Tysona potrzebny był wybitny technik, który nie przegra walki jeszcze w szatni, przez pierwszym gongiem. Potwierdził to właśnie Evander.

A co do wyliczenia wpadek innych wielkich pięściarzy, to niektóre przytoczone przez ciebie przykłady są trochę nie fair. Ja nie wspomniałem o wpadkach Tysona pod koniec jego kariery.
 Autor komentarza: mencel
Data: 17-06-2010 22:40:08 


Tak jak wcześniej napisałem Tyson był jednym z największych bokserów ale moim zdaniem Ali był od niego lepszy.Sam ktoś napisał,że nawet najlepszy bokser ma wpadki.
 Autor komentarza: grapp
Data: 17-06-2010 22:49:49 
tyson bez watpienia w 1 szeregu najwiekszych w historii.dluuugo nie bedzie 20 letniego mistrza swiata wagi ciezkiej, ktory zdominuje na lata boks,zmieni myslenie o nim i stanie sie zywa legenda.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 17-06-2010 22:53:32 
Niestosowny,

Kiedy miała miejsce walka Tysona z Holym ? Zapominasz trochę o poza sportowym podtekście tej walki, tego co działo się wokół Tysona.
To też jest trochę nie fair. Holy wchodził w swój prime, Tyson spadał w dół po równi pochyłej, wyszedł z więzienia, odsunął od siebie Kevina Rooney'a, trening nie stał na pierwszym miejscu, WSZYSCY bokserscy eksperci zauważyli różnicę w Tysonie sprzed więzienia, a po tym jak z niego wyszedł.

Przestał bić kombinacjami, nie bił tyle co wcześniej na tułów, polował jedynie na jeden nokautujący cios, chybiając przy tym niemiłosiernie (pokazem była walka z Busterem Mathisem), kondycyjnie nie był przygotowany już do pełnego dystansu. Ty porównujesz tego Mike'a

Porównywanie karier... czy winą Vitalija jest to, że nie trafił na czasy Holyfielda, Foremana, Aliego i innych ? Czy winą Tysona jest, że w swoich czasach zdominował kategorię ciężką jako 20 latek ? Czy winą Rockiego Marciano jest to na jakie czasy trafił ? Nie.

Jak napisałem wcześniej wszyscy bokserscy eksperci stawiają Mike Tysona w jednej linii z Alim, Lewisem, Foremanem - łącznie z wybitnymi trenerami na czele z Emmanuelem Stewartem, wieloletnim przyjacielem i trenerem Lewisa. Wszyscy również zastanawiają się jak wyglądała by walka PRIME Mike Tysona z PRIME Alim, Foremanem czy Lewisem.

Tyson walczył niezwykle widowiskowo, zdobył tytuły w wieku 20 lat jako najmłodszy mistrz i zrobił tyle dla promocji tej dyscypliny co żaden inny bokser ALL TIME - chociażby za to może być uznany jako jeden z największych bokserów w historii.

Dobranoc wszystkim - ja się wyłączam.
 Autor komentarza: panas99
Data: 17-06-2010 23:02:33 
niestosowny

ty dalej swoje jedyny twoj argumeny przeciw tysonowi to walki z dogulasem i holyfildem..Nikty tu nie pisze ze tyson jest numer jeden w histori boksu,ale mozna tysona umiesci w pierwszej 5-ce w histori HW..

Pisze o ostatnich walkach tyson to nie byl wpadki,poprostu by slabszy
Ja juz nie bede pisal o wpadkach holyfilda w ostatnich walkach...

tyson chociarz wiedzial kiedy zejsc z ringu.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 17-06-2010 23:20:11 
niestosowny
Ladnie piszesz, nie robisz bledow,pamietasz o interpunkcji itd:)
A kim ty jestes zeby oceniac Mikea Tysona?Odpowiedz sobie na to pytanie,zanim NAS zapytasz sie kim My jestesmy by oceniac ciebie
 Autor komentarza: pyra90
Data: 17-06-2010 23:33:21 
Tyson był fenomenem ,;nie miał warunków na ciężką przy wzroście 178cm i zasięgu ramion około 180cm demolował chłopów po 1,9-2 metry i to jeszcze jako 20 paro letni dzieciak ,takiego drugiego już nie będzie.
Warto dodać że swój pierwszy tytuł mistrza świata zdobywał gdy był zarażony rzeżączką bo dzień przed walką przespał się z panienką:)
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 17-06-2010 23:40:47 
Wybitny i kropka......
 Autor komentarza: CarlosRamirez
Data: 18-06-2010 10:11:33 
Tyson powinien miec szczególne miejsce w galeri sław, a wiecie dlaczego?
Nie dlatego, że pokonał tego czy tamtego a przegrał z tym i tamtym. Nie bede w to wnikał bo to już każdy setki razy przeanalizował.
To teraz powiem wam dlaczego.
Dlatego, że gdy spytalibyscie sie przecietnego czlowieka na ulicy o pierwsze skojarzenie ze slowem 'bokser' to w wiekszosc przypadkow uslyszelibyscie 'Tajson'. W Polsce doszedlby jeszcze Gołota, w świecie Ali, ale watpie byscie czesto uslyszeli 'Lennox Lewis' czy 'George Foreman'.
Tyson był ikoną, był symbolem boksu, symbolem walki jakiego nigdy wczesniej nie bylo i pewnie dlugo nie bedzie.
 Autor komentarza: bonkers
Data: 18-06-2010 13:43:46 
problem z Tysonem polegał na tym że Mike skończył się bardzo szybko
a skończył się przedwcześnie między innymi dlatego że gdy zmarł mu trener, który na dobrą sprawę go stworzył to jedocześnie stracił przybranego ojca i przewodnika życiowego. Zdobycie pasa, duże pieniądze i kontrakt z Kingiem i reklamy było za dużo dla gościa który całe życie był biedny i niewykształcony po prostu nie potrafił sobie z tym radzić -zresztą sam szczerze mówił że zarządzanie pieniędzmi jest dla niego sztuką
Wpadka z Busterem jest tego owocem- konkretnie olewał teningi bo kazdy mu mówił że jest najlepszy, chodzącym połbogiem i nikt go nie pokona -otoczył się pijawami a nie fachowcami i jak skończył wszycy wiemy jestem pewien że gdyby Cus d'Amato pożył troche dłużej to Mike byłby wymieniany jako najlepszy bokser w Histroii -ten facec który go wziął z do siebie do domu stworzył z niego maszyne do boksowania i nokautowania która rozjechała by wszystko to w ringu było prawie poł-zwierze -nigdy wcześniej ani potem czegoś takiego ni było
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 18-06-2010 18:49:31 
bonkers
Przychylam sie do Twej opini..
 Autor komentarza: grapp
Data: 18-06-2010 18:55:53 
d"amato zmarl a mike jeszcze dlugo lal kazdego,pierwszy tytul mistrzowski zdobyl juz przeciez po smierci cusa.zniszczyla go dziecieca naiwnosci,kobiety oraz kondon king.dla mnie i tak tyson jest top.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.