SHAW ŻĄDA UKARANIA MAIDANY

Gary Shaw, promotor Tima Bradleya (25-0, 11 KO), jest wściekły na Marcosa Rene Maidanę (28-1, 27 KO), który przed kilkoma dniami ujawnił, że wcale nie był kontuzjowany i jego walka z "Desert Stormem" została odwołana z innego powodu.

Argentyńczyk dwukrotnie wycofywał się z pojedynku, za przyczynę podając uraz pleców. W zeszłym tygodniu w otwartym liście "El Chino" wyjaśnił prawdziwe okoliczności zerwania kontraktu.

- Gdy tylko poznałem prawdę, wściekłem się na Maidanę, jego managera i Golden Boy Promotions. Marcos powiedział nam i HBO, że jest kontuzjowany i nie może walczyć. Przez niego Tim stracił wiele czasu. Takie kłamstwa powinny być surowo karane - uważa Shaw.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 15-06-2010 09:41:02 
Czy ktoś zna treść tego listu i prawdziwe powody Maidany?
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-06-2010 09:57:27 
Maidana to bokser grozny ale od Bradleya zebral by baty to pewne..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.