FROCH: JEŚLI NIE POKONAM ABRAHAMA, TO ZAKOŃCZĘ KARIERĘ

Były mistrz świata WBC w kategorii super średniej, Carl Froch (26-1, 20 KO), zapowiada, że w razie braku zwycięstwa nad Arthurem Abrahamem (31-1, 25 KO) zamierza zakończyć karierę. Brytyjczyk przegrał ostatni pojedynek w ramach turnieju Super Six, jego pogromcą okazał się Mikkel Kessler (43-2, 32 KO).

- Najbliższa walka to będzie dla mnie być albo nie być. Jeśli ten pojedynek nie potoczy się po mojej myśli to rozważę przejście na emeryturę. Interesują mnie tylko wielkie walki. Walki na krajowym poziomie mnie nie satysfakcjonują – powiedział Froch.

Froch nadal pragnie walczyć z Abrahamem u siebie, w Nottingham. Sauerland Event zamierza zorganizować ten pojedynek w Niemczech- drugiej ojczyźnie Arthura. "Kobra" po raz kolejny mówi, że wycofa się z turnieju organizowanego przez telewizję Showtime, jeżeli przyjdzie mu stanąć do walki w Niemczech

- Mogę walczyć tylko na moich zasadach. Chcę walki w moim rodzinnym mieście. Nie będę jechał do Berlina, ponieważ tam nie mam co liczyć na sprawiedliwy werdykt. Nie chcę walczyć z Abrahamem poza granicami Nottingham – odgraża się ex champion.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Luckas
Data: 21-05-2010 13:59:32 
kurde jakie denerwujące jest takie coś: "że wycofa się z turnieju organizowanego przez telewizję Showtime, jeżeli przyjdzie mu stanąć do walki w Niemczech"
To wypier**laj. Wielki profesjonalista, szantaż jak dziecko :D
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 21-05-2010 14:12:06 
On myśli że ktoś w to uwierzy? hahaha
 Autor komentarza: glaude
Data: 21-05-2010 14:16:23 


Daj spokój Carl, a z Calzaghe nie chciałbys jeszcze zawalczyć?


 Autor komentarza: Jablo
Data: 21-05-2010 14:45:26 
Na zdjeciu chlopaki jak z boysbandu :D Jeszcze tylko Kesslera brakuje :D
 Autor komentarza: trapatom11
Data: 21-05-2010 15:06:58 
pierDO-**-Lenie Magdalenie,że ją kocham... tuziny takich wypowiedzi słyszeliśmy :) nie wierzę by na ta chwilę i na tych oponentów dorobił się już na całe życie,dostanie w pape i dalej bedzie szukał szczęścia
 Autor komentarza: KAOS
Data: 21-05-2010 16:01:48 
Hehe a to dobre "mozemy walczyc tylko na moich zasadach" albo "Nie będę jechał do Berlina, ponieważ tam nie mam co liczyć na sprawiedliwy werdykt" Froch obejrzyj najpierw swoja walke z Dirrellem i zadaj sobie pytanie czy to byl sprawiedliwy wrdykt, krzykaczu! Ma tupet nie ma co!
 Autor komentarza: kabat0302
Data: 21-05-2010 16:39:38 
Nie lubie tego pyskacza a to co teraz mówi to po prostu ręce opadają,Carl zapomnij o zwyciestwie zostaniesz ciężko znokautowany
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 21-05-2010 20:44:41 
nie przepadam ani za Frochem ani za Abrahamem ale pojedynek to będzie niesamowicie emocjonujący, cepiarz kontra król nokautów. będzie ciekawie. nie dziwię się Frochowi że nie chce walczyć w Niemczech bo tam trudno wygrać jak jest się gościem, a poza tym w Super Six jak na razie wygrywali gospodarze pojedynków.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.