MONTIEL ZŁAMAŁ SZCZĘKĘ HASEGAWY

Z Kraju Kwitnącej Wiśni media donoszą, że kapitalny lewy sierpowy Fernando Montiela (41-2-2, 31 KO), którym Meksykanin zranił Hozumi Hasegawę (28-3, 12 KO), złamał szczękę Japończyka.

Chwilę później Montiel dopadł zamroczonego przeciwnika i przy linach zarzucił go lawiną ciosów. Sędzia ringowy przerwał walkę na sekundę przed końcem czwartej odsłony. Hasegawa protestował, lecz to on popełnił błąd. Zamiast podtrzymywać sie lin i przyjmować kolejne potężne uderzenia, wystarczyło przyklęknąć i odczekać kilka sekund dzielących go od zbawiennego gongu.

Japończyk był faworytem piątkowej walki. Wygrał trzy pierwsze rundy i do czasu przyjęcia doskonałej kontry Montiela, dobrze radził sobie w czwartej. Teraz czeka na operację. Nieznane są czas potrzebny na rehabilitację i data wznowienia treningów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 02-05-2010 13:38:02 
niezle mu przyjebał
 Autor komentarza: tonka
Data: 02-05-2010 15:03:03 
Nie dziwie się, to było konkretny i mocny cios na szczenę.
 Autor komentarza: JarosM922
Data: 02-05-2010 19:23:13 
Dojdzie do rewanżu pomiędzy nimi dwoma za jakiś czas... i wygra Hasagewa w tej walce nie był sobą zero tak naprawdę ataku dawał się tylko obijać
 Autor komentarza: tonka
Data: 02-05-2010 20:04:36 
JarosM922
Nie wiem, którą walkę oglądałeś, bo Hasegawa pierwsze 3 rundy wygrywał na kartach punktowych. W 4 rundzie zaskoczenie...sekunda nieuwagi, dostał potworna bombę i Montiel skończył go w 3 sekundy. Nie wiem, skąd wniosek, że Japończyk nie był sobą i dawał się obijać :)
 Autor komentarza: LenoXL
Data: 02-05-2010 22:36:31 
tonka ma racje, hasegawa rozdawal karty w tym pojedynku, do momentu gdy dal sie trafic montielowi. nie widze tu innej opcji jak rewanz w 2011 w ktorym stawialbym na hasegawe.
 Autor komentarza: tonka
Data: 03-05-2010 00:34:06 
Myślę, że nie będzie rewanżu. Walka skończyła się ciężkim nokautem, więc nie sądzę, że będą podstawy ku temu. Ale...pożyjemy - zobaczymy.
Nie zmienia to jednak faktu, że Hasegawa to ciągle mocny fajter w swojej wadze.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 03-05-2010 00:48:03 
W Japonii napewno nie będzie rewanzu bo teraz Montiel rozdaje karty jak rewanż to moze u Montiela w domu.W MEXICO NAPEWNO BĘDZIE GORĄCO
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.