LEGENDY W SZPITALU
Łukasz Furman, fighthype
2010-04-04
Zarówno zwycięski Bernard Hopkins (51-5-1, 32 KO) jak i przegrany Roy Jones Junior (54-7, 40 KO) trafili po wczorajszej walce do szpitala.
O ile Roy wylądował tam na kontrolnych badaniach, to już sytuacja "Kata" wydawała się groźniejsza. Były król wagi średniej zasłabł po walce w szatni, jednak o własnych siłach poszedł potem do ambulansu. Miejmy nadzieję, że ten wielki mistrz nie ucierpiał za bardzo i w wieku 45. lat powoli pomyśli o sportowej emeryturze.
Żal mi co po niektórych...
No, to jest zabawne na tym forum :)
Ale tak to już jest. Tylko wiedza prowadzi do świadomości braków, brak wiedzy z kolei nie dostrzega tego, co jeszcze wiedzieć można.
teraz kolejne oświadczenie Hopkinsa brzmi:
"Kiedy uderzył mnie w tył głowy w szóstej rundzie nogi mi się ugięły, a przed oczami widziałem plamki"
:)