HAYE: TO SAMO CZEKA BRACI KLICZKO
David Haye (24-1, 22 KO) po efektownym zwycięstwie nad Johnem Ruizem (44-9-1, 30 KO) wraca do dawnej formy kreowania swojej osoby. Brytyjczyk docenił wysiłek i ambicję swego rywala, lecz chwilę później rozwodził się już nad swoją postawą w ringu.
- Wiedziałem, że to nie będzie spacerek - przyznał 29-letni Haye. - Miałem pewność, gdy trafiałem go potężnymi ciosami, a on nic sobie z tego nie robił. To nie facet, który wywraca się od byle czego. Spodziewałem się mniej więcej czegoś takiego, ale nie myślałem, że tyle oberwę. To jednak zasługa Johna Ruiza. Uważam, że jestem najbardziej ekscytującym pięściarzem wagi ciężkiej i nawet w walce z Ruizem mogę dostarczać emocji.
Wkrótce po zakończeniu pojedynku zaczęły pojawiać się głosy, że Haye więcej niż raz posyłał rywala na deski ciosami w tył głowy. Mistrz WBA nie czynił jednak wymówek i przyznał nawet, że żałuje tego w jaki sposób próbował wykończyć przeciwnika.
- Przez ciosy w tył głowy straciłem kilka punktów, bo niepotrzebnie dałem się ponieść. To był nagły przypływ adrenaliny - twierdzi "Hayemaker". - Gdybym walczył rozważniej, to walka mogła się skończyć już w pierwszej rundzie.
Haye nie kryje, że na jego celowniku znaleźli się ponownie bracia Kliczko, którzy posiadają resztę cenionych pasów mistrzowskich. Vitali zasiada na tronie WBC, natomiast Władimir dzierży trofea IBF, WBO i IBO.
- Obydwu Kliczków spotka to samo, co dzisiaj Ruiza - zapowiada Haye.
w koncowce pierwszej rundy zawadził cie ruiz prawym sierpowym to od razu waciane nogi i zatrzasłes sie jak galareta,
haye nie dysponuje silnym ciosem i to było widoczne mysle ze ruiz dotrwalby do konca walki,
mam nadzieje ze sie doczekam wkoncu walki z ktoryms z
"wielkich braci K."
Zobaczymy co Vitek zrobi z twojej bużki jak Cię drapnie za ten Twój pustak. Czy wtedy też będziesz taki wyszzczekany.
Mam nadzieję , że do tej walki dojdzie.
On to nie Wałek , że przechodzi 12 rund , tylko będzie skutecznie szukał końca walki przed czasem i myślę , żo to mu się uda !!!
Dostałbyś wtedy lekcję chłopaku hehehe
Dwanaście rund napewno może z nimi wytrzymać...
Może David Tua by dał rady braciom Kliczko.
rozumiem ze w walce zdarza ale celowo?
to swiadczy o jego slabosci bo mimo ze Ruiza pojechal to co mu odwali jak bedzie prawdziwa wojna?
A te ciosy w tył głowy to nic innego jak brutalne chamstwo . Jestem pewny że nie wyjdzie do żadnego z braci .
Mam nadzieje, że dojdzie do walki Haye z Adamkiem a wtedy zobaczycie jaka ciota z tego Davida.
I nie piszcie, że ma słabą gardę, bo z Ruizem sobie mógł na to pozwolić. Z kimś takim, jak Adamek, na pewno garda byłaby na miejscu.
PS. Jak widzę, że ktoś po raz setny pisze "AUREOLA", to bym mu po pysku nastrzelał, znawca od siedmiu boleści.
Panowie którzy trzymają plakat Haye-a nad łóżkiem troszkę się wczoraj zachłysnęli jego "oszałamiającym" zwycięstwem .
Otóż:
- Haye ma przyzwoity cios i nie jest to jakieś mega pierdolnięcie , gdyby tak było walka skończyła by się max w 2 rundzie, a Anglik tłuk Ruzia i tłuk, skończyć go nie mógł , poddanie przez narożnik w 9 rundzie, to świadczy o mega sile ciosu panowie ? chyba za dużo tu emocji ...
- Haye ma bardzo wysoką szybkość POJEDYNCZEGO ciosu, chyba najlepszą w HW
- nózki Haye-a fajnie pracują na środku ringu jak jest miejsce, przy narożniku oraz linach "czempion" gubi się, tyle że Ruiz był za wolny aby to wykorzystać ,
- balans ciałem niezły , ale nie jest to typowo amerykańskie gibanie się np. Kevin Johnson ładnie się bujał ale z Vitkiem i tak sporo przyjął , więc ostrożnie
- dziwi mnie troszkę ucieczka Hayea przed ciosami i brakiem chęci pójścia na wymianę nawet z przewracającym się Ruziem, mam tu kilka przypuszczeń : a) nie chciał sobie popsuć twarzyczki, jest narcyzem i boi się mieć szpecące ją obrażenia b) bał się że każdy cios może nim wstrząsnąć i wolał nie ryzykować czyli nie jest lepszy od Władimira Kiczki
- Hayae wydaje się być nr. 3 w HW ale tak naprawdę z nikim dobrym nie walczył (2 dziadków , 1 niedźwiedź syberyjski, 1 leszcz z nadmuchanym rekordem) więc nie ma co się podniecać i dać się ponieść emocjom , bo lewy prosty jest jak młot pneumatyczny , bije równo, mocno, nie męczy się
walka z którymś z Kliczków to nie będzie spacerek, tutaj będzie ciężko ulokować bezpośredni prawy ze względu na zasięg Braci , do tego będą go gonić z wyciągniętą mocno bijącą długą lewą ręką , aby potem samemu zadać ten swój atomowy pracy. Nie widzę większych szans Anglika z Dominatorami . Za to widzę piękny pojedynek Hayea z Adamkiem i jeżeli Tomek pokona Arreolę to z łatwością poskłada Davidka. Nawet jeżeli Tomem przegra z Chrisem, jego walka z Hayemakerem jest bardzo możliwa (będzie to ładny pojedynek który z pewnością będzie chciała pokazać jakaś TV) , ale wtedy szanse Tomka oceniam na 35 do 65.
Ps. To są tylko nasze opinie Niestosowny , niezapominaj o tym a nie prorokowanie .
skoro Ruiz wsadzal angolowi tyle lewych prostych to jak on ma zamiar walczyc z Kliczkom? przeciez tam jest perfekcyjny lewy i to duzo mocniejszy co do sily ciosu to chyba tez nie jest taka super skoro Ruiz sie podnosil kilka razy
nie widze go mimo wszystko z Kliczkami, ale z koleii Adamek raczej bedzie mial ciezko bardzo ciezko
Adamek Angola rozbije.
Panowie,nie przesadzajcie.Dla mnie pokonanie Ruiza nic nie znaczy,ale uczciwie trzeba przyznać,że Haye zrobił to w niezłym stylu,a wypominanie,że tu coś wyłapał,tam się zachwiał,to już przegięcie.W pełni zasłużone zwycięstwo w dobrym stylu z...dziadkiem.
RealDeal,
Chciałbym,żeby Władimira porwało UFO,ciekawe co byś wtedy pisał...
wtedy bym się cieszył, bo wierzę, że nie jesteśmy sami we wszechświecie i wreszcie byłby na to dowód ;)
Pierwszy raz napisałem, moj błąd, ale nigdy nie uważałem się za znawcę, tylko za kibica. Ale tobie ktoś powinien dać korepetycję z kultury. A gdzie byłeś wcześniej, gdy nie było Cię na tym portalu??
Przed walka liczylem Davida do TOP 5 HW, teraz nie dalbym mu wiekszych szans z Peterem, Adamkiem, Arreola, Solisem a nawet Chambersem. O Kliczkach lepiej nie wspomne. Wczorajszy pojedynek odkryl raczej slabe punkty Davida niz jakiekolwiek plusy. Kondycyjnie slaby, od wolnego Ruiza dawal sie trafiac czesto, do tego dochodzi slaba szczeka ktora w przeszlosci bylo widac. Piesciarz z twarda szczeka, dobra kondycja, wywierajacy ciagla presje na przeciwniku - taki zajechalby Haya bez problemow. A takich piesciarzy jest sporo, jak juz wczesniej wspomnialem: Adamek, Arreola, Peter, Solis, Tua, ...
Nie wierze w jego walke z Kliczkami. Chlop wie ze polegnie - dlatego poboksuje jeszcze pare walk i zakonczy kariere tak jak to wielokrotnie powtarzal. David duzo stracil w moich oczach po wczorajszym pojedynku.
Panowie,nie przesadzajcie.Dla mnie pokonanie Ruiza nic nie znaczy,ale uczciwie trzeba przyznać,że Haye zrobił to w niezłym stylu,a wypominanie,że tu coś wyłapał,tam się zachwiał,to już przegięcie.W pełni zasłużone zwycięstwo w dobrym stylu z...dziadkiem."
Coś tam na pewno znaczy, Ruiz dał dobrą walke, to był zupełnie inny bokser, zapasy w tej walce były mu obce! Moim zdaniem jedna z jego najlepszych walk w ostatnich latach. Więc zwycięstwo Haye'a wcale nie ma nijakiego wymiaru :)
Ogólnie Laik to chciałem Cię zjebać, no ale muszę Cię poprzeć ;D
"wspominanie, że tu coś wyłapał, tam się zachwiał, to już przegięcie"
- w pełni się z tym zgadzam. No ale jeśli ktoś nie ma się czego czepić, czepi się wszystkiego tylko dlatego, że nie lubi Davida. To wygląda tak, że żaden zawodnik nie wyłapuje żadnego ciosu, żaden nie jest zamroczony... ciosy wyłapać może tylko Haye, i tylko jemu mogą się nogi ugiąć!! porażka!
Ciosy Ruiza spływały po nim jak po kaczce... ale, to przecież, niemożliwe bo Haye ma szklankę według was... a tu proszę, wcale takiej szklanki nie ma...
A skąd ty pajacu si pojawiłeś?Nie jestem wielkim fanem Haye ale szanuje jego dokonania jak i innych bokserów.Jeżeli któregoś skrytykuje to za styl walki.Stara maksyma mówi "grasz i walczysz tak jak przeciwnik pozwala".Ruiz nie postawił zbyt wysoko poprzeczki i dlatego wynik jest taki a nie inny.Na potepienie Haye zasługuje za uderzenia w tył głowy,lecz jak wiele w walkach bokserskich jest nieczystych uderzeń.To adrenalina,to są emocje, ale Tobie skąd CIOTO o tym wiedzieć!!!Miło Ci sie zrobiło?Ty już wcześniej zostałeś zbanowany i zalogowałeś sie pod innym nickiem.Chowając sie za monitorem znów bedziesz pluł na prawo i lewo strugając znawce boksu.Wiec zamilcz "fabryko gówna" bo Haye nie jest ciotą skoro wchodzi do klatki i walczy,bo Tobie parówo brakuje na pewno odwagi aby pójść na trening bokserski.Pozostają Ci jedynie druciane okularki na garbatym nosie i komputer o ile downie rodzice lub opiekunowie Ci pozwolą!!!
Ciekawe jak piekna buzia Davidka wygladalaby z kilkoma siniakami po piesciach Tomka...
No ale najpierw "Aureola" ...
Ciężko wam ludzie dogodzić, naprawde ciężko... no ale jak to mówią, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Ciekawe co zrobi Haye,jak Tomek przegra z Arreola?Z kim On będzie walczył?Bo jestem pewny,że teraz celuje właśnie w Adamka.
aaa,zapomniałem...Walujew
SkazanyNaInstynkt,
Szczerze nienawidzę Davidka,w każdej walce życzę Mu przegranej,ale trzeba rozgraniczać sympatie od oceny pojedynków.Wiele osób tutaj,kierując się sympatiami widzi wszystko "na swój sposób".
"Adamek jest tej samej klasy co Gay".Wybiera sobie bardziej wymagajacych przeciwnikow"
Chlopaku przestan pisac glupoty i sie osmieszac jakbys interesowal sie boksem dluzej niz od przedwczoraj to bys wiedzial ze Adamek(zreszta jak wiekszosc pieciarzy)nie wybiera sobie przeciwnikow w wiekszosci robia to za nich ich promotorzy,federacje w ktorych sa mistrzami i TELEWIZJE:)
Dla przykladu pierwszy przeciwnik dla Gorala w wadze ciezkiej wybrany byl przez Zygmunta Solorza wlasciciela TELEWIZJI Polsat,drugi natomiast przez Rozalskiego i MainEvans,a tak chwalony (zreszta sluszni)Arreola to juz jest przeciwnik narzucony przez HBO
Haye walczyl z Ruizem bo ten byl na pierwszym miejscu pretendentow fedaeracji WBA czyli tej ktorej posiadaczem pasa jest Anglik
Catman,
Haye to ciota,pogódź się z tym...
Co pokazał Gołota w walce z Adamkiem ? chyba tylko brzuch! Ten to dopiero był wolny! Ruiz w porównaniu do Gołoty był zdecydowanie szybszy. Zmienił styl z zapaśnika na boksera i pokazał się z dobrej strony!
Poza tym walka Gołota vs Adamek, była wymysłem Solorza. Ruiz był oficjalnym pretendentem do tytułu! Więc jakie analogie Ty widzisz między tymi pojedynkami ?
W kazdy kolejnym poscie pograzasz sie coraz bardziej.Bracia maja w dupie Showtime to Showtime i HBO ma ich w dupie a szczegolnie Wladka ktory po walce w 2008r w w Nowym Yorku z Ibrahimovem jest w USA skonczony.Podczas tej walki bylo slychac ziewanie z ostatnich rzedow i chrupanie popcornu tak byla "porywajaca".Bracia to bardzo inteligetni ludzie i swietni biznesmeni myslisz ze oloali by pare baniek zielonych jakie zaoferowala by im jakas stacja telewizyjna tylko za to ze wybrali by im przeciwnika.Jak myslisz dlaczego Vitalij nie wypiol sie na oferte HBO i polecial do Los Angeles zeby walczyc z Arreola?Jak tylko HBO albo SHOWTIME uzna ze transmisja gali z udzialem braci im sie oplaci to wtedy powiedza kiedy z kim i za ile
A skąd ty pajacu si pojawiłeś?Nie jestem wielkim fanem Haye ale szanuje jego dokonania jak i innych bokserów.Jeżeli któregoś skrytykuje to za styl walki.Stara maksyma mówi "grasz i walczysz tak jak przeciwnik pozwala".Ruiz nie postawił zbyt wysoko poprzeczki i dlatego wynik jest taki a nie inny.Na potepienie Haye zasługuje za uderzenia w tył głowy,lecz jak wiele w walkach bokserskich jest nieczystych uderzeń.To adrenalina,to są emocje, ale Tobie skąd CIOTO o tym wiedzieć!!!Miło Ci sie zrobiło?Ty już wcześniej zostałeś zbanowany i zalogowałeś sie pod innym nickiem.Chowając sie za monitorem znów bedziesz pluł na prawo i lewo strugając znawce boksu.Wiec zamilcz "fabryko gówna" bo Haye nie jest ciotą skoro wchodzi do klatki i walczy,bo Tobie parówo brakuje na pewno odwagi aby pójść na trening bokserski.Pozostają Ci jedynie druciane okularki na garbatym nosie i komputer o ile downie rodzice lub opiekunowie Ci pozwolą!!!
Catman : najwyraźniej mnie z kimś mylisz jestem na tym portalu juz z jakiś rok, zawsze czytam newsy ale od niedawna sie zalogowałem i sobie cos tam komentuje, nawet jak sie nie znam to mam prawo wyrazić swoją opinie a wg mnie w porównaniu do prawdziwych bokserów Haye to CIOTA i nie ma jaj, a Ty z kolei sie tak nie spinaj bo Ci żyłka pęknie wiesz gdzie ;) napinać się w internecie to każdy potrafi kozaczku, następnym razem zanim będziesz chciał napisać coś obraźliwego zastanów sie może ochłoniesz i Ci przejdzie, niewiem może jakaś meliska czy coś, pozdro ;)
Żeby nie odbiegać od tematu, mimo przegranej Ruiza respekt dla niego za wielką ambicję i wolę walki szkoda, że wcześniej tak nie wlaczył.
Sprawa z Vitkiem dotyczyła tego że Chris był obowiązkowym pretendentem a skoro HBO chciało zapłacić to nie ma problemu, ważne że kasa się zgadza. On trenuje , promuje i na końcu leje równo oraz sprawiedliwie
bez względu na to czy są to Niemcy czy USA.
Jak powiedział to THOR są dużo bardziej wolni niż Adamek, miszczu Haye czy Arreola.
jak Kliczki skończa karierę to może być dominatorem przez jakiś czas, potem przyjdzie taki Pulev i skasuje leszcza :-)
Oczywiscie ze Bracia Kliczko sa dzisiaj bardziej suwerenni w kreowaniu swych karier niz wiekszosc piesciarzy.Osiagneli to dzieki temu ze wyrobili sobie nazwiska oraz ze nie podpsali oszukanczych katraktow z promotorami.Musze przyznac ze swietnie sobie radza i za to tez ich cenie.Ale uwierz mi nie zarabiaja oni nawet przyblizonych pieniedzy jakie kiedys dostawali Bowe,Tyson czy Holy,a napewno by chcieli. Gdyby dostali oferta powiedzmy jak kiedys Tyson 10mln$ za walke ze slabuszami i sredniakami,a 25mln$ za walke z kims bardzo dobrym to by sie tak nie targowali z kazdym przeciwnikiem o wysokosc gazy.
Piszecie że Ruiz zmienił styl, jak byście nie oglądali jego ostatniej walki. To prawda widać było że wiek Jona się kończy, ale to nie było głównym powodem jego porażki, on jest dalej niewygodnym i bardzo doświadczonym bokserem tylko Haye nie pozwolił mu wykorzystać swoich atutów Boksuje się tak jak na to przeciwnik pozwala i odwrotnie. Nie przypominam sobie że by ktoś poza Royjem i Tuą tak wyraźnie zdeklasował Ruiza który jeszcze niedawno dał dobrą walkę Walujewem
Poza tym Dawid to nie żadna ciota jego szanse z braćmi to sprawa otwarta, a to czy do nich wyjdzie i kiedy to nie kwestia czy się boi czy nie To są sprawy promotorki a nie czysto sportowe. Pisałem wcześniej na przykładzie Adamka dlaczego wybrał drogę HBO i nie przyją propozycji Witka bo to proste wybrał wariant bardziej opłacalny finansowo. Do puki jest się na topie można zarabiać pieniądze w bezpieczniejszy sposób bez zbędnego ryzyka aż nadejdzie odpowiedni moment na taką walkę A w między czasie można sobie wyrobić lepszą markę i za walkę na najwyższym poziomie zgarnąć więcej kasy
Dawid sportowo już swoje pokazał w niższej wadze. Teraz jest w dobrym momencie na zarobienie wielkich pieniędzy, to nie jest wcale dziwne. Teraz tez chciał bym go zobaczyć z Władkiem który jest bardziej w jego zasięgu niż Witold ale z jego punktu siedzenia jest łatwiejsza kasa do zgarnięcia z Nikosiem, to fakt z naszego punktu widzenia to beznadziejna walka
I tak dalej
Sądzę, że jeśli dojdzie do walki z Władimirem Kliczko, zrzuci jakieś 2-3kg aby być maksymalnie szybki.