FILM: SYNOWIE KUBY

Kuba jest wyspą z 11 milionami mieszkańców. Każdemu kibicowi pięściarstwa na świecie ten gorący kraj, kojarzy się tylko z jednym. Z wręcz masową produkcją chłopców, w których pięściach drzemie ogień.

W przeciągu ostatnich 40 lat, Kuba wywalczyła 63 olimpijskie medale w boksie, w tym 32 złote. Dokumentalny film ‘Sons Of Cuba’ próbuje odpowiedzieć na pytanie, skąd biorą się późniejsi mistrzowie szermierki na pięści. Recepta wydaje się prosta. Wystarczy znaleźć utalentowanego młodego chłopca, najlepiej w wieku 9- 10 lat. Zabrać go do bokserskiej akademii i poddać ciężkim treningom przez 6 dni w tygodniu, z których pierwszy rozpoczyna się już o 4 rano. Od małego młodym zawodnikom wpaja się także hasło: ‘Zwycięstwo to nasz obowiązek’. Jak widać działania te są proste, bolesne i przynoszące świetne efekty.

W filmie ‘Sons Of Cuba’ londyński reżyser Andrew Lang, jako pierwszy filmowiec uzyskał pełen dostęp, do legendarnej Havana Boxing Academy. Tam przez osiem miesięcy towarzyszył z kamerą trójce młodych bokserów, którzy przygotowywali się do występu w mistrzostwach kraju do lat 12.

Pierwszym z nich jest Cristian ‘The Old Man’ Martinez, który ma jedno marzenie. Chce zostać lepszym bokserem niż jego sławny ojciec Luis Felipe Martinez, mistrz olimpijski i mistrz świata. W swoich pierwszych mistrzostwach Havany, mały Cristian przegrywa walkę. Chłopak obwinia się za porażkę. W zbliżających się mistrzostwach kraju, chce zmazać plamę na honorze, czy mu się to uda?

Kolejnym jest Santos ‘The Singer’ Urguelles, który stracił swoją mamę w wieku 6 lat. Sport miał mu pomóc w przezwyciężeniu ogromnej tragedii. W Akademii jest znany jako autor i wykonawca piosenek. Zabawia tym swoich kolegów, a kiedy jest sam, śpiewa o swojej mamie. Santos marzy o wywalczeniu mistrzostwa kraju, ale najcięższą walkę nie stoczy na ringu. Jego największym przeciwnikiem, jest bowiem jego apetyt. Chłopak uwielbia jeść, ale przed mistrzostwami kraju musi przestrzegać specjalnej diety, aby wystartować w niższej kategorii. Czy starczy mu silnej woli, aby się kontrolować do końca?

Ostatnim z bohaterów występujących w dokumencie, jest Junior ‘The Dalmation’ Mendez. Junior miał być kolejnym światowej klasy kubańskim tancerzem baletowym. Jednakże małego chłopca wypatrzył trener boksu i zabrał na bokserską salę. Junior nigdy nie żałował tej decyzji. Chłopak bardziej pokochał sierpy niż piruety. Do Akademii wstąpił w wieku 9 lat, od niedawna w jego umysł wkrada się jednak niepewność, zaczyna się martwić, że jest zbyt miękki. Mały bokser ma bowiem jeden problem: ‘Nie wiem dlaczego, ale współczuję moim przeciwnikom’. Czy Junior będzie w stanie zamienić się w walczącą, bezlitosną maszynę, którą musi być, aby odnieść w tym sporcie sukces?

To film bokserski, ale nie tylko o boksie. Jest w nim także patriotyzm, męska duma, poświęcenie i rodzina. Rezultat jest niezwykły i wzruszający. Film ukazał się wczoraj, a więcej szczegółów na stronie www.sonsofcuba.com.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: meahh
Data: 21-03-2010 15:28:30 
Przydałby się link z torrentem :)
 Autor komentarza: teo
Data: 21-03-2010 16:17:28 
brat był ostatnio ze swoim trenerem na Kubie, trenował ich były mistrz olimpijski, który zarabia w przeliczeniu na złotówki 60 pln-ów... starcza to na ok. 2 tygodnie "normalnego" życia jak na ich warunki. bieda na maksa, sprzęt stary, rozsypujący się, poprostu masakra, a chłopaczki 8letnie ruszają się tak że każdy polski pięściarz chciałby tak... Bieda może być w ogromnym stopniu odpowiedzią na pytanie dlaczego akurat Kuba. Za 1 trening płacili ok 5 euro, czyli średnia miesięczna płaca normalnego zjadacza chleba, a trenerzy byli jeszcze zesrani, czy aby agenci nie zamkną ich wszystkich za jakieś wyjawianie tajemnicy państwowej....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.