OBRONA TOMKA MUSI SIĘ ZMIENIĆ

Po Mike'u Tysonie, Evanderze Holyfieldzie i Andrzeju Gołocie, Ronnie Shields ćwiczy z Tomaszem Adamkiem. I każe mu pływać po półtorej godziny w tygodniu. Najważniejszy pojedynek w życiu - z Chrisem Arreolą - Polak stoczy 24 kwietnia. Jeśli wygra, prawdopodobnie czeka go walka o tytuł mistrza świata ze zwycięzcą walki David Haye - John Ruiz. Tymczasem wieloletni szkoleniowiec Adamka Andrzej Gmitruk sygnalizował kłopoty ze zdrowiem, dlatego Polak przygotowuje się do pojedynku w Houston w gymie Ronniego Shieldsa. Niedługo do Teksasu przyjedzie trener Roger Bloodworth i obaj poprowadzą Adamka do pojedynku z Arreolą.

Radosław Leniarski: Jak pan oceni początek współpracy z Adamkiem?
Ronnie Shields: Tomek pracuje bardzo ciężko, uczy się wszystkiego, co tylko może, aby pokonać Arreolę. Nie zaskoczył mnie. W końcu mam do czynienia z dwukrotnym mistrzem świata w dwóch kategoriach. Łapie wszystko, ale nie chcę, aby było tego za dużo naraz. Ten proces traktujemy długofalowo. Moje pierwsze wrażenie jest takie, że Tomek dysponuje pięknym prostym, który musi wykorzystywać dużo częściej niż dotychczas. I w lepszy sposób. Po jego walkach, które obejrzałem sobie dokładnie, widzę, że musi też poprawić obronę. Widziałem na żywo pojedynki z Chadem Dawsonem i z Steve'em Cunninghamem, a ostatnio kilka innych - z Gołotą i Jasonem Estradą między innymi. Dlatego zmieniamy sposób obrony. Niedużo, ale jednak defensywa musi zostać zmieniona..

- Co takiego pan zauważył, że doszedł do takiego wniosku?
RS: Na początku pomyślałem nawet, że Tomek nie ma wcale obrony, walczy, nie zwracając na nią większej uwagi. Nie jest jednak tak źle. Po prostu w wadze ciężkiej nie może otrzymać tylu ciosów, ile zdarzało mu się w niższych kategoriach. Pracujemy nad balansem głowy [w celu uniknięcia ciosów lub zamortyzowania siły uderzeń przeciwnika]. I żeby za tymi unikami szły uderzenia, czyli kontry. Trening ze mną wygląda tak, że ja zadaję w ringu jak najwięcej uderzeń, a Tomek musi ich unikać, kontrować i uciekać. I znowu to samo. Wychodzi to znakomicie. To na początek. Nie chcę zbyt wiele naraz od Tomka wymagać. Mamy wiele czasu, więc pracujemy rzetelnie, tak aby mieć pewność, że Tomek przechodzi do następnego elementu, gdy już opanuje poprzedni.

- Znaczy, dużo pracujecie na ringu.
RS: Bardzo dużo. Lubię, gdy pięściarz bardzo wiele rund tarczuje ze mną w ringu. Nie sądzę, aby wcześniej robił tego aż tyle. Później pracuje bardzo dużo na ciężkich workach. Oczywiście, on to wszystko robił wcześniej, ale nie aż tyle. Dzień zaczyna o 6 rano od treningu kondycyjnego, który trwa około dwóch godzin. Potem Tomek jedzie do domu zjeść i przespać się, a dopiero potem przychodzi do mnie. W sali jest o 12.30. W sumie w gymie spędza około półtorej godziny na czysto bokserskich ćwiczeniach. Ale ten czas się zwiększy bardzo szybko, gdyż za tydzień zaczynamy sparingi.

- Czy treningi zaczyna tak wcześnie, bo w Houston jest zbyt gorąco i wilgotno?
RS: Nie, absolutnie. Dlatego żeby ze wszystkim spokojnie zdążyć i żeby wypocząć. W Houston jest teraz idealnie, pięknie. Rano jest 8 st C, wieczorem 18 st C, więc czego więcej trzeba? Myślę, że będzie bardzo tęsknił za taką pogodą na następnych obozach.

- A co, zmieniacie miejsce na gorętsze po kilku tygodniach?
RS: Nie, jesteśmy w Houston do ostatniego tygodnia przed walką. Ale po niej mamy następny pojedynek. Nie wiem, czy będzie to David Haye, czy John Ruiz (obaj walczą 3 kwietnia w Manchesterze o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej wersji WBA, zwycięzca spotka się prawdopodobnie ze zwycięzca pojedynku Adamek - Arreola), ale wtedy w Houston będzie gorąco i wilgotno. Tak więc Tomek zaczyna od biegu, różnorodnego treningu na siłowni - robi swoje treningi na gumach, na stepperze, robi siłowe ćwiczenia takie jak pompki, podciąganie - i od pływania.

- Pływania w basenie?
RS: No, tak. Pływanie jest bardzo dobre dla człowieka, więc dlaczego nie. Bokser dzięki pływaniu zdobywa wytrzymałość, koordynację, swobodę ruchów. Jest rozluźniony. Każdy, kto ze mną pracował, pływał: Mike Tyson pływał, Evander Holyfield też. Pływanie jest dobrym ćwiczeniem. Nie chodzi o to, aby zrobić z boksera Michaela Phelpsa. Tomek pływa tylko dwa, trzy razy w tygodniu po około 30 minut. Jest bardzo dobrym pływakiem.

- Ćwiczył pan plejadę bokserskich gwiazd. Jak Tomek wypada w porównaniach?
RS: Porównania są bez sensu. Każdy ma inny styl. Ale jest rzeczywiście coś, co ich łączy. Tyson był strasznie ciężko pracującym pięściarzem, Gołota też ciężko pracował. W tym sensie wszyscy są podobni, bo nie można dojść do ich poziomu, nie będąc absolutnym świrem na punkcie treningów. A co ich różni? Może poczucie humoru? Tomek jest zabawnym gościem, uwielbia odpowiadać dowcipnie. Mówi bardzo dobrym angielskim, łapie wszystko. Na pierwszym treningu poprosiłem go, żebyśmy na początek w ringu zrobili kilka rund na tarczach. - Ronnie, ale wiesz, ja już nie jestem w kategorii półciężkiej... zapytał mnie. - Jasne, wiem. - Aaa, i mogę zadawać dużo ciosów? - zapytał i bardzo się z tego uśmiałem. - Bo wiesz, muszę ich dużo zadawać, aby pokonać Chrisa - powiedział.

- Pracował pan z dużymi pięściarzami, jak Andrzej Gołota, i z małymi, jak Mike Tyson, Evander Holyfield czy David Tua. Ma pan porównanie. Czy Tomasz Adamek może stanąć do walki z wielkim pięściarzem wagi ciężkiej?
RS: Tomek nie jest wielki, ale jest szybki i zadaje mnóstwo ciosów. Ale nawet to nie jest tak ważne, jak jego precyzja. Właśnie precyzją kończy walki przed czasem. Nie widzę w tej chwili pięściarza w wadze ciężkiej, który ma porównywalną szybkość. Szybkość jest w boksie siłą. Jestem pewien, że Tomek będzie nokautował właśnie dzięki swojej szybkości. Ktoś mnie już pytał, czy Tomek wytrzyma presję walki wagi ciężkiej w Kalifornii. Ale i Arreola będzie pod dużym ciśnieniem. Tomek ją doskonale wytrzyma. A z czasem będzie lepiej. Każda następna chwila walki jest dla boksera korzystna. OK, można powiedzieć, że Gołota i Tyson byli w stanie położyć przeciwnika jednym ciosem, Adamek potrzebuje czterech. To jedyna różnica. To będzie dopiero trzecia walka w wadze ciężkiej Tomka i razem z doświadczeniem uzmysłowi sobie, że w walce nie chodzi o nokaut, ale o użycie swojej szybkości do pokonania większych od siebie i o uniknięciu dzięki niej ciosu. Zasadniczo styl Adamka jest bardzo europejski. Da sobie radę z każdym, kto walczy podobnie. Moim zadaniem jest dostosować ten styl do kolejnego przeciwnika. Nie zmieniać go całkowicie, tylko usprawnić. Dodaję do jego stylu wartość dodatkową. Dodaję ruchy głową, kontry i pracę nóg. W efekcie każdy łatwo rozpozna w tym pięściarzu Adamka, ale ten Adamek będzie zadawał dużo więcej ciosów prostych, dużo kontr, będzie unikał uderzeń przeciwnika dzięki ruchom głowy i będzie jeszcze lepiej ruszał się po ringu.

- Wie pan, że gdy po raz pierwszy Adamek zmienił trenera, to przegrał z Chadem Dawsonem, a jak drugi raz, to odniósł pyrrusowe zwycięstwo nad Paulem Briggsem w niepotrzebnie krwawej walce, ze złamanym podczas sparingu nosem. Zmiana trenera to ryzyko, nie sądzi pan?
RD: Patrz na pojedynki i przeciwników. Za każdym razem, kiedy zmienił trenera, miał bić się w kimś bardzo dobrym, z jeszcze wyższej półki. Chad Dawson jest jednym z najlepszych pięściarzy bez względu na kategorię. Briggs był też bardzo trudnym przeciwnikiem - walczyli o tytuł mistrza świata. Teraz, gdy znów nie ma przy nim Gmitruka, ma znów walczyć z kimś z najwyższej półki. Jeszcze nigdy Tomek nie bił się z tak doświadczonym pięściarzem jak Chris Arreola. On ma 130 walk w amatorstwie i prawie 30 zawodowych. Pokonać go nie będzie łatwiejszym zadaniem niż wszystkie do tej pory, tylko trudniejsze. Więc i trenerzy przygotowujący do coraz trudniejszych zadań sami mają coraz trudniejsze. Ale jestem pewien, że ją wygra, bo ma wolę zwycięstwa i chce go bardzo.

Rozmawiał: Radosaw Leniarski

Czytaj więcej o boksie na sport.pl.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: odyniec
Data: 08-03-2010 13:41:49 
amen
 Autor komentarza: przemas24
Data: 08-03-2010 13:52:20 
Jak to jest z tym zdrowiem trenera Gmitruka który ostatnio był w narożniku Masternaka. Trochę to dziwne jak na kogoś kto ma chore serce.
 Autor komentarza: Jaguar
Data: 08-03-2010 14:03:36 
nie wyczuwam jakiegoś hura optymizmu w ocenie Tomka, widać że Shields podchodzi profesjonalnie do tematu, ocenia sprawę realnie i dostrzega wszystkie mankamenty Tomka , jak gapiostwo i nonszalancja w obronie i przestoje oraz brak automatyzmu co do ruchu bezpośrednio po zadaniu ciosów. Ale jak go nowy trener jeszcze bardziej podrasuje to będzie prawdziwą maszyną. Może być ciężko na początku walki 24 kwietnia przez pierwsze 3-4 rundy, jak przetrzyma to potem będzie już tylko szlochanie Chrisa.
 Autor komentarza: Grzechu16
Data: 08-03-2010 14:07:52 
z Gmitrukiem to chodzi głównie o podróże samolotem, których lekarz mu zakazał
 Autor komentarza: tonka
Data: 08-03-2010 14:29:17 
przemas24
Pan Gmitruk ma w Polsce swoje życie, biznes bokserski, rodzinę itd. Krótko mówiąc...jest obywatelem Polski, tutaj żyjącym. Tomek jest już praktycznie obywatelem USA, podczas, gdy pan Andrzej robi się coraz starszy i sił ma coraz mniej, zdrowia zresztą też. Takie decyzje na pewno są ciężkie dla nich obydwu, ale w końcu musiała nastąpić ta zmiana. Ile jeszcze człowiek w wieku (i przy podejrzanym stanie zdrowia) może tak latać między kontynentami w tę i z powrotem, rzucają wszystkie własne sprawy?? To jest życie i zwykła życiowa decyzja. Osobiście nie doszukiwałbym się specjalnych podtekstów, oprócz powszechnie znanych.
 Autor komentarza: burberry13
Data: 08-03-2010 14:29:19 
Grzechu16 dokładnie, mówił nawet o tym w wywiadzie.
Pewnie gdyby Adamek walczył i trenował w europie to Gmitruk nadal byłby z nim.
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 08-03-2010 14:46:32 
Przemas24 poczytaj o co chodzi u Gmitruka z chorobą a potem pomyśl za nim coś napiszesz. Dla choroby wieńcowej, zmiany czasowe towarzyszące np przy przelocie z Polski do USA są bardzo nie wskazane, więc dla tego nie może latać do Tomka, a w Polsce czeka na zabieg koronografii czyli sprawdzenie drożności tętnic. A póki co, jak nie ma bóli wieńcowych może spokojnie tu na miejscu robić co do niego należy.
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 14:46:53 
najważniejsze , że jest w dobrych , fachowych rękach , bo Shields to trener z wyższej półki ... ocena umiejętności Adamka wydaje się być trafna i to co trzeba poprawić.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 08-03-2010 14:57:16 
Niesamowicie celne uwagi! Generalnie mądre słowa a najciekawsze jest to, że miedzy wierszami Ronnie mówi o dalszym prowadzeniu Tomka. To mnie przkonuje, że facet jest szczery i realnie oceniając Tomka wierzy w jego sukces. Widać też profesjonalizm i szacunek, nie widać na szczęście zadęcia i mędrkowania.

Będzie dobrze
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 08-03-2010 14:58:06 
Przeczytał właśnie ten wywiad, bardzo dobre pytania i rzetelne odpowiedzi.

Uważam że pod okiem Ronniego Tomek będzie dobrze boksował, żeby tylko jeszcze sprawdził się w narożniku to będzie może nowy dobry duet !
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 15:01:03 
GoldenBoy , z wypowiedzi Shieldsa wynika , jakby chciał trenować Adamka i do następnych walk , więc chyba to będzie dłuższa współpraca .
 Autor komentarza: Ned
Data: 08-03-2010 15:06:04 
Wreszcie ktoś się weźmie za feralną obronę Adamka.
Może wyjdzie na tym nawet lepiej, niż w przypadku dalszych treningów z Gmitrukiem.
 Autor komentarza: marKO
Data: 08-03-2010 15:10:35 
Jeden już próbował zmieniać styl Tomka. Nie chcę być złym prorokiem, ale próba zmiany stylu pięściarza w wieku 34lat może przynieść tylko złe efekty. Na Adamku teraz jest podwójna presja, bo w przypadku gdyby pojedynek nie poszedł po jego myśli to zaczną się wypominania, że to przez to, że nie trenował go Gmitruk. Mam nadzieję, że Tomek wygra ten pojedynek efektownie i dostanie szansę walki o mistrzostwo.
 Autor komentarza: spatriot
Data: 08-03-2010 15:12:36 
Pewne jest to ze to na pewno koniec duetu G-A .
 Autor komentarza: Deter
Data: 08-03-2010 15:23:33 
marKO
Shields nie mówił o zmianie stylu, ale o drobnych poprawkach. Trzeba się cały czas rozwijać i doskonalić.
 Autor komentarza: Ned
Data: 08-03-2010 15:26:52 
@marKO

Nikt tu nie mówi o zmianie stylu. Drobne poprawki (np cholerna lewa ręka, czy intensywne przećwiczenie zwodów) mogą wyjść tylko na plus.

Martwiłbym się, gdyby chciano zmieniać coś w ataku. Ba, pewnie dałoby się coś poprawić, ale nie rusza się rzeczy dobrze działających.

Natomiast mocno kulejącą obronę poprawić należy, choćby wiązało się to z jakimś ryzykiem. Btw uważam, że większym ryzykiem byłoby zostawienie tej obrony w obecnym stanie.
 Autor komentarza: Antonioo
Data: 08-03-2010 15:32:34 
Jaka zmiana stylu ?
Adamek ma poprawic obrone czyli uniknać sytuacji by po zadaniu serii ciosów nie stać tylko zrobić zejscie, rotacje, nie moze bcy łatwym celem do trafienia.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 08-03-2010 15:35:27 
Poprawa defensywy to super pomysł.
Z tak stateczną głową to trzeba uważać.
W wadze ciężkiej ciosy (szczególnie sierpowe) bite przez rękawice są niebezpieczne.
Arreola to arcy trudny przeciwnik.


W walce z Dowsonem miał problemy z rozumieniem podpowiedzi sekundantów, a i tak posadził go.
Teraz powinno być lepiej ale i tak Arreola będzie polował:
-Arreola będzie zadawał prawy sierp na lewy prosty Adamka- Adamek nie zasłania brody barkiem i jest bardzo statyczny.
-Arreola przyjmuje lewy sierp przeciwnika na prawą rękawice i oddaje prawy prosty.
Ciosy na korpus w kombinacjach to bardzo dobra broń Arreoli.
 Autor komentarza: rysiozklanu
Data: 08-03-2010 15:52:35 
Frage: Gibt es einen Boxer, der Sie unterhält?

Haye: Der einzig interessante Boxer im Schwergewicht neben mir ist der Pole Tomasz Adamek, der wie ich letztes Jahr als Cruisergewichts-Weltmeister ins Schwergewicht gewechselt ist. Er boxt spektakulär und könnte bald soweit sein, um einen WM-Titel zu kämpfen.

Frage: Der Trend ist eindeutig: Sind Cruisergewichtler die besseren Schwergewichtler?

Haye: Mit uns ehemaligen Cruisergewichtlern ist es definitiv aufregender geworden. Wir sind kleiner, dafür explosiver, ausdauernder und schneller. Wir können so flink schlagen, da wissen die Walujews dieser Welt gar nicht, wo sie sind.

 Autor komentarza: rysiozklanu
Data: 08-03-2010 15:55:05 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik rysiozklanu piszący z IP: 93.105.86.34 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: dookey
Data: 08-03-2010 16:01:26 
żeby tylko nie zajechał Adamka podczas przygotować, bo często podkreśla, ze Tomek jeszcze tyle nie ćwiczył
 Autor komentarza: przemas24
Data: 08-03-2010 16:16:54 
Golden Boy o to chodzi że pomyślałem
Z mojego pomyślunku wynika że największy stres obciążenie dla serca jest właśnie w narożniku w czasie walki
dosyć oczywiste zdroworozsądkowe myślenie

tonka możesz mieć rację jak najbardziej
 Autor komentarza: kamill241
Data: 08-03-2010 16:46:27 
-NIEMA LUDZI NIEZASTAPIONYCH-
 Autor komentarza: kamill241
Data: 08-03-2010 16:46:49 
TO W SPRAWIE GIMITRUKA\:)
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 08-03-2010 17:05:41 
jeszcze rysiu nie dostałeś ostrzeżenia za "czarnucha"?
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 08-03-2010 17:10:27 
Po walce z Estradą zmiana trenera jest jak najbardziej wzkazana, a zwłaszcza zmiana na Shieldsa, nie demonizujmy roli Gmitruka.
 Autor komentarza: CactusJack
Data: 08-03-2010 17:27:32 
Spokojnie, każdy wieki bokser zmieniał w życiu trenerów, i to wcale nie musi odbyć się źle, Bady Mgirt to słaby trener ake np Shields i Bloodworth to trenerzy światowej klasy, którzy mogą wiele wprowadzić dobrego w trening Adamka.
 Autor komentarza: OziBlanko
Data: 08-03-2010 17:35:02 
Wydaje mi sie ze tak jak kolega pisze Artur1969 ..gdyby Tomek walczyl jak Estrada moglby nie dac rady..Chris moglby go trafic albo poprostu obic niesamowicie...wydaje mi sie ze Trener jest tez odpowiedni wie co maja zrobic do walki i robia to.
 Autor komentarza: otke
Data: 08-03-2010 17:49:36 
Ronnie to dobry i doświadczony trener, moim zdaniem lepszy od Gimitruka(z całym szacunkiem dla naszego szkoleniowca), ale niestety Tomek jest gorszym bokserem od Arreoli i w moim odczuciu przegra walkę. Przegra ją nie przez trenera, ale dlatego że wcale nie będzie miał jakiejś ogromnej przewagi szybkości, jest dużo słabszy, bije bez porównania słabiej, jest mniej odporny na ciosy od Chrisa, niestety ma dziurawą obronę, itp. Jest lepszy technicznie, może dzięki temu coś się będzie działo, ma charakter, to daje nadzieję, ale ja stawiam na meksykańca.
Co do szybkości, Tomek jest jest na pewno jednym z najszybszych zawodników, ale są również Chambers, Haye, Solis, Gomez, oni wcale nie ustępują pod tym względem góralowi, a techniką nawet go przewyższają. Będzie ciężko Tomkowi w tej HW...
 Autor komentarza: komiminix
Data: 08-03-2010 18:30:10 
rysiozklanu.................

das interview ist schon alt mein freund !!!!!
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 08-03-2010 18:33:11 
Mam nadzieje ze Ronie Shields jedynie w kwesti znajomosci angielskiego Adamka rozminol sie z prawda:)
Jezeli nauczy Adamka balansu i unikow to znaczy ze jest 10 razy lepszym trenerem niz Gmitruk i Colonna bo wedlug mnie bedzie to jeden z kluczy do zwyciestwa w walce z Arreola i pozniejszych walkach w H.W
 Autor komentarza: Daro603
Data: 08-03-2010 18:52:49 
Jeśli Tomek pokona Arreole to w walce mistrzowskiej zawalczy napewno z Davidem Haye.
Z Hay-em Tomek niemiałby żadnych szans...
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 08-03-2010 19:07:28 
A dla mnie to Ronnie powiedział to kto wie każdy gość choć trochę interesuje się boksem. Tomek ma oczywiście obronę, ale dziurawą. Do tej pory Tomek wygrywał, bo potrafił przyjąć, ale jeszcze lepiej, a przede wszystkim więcej oddać. Ja się tylko boję, żeby za dużo tych nowych elementów nie było, bo na treningu wszystko wychodzi, ale w walce to już są schody i można się zamotać. Oby nie...

Arreola będzie przygotowany na pewno i nie ma co myśleć, że oleje przygotowania. Myślę jednak, że będzie dobrze
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 19:17:39 
Adamek jesli przez 12 rund nie popelni jakiegos razacego bledu w obronie co bedzie trudne ale nie niemozliwe, to wygra te walke..Pamietac nalezy jednak ze nie wsytarczy wygrac ale trzeba wygrac dosc zdecydowanie bo nie bedzie walczyl u siebie..Powinien Tomek dac rade..Z Hayem moze byc juz gorzej ale z uwagi na podejzana szczeke Anglika ma szanse na KO..
 Autor komentarza: komiminix
Data: 08-03-2010 19:24:11 
lukaszenko ....ostatnio po walce Tomka z Estrada pisales ze tomek jest z Kung fu Panda bez szans, a teraz nagle wygra :-)
a Dawidek niech najpjerw wygra sobie z Ruizem , bo jestem pewny ze Adamek Chrisa wypunktuje
 Autor komentarza: 1bioactive
Data: 08-03-2010 19:28:16 
otke
być może Arreola wygra - mam nadzieję że nie - ale bokserem na pewno nie jest lepszym od Adamka. To bardziej zabijaka ringowy niż bokser.
Jego podstawowe atuty to:
1)bardzo duża odporność na ciosy
2) dzięki atutowi w pkt.1 - umiejętność wywierania presji na przeciwniku
3) zdawanie ciosów seriami

Fizycznie jest silniejszy od Adamka ale siła ciosów - jak na wagę ciężką - średnia. Wykorzystuje przede wszystkim efekt kumulacji ciosów zadawanych seriami.

Ale ................ te wszystkie atuty działają jeśli przeciwnika ma
w zasięgu swoich ramion, a wszystkie ostatnio wygrane przez niego walki to efekt tego że jego przeciwnicy poszli z nim na otwartą wymianę ciosów stojąc w miejscu.

Najgorzej wygląda u niego praca nóg

Adamek - to prawda - ma słabą obronę, ale Arreola w tym zakresie nie jest lepszy (nadrabia to odpornością na ciosy). Za to Adamek jest lotny na nogach i pytanie główne to: czy Arreoli uda się dopaść Adamka tak by zasypać go serią ciosów kończących walkę?

Jeśli nie to na punkty nie ma prawa wygrać z Adamkiem.

Moja ocena szans na wygraną:65% Adamek 35% Arreola

Ta walka wyjaśni też sporo na temat odporności Adamka (bo na pewno jakieś ciosy przyjmie) i siły jego ciosów (myślę że może tu wielu miło zaskoczyć).

 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 19:34:42 
komiminix
Przykro mi ale akurat po walce z Estrada wiem co pisalem..Od samego poczatku twierdze nawet przed walka z Estarda ze Adamek wypunktuje Chrisa..Moje obawy sa odnosnie tego co bedzie po Chrisie, bo tu juz nie byl bym takim optymista..Co do Haye to sie nie martw, mozesz spac spokonie, Ruiz nie bedzie zwyciezca tej walki..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 19:36:00 
A nawet pisalem ze Chris bedzie latwiejszym rywalem od Estardy i dalej tak twierdze..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 19:39:34 
*latwiejszym do punktowania oczywiscie ale bardziej niebezpiecznym, to chyba jasne..
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 08-03-2010 19:51:13 
Lukaszenko.
coz dodac, gratuluje optymizmu. Jak dla mnie to Adamek nie dotrwa do srodka pojedynku i zostanie poddany przez naroznik. Mysle iz nie jest on w stanie, wieku 34 lat poprawic swojej opadajacej (w ferworze walk) lewej reki i tam moze zostac przez bardzo "na zimno" lokujacego swoje ciosy Cristobala ugodzony. Jesli ring bedzie mniejszy to pole do manewru tez dla Gorala zostanie ograniczone. Zaleta Tomka jest jego szybkosc, jego proste i rzadza pieniadza. Czy to wystarczy na sile, dobra technike, instynkt zabijaki i to cholerne chlodne ladowanie ciosow Chrisa? Juz niedlugo sie przekonamy.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 08-03-2010 19:52:34 
Pisałem to zawsze i będę klepał do końca- Tomek ma zbyt słabą obrone na ciężką. Musi, absolutnie musi to zmienić, bo waga ciosy w ciężkiej jest nieporównywalna. Nie pomoże tu nawet mocna szczęka, gdy inkasuje się sporo. Szybkość jest ważna,jeśli nie najważniesza, ale obrona to podstawa w ciężkiej. Tomku popraw to. Jak uda się pokonać Chrisa to może dostanie szansę i będzie mega interesujący pojedynek z Haye.
 Autor komentarza: juken
Data: 08-03-2010 19:53:00 
widać że Shields to fachura :-)
nie zgadzam się z nim tylko w jednej kwestii, mianowicie Głota nie pokonałby nikogo pojedynczym ciosem jak np. Tyson
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 19:57:57 
Grzywa
Zgadzam sie ze ciezko bedzie cokolwiek zmienic w obronie u 34 letniego, uksztaltowanego juz boksera..Zgadzam sie ze opuszczona lewa niesie za soba dzue zagrozenie dla Adamka..Dlatego twierdze ze z Kliczkami czy chocby Hayem Tomek mialby nikle szanse na wygrana..Natomiast w przypadku walki z Chrisem licze wlasnie na szybkosc Adamka, ktora na pewno bedzie gorowal nad Arreola..Kondycja plus na pewno lepsze wyszkolenie techniczne..Jesli bedzie walczyl na wstecznym, z kontry to uwazam ze ma duze szanse Chrisa wypunktowac bo na pewno nie znokaltowac..Mysle ze nie zobaczymi sytuacji w ktorej naroznik poddaje Adamka..Istnieje jednak mozliwosc ze Chris gdzies go napacznie i w jego stylu poprostu adamka skonczy..oby nie..60/40 jak dla mnie Adamek faworytem..czas jednak pokaze jak to bedzie..
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-03-2010 20:02:02 
Też Twierdzę( że Haye zleje Ruiza i to chyba bez większych problemów (choć chyba jako jedyny na tym forum lubię Ruiza).
Pisałem że Adamek pokona Estradę niewysoko, KO nie będzie i że nie będzie Atomowego uderzenia ani superszybkości nieskromnie dodam że się nie pomyliłem.
Co do walki Arreola-Adamek to mam takie przemyślenia - Adamek jest napewno lepszym bokserem niż Chris ale czy jest lepszym bokserem wagi cieżkiej ...tu mam wątpliwości. 2. Niestety Styl Adamka czyli ciągłe wywieranie presji to woda na młyn dla silniejszego Arreoli. Czy Adamek będzie potrafił zawalczyć odskok-doskok może tak. Ale w wieku prawie 34lat Royem Jr już nie zostanie! Niestety Arreola nie jest tak wolny jak niektórzy piszą jego szybkość jak na tą wagę jest średnia i nie jest beznadziejny technicznie - jest bardzo prosty ale ogólnie poprawny. Adamek jest szybszy i lepszy technicznie ale też nie jest demonem szybkości i bezbłędnym technikiem jak niektórzy go opisuję.
Arreola może okazać się takim "Paulem Briggsem" tylko 30kg cięższym i o niebo mocniej bijącym. Bardzo minimalnie stawiał bym na Chrisa tak 55-45....i mam nadzieję że się pomyliłem.
 Autor komentarza: komiminix
Data: 08-03-2010 20:02:51 
LUKASZENKO ....ja tylko zartowalem, wiem ze akurat ty jestes bardzo po stronie Adamka !!!

pozdro
 Autor komentarza: komiminix
Data: 08-03-2010 20:09:57 
StonkaKartoflana WITAM !!!!!

Ja tez lubje Ruiza ale tylko w jego nastempnej walce z Dawidkiem :-))

Pozdro
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 20:10:00 
@StonkaKartoflana

Zgadzam się z toba odnośnie Haye'a.Wygra i nawet sie może pokusić o wygranie przed czasem,ale jak uda sie Ruizowi wygrać, to nie możliwe, że przed czasem.Jedynie na punkty mogło by sie udać.Oczywiście będe za Ruizem, tylko będzie bardzo trudno.
A co do tych, którzy widzą już w oczach walke "Haye vs Adamek" to prosze o poczekanie najpierw na 2 walki :). - początek Kwietnia, to raz.. a 24 Kwietnia, to druga data i wtedy będziemy wszystko wiedzieć.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 20:16:35 
komiminix
Ja tylko staram sie byc obiektywny..Tomkowi kibicuje ale podobnie jak Stonka twierdze ze nie na wage ciezka troche malo ma tych atutow..
Pozdrawiam:)
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 08-03-2010 20:19:36 
DO REDAKCJI!!!

Forumowicze sorry za off topic

Uważam iż potrzebna tu jest interwencja

Otóż popełniacie Droga Redakcjo błąd jezykowy w obszarze zapowiedzi telewizyjnych transmisji

Nie piszemy w naszym języku ojczystym 13 Marzec bo to sugeruje iz mamy za sobą juz dwanaście Marców. Piszemy 13 Marca, tak samo Wlad nie walczy 20 z kolei Marca po 19 Marcach non stop tylko 20 dnia Marca jednego i jedynego w roku:):):):) To samo dotyczy oczywiście innych miesięcy!!:):)

To dość powszechny błąd gramatyczny w naszym kraju jednak błąd pozostaje błędem

Pozdrawiam:)
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 20:37:13 
lukaszenko , z Haye Adamek według Ciebie miałby nikłe szanse , jak mało brakowało i załatwiłby Hayka Fragomenni , a moim zdaniem Adamek jest od Fragomenniego dużo lepszy , Haye w cieżkiej jest taką samą niewiadomą , jak Adamek i tyle.
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 20:41:23 
MyStyle , przyłączam się , bo redakcja wali czasem byki , jak słonie , a to nie przystoi czołowemu portalowi o boksie ;)
 Autor komentarza: szymonides222
Data: 08-03-2010 20:41:59 
Zgodze sie ztym ze Tomek niema obrony i musi ja poprawic,, ale to juz słyszymy od kilku lat i nadal jest taksamo, i niema co nasiłe tego zmienic Bo Tomek ma taki manier opuszczania reki , dlatego miedzyinnymi przegra z Areolla bo bedzie przyjmował i padnie dlatego niepowinien przechodzic do HW, nieposiada pojedynczego nokautujacego ciosiu a jego styl walki polegajacy na presji na przeciwniku niezda egzaminu bo jest zasłaby nata kategorie dotego sporo przyjmuje naco mógl sobie pozwolic w nizszych wagach
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 20:42:08 
zin
Powiem tak..Z Kliczkami Adamka nie widze!..Z Hayem na punkty nie wygra ale ma szanse Adamek Haye znokaltowac..Bokserem Tomek jest gorszym od dawida, ale na pewno jest twardszy charakterem jak i bardziej wytrzymaly na ciosy..Oczywsicie ze Adamek jest lepszy od Frago..Nie mozna jednak zakladac ze skoro Haye meczyl sie z Frago to tak samo bedzie z Adamkiem..Takie porownania naprawde nic nie mowia..Moze Haye mial gorszy dzien??, moze to byla najlepsza walka Frago??..Ta walka byla by dla mnie jako kibica trudna bo kibicuje i Haye i Tomkowi..Twierdze jednak ze Adamek tu nie bylby faworytem
Pozdro..
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-03-2010 20:42:16 
zin-takie porównania są bez sensu - Holego w Cruiser o mało nie załatwił Braxton (166 cm wzrostu!!!)więc jakby miał walczyć z takimi tytanami HW jak Bowe i Tyson???
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-03-2010 20:43:03 
lukaszenko-zgadzam się !!
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 20:43:55 
lukaszenko , no nic , trzeba poczekać na ich kolejne walki i wszystko będzie jaśniejsze ... Ciebie też pozdrawiam :)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 20:45:00 
"Holego w Cruiser o mało nie załatwił Braxton (166 cm wzrostu!!!)więc jakby miał walczyć z takimi tytanami HW jak Bowe i Tyson??? "
No dokladnie tak..
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 20:47:01 
StonkaKartoflana , zgadzam się , ale twierdzenie , że Adamek miałby nikłe szanse z Haye , jest dla mnie przesadzone .
 Autor komentarza: ziemek
Data: 08-03-2010 20:48:22 
jesli uda sie Ronniemu choć 50% wpoić Tomkowi z tego co mówił a Tomek to w 50% wykorzysta to pokona Arreole a o Haye'a sie nie martwie (chociaż wygra z Ruizem,jakoś...) ale z Adamkiem szczerze wątpie bo nie jest twardzielem tylko wyszczekana baletnicą
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 20:50:49 
"Adamek miałby nikłe szanse z Haye , jest dla mnie przesadzone . "
Troszke przesadzone zinie masz racje:)..65/35 dla Haye w tej walce..
 Autor komentarza: ziemek
Data: 08-03-2010 20:52:08 
a wytrzymałość Haye ma w bieganiu po ringu a prawdziwej walce Adamek by go zatłukł i tylko unikanie walki i liczenie na sędziow go ratuje
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 20:55:24 
lukaszenko , wiem , że sympatyzujesz z Haye , ale ja patrze na to bardziej obiektywnie i poprzez ich osiągnięcia . W LHW Haye nie wlaczył, w CW pokonali rywali na podobnym poziomie i w HW też , chociaż moim zdaniem Adamek miał trudniejszych , szczególnie Estradę . Oboje też przegrali po jednej walce : Adamek na punkty z Dawsonem , a Haye przez KO z Thomsonem . Nie wiem więc , skąd Ty bierzesz te 65/35 dla Haye . Dlatego , że jest ładniejszy ?? ;D
 Autor komentarza: szymonides222
Data: 08-03-2010 20:56:23 
Wy piszecie juz o walce z haye,, jakjeszcze niepokonał Areolli,, radził bym poczekać w tych dywagacjach,, hehe
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 20:59:16 
szymonides222 , ja tego tematu nie zacząłem , ale skoro sie pojawił , to jak się ma inne zdanie , można je wyrazić . Od tego jest to forum ;)
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 20:59:43 
Ja jestem za Ruizem, bo nie daże zaufajniem Haye'a :D, ale Ruiz tylko może będzie mógł wygrać na punkty, choc to i tak bedzie bardzoo trudne do wykonania.
Nie znaczy to, że Haye będzie miał łatwo... trudno będzie miał.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 20:59:47 
zin
"że jest ładniejszy ?? ;D"
Hehehhe teraz mnie rozbawiles :)
Te 65/35 daje nei za urode bo wtedy pewnie by musialo byc 99/1 heheh..Tak powaznie to uwierz ze w tej walce przy calej mojej sympatii to Haye kibicowal bym temu "brzydkiemu" Adamkowi..Poprostu uwazam ze Haye jest lepszym bokserem od Tomka..Ma lepszy cios, lepszy balans tulowiem, prace nog, szybkosc i jedynie co gorsza jest szczeka..
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 21:00:37 
(Poprawka)
"nie daże zaufaniem)..i sympatią" :D
 Autor komentarza: pyra90
Data: 08-03-2010 21:04:00 
dokładnie musi poprawić trochę defensywę ,najpierw Arreola a potem Haye ;)
 Autor komentarza: pyra90
Data: 08-03-2010 21:04:01 
dokładnie musi poprawić trochę defensywę ,najpierw Arreola a potem Haye ;)
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 08-03-2010 21:04:55 
ale doswiadczenie po stronie tomka
 Autor komentarza: ziemek
Data: 08-03-2010 21:05:19 
stawiając Haye'a na przeciw Arreoli byłoby to samo co z Walujewem ,wsteczny na maksa i jakies ciosy z doskoku(czasami),zero walki a Tomek najprawdopodobniej pokona Chrisa w WALCE na pięści
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 21:06:05 
pyra90
Też to mowilem.
Poczekajmy na dwie daty.:
3 Kwietnia - to pierwsza
24 -||- - ta druga
I będzemy wszystko wiedzieli..
Trzeba poczekać.
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 21:08:08 
lukaszenko , zostańmy więc każdy przy swoim , bo nie chce mi się tego dalej ciągnąć. Ja uważam , że dopóki się w ringi nie spotkają , nie wiem który z nich jest lepszy, biorąc pod uwagę ich dotychczasowe osiągnięcia, które są porównywalne.
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 21:08:54 
Ogólnie myśle, że Adamek wygra z Arreolą na punkty,a Haye przed czasem tak pomiędzy (9-12-stą) rudną.Bo jakoś sobie nie moge wyobrazić walki Arreola vs Ruiz :D
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 21:10:11 
zin
Otoz to..zreszta jak tu wyzej wspominaja koledzy poczekajmy do Arreola vs Adamek i Ruiz vs Haye..Po tych pojedynkach zarowno Ty jak i ja bedziemy mieli wieksza wiedze i wiecej argumentow;)
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 21:13:57 
Arreola , będzie przygotowany na 120% , bo o ile mógł sobie pozwolić na przegraną z Kliczką , to już przegrana z Adamkiem byłaby dla niego tragedią . Zapowiadają się extra emocje :)
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 21:14:13 
lukaszenko
O, przynajmniej sie jeden kolega ze mną zgodził..;)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 21:15:21 
neQ
Mysle ze jeden napisal ale zgadza sie sporo:)
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 21:16:56 
lukaszenko
No napewno . ;) i mam taką nadzieje przynajmniej .

 Autor komentarza: Mario1977
Data: 08-03-2010 21:21:15 
Co do Haye'a to dla mnie był i będzie szczurem. Najlepiej pokazał to przed walką z Wladem.
Można się podniecać jego muskulaturą, ale bokser z niego tylko dobry. Nie walczył z nikim dobrym. Niektórzy sie podniecają walką z Enzo, którego teraz niszczą średniacy. Nikolay to nie bokser tylko mutant w rękawicach. Teraz będzie okładał Ruiza, który teraz to raczej dorabia. Mam nadzieję, że następny będzie Tomek, przed którym nie ucieknie, tylko będzie musiał się napierniczać, a tam polegnie.

Szkoda tylko, że nigdy nie zawalczy z Wladem, bo ten wbiłby mu czarną czachę w odbyt. I koniec kariery Davidka.
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 21:22:28 
Adamek w sumie w HW ma pecha , bo najpierw Estrada był na maxa przygotowany , to i teraz tak przygotowany będzie dużo groźniejszy Chris . Powinien obić jakieś Barreta , czy Bonina .
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 08-03-2010 21:24:34 
zin - :-) Barret czy Bonin to dopiero kozacy.
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 21:26:06 
zin
Bonin ? ;DD
Chyba troche nie za dobry przykład :)Myśle, że dobrze było walczyć z kimś takim jak Estrada.To było więcej, niż małe przetarcie :), bo przecież walczył o miano walki z Arreolą w HBO.
 Autor komentarza: ziemek
Data: 08-03-2010 21:28:00 
jeden Mario co sadzi tak jak ja,ze Haye to malowany miszcz ta jak byl Wałujew przywieziony w klatce z syberii a Haye z cyrku i wielki Don nimi trzepie
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 21:30:06 
ziemek
Jak to powiedzial w wywiadzie Arreola:"Jest dwóch braci Kliczko, i ten Neandertalczyk" :DD

 Autor komentarza: pyra90
Data: 08-03-2010 21:30:54 
http://www.youtube.com/watch?v=GK0mnXvTqrc ,Arreola vs Klitschko ,0,50-1,00min :) zajebisty gościu ten Arreola
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-03-2010 21:32:11 
zin -JAKIEGO PECHA?????? jeśli Tomek poważnie myśli o zawalczeniu o mistrzostwo HW to Estrada i Arreola to idealni przeciwnicy ( tym bardziej że mając lat 34 na Bonninów i Barrettów czasu nie ma- bo i tak zmarnował go sporo na Gołotę!)
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 08-03-2010 21:32:45 
"w klatce z seberii" - popłakałem się, ale tak jest przecież :-)
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 08-03-2010 21:33:17 
syberii miało być - sorki
 Autor komentarza: ziemek
Data: 08-03-2010 21:34:04 
dokładnie neQ
zobacz jak szybko tez Haye dostał walke z godzillą a tomek musi przejść droge taka jak każdy porzadny bokser a ten pajac?
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 21:34:52 
StonkaKartoflana
Podpisuje sie podtym co napisałeś, z resztą teraz to właśnie pisałem o Boninie i Barrecie. Nie ma sensu i czasu.
 Autor komentarza: neQ
Data: 08-03-2010 21:36:33 
ziemek

No tak.Spokojnie eliminator by sie jakiś przydał albo tak jak ma teraz Tomek czyli walka w HBO z Arreolą innym słowem może to być mały eliminator do walki .
 Autor komentarza: otke
Data: 08-03-2010 21:37:37 
ja tylko w jednej kwestii- siły ciosów Arreoli, ogólnie uchodzi za jednego z najmocniej bijących zawodników HW, zresztą świadczy o tym jego bilans, tak twierdzą fachowcy, ja się z tym tylko zgadzam, nokauty na np.Whiterspoonie czy McClinnie też to potwierdzają. Jeżeli ktoś twierdzi że Chris ma średni cios lub nokautuje przez kumulacje itp, to hehe, po prostu zostawiam bez komentarza. Proponuję takim osobom założyć rękawice i zaczynać karierę. niech pokażą prawdziwy cios.
 Autor komentarza: otke
Data: 08-03-2010 21:38:23 
 Autor komentarza: zin
Data: 08-03-2010 21:38:46 
Ojjj ..tam , Haye obił Bonia i Barreta i dostał walkę o pas z Wałkiem ;] Dlaczego Adamek ma iść trudniejszą drogą ;)))
 Autor komentarza: pyra90
Data: 08-03-2010 21:40:38 
Dlatego że Polakowi zawsze życie utrudnią :)
 Autor komentarza: gren
Data: 08-03-2010 21:41:55 
lukaszenko nic tylko słyszę od Ciebie Haye to Haye tamto - przeceniasz faceta! tak naprawdę nie stoczył żadnej prawdziwej walki w HW . Pierwsza była z Boninem , druga z Barretem, niestety w tej walce Barret sam się przewracał , a trzecia z Wałkiem , co nawet trudno nazwać walką (myślę, że Adamek pokazałby ładniejszy i ciekawszy boks) ' że nie wspomnę o Fragomenim ' który nieźle obił buźkę Dawida. Zobaczymy co Haye pokaże w walce z Ruizem. Na dziś jedno jest pewne Haye zagadałby Górala na śmierć nic poza tym, a reszta to czyste spekulacje niczym nie poparte. No chyba że ładniejszy, jak to napisał kolega wyżej
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 21:43:41 
gren
Do walki z Ruziem nic juz nie napisze o Haye:)..Zgoda;))??
 Autor komentarza: komiminix
Data: 08-03-2010 21:43:45 
Użytkownik komiminix piszący z IP: 83.135.119.216 został zablokowany za wielokrotne łamanie postanowień regulaminu.
 Autor komentarza: ziemek
Data: 08-03-2010 21:46:10 
Adamkowi to sie przyda. I oby{tfu,tfu) wygrał a Chrisem ,to takiego Haye'a..!!!!! czuje ,ze jeden celny lewy prosty i Haye sie spompuje w pory.
 Autor komentarza: habbitos
Data: 08-03-2010 21:46:10 
Moim zdaniem to będzie ciężki pojedynek dla Tomka, obstawiam 60% na Arreole. Idzie do przodu cały czas i wszystko po nim spływa jak po kaczce. Tomek nie ma mistrzowskiej tej obrony i boje się że załapie coś mocnego i giegie. Arreola to prawdziwy żywioł;) Góral jeszcze nie walczył z takim zawodnikiem i się ździwi w ringu. Mam jednak nadzieję, że Tomek wzniesie się na wyżyny i pokaże nam kapitalne uniki świetne obrony i prezyzyjnośc. Jednym słowem ciekawa walka
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-03-2010 21:48:29 
gren - ten sposób można do każdego się doczepić! - np. Tomek w HW - sprał jednego emeryta kalekę i kiepskim stylu Estradę - gościa z samego końca czołówki - grubasa i zupełnie bez ciosu. A Taki Briggs to w półciężkiej też Tomasza nieźle obił.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-03-2010 21:48:31 
gren - ten sposób można do każdego się doczepić! - np. Tomek w HW - sprał jednego emeryta kalekę i kiepskim stylu Estradę - gościa z samego końca czołówki - grubasa i zupełnie bez ciosu. A Taki Briggs to w półciężkiej też Tomasza nieźle obił.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 21:49:53 
StonkaKartoflana
Dokladnie ten punkt widzenia zalezy od siedzenia..Zgadzam sie z Twoja wypowiedzia..
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 08-03-2010 21:52:42 
Komnix skąd jest ten wywiad ???
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 21:55:43 
Zreszta Arreola tez nie jest top one bo w przed ostatniej walce zebral becki od 38 letniego Pana Vitalija, ktory prime ma juz tez za soba..Nie robmy wiec tez jakies drogi krzyzowej z kariery Adamka w ciezkiej..
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 08-03-2010 22:03:30 
szymonides222 czytam te twoje wypociny i tak się zastanawiam co napiszesz 25 kwietnia jak się okaże że to jednak Adamka ręka będzie podniesiona do góry w geście zwycięstwa ???

Pytam się co ?!?!?! że Chris nie był sobą, że miał słaby dzień, że wstał lewą nogą ?? a może że Tomek miał farta ??
 Autor komentarza: gren
Data: 08-03-2010 22:07:05 
stonka - ja o półciężkiej nic nie pisałem sam wiesz, że tak daleko sięgać to 'bezsens' ta waga to przeszłość! (junior ciężka ma jeszcze jakiś sens w tych porównaniach) Tak po za tym to przecież ja nie doczepiłem się do lukaszenki - ostatnio strasznie się napinasz! ja tylko się z nim grzecznie, jak to tylko jest możliwe nie zgadzam!
Pozdro
ps. walka Briggs Adamek to jedna z lepszych, ciekawszych i ładniejszych walk jak dla mnie, prawdziwa wojna dwóch wojowników! i naprawdę było co oglądać!
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 22:09:39 
Stonce chodzilo o doczepianie sie do Haye, typu ze np mial problemy w cruiser z Frago dla przykladu podal wiec Adamek vs Briggs..Tak ja to rozumiem..
Pozdro
 Autor komentarza: gren
Data: 08-03-2010 22:10:49 
lukaszenko ja również Do walki z Ruziem nic już nie napiszę o Haye. Zgoda jak najbardziej!!!
pozdro!
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 22:11:20 
Co do spinania to sorry ale nie moge sie zgodzic bo akurat Stonka jest jednym z nielicznych, ktorzy tu sie wlasnie nie napinaja..
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 08-03-2010 22:11:26 
racja ale jedno to ze jak arreola powiedzial ze witek nie wyszedl sie z nim bic w ringu to co on lubi najbardziej kazdy widocznie ma swoj sposob taktyke na wygranie walki tak juz jest niestety
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 22:11:47 
Okej mamy DIL hehhe
 Autor komentarza: gren
Data: 08-03-2010 22:13:17 
lukaszenko - Co wy chłopaki macie jakąś spółkę!
pozdro
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 22:13:58 
taa spolke zoo
pozdro
 Autor komentarza: neme
Data: 08-03-2010 22:15:29 
Stonka i lukaszenko rozumiem że te ostatnie posty napisane są w tonie żartobliwym i przekornym, co do walki Tomka z Arreolą i Hayem to myślę że łatwiejszym preciwnikiem byłby Haye.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 08-03-2010 22:16:20 
Lukaszenko,
to lanie od Vitralija ktory jest caly czas blisko swojej prime albo moze nawet i w niej w czym pomogly mu cztery lata przerwy od boksu (odliczjac to jest w bokserskim wieku Adamka?) to zadna chanba. Moim zdaniem to najlepszy obecnie bokser HW nie zas mlody. Goral nie ma taich warunkow ani takiej sily ciosy jak Vitalij i bedzie mu trudno zatrzymac (chocby na moment) rozpedzonego Arreole. Chris to na dzisiaj toppowy zabijaka wagi ciezkiej z niesamowitym ciagiem do walki, jest w niej naturalny a ze doktor Kliczko bardziej wyrachowany to co innego. Na dzien dzisiejszy mysle iz obok Tua i Nigeryjczyka oraz braci najmocniej bijacy bokser HW.
Mysle iz Adamek jest lepiej wyszkolonym bokserem niz Haye, mniej utalentowanym, brak mu naturalnego blysku i pierdol....cia Anglika ale mysle iz mialby wieksze szanse na zwyciestwo z nim niz z Cristobalem.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 22:16:51 
neme
Nie wiem jak Stonka ale ja jestem smiertelnie powazny;)))
 Autor komentarza: ziemek
Data: 08-03-2010 22:17:03 
neme
zgadzam sie z w 100%
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-03-2010 22:17:24 
gren-dokładnie chodziło mi o to co napisał lukaszenko. Walka Tomek - Briggs była świetna to fakt - ale Tomek ledwo je wygrał i dużo naobrywał. Identycznie było w walce Haye - Fragomeni - walka bardzo emocjonująca a Haye pomimo że wygrał przez Ko to sam sporo wcześniej nazbierał. I NAJWAŻNIEJSZE Briggs i Fragomeni to bokserzy podobnej klasy !!! więc analogia jest tu wręcz idealna.
 Autor komentarza: ziemek
Data: 08-03-2010 22:19:53 
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-03-2010 22:20:42 
neme - nie piszę to na poważnie. Haye jest właściwie we wszystkim lepszy od Arreoli oprócz podobnego ciosu i słabszej szczęki!
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 08-03-2010 22:21:12 
Arreola to nie jest piesciarz wybitny co najwyzej sredni,ma swoje atutu i w konfrontacji z mankamentami Adamka jest wedlug mnie faworytem tego starcia.Z racji tego ze jest grubaskiem i w walce z Vitkiem przegral przez poddanie bodajze w 10 rundzie to wielu upatruje szanse na zwyciestwo Gorala w tym ze Chris siadzie kondycyjnie.Arreola pomimo tego ze jest otluszczony to jego przygotowanie kondycyjne zazwyczaj nie budzi zastrzezen tym bardziej ze on przez caly pojedynek walczy w dosc jednostajnym tepie,przyspiesza jedynie wtedy kiedy ma przeciwnika na linach,badz w poldystansie i wtedy niestety jest juz po ptokach.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 22:21:20 
Grzywa
Szanuje Twoja opinie..Ma to sens co piszesz, ja jednak trzymam sie swojego bo mimo wszystko Christobal jakos nigdy nie przekonal mnie jako wybitny bokser tej kategorii..Oczywsicie moge sie mylic..
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-03-2010 22:27:05 
Grzywa - ja bym stwierdził tak Haye jest lepszy technicznie jeśli chodzi o akcję właśnie dzięki naturalnej szybkości i błyskowi który ma.
Tomek za to jest wyraźnie lepszy taktycznie - choćby dzięki twardej psychice.
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 08-03-2010 22:29:53 
 Autor komentarza: neme
Data: 08-03-2010 22:38:06 
Stonka i lukaszenko mnie chodziło o te ironiczne porównania, komentarze (słaby styl pokonania grubasa Estrady, kaleki Gołoty) czy przegrana Arreoli z podstarzałym Vitkiem nie zaś ocenę samego boksera. Co do tego że Haye jest lepszym pięściarzem od Arreoli - technicznie napewno ale moim zdaniem arreola jest bardziej niewygodny, bo stosuje nieustanny presing, ma mocną głowę i silny cios. O ile w przypadku pojscia na wymianę z Hayem czy nawet pojedynczego ciosu Tomek ma ogromną szansę dać Angolowi K.O o tyle w przypadku walki z Arreolą nie. Tu moim zdaniem musi być stara szkoła polskiego boksu, doskocz, przypierdol odskocz, ale w przypadku kto non stop atakuje bedzie to naprawdę ciężkie, ale wierzę że sprytem i ilością zadawanych szybkich ciosów Tomek zamęczy Arreolę.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 08-03-2010 22:47:39 
A co do Haye wielu patrzy na tego piesciarza poprzez pryzmat jego kontrowersyjnych wypowiedzi,to wszystko prawda ze jak do tej pory nie pokonal on nikogo wybitnego ale to akurat to mozna powiedziec o kazdym piesciarzy dzis liczacym sie w krolewskiej kategorii.Jego walka z Walujewem to byla kpina z kibicow,jego szczeka jest mocno "podejrzana" ale ogladajac go w ringu nie moge wyjsc z podziwu dla jego "lekkosci" i naturalnosci z jaka walczy,ta ceche mozna zauwazyc jedynie u wybitnych piesciarzy i to zazwyczaj "ciemnoskorych" niestety biali bardzo rzadko posiadaja to naturalna latwosc poruszania sie po ringu.Smiem twierdzic ze gdyby nie ta "szklanka" Hayemakera mogl by on zdominowac wage ciezka i przejsc do legendy jak np.Holyfield
 Autor komentarza: roberto1
Data: 08-03-2010 22:51:00 
poczekajmy z ocenami dla Haya póki nie spotka się z kimś ze ścisłej czołówki HW, bo w walce z Walujewem to on cały czas uciekał i jak dla mnie to nie wygrał tej walki
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-03-2010 23:13:48 
neme
"grubasa Estrady, kaleki Gołoty"
Estrada to sredniak tak naprawde wagi ciezkiej ale na tym etapie kariery jak najbardziej dobrze dobrany zawodnik..Golota no coz..Niegdys wspanialy bokser, dzis tylko cien samego siebie jesli chodzi o postawe sportowa..Ja od samego poczatku nie bylem za tym pojedynkiem a gdy do niego doszlo kibicowalem wlasnie Golocie ludzac sie ze moze moze...Jesli Adamek przejdzie Chrisa Areola wtedy powiem ze jego przejscie do ciezkiej bylo trafna decyzja a sam Adamek kunsztem dorownal Andrzejowi Golocie a moze nawet go przescignal..ale to czas pokaze..
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 08-03-2010 23:14:48 
wsadźcie sobie w cztery litery to ciągłe nawiązywanie do walki Haye'a z Fragomenim... przecież to było pod koniec 2006 roku, od tego czasu minęło już prawie 3 i pół roku, a wy dalej swoje klepiecie... wiecie, że jest coś takiego jak progres ? :) Haye się rozwinął, no ale jeśli wy tego nie widzicie, to może pora kupić mr.Muscle ? :)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 08-03-2010 23:33:16 
lukaszenko
podzielam Twoja opinie odnosnie kariery Adamka w H.W
 Autor komentarza: Jaguar
Data: 08-03-2010 23:50:09 
sorki że tak trochę z innej beczki, ale czy ktoś może przypadkiem wie kiedy buki w końcu wrzucą do obstawiania walkę Adamek vs Arreola? Swoją drogą to trochę trudna walka do określenia współczynników. Proponuje 1.75 na Adamka i 1.90 na Arreolę. Jak ktoś coś wie to proszę o informację.
 Autor komentarza: tonka
Data: 08-03-2010 23:55:34 
lukaszenko
Jak zwykle miło się Ciebie czyta, sympatyczne wpisy :)
Natomiast mam odmienne prywatnie zdanie na temat zagrożenia dla Adamka w ringu ze strony Arreoli i Haye. Obawiam się, że Chris i jest niestety trudniejszym przeciwnikiem dla Tomka. Polak musi go naprawdę inteligentnie oszukać jeżeli chce wygrać, bez jakiegokolwiek ryzyka wymian. Tylko w wyraźnej wygranej na punkty leży szansa naszego rodaka, a do tego trzeba się wznieść na poziom podobny do Kliczki, nie dysponując jego warunkami. Możliwie?? Mam nadzieje, choć nieduże.
Poza tym trzeba być ciągle czujnym...all the time, co nie jest łatwe na przestrzeni całego, 12-rundowego starcia. A wszystko to z uwagi na naprawdę groźne bomby i styl rasowego ciężkiego punchera Cristobala.
Nie wiem chłopaki. Co do Haye, to ani podczas walk w "junior-ciężkiej" z Mormeckiem i Fragomenim, ani w "ciężkiej" z Walujewem nie widziałem w nim tego o wiele lepszego pięściarza od Adamka. Patrząc na tamte pojedynki i biorąc pod uwagę "szklankę" Davida vs umiejętność nokautowania Polaka, Tomek najnormalniej w świecie wyczekałby go i posłał na dechy, podobnie jak Banksa. Tak to widzę, ale zastrzegam, to moja prywatna opinia i wyobrażenie na ten temat.
 Autor komentarza: tonka
Data: 09-03-2010 00:01:31 
lukaszenko
Jeszcze jedno, Estrada jest po prostu niedoceniany, być może uwagi na waciane uderzenie, ale poza tym jest naprawdę solidnym ciężkim, myślę, że o wiele bardziej niewygodnym technicznie od Chrisa. Jest jednym z bardziej niewygodnych technicznie zawodników HW, powiedziałbym. Natomiast w kwestii punchera i siły ciosu może Arreoli buty czyścić i tu mamy psa pogrzebanego u Jasona. Stąd ta różnica w zagrożeniach na korzyść Cristobala.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 09-03-2010 00:13:02 
tonka
Estrada niewatpliwie posiada kilka zalet,jest dosc szybki,niezly
technicznie i dosc trudny do przewrocenia to wszystko wystarczalo zeby byc dobrym amatorem ale zawodowcem jest sredniutkim,zgodze sie jednak ze potrafi byc niewygodny i tu lista jego zalet sie wyczerpuje
 Autor komentarza: elephant87
Data: 09-03-2010 00:19:57 
Zapraszam na mój blog:
 Autor komentarza: elephant87
Data: 09-03-2010 00:21:25 
Zapraszam na mój blog: http://kaavooprovokhator.bloog.pl/
Jest tam wyczerpujący wpis o tym, co sądzę o Tomaszu Adamku w heavywieght
 Autor komentarza: elephant87
Data: 09-03-2010 00:22:42 
* heavyweight, przepraszam.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 09-03-2010 01:20:23 
Tonka,
co do walki Adamka z Haye to mysle iz Goral spotkalby w ringu kogos kto jest od niego znacznie szybszy a takze mocniej bijacy. Haye zadymiarz i poza i w ringu ma podobny styl, jest wybuchowy. Mogloby byc roznie, caly czas wada jest Tomka lewa reka, mysle iz dynamika tez po stronie Haye. Przy ciosach Briggsa Adamek ustawal na nogach przy ciosie Banksa polecial na liny, mam obawy iz po serii Davida bedzie po walce. Haye jest naturalnie bardziej atletyczny, Tomek przy nim wyglada troche na robota (jak ktos wczesniej napisal jak i wiekszosc bialych). Lubie Chrisa, to fajny gosc, bardzo prawdziwy, przeciwnosc Showmena Haye, ktorego zreszta na conferencji pracowej przed walka z Vitalijem nazwal Vagina. Tak na marginesie chce podziekowac kilku forumowicza za ciekawa dyskusje, bez wyzwisk, obrazania i innych prymitywnych tekstow, za wymiane opini.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 09-03-2010 01:55:12 
podzielam opinie co niektorych tu na forum odnosnie walki adamek-arreola a ewentualnej potyczki z haye wiadomo nie od dzis ze mocne pierdolniecie sie liczy i jest mega atutem w ringu jeszcze plus szybkosc to masakra i to nie tylko w HW ale wszystkich kategoriach a cris to jedno ma i tego musi sie tomek obawiac najbardziej aby nie przysnac w ringu bo sie obudzi po wszystkim co do haye ma szybkosc ale nie wiadomo co zrobi jak go ktos przycisnie do muru jak sie zachowa, wybrnie z sytuacij w ktorej bedzie pod presja przeciwnika tez szybkiego tzw cios za cios
 Autor komentarza: IceFist
Data: 09-03-2010 02:14:46 
Ja obstawiam T.A 40%- 20% Ja obstawiam T.A 40%- 20% - 40% C.A
Myślę że warto rozważyć jeszcze remis jako trzeci scenariusz .
Czemu ?
1)Parametry (dane z boxrec):
C.A wzrost - 196cm ( patrząc na dane z konferencji zakładam jakieś 190cm przy 188cm Górala) Zasięg : 196cm
T.A wzrost - 188cm Zasięg: 191cm ( zakładając że Amerykanie dodają sobie po 5-7 cm możemy postawić = w pewnym przybliżeniu ){Cunningham wzrost:193cm Zasięg: 208cm ; Banks wzrost:191cm zasięg:193 cm}.
Wzrost Zasięg
C.A. 196 196
S.C. 193 208
J.B. 191 193
T.A. 188 191
Jedynie waga będzie na korzyść C.A( choć to jest najmniej istotny parametr bo daje plusy (np klincz) i minusy (np.kondycja).
2)Podejrzewam że taktyka może być zbliżona do tej
jak w walce z Banksem.
Tomek będzie stopowany przed wejściem w jakąkolwiek ostrą wymianę (bójkę)przed 8 rundą.
Zakładam że Highlander ma wystarczającą mobilizację i dobrze wie z kim wchodzi do ringu żeby zaryzykować za wcześnie .
Dlatego jest nie taka mała
szansa że walka będzie punktowana na remis.
3) Aspekt finansowy
Dla Hbo rzesza fanów polskich jak i meksykańskich to dobry zarobek
a pokorne ciele
dwie matki ssie.- 40% C.A
Myślę że warto rozważyć jeszcze remis jako trzeci scenariusz .
Czemu ?
1)Parametry (dane z boxrec):
C.A wzrost - 196cm ( patrząc na dane z konferencji zakładam jakieś 190cm przy 188cm Górala) Zasięg : 196cm
T.A wzrost - 188cm Zasięg: 191cm ( zakładając że Amerykanie dodają sobie po 5-7 cm możemy postawić = w pewnym przybliżeniu ){Cunningham wzrost:193cm Zasięg: 208cm ; Banks wzrost:191cm zasięg:193 cm}.
Wzrost Zasięg
C.A. 196 196
S.C. 193 208
J.B. 191 193
T.A. 188 191
Jedynie waga będzie na korzyść C.A( choć to jest najmniej istotny parametr bo daje plusy (np klincz) i minusy (np.kondycja).
2)Podejrzewam że taktyka może być zbliżona do tej
jak w walce z Banksem.
Tomek będzie stopowany przed wejściem w jakąkolwiek ostrą wymianę (bójkę)przed 8 rundą.
Zakładam że Highlander ma wystarczającą mobilizację i dobrze wie z kim wchodzi do ringu żeby zaryzykować za wcześnie .
Dlatego jest nie taka mała
szansa że walka będzie punktowana na remis.
3) Aspekt finansowy
Dla Hbo rzesza fanów polskich jak i meksykańskich to dobry zarobek
a pokorne ciele
dwie matki ssie.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 09-03-2010 02:16:05 
Shields mądry facet z niejednego pieca chleb jadł ja bym mu dał kredyt zaufania.Wierze że będzie pasek HW
 Autor komentarza: IceFist
Data: 09-03-2010 02:22:11 
Sorry tekst się skleił podwójnie.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 09-03-2010 10:21:46 
Czesc tonka:)
Hmm jesli chodzi o zagrozenia ze strony Haye i Chrisa to moj tok rozumowania jest mniej wiecej taki..Chris jest groszy technicznie od Haye, wolniejszy, cios maja podobny a Chris ma lepsza szczene..Nie chce wchodzic mi sie juz w szczegoly co do ich umiejetnosci ale uwazam ze wiecej atutow po swojej stronie ma jednak Haye..Tym samym jest on trudniejszym dla Tomka rywalem..Jest jednak tez tak ze jeden bokser moze "lezec" a drugi moze teoretycznie slabszy nie..W kazdym razie jakos nie mam weny aby pisac teraz o Tomku bo news odnosnie Alberta nieco wyzej jest dla mnie w tej chwili wiadomoscia numero uno..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 09-03-2010 10:21:56 
Pozdrawiam:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.