'MŁODY GOŁOTA' WAWRZYK W CHCICAGO

Zaczyna się  tydzień boksu dla polonijnych fanów  - najpierw 29 stycznia, w najbliższy piątek walczyć  będzie w Chicago Andrzej Wawrzyk (16-0, 10 KO), a tydzień  później w Newarku walka o tytuł Tomka Adamka (39-1, 27 KO). "Nie będziemy się nigdzie  spieszyć z karierą Andrzeja. Chłopak ma 22 lata i olbrzymi talent. Takiego zawodnika nie można zniszczyć, bo to jeszcze ani Adamek ani Gołota" - mówił zaraz po przylocie do USA, Andrzej Wasilewski,  menedżer 22-letniego Wawrzyka,  który zadebiutuje na amerykańskim ringu walką z Harvey'em "Candy Man" Jolly'm  (10-12, 5 KO). Zanim "Młody Gołota" Wawrzyk wyjdzie na ring w UIC, miał okazję po raz pierwszy, na obiedzie w popularnej chicagoskiej restauracji "Gibson's" spotkać się ze swoim wzorem - Andrzejem Gołotą.

Andrzej Wawrzyk, którego na lotnisku przywitał były kolega z kadry Polski juniorów Andrzej Fonfara, który także będzie walczył na chicagowskim wieczorze z boksem, był w znakomitym humorze. "Muszę się tylko przestawić na amerykański czas i jestem gotowy, żeby walczyć" - mówi Wawrzyk. "Czasami wychodziłem  na ring po nieprzespanej nocy, prosto z imprezy, więc teraz też dam sobie radę. Poważnie mówiąc to zrobiliśmy z trenerem Łapinem wszystko co możliwe, by przygotować się na Jolly’ego. Mieliśmy wstępnie walczyć z olbrzymim, mierzącym 209 cm wzrostu Marcellusem Brownem, później przyszła zmiana na Jolly'ego, który jest jak na pięściarza wagi ciężkiej bardzo zwinny i gibki. To dla mnie kolejna próba, ale już teraz czuję się jak w Polsce, widząc dawnych kolegów i wiedząc, że będę walczył w 'polskim” mieście'". Trener Wawrzyka, Fiodor Łapin, nie ma wątpliwości co do talentu swojego wychowanka. "Andrzej jest jak na zawodnika tej wagi i wzrostu bardzo szybki, rywale się tego nie spodziewają po kimś, kto waży 107 kilogramów i ma 196 cm wzrostu" - mówi Łapin. "Ale ciągle ma 22 lata i psychikę młodego chłopaka, dlatego musimy go bardzo ostrożnie prowadzić. Jolly to pierwsza próba z kimś walczącym inaczej niż jego dotychczasowi rywale".

Andrzej Fonfara (12-2, 3 KO), który zaczynał w USA jako zawodnik walczący w kategorii do 148 funtów,  teraz bije się jako półciężki, z wagą 175 funtów, będzie występował w ringu przeciwko Adanowi Lealowi (6-1, 5 KO), który albo wygrywa  walki przez nokaut, albo w ten sam sposób przegrywa. "Walczę teraz w kategorii półciężkiej, bo przy moim wzroście (188 cm) to dla mnie idealna waga" - mówi trenujący z Samem Colonną Fonfara. "Wiem, że nie mogę sobie pozwolić na ani jedną więcej porażkę. To moja kolejna walka o wszystko".

Zapytany, czy walka Wawrzyka jest zapowiedzią  jego częstszych walk w USA, Andrzej Wasilewski odparł: "Bardzo byśmy tego chcieli, bo Stany to mekka boksu. Sporo zależy od tego, jak wielu polskich kibiców przyjdzie nas dopingować, bo jedna taka walka w USA kosztuje nas trzy razy drożej niż w Polsce. Ale to inwestycja w przyszłość, w chłopaka, który ma szansę pójść w ślady legendy jaką jest Andrzej Gołota. Ale jego przyszłość zależy tylko od niego".

Dwóch Andrzejów: kategoria taka sama, 20 lat różnicy... 

Następnego dnia po przylocie, w położonej na południu Chicago „Hyper Fight Club”, sali prowadzonej przez Andrzeja Fonfarę, Andrzejów było aż trzech, a licząc menedżera Andrzej Wasilewskiego nawet czterech, bo  Fonfara i Wawrzyk spotkali się z... Andrzejem Gołotą. Dla  Wawrzyka było to pierwsze spotkanie z pięściarzem, którego do tej pory oglądał tylko w telewizji. "Coś chudy jesteś, musisz się wziąć za siebie" - skwitował posturę ważącego około 107 kilogramów, młodszego od niego o 20 lat Wawrzyka, Andrzej Gołota. "Trochę mięśni się przyda jak chcesz walczyć na amerykańskich ringach". Gołota, który będzie w najbliższy piątek, 29 stycznia oglądał w hali UIC Pavilion  walkę Wawrzyk - Jolly, nie miałby nic przeciwko temu, by Wawrzyk poszedł w jego ślady. "Niech chłopak próbuję, będę mu kibicował, choć on fan Wisły, a ja Legii. Ale to bardzo ciężki kawałek chleba i tym drugim Gołotą zostać niełatwo. Aż się wierzyć nie chce, że chodzę teraz na walki chłopaka, który miał 9 lat jak jak walczyłem w Madison Square Garden z Bowe. Jak ja przyleciałem z kadrą na mój ostatni mecz reprezentacji, z USA w 1989 roku właśnie w Chicago, to ten 'ciężki' był jeszcze  w pieluchach..."

Tekst i zdjecia: Przemek Garczarczyk, ASInfo

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: wojkerr
Data: 28-01-2010 07:10:04 
Kibice juz sie szykuja,napewno bedziemy was goroco dopingowac,o to nie musicie sie martwic.Chociasz reklama w polonijnych medjach mogla by byc nieco lepsza.Mam nadzieje ze Anrzej Wasilewski bedzie czesciej puszczal tutaj swoich chlopakow,bo ma w grupie wielu ciekawych bokserow,i mozna by bylo zrobic naprawde mega ciekawe gale.No ale narazie fajnie ze Anrzej Wawrzyk tutaj przylecial,napewno Andrzej Golota ma duzo racji ze ciezko bedzie mu doruwnac,no dluuuugggaaaa
droga przed toba jeszcze,ale napewno iskierke nadzieji w kibicach zasial,bo talent chlopak ma.Ten konfort przed walka mogliscie zagwarantowac Anrzejowi nieco lepszy,juz wczesniej o tym pisalem przestawienie sie na tutejszy czas no i regeneracja po meczacym i wyczerpujacym locie,no ale moze w przyszlosci bedzie lepiej.Trzymamy kciuki tez za naszego Andrzeja Fonfare,mam nadzieje ze to bedzie Polski wieczur w UIC-PAVILON!!!!
 Autor komentarza: wojkerr
Data: 28-01-2010 07:19:55 
Sorry za te x2 i ten wieczor,to chyba na szczescie!!
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-01-2010 09:02:25 
Andrzej fajna kurtalka;))..Kozacka..
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 28-01-2010 09:20:30 
Boże jedyny, Goły wygląda jak by spał na ulicy, chyba porażka z Tomkiem wpędziła go w depresje ?!?! Dramatycznie wygląda..
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 28-01-2010 09:23:46 
cytata Andrzeja: "Aż się wierzyć nie chce, że chodzę teraz na walki chłopaka, który miał 9 lat jak jak walczyłem w Madison Square Garden z Bowe. Jak ja przyleciałem z kadrą na mój ostatni mecz reprezentacji, z USA w 1989 roku właśnie w Chicago, to ten 'ciężki' był jeszcze w pieluchach...""


Chyba w końcu dostrzegł, że już jest dziadkiem w tym sporcie i tylko ryby mu zostały a rękawice hop na kolek !
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-01-2010 09:57:04 
Moim zdaniem nasz Endriu bedzie szedl w promotorke..To dobry pomysl na sportowa emeryture..Zna ludzi, ma wejscia i moze tych mlodych chlopakow troche wypromowac..Mam na mysli Szpile i Wawrzyka wlasnie..
 Autor komentarza: polishqciape
Data: 28-01-2010 11:09:56 
Na zdjęciu u góry Andrew wygląda trochę jak Enrique Iglesias
 Autor komentarza: Daw
Data: 28-01-2010 11:33:20 
No po minie Wawrzyka widac respek i poddenerwowanie wizyta Gołoty,ale to dobrze swiadczy o Wawrzyku widac ze ma Gołote za wielkiego boksera i idola powodzenia w USA!
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 28-01-2010 11:49:56 
A ja panie Garczarczyk myślałem, że pisze się prawidłowo "wziąć" a nie "wziąść". To, że komentujący walą tu byki - rozumiem. Ale żeby redaktor? Wstyd...
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 28-01-2010 12:11:28 
też to wyłapałem :P
 Autor komentarza: polishqciape
Data: 28-01-2010 12:11:39 
artur zaistniałeś bezbłędny bezwstydniku
 Autor komentarza: saddam
Data: 28-01-2010 12:23:37 
"młody Gołota" czy "następca Gołoty" ja pier..... kto mu przykleja tak debilną ksywe!
 Autor komentarza: Laik
Data: 28-01-2010 12:38:46 


Nie wiedziałem,że Wawrzyk jest synem Gołoty.


 Autor komentarza: Melock
Data: 28-01-2010 12:41:04 
Wawrzyk to Wawrzyk a nie żaden następca Gołoty. Koleś ma własne nazwisko i własną kariere zaczyna, po co mu doklejać taką łatkę.

Andrzej Fonfara walczy teraz w półciężkiej? Pokażcie jak on teraz wygląda, bo zawsze był bardzo chudy. Chętnie bym zobaczył jakieś jego walki w tej kategorii, bardzo ciekawe.
 Autor komentarza: mmm
Data: 28-01-2010 12:53:55 
NA JAKIM KANALE BĘDZIE TA WALKA? NIGDZIE NIE MOGĘ ZNALEŹĆ!!!
 Autor komentarza: zin
Data: 28-01-2010 13:15:48 
Ale faktycznie Goły ma rację , że Wawrzyk powinien zrzucić trochę tego sadełka , a dopakować na to miejsce mięśni ;)
 Autor komentarza: mmm
Data: 28-01-2010 14:11:27 
NA JAKIM KANALE BĘDZIE TA WALKA? NIGDZIE NIE MOGĘ ZNALEŹĆ!!!
 Autor komentarza: spatriot
Data: 28-01-2010 14:35:13 
ANDREW SKAD TY U LICHA WRACASZ? Dobra fotka.......
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 28-01-2010 14:36:47 
No i redakcja się poprawiła;) Brawo
 Autor komentarza: sid
Data: 28-01-2010 16:08:32 
BEZ PRZESADY Z TYM POROWNYWANIEM DO GOŁOTY BO DO NIEGO TO PRZEPASC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 Autor komentarza: szymapat
Data: 28-01-2010 17:34:46 
macie moze linka do gali w stanach jesli tak to poprosze
 Autor komentarza: takisobie
Data: 28-01-2010 18:55:01 
"a tydzień później w Newarku walka o tytuł Tomka Adamka"
o jaki tytuł będzie ta walka?
 Autor komentarza: takisobie
Data: 28-01-2010 18:59:03 
A może całe zdanie ma jeszcze inny sens: Andrzej Wawrzyk ma tydzień później walczyć o tytuł "Tomka Adamka";D hehehe
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-01-2010 19:45:39 
Spotkanie dwóch świetnych bokserów. Andrzej Wawrzyk właściwie na początku swej kariery, ale wierzę, że daleko zajdzie. Powodzenia w Chicago. To już jutro.
 Autor komentarza: Danny (Redaktor bokser.org)
Data: 28-01-2010 21:46:14 
takisobie- walka będzie o ten sam tytuł, który był stawką w walce z Gołotą..odrób lekcje.
 Autor komentarza: takisobie
Data: 28-01-2010 22:40:01 
Pas polsatu?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.