MADDALONE: TO BĘDZIE WOJNA

Już w najbliższy czwartek dojdzie do długo oczekiwanego powrotu na ring byłego czempiona kategorii junior ciężkiej, Jeana Marca Mormecka (32-4, 22 KO). Francuz w debiucie w wadze ciężkiej skrzyżuje rękawice z Vinnym Maddalone (32-5, 23 KO). Tymczasem Amerykanin zapowiada, że to będzie wojna ringowa.

- Nie mogę się doczekać kiedy wejdę do ringu na wojnę z Mormeckiem - oświadczył Maddalone - Mormeck to typ pięściarza, który wywiera ciągle presje i idzie na zawodnika. To wymarzony rywal dla mnie. Nie będzie żadnego tańca na ringu i uciekania, to będzie wojna, taki boks uwielbiają kibice - mówi Amerykanin. - Kiedy widze krew, wtedy zaczynam walczyć - dodaje podekscytowany.

Joe DeGuardia, wieloletni promotor Maddalone jest przekonany, że siła odegra kluczową rolę.

- Jesteśmy optymistycznie nastawieni do tej walki. Vinny to naturalny ciężki i posiada siłę zawodnika z ciężkiej. Jestem ciekawy jak zachowa się Mormeck, kiedy zostanie złapany w ringu i poczuje ciosy.- mówi DeGuardia.

Relacja z gali w czwartek o godzinie 19:00 na antenie ORANGE SPORT.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-12-2009 16:31:12 
Drugi Gunn..heh
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.