ROY NIE SZUKA WYMÓWEK

Z klasą przyjął dzisiejszą druzgocącą porażkę z Dannym Greenem (28-3, 25 KO) na ringu w Sydney  były mistrz świata czterech kategorii wagowych Roy Jones Jr (54-4, 40 KO).

- Chylę czoła przed Dannym, zaliczył dziś wspaniały występ, dał znakomitą walkę - powiedział Jones po pierwszej w karierze przegranej w 1. rundzie. - Nie będę szukał żadnych wymówek.

Znacznie mniej kurtuazyjny był komentarz zwycięskiego Greena, który nie oszczędził sobie złośliwości względem tych, którzy wcześniej w konfrontacji z wielkim Roy'em skazywali go "na pożarcie".

- To najwspanialsza wygrana w mojej całej karierze. - ocenił Australijczyk - A wy, którzy nie wierzyliście, że mogę tego dokonać, walcie się, g***o wiecie. Dla mnie to nie było nic zaskakującego. Mówiłem, że jak trafię czysto, znokautuję go. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Patryk
Data: 02-12-2009 15:55:13 
Green taki australijski Jackiewicz :)
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 15:56:22 
Nawet słowa podobne używał... Tylko że on jednak dużo więcej od polaka osiągnął.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 02-12-2009 15:56:44 
Patryk heh to samo pomyślałem:)
 Autor komentarza: maykkel
Data: 02-12-2009 15:59:16 
No i chyba po Royu Jonesie...Czas na emeryture, bo swoje już zrobił a wieku nie oszuka. Młodzi są szybcy i głodni sukcesu, a Jones jedyne z kim może jeszcze walczyć z czołówki i się nie ośmieszyć to chyba tylko z Hopkinsem. Ale czy to ma jeszcze sens po dzisiejszym laniu?
 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 16:00:34 
Czy to było warte 3 milionów dolarów??? Dał się skusić… Taki wstyd. Serce mi się kraja. Jeden z moich ulubionych bokserów. Istna legenda. Takiego stylu jak on miał nikt chyba mieć nie będzie. Strasznie mi go szkoda. Adamek zrobił by z nim to samo.
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 16:07:46 
alfagta

G**wno prawda...

Adamek nie znokałtowałby Jonesa jr, bo ma za słaby cios. Green to jeden z najmocniej bijących w zawodowym boksie - istny puncher, Adamek takim bokserem nie jest. Obawiam się że mógłby mieć jakieś tam problemy ze zwycięstwem na punkty bo nawet w tej "przebieżce" z Greenem było widać że trochę z dawnej szybkośći zachował Jones. Adamek byłby faworytem, ale na pewno nie postawiłbym na niego żadnych pieniędzy
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 02-12-2009 16:08:13 
Po co to komentujemy? Przecież my g...o wiemy, tak naprawdę!
 Autor komentarza: prawy
Data: 02-12-2009 16:09:05 
Mi też jest szkoda Roya,ale czasami trzeba się zastanowić na zakończeniem kariery a nie walczyć tylko dla pieniędzy.Przykro patrzeć na to jak,legendy rozmieniają się na drobne.
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 02-12-2009 16:11:02 
waden15 - Jones był źle przygotowany do tej walki mentalnie. Nie był szybki, jeszcze bardziej zawiódł go refleks, niż w poprzednich porażkach, do tego braki w koncentracji, jak to się mówi. Padł już w pierwszej rundzie, stąd ten wniosek.
 Autor komentarza: Redon
Data: 02-12-2009 16:13:39 
Jones z klasą. A Green jak to już wcześniej ujęliście - jak Australijski Jackiewicz xD ! Co tym bokserom się dzieje :D
 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 16:19:50 
@waden15 - naczelny hater Adamka na bokser.org

Ty chyba nigdy na Adamka żadnych pieniędzy byś nie postawił.

Jones nie ma szcęki z tytanu. Kilka mocnych ciosów Adamka i Jones na glebie. Był w słabej formi. To po prostu nie ten sam Roy.



 Autor komentarza: jerry
Data: 02-12-2009 16:23:39 
Juz dawno powinien dac sobie spokoj ...ale oni chca sobie -cos- udowadniac ...zaluje tylko ze nie wybral Adamka ale dobrze wiedzial co robi .
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 02-12-2009 16:26:51 
Nie ma co gdybać, choć mogłoby być podobnie(Adamek).
 Autor komentarza: Snajper
Data: 02-12-2009 16:42:30 
Ta walka to wałek.
 Autor komentarza: dziadekBizon
Data: 02-12-2009 17:00:34 
Dobra dobra chłopaki co dalej ? Czy RJJ bedzie walczył teraz z katem czy tylko wygrana z Greenem dawała mu zielone światło ?
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 17:03:50 
alfagra
"naczelny hater Adamka na bokser.org"

Podejrzewam że nie wiesz co znaczy słowo hater. Prawdziwy hater nie napisałby że Adamek byłby faworytem z Jonesem jr na przykład. Niektórzy idioci nadużywają sformuowan o któych pojęcia nie mają...

 Autor komentarza: jerry
Data: 02-12-2009 17:05:05 
walek ten polega na tym ze wychodzi znane i slynne nazwiski ktore juz nic nie prezentuje tzw nadmuchany balon ...podobnie bylo z Golota w ostatniej walce . Za tym ida duze pieniadze i potem sie okazuje ze wszyscy kasuja a zamiast walki jest deklasacja , masakra i wieszanie psow ...no i na ci wam to bylo bokserskie slawy ?
 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 17:14:43 
@waden15

To źle podejrzewasz. Wiem lepiej od Ciebie. Prawdziwy hater zawsze napisze, że nie postawi na Adamka pieniędzy.

Jednym z tych idiotów jesteś zapewne Ty. I trochę kultury na przyszłość.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 02-12-2009 17:15:59 
jerry - dokładnie
dodam, że niektóre wielkie nazwiska jak np Hopkins nadużywają swojej legendy. Bo jak inaczej nazwać jak nie nadużyciem zachowanie Hopkinsa wobec Adamka, to lekceważenie, pytania typu "a kto to jest?" w stosunku do boksera, który jest posiadaczem (wtedy) pasa IBF. Tak jakby ten pas nie był nic wart, a wielki Hopkins nawet bez pasa jest najlepszy - choćby był po pięćdziesiątce, i zapomina że to dzięki zdobytym psom wyrobił sobie markę i jest dzisiaj żywą legendą. Szkoda mi Roya, ale jeśli dziś w nocy będzie podobna niespodzianka z Hopkinsem to się ucieszę.
 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 17:16:23 
@dziadekBizon

Nie będzie walczył z Hopkinsem, bo przerżnął z Greenem. Tylko wygrana dawała mu takie prawo. RJJ mówi, że może się wycofa, bo osiągnął wszystko i teraz także próbował zwyciężyć. Ale on już tak kilka razy mówił...
 Autor komentarza: hitman
Data: 02-12-2009 17:22:02 
tak naprawde walka z Calzaghe pokazała że czas Roya już minął
Green tylko dopełnił dzieła zniszczenia...
szkoda,ale trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsć...
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 02-12-2009 17:29:18 
to, że boks jest sportem niewymiernym wiemy wszyscy ale ta walka dowodzi, że jest sportem nieobliczalnym i nie ma co się podniecać - jak niektórzy, że ktoś przewidział wynik a ktoś nie.
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 17:39:52 
alfagta

"To źle podejrzewasz. Wiem lepiej od Ciebie. Prawdziwy hater zawsze napisze, że nie postawi na Adamka pieniędzy."

Nie wiesz lepiej ode mnie... A pisząc dalej, co raz bardziej się ośmieszasz. Nie postawilbym na Adamka pieniędzy bo nie stawiam na niebezpieczne kursy które są przy tym nieatrakcyjne. Ale cię uświadomie - hater to osoba, która stara się zmarginalizować sukcesu zainteresowanej osoby, pisząc o niej negatywnie, stawiając ją w złym świetle i starając się ją oczernić.

Więc przykład podany przez Ciebie nijak ma się do tego. Zresztą... Nieważne

Pozdro
 Autor komentarza: komiminix
Data: 02-12-2009 17:58:56 
pisalem juz pare dni temu ze grenn wygra z Royem ,ale nie myslalem ze w pierwszej rundzie :)
 Autor komentarza: jerry
Data: 02-12-2009 18:06:54 
Niestety lekcewazacy styl RJJ czyli opuszczanie rak do kolan byl dobry kiedy byl mlody i szybki ...obecnie jego styl okreslil bym saperski ...czyli konczy sie detonacja ...wlasnie w taki masakryczny sposob jak z Greenem
 Autor komentarza: endriu
Data: 02-12-2009 18:42:43 
Serce mi się kraje, ale to prawda że trzeba wiedzieć kiedy odejść
 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 18:46:22 
@waden15

Ośmieszasz się Ty uważając siebie za największego znawcę boksu w Polsce. Popis dałeś przy walce Jackiewicza. Nieźle Cię musiało zapchać jak zobaczyłeś, że wygrał. Ludzie z forum wiedzą o czym mówię. BTW to ty jesteś tym, który zawsze umniejsza sukcesy rodaków.

Myślę, że kurs na Adamka w walce z Royem byłby bezpieczny. Adamek przy swojej dyspozycji wygrałby spokojnie. W obecnej formie Roy jest nikim. To z jego strony była mega kompromitacja.
 Autor komentarza: tyfus
Data: 02-12-2009 18:49:54 
zachował sie elegancko klasa jesli chodzi o adamka daje gwarancje od loyda ze adamek w ciągu 5lat zarobi minimum 30 milionów dolarów
 Autor komentarza: Dudas
Data: 02-12-2009 18:55:38 
Wiem, że to jest trochę usprawiedliwianie idola, ale Green zadał cios nasadą rękawicy w tył głowy, a później faulował przytrzymując głowę Jonesa jedną ręką, gdy bił drugą. Poza tym naprawdę podejrzanie to wygląda. Uderzenie nie wyglądało na takie mocne... Nie chcę sugerować zbyt wiele, szkoda że Roy na starość został luksusowym journeymanem.
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 18:58:17 
alfagta

Wiesz jaka jest różnica między mną a Tobą w wiedzy bokerskiej? Ja zawsze wszystkie moje tezy potrafię uargumentować, ty nie, a jak ktoś się z Tobą nie zgadza to nazywasz tą osobę Haterem, pomimo tego że nie wiesz co to słowo znaczy.

Co ma do tego wszystkiego Jackiewicz??? Po walce przyznałem że mu się należy zwycięstwo, chyba nawet pogratulowałem - więc trochę nie rozumiem sensu pisanych przez Ciebie słów. Stawiałem na Rodrigueza i potrafiłem to uargumentować, więc w czym problem?? Komu umniejszyłem?? Podasz przykład może?? Czy napisałem że pokonanie przez Jackiewicza Rodrigueza nic nie znaczy? Czy napisałem że tytuły w dwóch kategoriach wagowych nic nie znaczą? Jak podasz mi przykład umniejszania sukcesów polaków to będę wdzięczny.
Zresztą zmieniłeś temat z twojej pomyłki do mojej - ot, poważna dyskusja...
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 19:03:54 
Btw. nie uważam się za najwiekszego znawce w Polsce- wiele osób na tym forum zdarza się pisać mądrzej ode mnie.

Dudas

Roy Jones jr nie jest żadnym ekskluzywnym journeymanem. przez ostatni rok pokonał byłego mistrza świata i byłego pretendenta do tytułu - http://www.bokser.org/content/2008/08/18/173310/index.jsp poczytaj sobie
 Autor komentarza: glaude
Data: 02-12-2009 19:06:41 
W tył głowy cios padł na 100%, ale czy nasadą- nie wiem.

Do Roya najlepiej, jako komentarz tej walki pasuje tytuł filmu: "O jeden most za daleko".

Jeśli i BHop dostanie bęcki, skończy się chyba moda na walki emerytów.

Łza się kręci w oku, gardło ściska- zupełnie jakby umierał ktoś z rodziny. Może to zbyt mocne słowa, ale oddają mój nastrój. O ile Kata nie cierpię, RJJ zawsze szanowałem. Był klasą i w amatorce i jako profi.
 Autor komentarza: adenauer
Data: 02-12-2009 19:12:22 
Nie godzę się z tezą, że w przypadku sportowców zawodowych, trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny... Schodzi się z niej wówczas, kiedy przestają płacić i wchodzi, gdy płacić zechcą. Dziwi mnie lekko dominująca na tym forum postawa wielu, nawołująca pięściarzy takich jak Roy, czy ostatnio Gołota do zaprzestania swojej pracy i pasji w imię nie bardzo zrozumiałych ideałów. Czy ktoś zarzuci - dla przykładu - mistrzowi sprintu i rekordziście świata, że jedzie na kolejną w karierze olimpiadę i tam tym razem wyprzedza go wielu.. Nikt nie każe wycofywać się piłkarzom, skoczkom gdy ci już dawno nie prezentują formy sprzed lat... Namiętnie natomiast nawołuje się do kończenia kariery pięściarzy jakoby walcząc dłużej.., dłużej wykonując swoją pracę, sprzeniewierzali się jakimś dobrym zasadom. Są nawet tacy, którzy pieprząc o rzekomym dobrym momencie schodzenia ze sceny, wplątują w to wszystko dumę, honor, zarzucając takim zawodnikom jak Roy braki w powyższych... Sportowiec zawodowy występuje tak długo, jak długo ludzie chcą go oglądać, a dzisiaj wielkiego Jonesa chciała zobaczyć cała Australia.. i jeszcze mu słono za to zapłacić. Ostatnio Andrzeja chciało zobaczyć kilka milionów Polaków i również nie za darmo.

Ludzie kochani.. to jest biznes i dodatkowo wielki biznes. Kto do licha nie przyjąłby rękawicy za 3 mln baksów. Może ten, kto ma ich 300... albo ten, dla kogo kolejne miliony nie mają żadnego znaczenia. Na szczęście takich na tym świecie niewielu. Pozdrawiam
 Autor komentarza: abdel1908
Data: 02-12-2009 19:12:24 
Mały błąd w rekordzie Jonesa - 6 porażek.
 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 19:21:00 
@waden15

No właśnie. Ty zawsze znajdziesz wymówkę. A bo to, a bo siamto. Piszesz, żeby pisać. Nigdy nie wierzysz w polskich bokserów. A potem znajdziesz jakieś głupawe wytłumaczenie.

I nie napalaj się na to, że nie wiem co to znaczy hater, bo wiem i żadko go używam. I nie każdą osobę nazywam haterem, tylko taką, która nie wie co gadać (patrz waden15).

Cieżko mi przeglądać setki stron komentarzy, które tutaj wypisałeś.

Jackiewicz ma to do tego, że jak wygrał to Ty od razu wyjeżdżasz z tekstami: mógłbyć remis, w USA byłoby inaczej, etc. Po co to piszesz? Bo myślisz, że się znasz?

Ten komentarz Tonki dotyczący Twojej osoby mówi wszystko:

'Waden15, wielki ekspercie, hop-hop, gdzie jesteś??
Jestem kolejnym z tego forum, który po walce uprzejmie Cię pyta... Gdzie wymieniane przez Ciebie atuty (bądź co bądź) twardego Delvina??
Za dwa dni, jak emocje miną, znowu zaczniesz wszystkich anonimusów pouczać i się popisywać :D
Trochę pokory do ludzi, człowieku... to tak na przyszłość ;))”

Twoje argumenty za Rodriguezem jak widzimy okazały się nic nie warte. Zresztą to nie pierwszy raz…
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 02-12-2009 19:23:48 
adenauer
Zejście ze sceny w odpowiednim momencie dotyczy wszystkich sportowców , nie tylko bokserów. Zidane zakończył karierę po MŚ w ktorych zagrał kapitalnie i nawet ośmieszył Brazylijczyków. Kasę do życia można czerpać z reklam czy nawet pisania książek autobiograficznych, pracy menadżerskiej i wielu innych ciekawych rzeczy. Sergiej Bubka tez skończył skakać w momencie gdy nie mial sobie równych . Podobnie Platini, Boniek, Pele i wielu innych wybitnych sportowców. To co robi teraz Roy to żałosny śpiew emeryta , przypomina mi to szukanie przez 60-latka 20-letniej dziewczyny . Dziadek udał się do chirurga plastycznego i wydaje mu się że jest mlodzieniaszkiem , a to jest po prostu żałosne.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 02-12-2009 19:26:40 
A w odróżniemiu od lekkiej atletyki i futbolu przeciąganie kariery bokserskiej grozi poważną utrata zdrowia. Jeszcze ze 3 takie walki i Roy może być po drugiej stronie lustra.
 Autor komentarza: jerry
Data: 02-12-2009 19:27:23 
Adenauer zaskoczyles mnie ...akurat w tej jednej dyscyplinie to zdrowie wymaga aby wiedzec kiedy zejsc ze sceny ...przeciez to jest lata bicia ....uwazam ze sie mylisz .
 Autor komentarza: piotruspan
Data: 02-12-2009 19:28:20 
boli, także kibiców i szczególnie, gdy jest to tzw. demolka ich idola. Takich przegranych nie można porównywać do przegranego biegu, czy zepsutego skoku. Masz jednak sporo racji co do podejścia zawodników do tego tematu i to jest ich wola, którą należy uszanować. W przypadku takich wielkich mistrzów jak Roy, moim zdaniem, dochodzi jeszcze to coś – może oni bez tego splendoru, oklasków, maggi ringu, poczucia bycia mistrzem lub bez zwyczajnej rywalizacji po prostu nie mogą „żyć”. Osobiście dziwnie się czułem, jak widziałem padającego i później bezradnego Roya.
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 19:32:13 
"Twoje argumenty za Rodriguezem jak widzimy okazały się nic nie warte. Zresztą to nie pierwszy raz… "

Podaj przykład tego wcześniejszego razu??
"Jackiewicz ma to do tego, że jak wygrał to Ty od razu wyjeżdżasz z tekstami: mógłbyć remis, w USA byłoby inaczej, etc. Po co to piszesz? Bo myślisz, że się znasz? "

Owszem, myślę że się znam, jak czytam to co piszesz.

...I zapomniałeś dodać że napisałem że Jackiewicz wygrał zasłużenie, a tekst że "w USA mogłobyć inaczej" to była odpowiedź dla jakieś tam osoby która wkleiła link z esastsideboxing gdzie było napisane "kontrowersyjny wynik walki Jackiewicz - Rodriguez"

I jeszcze odnośnie tego:"Twoje argumenty za Rodriguezem jak widzimy okazały się nic nie warte. Zresztą to nie pierwszy raz… "

Pindera w walce De la Hoya - Pacquiao stawiał zdecydowanie na Oscara, w walce Hopkins - Pavlik jak dobrze pamiętam mówił że Pavlik jest faworytem i stawia na niego, Gołota w walce Czagajew - Kliczko stawiał na Czagajewa... Dalej tak wymieniać?? Nie ma ludzi nieomylnych.

"I nie napalaj się na to, że nie wiem co to znaczy hater, bo wiem i żadko go używam. I nie każdą osobę nazywam haterem, tylko taką, która nie wie co gadać (patrz waden15)."
Wiem co gadam bo podałem argumenty...

"Nigdy nie wierzysz w polskich bokserów. A potem znajdziesz jakieś głupawe wytłumaczenie."
PRZYKŁAD?? Skoro tak odważnie piszesz to na pewno pamiętasz jakieś sytuacje?
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 02-12-2009 19:32:52 
adenauer
Nie znam przypadku chocby jednego topowego tenisisty który kontynuowal kariere po wyraźnym spadku formy. Mógłby się przecież tłuc po różnych turniejach i coś tam zarabiac, ale jak widać tego nie robią.
 Autor komentarza: piotruspan
Data: 02-12-2009 19:33:34 
adenauer, boks to nie biegi, tu przegrana bardziej boli, także kibiców i szczególnie, gdy jest to tzw. demolka ich idola. Takich przegranych nie można porównywać do przegranego biegu, czy zepsutego skoku. Masz jednak sporo racji co do podejścia zawodników do tego tematu i to jest ich wola, którą należy uszanować. W przypadku takich wielkich mistrzów jak Roy, moim zdaniem, dochodzi jeszcze to coś – może oni bez tego splendoru, oklasków, maggi ringu, poczucia bycia mistrzem lub bez zwyczajnej rywalizacji po prostu nie mogą „żyć”. Osobiście dziwnie się czułem, jak widziałem padającego i później bezradnego Roya.
 Autor komentarza: adenauer
Data: 02-12-2009 19:42:52 
To są dorośli panowie i wiedzą co robią. Robią to dla swojego ego, z pasji, dla pieniędzy. Bez względy na powód robią to najczęściej tak długo, jak długo kibice chcą ich oglądać a reklamodawcy płacić. Dotyczy to zwłaszcza takich zawodników jak Holyfield, którzy nie potrafili zagospodarować materialnego dorobku swojej pracy. To my, kibice mówimy im "dość" nie chcąc ich dłużej oglądać, nie kupując biletów na gale z ich udziałem. Daleki jestem od idealizowania postaw zawodowców... a że często przykro dla zwykłego kibica.. to się zgadza. Takie jest moje zdanie.
 Autor komentarza: adenauer
Data: 02-12-2009 19:45:54 
potruspan.. ja też dziwnie się czułem.., zwróć jednak uwagę, że przypadek Roya nie jest odosobniony.. tak kończy znakomita większość wielkich mistrzów.. Walczą tak długo, jak długo wymaga tego "rynek".. Pozdrawiam
 Autor komentarza: jerry
Data: 02-12-2009 19:49:54 
Chcialbym zauwazyc jeszcze jedna rzecz . Elita bokserow slynacych z szybkosci , umiejetnaosci unikow i klinczy dopuki jest na topie dopuki starosc im nie zabierze podstawowej cechy jaka jest szybkosc . RJJ walczyl z o wiele grozniejszymi puncherami w swej karierze niz z Green i zawsze potrafil uniknac tego typu ciosow . Pierwsze objawy nastapily w walce z Johnsonem , potem z Tawierem . Podobnie tocza sie kariery szczegolnie Floyda ktorego nigdy nikt nie trafil w punkt , Dawsona ktory bywal lekko trafiony i potrafil dojsc do siebie [Adamek], podobnie walczy Bute uniki , klincz u kontry . Ja osobiscie czekam na to kiedy ktos trafi Floyda i jak on wtedy wyjdzie z normalnej bitki .
 Autor komentarza: adenauer
Data: 02-12-2009 19:50:01 
krzysiek34... nie robią tego, ponieważ jak sam napisałeś, mogliby tłuc się po różnych turniejach i coś tam zarabiać... Nie przypuszczam, że pięściarze przedłużaliby swoje kariery i ryzykowali zdrowiem za jakieś tam zarobki.. i analogicznie, gdyby tylko tenisiści bez formy mogli nadal zarabiać miliony, robiliby to.. Pozdrawiam
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 02-12-2009 19:50:54 
hehe xD jakbym, Haye'a słyszał;d
 Autor komentarza: adenauer
Data: 02-12-2009 19:51:47 
jerry, prawdopodobnie niedługo się doczekasz, jak tylko chłopaki dogadają się z obozem Pacmana.. Pozdrawiam
 Autor komentarza: Kalifek
Data: 02-12-2009 19:56:19 
Jak to czasem jeden cios potrafi przesądzić o wszystkim. Nie byłem pewien wyniku walki, ale taki scenariusz mi sie nawet nie śnił. Szkoda Roya, lubie go. Ale sadze, że jego czas minął.
 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 20:04:48 
Szkoda, że tylko Ty myślisz, że się znasz:)

Musiałeś się ratować po wcześniejszej gloryfikacji Rodrigueza.

Zgadza się. Wszyscy się mylimy. Ale Ty jesteś wyjątkowy. Bo dla zasady zawsze mówisz, że wygra rywal, a nie Polak.

"Szykuje nam się trylogia Hlatshwayo - Rodriguez;)” - ten tekst był żałosny… I nie tłumacz się ironią, bo na pewno nie o to Ci chodziło jak to pisałeś. Nie wierzyłeś, że Jackiewicz może wygrać z Rodriguezem.
 Autor komentarza: Gwahlur
Data: 02-12-2009 20:10:14 
hehe i pomyslec ze miala byc walka Adamek-Jones. Roy to juz wrak ktory obijal ostatnimi czasy tylko wyniszczone nazwiska. Gdyby jednak "Góral" go pokonal zamiast Greena, to tutaj stawialisbyscie mu kapliczki. Alez byloby podniecenie w Polsce ilez komplementow, wypierdzista radocha jednym slowem, a tymczasem Jones to tylko rozbity dziad i dobrze ze Green to pokazal.
 Autor komentarza: Dudas
Data: 02-12-2009 20:15:40 
Roy mógł wygrać gdyby nie pajacował. Wystarczyło boksować na dystans w pierwszej fazie, a potem zacząć bić sierpowe i podbródkowe, jak z Lacym. Greena tak już obił Mundine.
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 20:17:39 
"Szkoda, że tylko Ty myślisz, że się znasz:)"

Niektórzy ludzie mnie inaczej oceniają... Na razie to próbujesz mi coś udowodnić, nie podając argumenów. Może o tym pogadajmy...

"Zgadza się. Wszyscy się mylimy. Ale Ty jesteś wyjątkowy. Bo dla zasady zawsze mówisz, że wygra rywal, a nie Polak."

Taa, stawiałem na Włodarczyka w walce z Fragomenim, stawiałem na Adamka w walce z Cunnem, na Adamka w walce z Banksem, na Adamka w walce z Gunnem - pokaż mi przykład oprócz waki Jackiewicz - Rodriguez gdzie postawiłem na obcokrajowca. Nie wiem co złego jest tym że w walce Jackiewicz - Rodriguez postawiłem na Delvina. Powiesz? Czy znowu przemilczysz?

"Szykuje nam się trylogia Hlatshwayo - Rodriguez;)” - ten tekst był żałosny… I nie tłumacz się ironią, bo na pewno nie o to Ci chodziło jak to pisałeś. Nie wierzyłeś, że Jackiewicz może wygrać z Rodriguezem."

Jakbyś oglądnął te dwa pierwsze pojedynki Hlatschwayo - Rodriguez(mega nudne i brzydkie dla oka) to byś zrozumiał tą ironię i zakończenie zdania czyli ";)". Jakby ktoś napisał że szykuje się trylogia Ruiz - Wałujew to byś nie zakapował ironii??
 Autor komentarza: tyfus
Data: 02-12-2009 20:34:25 
tych którzy chcieli oszukac czas było wielu jedynie foremanowi się udało pamiętam jak wrócił wszyscy pukali się w czoło był wyśmiewany potężny spasiony murzyn zaczoł wygrywać dostał szanse walki o mistrzostwo świata z morerem przegrywał w tej walce na punkty jeden potężny cios morer uspiony 47lat na karku i znowu mistrz świata ali tayson oskar i inni byli masakrowani pod koniec kariery jak biją legendarnych weteranów serce boli
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 20:44:40 
Foreman miał to czego z wiekiem się nie traci - siłę ciosu i twardy łeb. Zreszta i tak jego powrót jest przeceniany i to bardzo
 Autor komentarza: tyfus
Data: 02-12-2009 20:57:35 
dziadzius foreman pokonał aktualnego wtedy mistrza świata przy okazji wyręczył sędziów natomiast setki perspektywicznych dobrze zapowiadających sie nigdy nie zdobyło pasa mistrza świata mogą o nim śnić a dziadziuś zawiesił pas na swoim tłustym brzuchu to było piękne dziadziuś sam wywalczył mistrzostwo bez pomocy sędziów promotorów w sposób bezdyskusyjny
 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 20:58:10 
@waden15

W tej konkretnej kwestii się nie popisałeś. Ale wiem, że jesteś zasłużonym użytkownikiem tego portalu.

"Skąd ta pewność? Adamek prawie nie upadł po czystym ciosie Banksa który puncherem nie jest, co dopiero po ciosach w HW…” - przykład skazywania Górala na pożarcie. Poza tym za wszelką cenę chciałeś pokazać jak to Adamek prawie pada po ciosie Banksa. Mało kto Ci przyznał rację. Prąd mu przeszedł, ale do knockdown’u było daleko.

Mało co kapuje z Twojej ironii; i chyba nie tylko ja… ”:)” brzmiało bardziej prześmiewczo. Ja przynajmniej tak to odebrałem.

Nie wspominam już o tym, że widziałeś Gołotę jako zwycięzcę… Też się nie popisałeś.

 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 21:05:11 
@waden15
Z czołówki Cruiser pokonał jedynie Cunna i Bella... Zdominował CW??

Z Kliczkami Adamek ma minimalne szanse…


Śmiać mi się chce… Tu mówisz, że nie umniejszasz osiągnięć Adamka i jego dwóch pasów, a tu chcesz pokazać, że to nic wielkiego. I nie potrafisz uwierzyć w to, że zdominował CW…
 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 21:23:02 
@waden15

Dobrą masz opinię:)

waden15 -ciasnota umysłowa się zozszerza... znane są twoje teksty w stylu " bardzo cenię Adamka, ale pewnych granic nie przeskoczy i z Dawsonem nie ma szans" Bzdury klepiesz..a na dodatek oszukujesz obłudniku...wcale nie cenisz Adamka, twoj wulgarny i pospolity styl pisania świadczy o zaściankowym myśleniu i biernym intelekcie...nie będę z tobą podejmował dyskusji, wiem ze zadne argumenty nie przekonają Cię, gdyż nasłuchałeś się za dużo frazezów w stylu "Szybkość w ringu spala" i teraz kłapiesz japą...a zdania swojego nie masz... Koniec..:) Pozdrawiam Wszystkich

Nic tylko się podpisać. Z Hopkinsem Adamka nie widzisz, z Dawsonem II też, Haye to samo. I tylko powtarzasz, że walczył z Banksem...
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 21:30:17 
"waden15 -ciasnota umysłowa się zozszerza... znane są twoje teksty w stylu " bardzo cenię Adamka, ale pewnych granic nie przeskoczy i z Dawsonem nie ma szans"
Nigdy nie napisałem że nie ma szans, jak już pisałem to że ma małe szanse bo pierwszą walkę przegrałz kretesem.

Bardzo wysoko się cenisz skoro kopiujesz posty innych userów nie informując o tym... Może też mam swoją odpowiedź wkleić na post Mesjaszowego z tamtego okresu?? Co ty na to? Wbiłeś sobie gwóźdź do trumny, podpisując się pod cudzymi słowami:)
Pozdrawiam kolego. I już nie pisz do mnie, bo właśnie się poniżyłeś.
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 21:33:53 
"@waden15
Z czołówki Cruiser pokonał jedynie Cunna i Bella... Zdominował CW??"

Nadal tak twierdzę. Kategorię wagową to zdominował Hopkins średnią na przełomie wieków. A Adamek bronił tytułu 2 razy... Więc nie zdominował tej wagi. Dziwne pojęcie dominacji

"Z Kliczkami Adamek ma minimalne szanse…"

Co w tym stwierdzeniu jest złego - wielu,wielu,wielu fachowców tak uważa..

alfagta
I następnym razem nie wyrywaj zdań z kontekstu:"Skąd ta pewność? Adamek prawie nie upadł po czystym ciosie Banksa który puncherem nie jest, co dopiero po ciosach w HW…” - przykład skazywania Górala na pożarcie. Poza tym za wszelką cenę chciałeś pokazać jak to Adamek prawie pada po ciosie Banksa. Mało kto Ci przyznał rację. Prąd mu przeszedł, ale do knockdown’u było daleko"

To była odpowiedź na słowa że ciosy Gołoty mu nic nie zrobią o ile dobrze pamiętam...
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 02-12-2009 22:23:51 
adenauer - Albo biznes, albo sportowa klasa do końca. Niektórzy potrafią właściwie wybrać, inni nie.
Jones nie przepuscił zarobionych gigantycznych pieniędzy. Jest takie powiedzenie, że pazerność nie popłaca. Coś w tym jest.

waden 15 - Akurat Banks bije mocno (bił, jak na cruisera). Tu absolutnie się z Tobą nie zgodzę. Poza tym nie twierdź, że Adamek nie ma mocnej szczęki, bo ta jego żuchwa obrosła już w legendę a z tym nie wygrasz. Adamek jest bardzo twardym facetem i tego mu nikt nie odbierze.
 Autor komentarza: waden15
Data: 02-12-2009 22:31:41 
capricornxxx

Wracasz do tematów sprzed miesiąca?? To zdanie jest wyrwane z kontekstu jak powiedziałem... Wcale nie twierdzę że nie ma mocnej szczęki, ale Banks pokazał że można go naruszyć.
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 02-12-2009 22:35:08 
Naruszyć to i beton można. Szkoda Roya i wielu innych, którzy nie potrafią się rozstać z boksem, kiedy jest na to najlepsza pora.
 Autor komentarza: alfagta
Data: 02-12-2009 23:17:33 
@waden15
Ooo Boże… Po prostu zapomniałem cudzysłowu. Już się tak nie podpalaj.

Inni użytkownicy twierdzą co innego (apropo Dawson-Adamek).

Gwóźdź do trumny? Poniżenie? O czym ty gadasz koleś (to w Twoim stylu) i jeszcze dodam, że się ośmieszasz (również Twój tekst):) Oczywiście uzasadniam to ironią:) Zacytowałem komentarze innych, bo one wszystko o Tobie mówią. Po co miałem się powtarzać skoro mogłem szybko skopiować coś, co już na tym forum było powiedziane nie raz. I jeśli tak bardzo chcesz, to proszę bardzo; napisz odpowiedź.

Zdominował, bo nikt się nie palił do walki z nim w CW. Wygrał co miał wygrać, w świetnym stylu. I tyle. Pas The Ring mu dali, a nie Cunnowi czy Jonesowi.

Owszem, wielu tak uważa (Kliczko-Adamek). Ale ty powtarzasz to jak jakąś mantrę… Brzmi to z Twoich ust lekceważąco (coś jak jackiewicz-Rodriguez).

I co z tego, że wyrwałem zdanie z kontekstu? To nic nie zmienia. Powiedziałeś, że prawie padł; że po ciosach w HW będzie pływał? Powiedziałeś. Tyle.

BTW: Przejrzałem trochę komentarzy i zauważyłem, że Ty zawsze się kłócisz i masz problemy z innymi userami.




 Autor komentarza: mch
Data: 02-12-2009 23:37:45 
Ty waden robisz z siebie super znawce i w ogóle. Wrzuć na luz
 Autor komentarza: waden15
Data: 03-12-2009 10:30:18 
alfagta
"I co z tego, że wyrwałem zdanie z kontekstu? To nic nie zmienia. Powiedziałeś, że prawie padł; że po ciosach w HW będzie pływał? Powiedziałeś. Tyle."

Jaki ty jesteś tępy. Doprawdy. Nienapisalem że w HW będzie pływał. Napisałem że nawet nie puncher może go naruszyć.

"Owszem, wielu tak uważa (Kliczko-Adamek). Ale ty powtarzasz to jak jakąś mantrę… Brzmi to z Twoich ust lekceważąco (coś jak jackiewicz-Rodriguez)."

Chyba powtarzam to w momencie dyskusji o walce Kliczko - Adamek.

Weź mi już nie odpisuj... Szkoda czasu na coś takiego.
 Autor komentarza: alfagta
Data: 03-12-2009 18:57:06 
@waden15
No i widzisz jaki jesteś…. Jedyne co potrafisz to obrażać. I po co wypisujesz słowa typu tępy, etc. Tępy ewentualnie to jesteś Ty, wypisując takie głupoty. Opinię masz jaką masz na tym forum. Zawsze masz problem i jedyne co potrafisz, to się kłócić.

I czasu to szkoda…, ale mojego. I to Ty po 11 godzinach sprawdzasz jeszcze ten wątek (widać mocno się napaliłeś); nie ja.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.