KOLEJNY SPRAWDZIAN WILDERA

Piotr Jagiełło, boxrec.com

2009-11-28

Dzisiejszej nocy kolejną zawodową próbę przejdzie brązowy medalista olimpijski z Pekinu, Amerykanin Deontay Wilder (7-0, 7 KO). Jest to jeden z ciekawszych prospektów w wadze ciężkiej, z imponującymi warunkami fizycznymi (201 cm wzrostu, 213 cm zasięg ramion).

Przeciwnikiem utytułowanego amatora z Alabamy będzie zawodnik na co dzień występujący w kategorii junior ciężkiej, Pedro Martinez (5-2, 3 KO).

Dodaj do:

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW

Autor komentarza: gazda

Data: 28-11-2009 15:44:48

jaki sprawdzian?
Dotychczasowi przeciwnicy Wildera byliby wysmiani nawet na galach Knockout Promotions. Tego Wildera glaskaja bardziej niz Don Wasyl swoich mlodych chlopakow, ale to nie dziwne skoro w USA ostal sie im tylko jeden prospekt.
Problem polega na tym, ze jak go tak beda piescic to w koncu zrobi sie z niego taka ciapa, ze pierwszy powazniejszy rywal odesle go do lamusa.

Autor komentarza: Olaf

Data: 28-11-2009 15:57:45

http://faxe.jogger.pl/files/pisownia.html Dla autora powyższego newsa.

Autor komentarza: waden15

Data: 28-11-2009 16:01:51

Na temat Wildera nie da się nic powiedzieć z powodu jego rywalami...

Najbardziej utalentowany młody bokser USA w HW

Autor komentarza: Wojslaw1

Data: 28-11-2009 16:50:52

Widziałem go raz z jakimś bumem i zrobił na mnie dobre wrażenie.Talent ma bez dwóch zdań,ale co będzie to się dopiero okaże.Talent to jedynie część sukcesu i to wcale nie największa część.

Autor komentarza: waden15

Data: 28-11-2009 16:57:31

Wojsław1

Ja osobiście najbardziej obawiam się o jego szczękę. W amatorce większośc jego porażek to przegrane przed czasem. Miejmy nadzieje że jednak nie;) Bo to jest nieoszlifowany diament

Autor komentarza: StonkaKartoflana

Data: 28-11-2009 17:53:28

Moim zdaniem z bardzo młodych to najpoważniejszy kandydat na mistrza. na tle bumów wygląda świetnie - szybkość koordynacja naprawdę bardzo dobre jak na te warunki. oczywiście jak piszą wyżej waden i wojsław po kilku walkach z leszczami to cały czas wielka niewiadoma jak każdy zawodowiec na początku kariery. Ale według mnie warto go obserwować, Ch,json Furry \na obecny czas prezentuje się wyraźnie gorzej

Autor komentarza: otke

Data: 28-11-2009 22:54:02

Furry walczy z rywalami o niebo lepszymi, już niejeden bokser reklamował się na tle leszczy a potem nagle jego kariera się załamywała. Jak dla mnie ten gościu powinien pracować nad obroną bo podobno szczęki za solidnej nie ma, no i zastanowić się poważnie czy chce walczyć w HW czy w cruzer. Jak zacznie walczyć z normalnymi przeciwnikami to będzie można wysnuć jakiekolwiek wnioski. Jak dla mnie to na razie wielka niewiadoma.

Autor komentarza: kuba2

Data: 28-11-2009 23:35:53

Fury zawsze będzie prezentował się gorzej od Wildera czy Wawrzyka bo nie jest stylistą. Niemniej ze wszystkich młodych prospektów na razie jest najwyżej, jak na razie to i Wilder, i Wawrzyk rywali pokroju McDermontta mieli tylko na sparingach a walczą z o klasę gorszymi

Autor komentarza: StonkaKartoflana

Data: 29-11-2009 12:25:43

kuba2- Masz trochę racji ale do końca masz rację taki Foreman na tle słabszych przeciwników prezentował się lepiej niż Ali z tymi słabszymi, podobnie Peter i wielu siłaczy prezentuje się świetnie z przeciętniakami a potykają się na najwyższym poziomie. A technik często niepotrzebnie się "gimnastykuje" z leszczem zamiast mu wpierd....
A ten Ch,json Furry to ani wielki niszczyciel ani żaden technik.

Autor komentarza: otke

Data: 29-11-2009 13:50:27

widzę, że stonka znowu kieruje się swoimi sympatiami itp. Kuba ma całkowitą rację.
Stonka, a Peter to niby kim jest? niszczycielem bez techniki? to zobacz sobie np walkę z Toneyem- drugą. A Lewis? połączenie technika z niszczycielem? tylko gdzie była ta jego technika w walkach z np Ruddockiem czy Bruno...i czy ładniej zadawał te ciosy niż np Peter. nie każdy ma talent Solisa, więc nie generalizujmy.

Autor komentarza: otke

Data: 29-11-2009 13:53:37

PS.co do gimnastyki z leszczami itp. moim zdaniem zależy to od charakteru i wytrenowania(nie tylko technicznego), np. jak czasami Bonin wymiatał sztuczkami i odskokami przy leszczach, zamiast ich dobić(a technikiem był raczej miernym), a jak kończy walki np Solis jak tylko ma okazję.

Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.