JANIK PRZEPRASZA

Łukasz Janik (15-1, 8 KO) po porażce jakiej doznał z rąk Mateusza Masternaka przeprasza kibiców. Na swojej prywatnej stronie internetowej zamieścił następującą treść:
 
- Chciałem przeprosić wszystkich, którzy trzymali za mnie kciuki. Przegrałem bo zlekceważyłem mojego przeciwnika. Smak porażki na długo pozostanie w mojej głowie. Nie czytałem walki,nie analizowałem tego co działo się w ringu. Na szczęście ciosy nie były zbyt mocne i gdyby nie decyzja sędziego, kontynuowałbym walkę.- napisał Janik.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mekoo
Data: 23-11-2009 17:05:31 
byles zbyt pewny siebie i to cie zgubilo niestety
 Autor komentarza: Goral22
Data: 23-11-2009 17:10:06 
Pierwszy trudny rywal i KO.typowy problem zawodników BKP,ale mysle ze JANIK sie podniesie!!
 Autor komentarza: heinz
Data: 23-11-2009 17:11:08 
Może i trochę za szybko sędzia przerwał...ale dość prawdopodobne że kolejna akcja skończyłaby się liczeniem do końca i wtedy EGO goiłoby się jeszcze dłużej. Nie ma tego złego. Warto poznać swoje miejsce w szyku i próbować się wspinać wyżej.
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 23-11-2009 17:13:21 
Jest jeszcze młody xD Ta porażka może go czegoś nauczy. Powinna go nauczyć że do każdej walki trzeba wyjść w pełni skoncentrowanym.
 Autor komentarza: Cezary
Data: 23-11-2009 17:16:08 
"Na szczęście ciosy nie były zbyt mocne" haha to ciekawe czemu sie po nich przewracałes janiku, a taki pewny był przed walka. Jestes poprostu cieniutki i tyle
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 23-11-2009 17:27:47 
Szacunek, że przyznał się do błędów. Nie oszukujmy się obaj i Janik i Master pajacowali, jeden (Janik), że urwie łeb Masterowi, a ten drugi chciał by drugi Fredi Roche czy jak tam się to pisze heh ;))
 Autor komentarza: Tomasz78Usa
Data: 23-11-2009 17:39:07 
Lukasz Janik jest spoko gosc.
Nie bardzo rozumiem dlaczego tak sracie BKP ,przeciez maja dobrych trenerow i jest duzo dobrych zawodnikow w grupie a to ze Lukasz przegral to jeszcze nie jest zadna tragedia a wrecz przeciwnie,porazki ucza czasem wiecej niz zwyciestwa.
Pawel Kolodziej,Dawid Kostecki i Andrzej Wawrzyk no i Tomek Hutkowski
Mysle ze to bardzo dobrzy bokserzy Mateusz Masternak jest jak najbardziej w zasiegu Lukasza.
Lukasz dalej kibicuje tobie i wierze ze pokazesz jeszcze swoj potencjal.
Pozdrawiam
 Autor komentarza: kenji
Data: 23-11-2009 17:48:33 
Mam nadzieję, że ta porażka czegoś go nauczy. Prawda jest taka, że teraz w wadze Cruiser najlepszą polską parą są Masternak i Diablo i to ich chciałbym zobaczyć w ringu na następnej Polsat Boxing Night. Najlepiej by było, gdyby była to walka wieczoru
 Autor komentarza: am26
Data: 23-11-2009 17:56:40 
Ciosy nie były zbyt mocne..ale niech się Łukasz cieszy że walka została przerwana i więcej "tych" ciosów nie było. Bo gdyby nie została zastopowana, to Janik na pewno dłużej pamiętałby ten pojedynek. A tak to wierze że się podniesie i jeszcze wszystkim pokaże na co go stać. Dobrze się stało że to Polak nauczył go pokory, gorzej by było gdyby nastąpiło to na jakieś zachodniej gali.pzdr
 Autor komentarza: mickQ
Data: 23-11-2009 18:02:08 
Zgubiło go myślenie Bulliciaków na sparrigach leją wszystkich chwalą się kogo to nie wysłali w krainę wiecznych snów a walczą albo z leszczami a jak przychodzi walczyć z kimś o sporych umiejętnościach to łomot. Jedynie Kisiel to gość który ma w sobie pokorę i jemu szacunek się należy.
 Autor komentarza: mickQ
Data: 23-11-2009 18:09:09 
a Janik dostał najpiękniejszą karę z możliwych. Dużo gadał, sapał na Mastera że powiedział to i owo. Owszem powiedział ale ma chłopak podstawy żeby takie opinie głosić. Trenował w Polsce i Stanach więc widzi różnice w klasie trenerskiej. Nie jest winą tylko działaczy że amatorka jest tak słaba, jest to również wina mentalności Polaków i ciągłym opieraniu się na szkole Stamma. Trenerzy trenują tak jak wspomniał Master do upadłego nie myślą o regeneracji. Master ma mój szacun bo nie boi się mówić.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 23-11-2009 18:16:58 
"Na szczęście ciosy nie były zbyt mocne i gdyby nie decyzja sędziego, kontynuowałbym walkę".- napisał Janik - I BYM WGRAŁ zapomniał dodać..
A swoją drogą to "nie zbyt mocnymi ciosami" - chciał powiedzieć to skrytykować Masternika że nie ma siły czy siebie że pada po byle czym???
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 23-11-2009 18:39:25 
Prawda jest taka, że Bullici walczą większość z kelnerami, kiedyś myślałem, że to tylko wina Promotora itp ale po zachowaniu Diablo w Studio Polsat widać, że Diabełek przyzwyczaił się i że wszyscy oszukują Włosi, Niemcy a w Polsce na galach BKP werdykty są zawsze sprawiedliwe. To pokazuje brak charakteru takiego jak np. ma Jackiewicz, Adamek czy za starych czasów Andrzej Gołota który z najlepszymi wychodził choć był spisywany na straty (Bowe, Tyson) ale na ring wyszedł. Diablo zaś po wypowiedziach w studio chciałby sam sobie dobierać zawodników. Szkoda mi tych Słowaków i Czechów....
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 23-11-2009 18:50:40 
Na dzien dzisiejszy uwazam ze BKP powinno byc tylko przystankiem dla takich bokserow jak Kostecki czy Wawrzyk..Sa u nas ludzie co maja talent do boksu ale przychodzi etap w ich karierze ze buksuja w miejscu przyklad: Diablo..Byly mistrz swiata, pretendent do tytulu a ostatnie walki oprocz Fragomeniego kelnerzy..Janik poprostu udowodnil ze amerykanska szkola boksu poki co jest lepsza i tam jest wieksze zaplecze..
 Autor komentarza: saimon
Data: 23-11-2009 19:12:59 
Za wyjątkiem wpisu Tomasz78Usa zgadzam się ze wszytskimi komentarzami.
Pozdrawiam resztę ;)
 Autor komentarza: Dies
Data: 23-11-2009 19:44:16 
Moim zdaniem Łukasz zachował się z klasą i należy mu się szacunek. Bo nie wielu potrafi przyznać się do błędu.

Mimo, że byłem za Masterem, to po tej wypowiedzi Janik zyskał w moich oczach.
 Autor komentarza: saddam
Data: 23-11-2009 20:12:51 
Niestety ostatnia walka pokazała że Łukaszowi powinno się już podziękować w BKP. Nie wiem jaki jest cel z punktu widzenia promotora trzymania go nadal w grupie ale sądzę że właśnie takie walki są sprawdzianem czy można w kogoś nadal inwestować.
 Autor komentarza: DavBar1991
Data: 23-11-2009 20:23:11 
saddam...dokładnie tak...BKP to jakaś masowa "wytwórnia" bokserów. Oczywiście że każda grupa składa się z wielu bokserów...ale BKP preferuje inna politykę. Nie ma jakiegoś indywidualnego podejścia, wzorca w grupie do naśladowania. Gmitruk team to moim zdaniem całkiem inna bajka... Pan Andrzej jakoś inaczej moim zdaniem podchodzi do zawodników. Ale to moje zdanie. Fakt, faktem ... Janik był słabszy od Mastera i tego nie da się ukryć.
 Autor komentarza: Unknow82
Data: 23-11-2009 20:33:01 
Troche za duzo tego cyrku bylo po obu stronach nic sie nie martw Lukasz ja dla przykladu kibicowalem Masterowi ale po tej wypowiedzi zyskales sporo jeszcze sie podniesiesz poprostu kubel zimnej wody na leb wiecej pracy i bedzie ok co do reszty zawodnikow z grupy to faktycznie przeciwnicy nie tacy klasowi oprocz Jackiewicza ktory przynajmniej probuje o cos powalczyc
 Autor komentarza: Jasiu1976
Data: 23-11-2009 20:35:08 
Sorry Davbar1991 ale nie masz racji.
Co powiesz o przegranej Wilczewskiego ?
Przeciez to ten sam przypadek co Janik z tym,ze Janika bym nie skreslal.
Byloby nie bylo ale to medalista mistrzostw Europy bodaj i ta porazka moze go czegos nauczyc.
Fakt ,ze w obu grupach dmuchaja na zimne i dostarczaja zawodnikow do stukniecia a pozniej sa efekty.
Gadanie ,ze Gmitruk ma inne metody nie jest prawda - ma moze lepsze przebicie i uklady w Stanach.
Gdyby nie wyszlo z Adamkiem w 2005 r.gdy dostal walke o mistrza swiata to dalej bysmy mowili o dwoch grupach ktore cos robia i nie wybijaja sie ponad europejska przecietnosc a tak wyszla propozycja walki z Briggsem (pierwotnie mial walczyc z kims innym-zreszta sam Gmitruk to mowil podczas komentowania gali w 2005 r.w Swiebodzicach dla Canal Plus) i tylko to wynioslo go wyzej niz grupe Wasyla i teraz wszyscy stawiaja Gmitruka jako tego najlepszego.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 23-11-2009 20:55:05 
Gdyby swoja wypowiedz zakonczyl slowami przegralem bo zlekcewazylem przeciwnika to by swiadczylo o jego klasie,ale niestety dodal; ciosy Mastera nie byly zbyt mocne i gdyby nie sedzia ,to chyba zasugerowal ze mogl by wygrac to wypowiedzia niestety wpisal sie na dluga liste piesciarzy ktorzy sie idjotycznie tlumacza ze wspomne tutaj Adamka i jego slynna sraczke i Golote z tajemniczymi zastrzykami w kolano(to po porazce z Lenoxem)i o byciu mistrzem swiata w szatni(to po porazce z Adamkiem)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 23-11-2009 21:16:34 
Janik ma taki wyraz twarzy na tej focie jakby mial sie zaraz poplakac..Szkoda go;/
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 23-11-2009 22:00:42 
No bez jaj. Janik zlekceważył Mastera ?? Ciosy były słabe ?? O której on walce mówi ?? Dostał baty, bo jest o klasę gorszy. Jak ktoś już napisał BKP-owcy królują na treningach. Każdy z nich kopie jak koń, ale niestety w większości wtedy jak jak to jest worek i nie potrafi oddać.

Dziś mnie napadło i trochę piszę co mi siedzi w głowie w związku z BKP. Wasyla szanuje, że coś zaczął robić, ale niestety jakoś ta machina jakby zaczęła gwałtownie zwalniać. Czemu nie poszukają jakiegoś innego trenera, że mógł spojrzeć na wszystko z boku i może podpowiedział kilka kwestii. To naprawdę w wielu przypadkach potrafi zdziałac cuda... Oby !!
 Autor komentarza: Pfeifer
Data: 23-11-2009 22:28:21 
andrewsky ma rację, w pełni się zgadzam. pisałem kiedyś, że janik nie ma jaj i nie potrafi przyjąć porażki. w pierwszym zdaniu przeprasza kibiców, później zaczyna się w dość dziecinny sposób usprawiedliwiać. a mówiąc, że nie 'czytał walki', tylko jak patałach parł do przodu, przyznaje po prostu że jest słabym pięściarzem. który dobry bokser nie analizuje tego, co jest w ringu? panie janik, przegrałeś z pięściarzem o klasę od ciebie lepszym i w oczach kibiców więcej byś zyskał, kończąc tę notkę, po pierwszych trzech zdaniach. parafrazując te dość śmieszne zakończenie: gdyby nie ten nokaut, to bym wygrał.

gdyby to chociaż był wyrównany pojedynek, ale janik niczym mastera nie potrafił zaskoczyć. skromny repertuar ciosów, naprawdę przeciętne nogi. i tutaj się kłania cały bkp i walki z kelnerami. jeszcze kilka miesięcy temu cieszyłem się, że na naszym polskim poletku coś się w boksie zaczęło dziać, teraz bullici, może poza 'cichym mistrzem' i krnąbrnym jackiewiczem, których kariery nabierają rozpędu, stoją w miejscu. niedawno cieszył jeszcze nawet drewniany diablo, z tym swoim potężnym ciosem, ale on po prostu za rzadko walczy. niedługo całkiem spróchnieje.

uf,rozpisałem się. wiem, że nie jestem ekspertem, ale tak jak większość kibiców sądzę, że potrzebna tam jest jakaś świeża krew. jeśli nie zmiana trenera, to chociaż zatrudnienie nowego. a może selekcja pośród pięściarzy i kontynuowanie pracy tylko z najlepszymi jest jakąś metodą?

pozdrawiam.
 Autor komentarza: preston85
Data: 23-11-2009 22:31:20 
"Na szczęście ciosy nie były zbyt mocne i gdyby nie decyzja sędziego, kontynuowałbym walkę"

Stary nie gadaj bzdur, ty po drugim ciosie nie wiedziałeś co się dzieje, pewnie myslałes ze cie samochód potrącił...Master jest leszy o klase taka prawda, nie mówie ze ty jestes słaby bo umiesz walczyć, na prawde jestes gorszym bokserem od Mastera, Mateusz szacun dla ciebie, Janik teraz jak chce to może wykupić abonament roczny na liście w pape od ciebie, za free juz nie dostanie:)
 Autor komentarza: Pfeifer
Data: 23-11-2009 22:34:05 
musiałby smsa wysłać pod numer 781-chce-w-pape :P
 Autor komentarza: Jacexus
Data: 24-11-2009 05:00:37 
...ich walka byla do jendej bramki wiec dziwia mnie takie wypowiedzi.
Janikowi nie wychodzilo nic i to nie przypadkiem - za to Masterowi szlo bardzo dobrze i jak bylo wczesniej mowione ze ring zweryfikuje wszystko tak tez sie stalo !

skoro mamy juz odpowiedz "kto jest lepszy" to rozumiem ze mamy tez odpowiedz "Kto jest Gorszy"

czy jest jeszcze jakies wytlumaczenie porazki Janika?
ps. panie Lukaszu -dopiero teraz wyjdzie Pana wartosc. mam nadzieje ze skoro nie udalo sie przeskoczyc raz poprzeczki nie bedzie Pan udowadnial nam Swojej wartosci nabijajac rekord na nic nie znaczacych nazwiskach tylko w konkretnych walkach - bo tylko po takich zwyciestwach udowodni Pan cos sobie i nam....

pozdrawiam zarowno Mastera jak i Janika
 Autor komentarza: kazan
Data: 24-11-2009 08:11:15 
Zlekceważyłeś? Przed walką krzyczałeś, że jesteś super przygotowany i na pewno wygrasz. Teraz to tylko głupie tłumaczenie zostało. Kolejną walkę z Masterem byś też przegrał, bo jesteś po prostu gorszym pięściarzem. To tyle moim zdaniem.
 Autor komentarza: loobelak76
Data: 24-11-2009 08:20:45 
Moim zdaniem przyczyną porażki nie było zlekceważenie Mateusza a niestety znaczni niższy poziom bokserski. Tłumaczenie to stoi całkowicie w spreczności z tym jak napinał sie Janik przed walką. Wyjścia są dwa:
Albo wtedy oszukiwał swoich kibiców, napinając sie i twierdzac że jest przygotowany wyśmienicie i że zakończy ere Masternaka
czy teraz drwi ze swoich fanów mówiąc że go zlekceważył?
Niech sam każdy sobie odpowie na takei pytania.

Walka przerwana całkowicie zasłużenie! Nie było Łukasza, nie podniósł nawet rąk w trakcie liczenia, nie chciał juz tej walki. Kto dokłądnie ogładał ten zauważy jak Łukasz wraca do sowjego naroznika ... i to juz po złożeniu gratulacji Mateuszowi i jego ekipie - nadal ma miękkie nogi ;)

JASIU 76
Czy Piotrek Wilczewski napinał sie tak przed walką z Curtisem jak Janik przed Walką z Mateuszem.
Dla Mateusza nie był to największy sprawdzian umiejętności, no chyba że weźmniemy fakt że walczyło dóch niepokonanych ;) Choć ciśnienie przed walką było i bardzo dobrze mentalnie ta walka dała Mateuszowi wiele.
Przebieg walki i wynik zweryfikowałe co po niektórych, jeśłi chodzi o umiejętności czysto bokserskie.
a co do Gmitruka to wskaże, że patrząc na warsztat pracy, komunikacje z bokserami, prowadzenie walki czytanie boksu przeciwnika .... to on sam całą ekipę Bulitta (Wojaka, BKP) przewyższa kilkukrotnie. Teraz ma jescze obok siebie kilka zaangażowanyc osób wiec powino byc tylko lepeiej. Klimat jest naprawde dobry.
 Autor komentarza: saddam
Data: 24-11-2009 10:49:07 
a co do Gmitruka to niby jak on przygotowywał Masternaka do tej walki? Mateusz mu sapał po nocach do słuchawki aby trener mógł usłyszeć czy chłopak się już odpowiednio zmęczył?
Gmitruk w tym czasie przygotowywał WYŁACZNIE Adamka i nie miał czasu na jakoeś pirdoły. Ale jak widać śmietankę spił.
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-11-2009 13:44:42 
Dlamnie Janik to taki bezbarwny bokser, ale nie powinien przepraszać za swoją porażkę, to jest sport i tyle. Oby ta przegrana zadziałała na jego korzyść
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.