SPARINGPARTNERZY O COTTO

Sparingpartnerzy Miguela Cotto twierdzą, że Manny Pacquiao będzie miał wielki problem z pokonaniem mistrza świata WBO w wadze półśredniej. Kenny Abril oraz Fred Tukes stoczyli na ringu mnóstwo rund z Cotto, próbując naśladować styl Filipińczyka polegający na szybkości. Tak wypowiadają się o Cotto.

- Manny powinien być przygotowany na walkę życia, Cotto ma wspaniałą kondycję, nie odczuwa strachu, a do tego jest silny i szybki. Bardzo imponuje mi to jak silny jest mentalnie oraz jak skupiony jest na każdym sparingu. Nie boi się bólu i ma ogromny potencjał, ma więcej zalet niż Pacquiao - powiedział Tukes.

- Pacquiao nigdy nie zmierzył się z kimś takim jak Cotto. Kiedy Miguel będzie uderzał, on będzie musiał się cofać. Za każdym razem, gdy wyląduje na nim lewy sierpowy, przed oczami będzie widział gwiazdki. Jego defensywa także jest znakomita, nie chciałbym być na miejscu Pacquiao - powiedział Abril.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: zin
Data: 06-11-2009 15:02:06 
pieprzy jak każdy sparingpartner ...Cotto też nigdy nie zmierzył się z kimś tak szybkim i dobrym technicznie, jak Many.
 Autor komentarza: tonka
Data: 06-11-2009 15:03:35 
A co mają "gdakać"? Śmieszą mnie te wychwalanki faceta, który za sparingi im płaci. A później mamy poziom walki z Clotteyem ze strony Cotto :)
Manny nic się nie będzie cofał, panowie sparingpartnerzy, a jeśli nawet, to będzie krok w tył i błyskawiczny doskok, strzał lub silna seria z zaskoczenia. On nie walczy inaczej.
Próbowali się wczuć, boksując jak Manny? Sądzę, że "średnio" im ta sztuka wychodziła. Pacman jest jeden i niepodrabialny. Buty mu wiązać :)
 Autor komentarza: przemo663
Data: 06-11-2009 15:11:40 
Proszę wybaczyć czepialstwo ale sparingpartner piszemy razem o ile się nie mylę.

A co do tych wypowiedzi to zgadzam się z panami powyżej.Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Pewnie ci co pomagają Manyemu w przygotowaniach powiedzą to samo o Filipińczyku i nie będą dawać żadnych szans Cotto.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 06-11-2009 15:19:13 
SPARINGPARTNER pisze się razem.
 Autor komentarza: Zeke
Data: 06-11-2009 15:20:22 
walka bedzie na ipla?
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 06-11-2009 15:34:44 
oczywiste gadanie sparingpartnerów, ale faktycznie Cotto to nie Ricky czy już wypalony Oscar myślę że może jeszcze zaskoczyć wszystkich
 Autor komentarza: kubazak
Data: 06-11-2009 15:38:03 
Pamietam jak cotto zaczynał karierę , była to rewelacja na poziomie floyda , teraz jakos sie juz tak zdecydowanie wszyscy nie zachwycają.
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 06-11-2009 15:38:38 
Zgadzam się z opiniami dotyczącymi pisowni słowa: Sparingpartner.

Co do mniej istotnej kwestii, czyli walki obu panów, to zakładam ciekawszą przeprawę niż ostatni bój Mayweathera. W każdym razie liczę na to.
A tak nawiasem pisząc, to obaj nie mieliby wiekszych szans z Jackiewiczem. Taką opinię usłyszałem od sparujących z nim bokserów ze Słowacji.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 06-11-2009 15:38:51 
szybciej Cotto niz Hatton ale czy Cotto walczyl z kims jak Pacman?
 Autor komentarza: Markoss
Data: 06-11-2009 15:39:47 
Cotto musi zmusic Pac Mana do zatrzymania sie i do cofania. Manemy za nic nie wolno pozwolic sie rozpedzic i iść do przodu. Cotto musi zawalczyć tak jak Pacquiao z DE LA HOYĄ. Oscar tez nie umiał walczyc z defensywy
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 06-11-2009 16:09:13 
coś czuję, że Maniek nie będzie miał łatwej przeprawy z Cotto, ten pokaże determinację, trudno przewidzieć wynik bo albo pojedynek skończy się w zakontraktowanym czasie i będą na krótko odwiedzać deski albo po prostu któryś z nich nie zdąży wstać na czas ... oj będzie się działo
 Autor komentarza: kubazak
Data: 06-11-2009 16:29:04 
ogladajac walke cotto vs mosley mam przeczucie ze pacman wybije z głowy boks miguelowi.Mysle ze styl jaki prezentuje C to woda w młyn pacmana.Walka bedzie podobna jak pacman vs hatton.Ale sercem jestem za cottto
 Autor komentarza: Klakierro86
Data: 06-11-2009 16:55:44 
podejrzewam że katolik adamek by dostal od jednego jak i od drugiego po łebie mimo że jest o wiele cięzszy bo z kim on walczył jak nie z kelnerami ??
 Autor komentarza: illuminati
Data: 06-11-2009 17:02:25 
Klakierro86

widzę,że trzyma Cię jak w termosie cały czas,zbastuj trochę bo dopiero 17.00 a Ty juz po którym drinku???
 Autor komentarza: kubazak
Data: 06-11-2009 17:11:40 
Klakier chyba o jakiegos innego Adamka miałes na mysli ... ?
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 06-11-2009 17:17:36 
illuminati - oni nie piją drinków...
 Autor komentarza: mch
Data: 06-11-2009 17:33:24 
Klakierro86 zwal se konia, może ciśnienie z ciebie zejdzie.
 Autor komentarza: illuminati
Data: 06-11-2009 18:14:12 
capricornxxx

tez prawda,tam ida:czar Alexis,Apetit, Arizona, Belzebub, Bosmańskie, Bolibrzuch, Byk, Cawalier, Chaetaux de Yabol, Cieszyńskie, Corrida, Cytrynka, Cycula, Czachodym, Czar Dziewictwa, Czar PeGeeRu, Drink Nadwiślański, Fino Wino, Gleborzut, Grand Cherry, Komandos, Keleris, Kosmos, Wino marki Wino, Wino Wściekły Rolnik i wiele,wiele innych...
 Autor komentarza: illuminati
Data: 06-11-2009 18:15:02 
mch


bo zaraz bedziesz podkreslony na czerwono...mówi się:zmasturbuj sie xD
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 06-11-2009 18:51:15 
Albo "odpuść" sobie, czy jakoś tak...
 Autor komentarza: Markoss
Data: 06-11-2009 21:03:13 
spuść z krzyża:D:D:D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.