MIGUEL COTTO PEWNY WYGRANEJ

Już za tydzień, 14 listopada, na gali w Las Vegas mistrz świata wagi półśredniej federacji WBO Miguel Cotto (34-1, 27 KO) skrzyżuje rękawice z uważanym za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe Mannym Pacquiao (49-3-2. 37 KO). Cotto nie przejmuje się faktem, że to jego rywal jest faworytem w nadchodzącej konfrontacji i ze spokojem mówi o swoich szansach.

UNIBET: PACQUIAO- 1.45, COTTO- 2.65 >>

- On przychodzi z niższej wagi. Jeśli sądzą, że dysponuje większa siłą niż Miguel Cotto, są w błędzie.- zapewnia Portorykańczyk- Jestem przygotowany na wszystko, na wszystko, co on może pokazać.

Zapytany o ewentualne zwycięstwo przez nokaut Cotto odpowiada:

- Nigdy ni wychodzę do ringu z myślą, by znokautować przeciwnika. Jeśli mocno go trafię, to oczywiście pójdę za ciosem. Jestem całkowicie przekonany, że wygram.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: zelazo
Data: 06-11-2009 03:51:46 
oby :) Miguelu mam nadzieje że będzie prezent na moje skromne urodziny :P
 Autor komentarza: rbk7
Data: 06-11-2009 05:56:23 
Trzymam kciuki.Cotto dajesz:)
 Autor komentarza: godik
Data: 06-11-2009 08:19:02 
Coś chyba redakcjo nie tak z tym rekordem Mannego.
 Autor komentarza: Redon
Data: 06-11-2009 08:34:28 
Pacman - 49(37KO)-3-2 :) Ale żeście zrobili z niego journeymana :D
 Autor komentarza: ShaneMosley150
Data: 06-11-2009 08:38:21 
Chyba was głowa boli, Pacquiao wygra jego szybkość...chłopak ma talent do boksu.
 Autor komentarza: omus79
Data: 06-11-2009 09:19:39 
100 lat zelazo! też bym sobie życzył wygranej cotto, ale obawiam się...że gówno z tego będzie...pozdr
 Autor komentarza: kubazak
Data: 06-11-2009 10:27:06 
jak przypomnę sobiue walke pacmana z oscarem to nie wierze tu w jakąś sensację.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 06-11-2009 10:53:53 
Oskar wyszedł dla pieniędzy i wytrwał dość długo. W ostatnich dwóch rundach prawie nie atakował. Może obstawił swoją przegraną w 8 rundzie...

Hatton z brodą na wierzchu i źle przygotowany...

Z Cotto walka będzie bardziej wyrównana.
Manny jest faworytem.
 Autor komentarza: Markoss
Data: 06-11-2009 11:40:14 
Manny oscara i Hatton zepchnał w defensywe. Oni nigdy nie umieli bić sie z obrony pozbawił ich największej broni i zdeklasował. Cotto jest twardy umie bic z kontry i ładowac w tułów. Faworytem jest Pac Man ale łatwej przeprawy sie nie spodziewajmy.
 Autor komentarza: Cezary
Data: 06-11-2009 14:34:00 
jestem całym sercem za Cotto. Mam nadzieje ze bedzie piekna walka która zakończy sie dechani Pcaquiao
 Autor komentarza: tonka
Data: 06-11-2009 14:42:12 
Śmiem wątpić, Cezary. Już nie te czasy dla Cotto. Manny zajedzie go szybkością, która w boksie spala. A poza tym dorzuci silne ciosy w różnych płaszczyznach, z reguły niewidziane przez przeciwników Pacmana. Myślę o TKO na Miguelu. On już nawet z Clotteyem średnio sobie radził. Oglądając treningi M.A.C. zauważyłem był dość wolny. Nie wiem, czy to taka zasłona dymna, czy prawda. Okaże się za tydzień.
 Autor komentarza: zin
Data: 06-11-2009 14:59:05 
Zdecydowanie stawiam na Manego . To , że nie dysponuje taką siłą , jak Cotto , nie ma żadnego znaczenia. Myślę , że Many wygra przez KO ok 8 rundy. Poza siłą przewyższa Cotto prawie we wszystkim.
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 06-11-2009 15:01:34 
COTTO wygra. nikt go nie docenia. ale wygra. jeszcze sie zdziwicie.
 Autor komentarza: Daw
Data: 06-11-2009 15:44:50 
Ja tez trzymam kciuki za Cotto do boju Miguel!
 Autor komentarza: illuminati
Data: 06-11-2009 16:05:08 
Jeśli mam juz bawić sie w jasnowidza to widzę scenariusz następujący:
odnowienie kontuzji Cotto czyli łuki brwiowe po szybkich ciosach Pacquiao,deprymowanie Cotto przez Manny'ego ciągłym presingiem i koniec jak z ODLH,czyli RTD około 8-9 rundy,Manny winner!!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.