NIE CHCĘ, BY ANDRZEJOWI STAŁA SIĘ KRZYWDA

- Uważam, że to powinna być jego ostatnia walka.- powiedział po sobotniej porażce Andrzeja Gołoty (41-8-1, 33 KO)  z Tomaszem Adamkiem (39-1, 27 KO) trener najpopularniejszego polskiego ciężkiego Sam Colonna.

ANDRZEJ GOŁOTA: PRZEPRASZAM KIBICÓW >>

- To nie był jego wieczór. Nie wiem, co się stało, był prawidłowo rozgrzany, jeszcze w szatni wyglądał dobrze. Potem wyszedł do ringu i coś się stało.- opowiadał Colonna- W tej chwili nie mogę powiedzieć, co było nie tak, bo Andrzej przygotowany był bardzo dobrze. Chciał pokazać swoim fanom,  że jest wojownikiem. Nie chcę go jednak tłumaczyć, Adamek był dziś lepszym bokserem.

Zapytany o to, w jakiej kondycji psychicznej znajduje się jego zawodnik chicagowski szkoleniowiec odparł:

- Jest załamany, ma poczucie, że zawiódł wszystkich, swój team, swoich kibiców. Uważam, że to powinna być jego ostatnia walka. Ma już prawie 42 lata. Andrzej jest dla mnie jak rodzina, nie chcę, by stała mu się krzywda.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-10-2009 13:15:43 
Jak to jest ze zawodnik ktory ma 41 lat, niesprawna jeda reke i wazy najwiecej w swojej karierze jest dobrze do walki?
 Autor komentarza: cezario303
Data: 25-10-2009 13:19:31 
Tak Andrzej zawieś rękawice na kołku serce mi sie wczoraj krajało to juz nie ma większego sensu Adamek pokazał Andrzejowi miejsce w szeregu.Adamek to świetny bokser lecz myśle ,że dużo wody musi upłynąć aby zdobył serca kibiców w takiej mieże jak Gołata .Byłem za Gołotą jak wielu teraz wiem ,że Andrzej powinien zakończyć kariere definitywnie
Adamkowi życze sukcesów.
 Autor komentarza: barbie221
Data: 25-10-2009 13:21:55 
Nie nie nie, jak dlamnie osttnia walka powinna byc z Bowem i to jak najszybciej.
 Autor komentarza: czerwony
Data: 25-10-2009 13:23:51 
Jezu, Gołota musiałby chyba zacząć przegrywać z kobietami w wadze lekkiej, żeby niektórzy skumali, że koleś nic już sobą nie prezentuje. Dajcie mu żyć.
 Autor komentarza: barbie221
Data: 25-10-2009 13:24:14 
I przestanmy mówic o tym ze zawiódł, prawdziwi kibice i tak mu wszystko zapomna i beda czekac z zapartym tchem co dalej.
 Autor komentarza: barbie221
Data: 25-10-2009 13:25:31 
A ty czerwony idz całowac po nogach swojego idola górala.
 Autor komentarza: reserved
Data: 25-10-2009 13:28:25 
ludzie nie w temacie ale...ostatnią walką adamka która wzbudzała u mnie jakies emocje to był pojedynek z cunnem no i może troche z banksem.niech sie chłop wezmie za walki z prawdziwymi zawodnikami a nie z kelnerami bądz wypalonymi emerytami
 Autor komentarza: Czerwo
Data: 25-10-2009 13:28:53 
żal mi Andrzeja. Widać, że nie był tyle że załamany, ale było mu wstyd. Strasznie wstyd. Czuł się skompromitowany, upokorzony. Przegrać przed polską publicznością, było to dla niego nie do pomyślenia. Andrzejowi została tylko chora ambicja, szkoda że przyjął ten pojedynek, przecież walczył jednym z najlepszych obecnie pięściarzy. Nie tak miało wyglądać jego pożegnanie. To była największa jego klęska w karierze. Każdą inną porażkę można było wytłumaczyć. Jak przegrywał w 1 rundzie, a to, że był nierozgrzany, jakby przetrwał 1 rundę to by wygrał. Z Ruizem był lepszy, z Grantem, Bowem też. Wczoraj był najsłabszy w karierze. Jego porażka była zdecydowana, to było upokorzenie dla niego. Widać że chciał, byl tym zażenowany. Walczył, nie poddawał się. Ale nie mógl nic zrobić więcej. Andrzej wyglądał w rindu jak dziadek 50 letni. Nie chce go już dalej oglądać. Andrew podejmij męską decyzję, zakończ to w końcu, nie chce by stała Ci się krzywda.

Andrew prawdziwi kibice zawsze będą cię pamiętali. Nie przejmuj się nikt nie czuje się zawiedziony. Pokazaleś że masz jaja przyjmując tą solówke.

Żegnaj Andrzej. Życzę Ci spokojnej emerytury. Masz mądrą żone, fajne dzieci. Ciesz się życiem, wydawaj pieniądze. Boks nie jest już dla Ciebie. Wiem że nie możesz sobie tego uzmysłowić, jak to życ bez boksu. ALe musisz to zrozumieć, bo kiedyś może być za późno...
 Autor komentarza: rogal
Data: 25-10-2009 13:29:08 
Nie wiesz co się stało.

Cielę oknem wyleciało.

Nie znoszę takiego gadania.

Stało się to, że Andrzej jest całkowicie wypalony a Tomek na fali.

Koniec i kropka.

Wielkie brawa dla obu.

Wspaniała gala.

Ibisz na plus, poważnie, zwracam mu honor.
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 25-10-2009 13:30:15 
barbie221 na co chcesz czekać ?? Daj że człowiekowi odejść na zasłużona emeryturę !!

Chcecie jeszcze Andrzeja zobaczyć jak wchodzi na Ring ??? A może chcecie zobaczyć jak staje mu się jeszcze krzywda w tym ringu ??
To jest boks, trzeba umieć spasować bo o tragedie nie trudno! Dobrze że sędzia przerwał wczoraj walkę, bo jeszcze jeden cios Tomka mógłby doprowadzić do nieszczęścia.

A Colona jest chyba ślepy, Andrzej dzieżki jak słoń, wolny a on twierdzi że był rewelacyjnie przygotowany ?? to co powiedział gdy jak Andrzej przed laty był faktycznie w szczytowej formie ??
 Autor komentarza: boxfan
Data: 25-10-2009 13:30:54 
Andrzej nie zawiódł, już tak jest, że w pewnym wieku natury nie przeskoczysz. Pozdro dla wszystkich co byli na hali - coś wspaniałego!
 Autor komentarza: Dorian
Data: 25-10-2009 13:31:40 
Ja nie wiem jak Golota wmogl wogole wierzyc majac 42.tyle kontuzji..i brak szybkosci...ze moze to wygrac...dzieki Andrzej..za wszystko...ale to juz naprawde koniec..zbyd duzo tego bylo...
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 25-10-2009 13:32:19 
Autor komentarza: Czerwo
Data: 25-10-2009 13:28:53

Dobre podsumowanie !!!
 Autor komentarza: wielkimiznawca
Data: 25-10-2009 13:34:01 
Eh... Adamek wygrał bo byl lepszy, ale Andrzeja lubię 1000 kroć bardziej, a powrót z Łodzi do Warszawy mogę skwitować tylko tak: Łódź - Miasto, z którego nie spłyniesz niczym!
Po 20 powrót do Wawy innym środkiem niż auto trwał dość długo, a do tego feralna zmiana czasu...
 Autor komentarza: tutankhamon
Data: 25-10-2009 14:01:34 
Ja Andrzeja uwielbiam, a Adamka nie znoszę. Daję wyraz temu uwielbieniu i tej niechęci w każdym z moich postów. Nie lubię Adamka jako człowieka, uważam go za zarozumiałego nowobogackiego, któremu woda sodowa uderzyła do głowy. Mimo to popieram wszystkich przeciwników Andrzeja, którzy twierdzą, że nie powinien już wychodzić do walki w ogóle. Mają rację. Popieram ich właśnie dlatego, że go uwielbiam. Na Andrzeja jako boksera składały się: szybkość dynamika, praca nóg, koordynacja, LEWY PROSTY, wytrzymałość, wyczucie dystansu oraz ogromna ilość wyprowadzanych ciosów. Z tego wszystkiego pozostała mu jako taka wytrzymałość. Niestety, również dla mnie, czas nie zatrzymał się w latach 1990-2000. To były czasy, w których lepsi od dzisiejszego Adamka trzymali wiadro między rundami w narożnikach takich ludzi jak Tyson, Moorer, Foreman, Holyfield, Lewis, McCall, Mercer, Morisson, Tua oraz GOŁOTA. Andrzej już nigdy nie będzie takim zawodnikiem. Po raz pierwszy w karierze nawet wagi nie zrobił dobrej oraz ogólnej muskulatury. Jego organizm już nie odpowiada. Przeciętny pulpet może go obić jak worek. Ze wszystkich jego wielkich atutów pozostało już tylko wielkie nazwisko i mam żal do Adamka, którego Andrzej (obcy człowiek) bezinteresownie przyjął do swojego domu, że postanowił to wielkie nazwisko potraktować jako drzwi do wagi ciężkiej.
 Autor komentarza: aha474
Data: 25-10-2009 14:03:52 
Colonna opowiada bzdury.Właśnie fizycznie Gołota wyglądał tragicznie,miał nadwage bez szybkości,zwrotności i w przeciwieństwie do poprzednich walk tym razem nie był po wejściu do ringu tak sparaliżowany aby zwalać taki stan rzeczy na psychike.Oglądałem od rana kilkakrotnie powtórki tej walki i właśnie brak przygotowania fizycznego spowodował że Andrzej został tak obity bo to było jednostronne obijanie a nikt o zdrowych umysłach nie powie że Tomek jest tak fenomenalnym nieuchwytnym bokserem.Dlatego mam wielkie pretensje do całego sztabu czy teamu Gołoty że podjęli to niewykonalne obecnie zadanie.
 Autor komentarza: HARDPUNCH
Data: 25-10-2009 14:09:49 
A DLA MNIE ANDRZEJ JEST ZWYCIEZCA TEGO POJEDYNKU , MOZE NIE POKONAL TOMKA ALE POKONAL SAMEGO SIEBIE. MIMO SWEGO WIEKU I PEWNYCH NIEDYSPOZCYJI PODJAL REKAWICE JAK MEZCZYNA, PRZYGOTOWAL SIE NAJLEPIEJ JAK POTRAFIL I NIE ODDAL TEJ WALKI. ANDRZEJ STAL SIE WOJOWNIKIEM SZKODA TYLKO ZE DOPIERO TERAZ KIEDY JUZ WARUNKI FIZYCZNE NIE SA TAKIE JAK POWINNY BYC. TAK CZY SIAK ANDRZEJ TO DLA MNIE KOZAK I 100%SZACUNKU DLA TEGO CZLOWIEKA
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 25-10-2009 14:14:46 
Też mi się to podobało że mimo mocnych ciosów Tomka, zakrwawionej twarzy, walczył dalej i to sędzia powiedział "DOŚĆ" a nie jakaś dziwna historia z narożnika Andrzeja !!

Odszedł z ringu jak wojownik nie jak tchórz !!!!!!!!!!!!!!



tutankhamon teraz albo polubisz Adamka albo nie będziesz oglądał walk polaka w ciężkiej z czołówka HW :) Twój wybór :)
 Autor komentarza: Czerwo
Data: 25-10-2009 14:15:05 
Nie ma co obwiniać sztab. Andrzej po prostu ma 42 lata, jest wyboksowany, kontuzjowany. Nic więcej zrobić nie mógł. W pewnym wieku trudniej już trzymać dobrą wagę i muskulaturę. Po za tym GOłota zapowiadał że będzie chciał mieć trochę więcej kg na Adamka. Czy miał by 110 czy 116 to różnicy by nie było żadnej. Dalej był by w stosunku do Adamka wolny jak ketchup. To co wspominałem powyżej- ambicja, to jedyna rzecz która mu została. Przecież on w wywiadach przed walką zastanwiał się jak tu jeszcze Kliczki pobić po Adamku! Szkoda mi Andrzeja, niech sobie da już spokój i posłucha się w końcu żony.
 Autor komentarza: Rymbaba
Data: 25-10-2009 14:16:20 
RE: tutankhamon

Jesteś przedtsawicielem dosyć masowego nurtu, którego ja osobiście nie znoszę. Dlaczego?

1.Nie potrafisz przyznać, że Andrzejowi ZAWSZE brakowało silnych nerwów i to było podstawową przyczyną porażek. Bezkrytyczne wychwalanie jest miarą tęskonoty za prawdziwym sukcesem, który może nam przynieść... Adamek

2.Andrzej oczywiście stanowił i stanowi dziś wartość ale głównie niestety na polu rozgłosu wokół boksu. Rozgłosu budowanego niestety na naszych nadziejach wokół niespełnionego sportowo boksera. W warunkach rodzącego sie polskiego zawodowsta odegrał i może nadal odgrywać WIELKĄ rolę. Wokół tego można budować jego Legendę.

3.Tomek to bardzo normalny człowiek, który mówi to co myśli, bez ogródek i tak jak rzeczywistośc faktycznie wygląda. Jest przeciwieństwem ironizującego Andrzeja. Jest typem prawdziwego zawodowca i wreszcie typem, który zrywa z żałosnym obrazem Polaka, który walczy ale zawsze COŚ lub KTOŚ staje mu na drodze nie pozwalając zwyciężać.

Drodgi tutankhamonnie - paradoksalenie więc nie lubisz Adamka za coś, czego nie miał Andrzej a to COŚ jest cholernie ważne i pozwala zwyciężać. Jeśli my Polacy tak będziemy podchodzić do świata to nadal będziemy 40 milionową bandą płaszczącą się przed innymi pewnymi siebie narodami.

Brawo Tomek!
 Autor komentarza: Czerwo
Data: 25-10-2009 14:17:08 
EsoxNH
Data: 25-10-2009 14:14:46
też mi to zainponowało że Andrzej chciał dalej walczyć. Nawet jak sędzia przerywał to było widać że był przeciwny.
 Autor komentarza: pio
Data: 25-10-2009 14:22:17 
żal mi Andrzeja. Widać, że nie był tyle że załamany, ale było mu wstyd. Strasznie wstyd. Czuł się skompromitowany, upokorzony. Przegrać przed polską publicznością, było to dla niego nie do pomyślenia. Andrzejowi została tylko chora ambicja, szkoda że przyjął ten pojedynek, przecież walczył jednym z najlepszych obecnie pięściarzy. Nie tak miało wyglądać jego pożegnanie. To była największa jego klęska w karierze. Każdą inną porażkę można było wytłumaczyć. Jak przegrywał w 1 rundzie, a to, że był nierozgrzany, jakby przetrwał 1 rundę to by wygrał. Z Ruizem był lepszy, z Grantem, Bowem też. Wczoraj był najsłabszy w karierze. Jego porażka była zdecydowana, to było upokorzenie dla niego. Widać że chciał, byl tym zażenowany. Walczył, nie poddawał się. Ale nie mógl nic zrobić więcej. Andrzej wyglądał w rindu jak dziadek 50 letni. Nie chce go już dalej oglądać. Andrew podejmij męską decyzję, zakończ to w końcu, nie chce by stała Ci się krzywda.

Andrew prawdziwi kibice zawsze będą cię pamiętali. Nie przejmuj się nikt nie czuje się zawiedziony. Pokazaleś że masz jaja przyjmując tą solówke.

Żegnaj Andrzej. Życzę Ci spokojnej emerytury. Masz mądrą żone, fajne dzieci. Ciesz się życiem, wydawaj pieniądze. Boks nie jest już dla Ciebie. Wiem że nie możesz sobie tego uzmysłowić, jak to życ bez boksu. ALe musisz to zrozumieć, bo kiedyś może być za późno...
 Autor komentarza: pio
Data: 25-10-2009 14:22:37 
... Tym samym podpisuje sie pod Czerwo
 Autor komentarza: Wojslaw1
Data: 25-10-2009 14:28:59 
Nawet fajnie wyglądał Tomuś w tej walce,może nie jest bez szans w tej HW?Zobaczymy,z drugiej strony to co pokazał Gołota to był śmiech na sali,zaprezentował się jak kelner.
tutenhamon-dobrze to ująłeś,Gołota powinien Lewisowi i Tysonowi trzymać wiadro między rundami a nie ośmieszać się i wychodzić z nimi do ringu.
 Autor komentarza: Wojslaw1
Data: 25-10-2009 14:33:01 
''każdą porażkę można wytłumaczyć'', ''jakby przetrwał pierwszą rundę to by wygrał''-kwintesencja Gołotopo...nizmu,to w 100% podsumowuje ten ruch religijny.Pio-nie martw się,gdyby Andrzej przetrwał 5 rundę to by wygrał,po prostu długo się rozgrzewał,a zresztą chciał dalej walczyć,jest moralnym zwycięzcą bo nie uciekł do szatni(jak mu się drzewiej zdarzało) czyli w zasadzie wygrał tą walkę.
 Autor komentarza: Platon
Data: 25-10-2009 14:35:22 
Rymbaba, być może Ty wielu rzeczy nie dostrzegasz.
Co ma wspólnego Andrzej kulturą osobistą Tomka?
Nikt nie zaprzecza temu, że Adamek rośnie na wielkiego pięściarza. Jednak ani pokory, ani kultury to on nie posiada.

Nie znoszisz ludzi, którzy nie znoszą Adamka? To trochę mało ambitne...
 Autor komentarza: rapson25
Data: 25-10-2009 14:39:11 
ale przyznac tez trzeba że Adamek chocby te swoje góry wiarą przenosił nigdy nie zdobedzie tego co Andzej,czyli medalu olimpijskiego!!!!daj boze by adamek chociaż zawalczył z takimi rywalami co Andzej,bez względu juz na wynik.póki co wciąż jest daleko za Andrzejem.
 Autor komentarza: Platon
Data: 25-10-2009 14:41:15 
Ale po co się licytować?
Niech mu się widzie jak najlepiej.
 Autor komentarza: saimon
Data: 25-10-2009 14:47:13 
Andrzeju...

Znów Ci nawaliła psychika. Chciałeś dobrze wypaść w Polsce. Byłeś dobrze przygotowany fizycznie, jak na swój wiek i masę, ale w głowie jak zwykle paraliż.

Mimo przegranej odchodzisz z szacunkiem polskich kibiców, bo wiemy że chciałes wygrać.

Trzymaj się dzielnie!
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 25-10-2009 14:49:09 
Chyba raczej zdobycie medalu olimpijskiego nie przyniosłoby takich potężnych emocji jak sięgniecie po pas mistrza wagi królewskiej :)

Andrzej go zdobył i jest tym szczęściarzem.
Tomek już zdobył dwa pasy mistrza świata i będzie próbował sięgnąć po 3-ci, widocznie nie można mieć wszystkiego.
 Autor komentarza: Rymbaba
Data: 25-10-2009 14:52:50 
re: PLATON

Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałem. Ale ze zrozumieniem. Jeśli jednak to zbyt trudne to wyjaśnie to inaczej...

Adamek ma poczucie własnej wartości a to daje normalną pewność siebie. Pewność siebie jest niezbędnym aspektem w rywalizacji, w tym również w ringu.

Wielu ludzi myli pewność siebie z brakiem kultury. Zbyt wielu ludzi podświadomie obawia sie ludzi pewnych siebie i ich bezsensownie krytykuje. Zbyt wielu ludzi pokazuje tym samym pewien rodzaj zakompleksienia i własnej słabości lokując swe nadzieja w ludziach bezradnych, którzy są słabi ale dobrzy i dobrze im z oczu patrzy.

Andrzej nigdy nie miał fundamentalnej pewności siebie a Tomek ją ma. Wynoszenie więc pod niebiosa ludzi, którzy mimo, że przegrywaja są po prostu sympatyczni jest absurdem polskiej zaściankowości. Drugim absurdem jest krytyka tych "złych" bo z czyjegoś punktu widzenia są niesympatyczni.

Informuję więc, że mistrz to z założenia nie maskotka tylko człowiek z charakterem i jajami. Zdaje się, że widać kto przez ostatnie lata miał i ma ten charakter oraz wspomniane jaja.

To tyle




Zwracam więc w szystkim uwagę, że Adamek
 Autor komentarza: EsoxNH
Data: 25-10-2009 14:57:22 
napisze to raz jeszcze:

SĘDZIA POWIEDZIAŁ "DOŚĆ" ANDRZEJ ZSZEDŁ Z RINGU JAK WOJOWNIK, A NIE TCHÓRZ.JAK BY SĘDZIA NIE PRZERWAŁ WALKI, ANDRZEJ ZAKRWAWIONY DALEJ BY PEWNIE WALCZYŁ. WYDAJE MI SIĘ ŻE ON W TEJ WALCE NIE CHCIAŁ WYGRAĆ, ON CHCIAŁ POKAZAĆ ŻE NIE UCIEKA Z RINGU NAWET JAK NIE MA SZANS NA WYGRANĄ I BĘDZIE WALCZYŁ DO SAMEGO KOŃCA. 5 RUND STAWIAŁ OPÓR NAWAŁNICY TOMKA. BRAWA ZA CHART DUCHA DLA NASZEGO GOŁEGO !!! DZIĘKUJEMY CI ZA TE WSZYSTKIE LATA PEŁNE BOKSERSKICH EMOCJI ANDRZEJU !!! TERAZ WCZASY I WĘDKOWANIE, CIESZ SIĘ ŻYCIEM, WSPOMINAJ ZŁOTE CZASY W LINACH I WYDAWAJ KASĘ NA PRZYJEMNOŚCI !!
POZDRAWIAM Z KRAKOWA


A my kibicie chwyćmy się za ręce, schowajmy złośliwości do kieszeni i wspierajmy jedynego naszego brnącego na szczyt ciężkiego, Adamka !!
Tomek masz mój doping z całego serca !!!


Powtórze to wiadomośc napewno jeszcze kilka razy :)
 Autor komentarza: rapson25
Data: 25-10-2009 15:00:08 
dobrze piszesz ale ile mu te jaja pomoga w zwycięskich walkach z prawdziwymi nazwiskami czas pokaże,obysmy mieli kolejnego boksera w ciężkiej który bedzie budził w nas emocje jakie budził w nas ten który rzekomo jaj nie miał?
 Autor komentarza: Marcelinho96
Data: 25-10-2009 15:01:53 
Ma ktoś statystyki ciosów ?
 Autor komentarza: Rymbaba
Data: 25-10-2009 15:05:26 
wspierajmy obydwu... ale na miarę ich możliwości i etapu swego życia sportowego...

Szacunek dla Andrzeja ma zupełnie inne podstawy niż dla Tomka.
Inaczej też należy widzieć ich przyszłość, chociaż obydwaj mogą być w boksie i dużo dla boksu robić.

Wkurza mnie już biadolenie polegające na przeciwstawianiu Andrzeja Tomkowi i na odwrót. Oni są w zupęłnie innej sytuacji i w zupełnie inny sposób można po nich sięgać.

A ciągle czytamy kto kogo lubi, nie lubi... sądziłem, że to FORUM dla bardziej dojrzałych osobowości. Tymczasme zamiast argumentów non-stop czytamy emocjonalne wypociny.
 Autor komentarza: Karpull
Data: 25-10-2009 15:07:41 
Andrzej Jestes Wielki dzieki ci za te wszystkie emocje za radosc i smutek zadnego boksera nie lubilem jak Andrzeja i chyba nie polubie Ale czas juz ze sceny zejsc otworz wlasny Gym a bede zbieral pieniadze abym mogl jechac tam trenowac.
 Autor komentarza: Rymbaba
Data: 25-10-2009 15:09:00 
rapson25 - jasne, że tak. Pożyjemy zobaczymy.

Dzisiaj Adamek jest zdecydowanie lepszym bokserem i z większymi, mierzalnymi osiągnięciami. Gołota zaś świadomie czy nie wypracował sobie miano legendy, mimo, iż mistrzem nigdy nie został.

Tomek niech da siebie wszystko w ringu.

Andrzej niech wykorzysta swą legendę np. do promowania polskiego boksu, może niech pomyśłi o prowadzenia grupy bokserskiej, trenerce...
 Autor komentarza: rapson25
Data: 25-10-2009 15:17:57 
Rymbaba- dokładnie zgadzam sie z twoją opinią,mimo że do Adamka mam żal że przyjął tą walkę i pokazał tym że kasa ważniejsza niz przyjazne stosunki jakie były miedzy nimi a takie były.tym nie zaskarbi sobie wiekszej liczby fanów,boks boksem,ale to jakim kto jest człowiekiem tez ma znaczenie w zdobywaniu swoich fanów,tak mysle.
 Autor komentarza: Danny
Data: 25-10-2009 15:23:39 
Wojslaw1- ty zawsze jesteś w dobrej pozycji do komentowania;)

Co do szans Tomka na pas...to owszem np Haye-Adamek o WBA:)....uważam,że Tomek jest wstanie pokonać tego ,,pajaca ringowego,,.Oczywiście angol musi pokonać Nikosia a pózniej Ruiza.Kliczki,Areola,Povietkim,Chambers,Thomspon za duzo dla Tomka.

...Adamka można teraz postawić w ringu z Oquendo,Walkerem,Wchiterspoonem albo Gomezem...wtedy będziemy wiedzieć więcej.
 Autor komentarza: sara
Data: 25-10-2009 15:42:11 
WIEKLKI SZACUNEK DLA P.GOŁOTY !!!! TO ŻE ADAMEK POKONAŁ SWOJEGO MISTRZA I NAUCZYCIELA TO TYLKO DLATEGO ŻE JEST MŁODY I SZYBKI CO NIE OZNACZA NAJLEPSZY!!!!!! ADAMKOWI DO GOŁOTY BRAKUJE DUŻO NP. SERCA !!!!PIENIĄDZE TO NIE WSZYSTKO UDOWODNIŁ GOŁOTA JADĄC DO A.Ś W ŁODZI W SPRAWIE ARTURA SZPILKI !!! TO JEST TYLKO OSTATNI PRZYKŁAD JAKIM JEST CZŁOWIEKIEM!!!!I TAK GOŁOTA JEST I BĘDZIE LEGĘDĄ BOKSU!!!!
 Autor komentarza: jolaos
Data: 25-10-2009 16:03:57 
jedno jest pewne do braci kliczko Adamek jest zamalutki,a duży problem moze mieć np.z Powietkinem,Heyem to dopiero będzie wyzwanie,czekam na te walki
 Autor komentarza: Diavulo
Data: 25-10-2009 16:23:55 
Adamek też mógł sie wstawić za Szpilą ale pewnie jak by HBO to transmitowało i dostał 1000000 USD
BRAWO ANDRZEJ JESTEŚ WIELKI !!!
 Autor komentarza: tutankhamon
Data: 25-10-2009 16:47:49 
Rymbaba odpowiadam:

Ty również reprezentujesz nurt osób, który mi nie odpowiada (pewien nurt, nie Ty konkretnie). Są to mianowicie osoby, które z góry mają odpowiedź na czyjeś argumenty, nie słuchając dokładnie co druga strona miała do powiedzenia. Dowód? Proszę bardzo, oto Twoje słowa skierowane do mnie:

"1.Nie potrafisz przyznać, że Andrzejowi ZAWSZE brakowało silnych nerwów i to było podstawową przyczyną porażek. Bezkrytyczne wychwalanie jest miarą tęskonoty za prawdziwym sukcesem, który może nam przynieść... Adamek"

Po czym wnosisz, że nie potrafię tego przyznać? Kiedy tak napisałem? Bardzo krytycznie podchodzę do boksu i potrafię dokonać chłodnej analizy, choć dla niektórych bokserów serce bije mi bardziej niż dla innych.

"Tomek to bardzo normalny człowiek, który mówi to co myśli, bez ogródek i tak jak rzeczywistośc faktycznie wygląda. Jest przeciwieństwem ironizującego Andrzeja. Jest typem prawdziwego zawodowca i wreszcie typem, który zrywa z żałosnym obrazem Polaka, który walczy ale zawsze COŚ lub KTOŚ staje mu na drodze nie pozwalając zwyciężać"


Mówi tak jak rzeczywistość faktycznie wygląda? Hmmmm...Tomek kiedyś stwierdził, że alfons Gołocie dziwki woził. Skoro to prawda to po co kajał się, przepraszał i wyskoczył z 25 tys.$? On jest tak na kasę pazerny, co sam przyznaje, że gdyby był cień prawdy w tym co on powiedział, to walczyłby i o 10 dolców w sądzie.
Po drugie, o czym już wspominałem, Tomek stwierdził w jednym z wywiadów telewizyjnych, który sam widziałem, że Gołota nigdy nic nie zdobył w boksie, a on tylko do USA przyleciał w 2005 roku i zdobył pas, taki jest samodzielny. Według Ciebie to też prawda? Powiedz mi zatem kto go tam żywił, kto dał mu mieszkanie, czyim samochodem jeździł, na czyjej sali i pod czyim okiem trenował, kto przedstawił mu dobrego menedżera i kto załatwił miejsce na gali w MSG? Ksiądz Józef z Żywca??

Nie oceniaj mnie, proszę, tak łatwo, bo trochę się stary pomyliłeś.
 Autor komentarza: Rymbaba
Data: 25-10-2009 17:52:35 
re2: tutankhamon

"Po czym wnosisz, że nie potrafię tego przyznać? Kiedy tak napisałem? Bardzo krytycznie podchodzę do boksu i potrafię dokonać chłodnej analizy, choć dla niektórych bokserów serce bije mi bardziej niż dla innych."

Wnoszę po tym, że opisując Andrzeja w poście z 14:01:34 skrzętnie pomijasz to co w nim było fatalne... psychikę. Opisujesz zaś to co było cudowne. Niestety Twój tekst jest na tyle subiektywny i wybiórczy, że nie przypisuj sobie miana osoby krytycznej.


"Mówi tak jak rzeczywistość faktycznie wygląda? Hmmmm... "

Tak, tak mówi o rzeczywistiosci, Ty zaś mieszasz do tego relacje interpersonalne z Andrzejem a to nie Twoja sprawa. Rzeczywistość to coś zdecydowanie wiecej niż relacje Tomek - Andrzej. Co do samych relacji to i tak je przeceniasz bo po pierwsze nie wiemy ile w tym wszystkim jest starej zasady "make some noise" po drugie specyficzne ironizowanie Andrzeja jakoś jest mało zauważalne.

I jeszcze co do mojej krytyki - krytykuję nurt opierający się skrajny emocjonalny subiektywizm polegający na przymykaniu oczu na fakty. Fakty zaś są takie, że mamy dwóch znakomitych ludzi boksu ale cholernie innych i z sukcesami w różnych sfera tego biznesu. Obydwaj odnosili życiowe sukcesy i jakieś życiowe porażki. Ale pisanie o sportowcach w kategoriach "lubię - nie lubię" to absurd.

Kończąc... idąc Twoim tokiem rozumowania mogę napisać - "nie znoszę Andrzeja bo wielkrotnie dał D... i przyniósł wstyd rodakom". Na szczęscie tak nie myślę i też ani myślę zaczynać wypowiedzi od wartościowania któregoś z nich by chwilę później przytaczać pseudo argumenty.

Brawo więc za niezwykle konstruktywną wypowiedź. Emocje ponad rozsądek, ocena ponad argumenty...

"Ja Andrzeja uwielbiam, a Adamka nie znoszę. Daję wyraz temu uwielbieniu i tej niechęci w każdym z moich postów..."
 Autor komentarza: myszon41
Data: 26-10-2009 07:43:10 
Autor komentarza: barbie221 Data: 25-10-2009 13:25:31


A ty czerwony idz całowac po nogach swojego idola górala.

Człowieku zastanów się co wypisujesz.
To nic innego jak zwykła zawiść Polaka.Ile arzy jeszcze Gołota musi przegrać żebyś przejżał na oczy że to jest KONIEC Andrzeja.
Jak masz komentować jak prostak to lepiej nie komentuj wcale bo robisz z siebie idiotę .
 Autor komentarza: myszon41
Data: 26-10-2009 07:48:06 
Autor komentarza: reserved Data: 25-10-2009 13:28:25

"ludzie nie w temacie ale...ostatnią walką adamka która wzbudzała u mnie jakies emocje to był pojedynek z cunnem no i może troche z banksem.niech sie chłop wezmie za walki z prawdziwymi zawodnikami a nie z kelnerami bądz wypalonymi emerytami"



Dla Ciebie Briggs to kelner ??? i dwie walki z nim to spacerek po parku dla Adamka.

Zacznij robić na drutach syneczku zamiast głupio komentować coś o czym nie masz bladego pojęcia i robić z siebie parówkę hehe:)
Może to Ci lepiej będzie szło
 Autor komentarza: Woody
Data: 26-10-2009 08:39:45 
Paul Briggs w ameryce znaczy tyle co nic.
 Autor komentarza: kopernik
Data: 26-10-2009 12:01:04 
Oglądałem kilka razy już ta walkę. Zerkonijcie na momęt kiedy Andrzej atakowany jest po pierwszym liczeniu w piatej rundzie. Cos się stało z Andrzeja nogą.
Skakał na jednej nodze właściwie za nim sędzia przerwał walkę.

Bardzo mi szkoda Andrzeja.
 Autor komentarza: Pfeifer
Data: 26-10-2009 12:20:51 
jemu zawsze coś się dzieje.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.