ZWYCIĘSKI POWRÓT WILKA

Prawie trzy miesiące po pierwszej zawodowej porażce Piotr Wilczewski (23-1, 7 KO) udanie powrócił na ring zwyciężając po sześciorundowej walce Rusłansa Pojonisewsa (7-7-1, 6 KO) na gali O’Chikara Gmitruk Team w Chełmie. Sędziowie jednogłośnie orzekli wygraną pięściarza z Dzierżoniowa.

Łotysz nie był zbyt wymagającym rywalem, ale mimo to Wilczewski boksował dość asekuracyjnie. Pojonisews ograniczał się do przyjmowania ciosów na gardę oraz częstych gestów zachęcających Polaka do bardziej agresywnych ataków. „Wilk” nie dał się jednak wciągnąć w warunki proponowane przez oponenta i ze spokojem wypunktował przybysza zza granicy.

- Chciałem wygrać najbardziej efektownie jak to możliwe i zwykle w takich przypadkach nie wyszło to najlepiej. Słyszałem głosy, że ten zawodnik miał być niezbyt wymagający, ale nie był taki najgorszy. Ciężko było go trafić. Najważniejsza jest wygrana. Teraz liczę, że uda mi się doprowadzić do rewanżu ze Stevensem i zmazać tę plamę z rekordu - powiedział po walce Wilczewski.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: dominiasz
Data: 03-10-2009 00:21:33 
no wszystko ładnie fajnie tylko po co Stevensowi rewanz z Wilkiem skoro zmiotl go z ringu w pierwszej walce?...
 Autor komentarza: BobbyBacala
Data: 03-10-2009 00:24:50 
Brawo Piotrek! czekam na rewanz ze stevensem. mysle ze jak stevens dostanie przyzwoita kase to zawalczy. mozna zapytac po co stevensowi walka z donfackiem i to w niemczech? mysle ze jak bedzie kasa na rewanz, to walke sie zorganizuje. zycze piotrkowi zeby w pelni zdrowy mogl sie zrewanzowac stevensowi.
 Autor komentarza: tonka
Data: 03-10-2009 01:28:55 
Po pierwszym pojedynku w sumie nie wierzę w powodzenie rewanżu ze Stevensem, przykro mi. Może na tyle nie znam kariery P.W., żeby w ten sposób sprawę oceniać, w takim razie sorka, ale Stevens go po prostu zdeklasował w ostatniej walce - nie oszukujmy się. Obym się rozczarował, a Piotr jednak zwyciężył, gdyby udało się doprowadzić do walki nr II.
 Autor komentarza: darbarek
Data: 03-10-2009 01:31:02 
Piotrek zostal zdeklasowany mentalnie i technicznie, przez groznego ale wcale nie wspanialego piesciarza jakim jest Curtis, wiec o rewanzu niech zapomni sam Wilk i jego wierne owieczki...
 Autor komentarza: juniorek2001
Data: 03-10-2009 01:37:11 
E nie sadze żeby miał szanse, Stevens to typowy kiler a nasz Piotruś, hmm... typowy technik, na krajowym, no ewentualnie europejskim rynku coś tam pomiesza ale z nim.... szkoda Piotrka, kolejna porażka w rekordzie,mógłby się podłamać, z całym szacunkiem dla naszego "Wilczka" ale brak mu tego coś, co miał Tyson, ma Tua, Valero, Tomek, Kliczkowie i reszta zabijaków i ma właśnie Stevens, czyli power punch,i dawki agresji budzącej się w odpowiednim momencie, nie powiem, serca mu nie brak , ambicji, techniki, dobrze się porusza w ringu ale .....sami widzieliście zresztą. Chyba że trener Gmitruk coś wymyśli to chyba jedyna szansa...
 Autor komentarza: tonka
Data: 03-10-2009 01:45:35 
juniorek2001 napisał: brak mu (...) power punch,i dawki agresji budzącej się w odpowiednim momencie, nie powiem, serca mu nie brak , ambicji, techniki, dobrze się porusza w ringu ale .....sami widzieliście zresztą.

Wyjąłeś mi to z ust. Poza tym fajny z niego gość, ale powyższe słowa to fakty.
 Autor komentarza: draaK
Data: 03-10-2009 02:41:30 
trener Gmitruk nic nie wymyśli bo
po 1 miał już ku temu okazję wiedział jakim pięściarzem jest Stvens i co wymyślił, wiadomo.
po 2 trener Gmitruk przykro to pisać ale to trener jednej Gwiazdy. Znakomicie przygotowuje Adamka ale tylko jego, na jakim etapie jest Wilczewski czy Wach? oczywiście nie każdy może być takim talentem jak Adamek no ale co robią Wach i Wilczewski? obijają kelnerów. Wilczewski tylko dlatego nie zrobił z siebie dupy wołowej w tym pojedynku z murzynem, że 2 rundę rozegrał koncertowo, tak jak radził mu Wolak, tak jak radził to zdrowy rozsądek. Tylko co z tego skoro w następnej rundzie przysnął, dostał 1 strzał i to był już praktycznie koniec. Stevens nie przyjmie propozycji rewanżu bo niby dlaczego i z jakiej racji chyba, że skuszą go kasą tylko kto ja wyłoży? Odszczeka to wszystko jeżeli zobaczę że Wilku odrobił lekcje tym razem i spróbuje chociaż rozegrać pojedynek na dystansie, niedopuszcając do rozegrania walki w półdystansie, czy zwarciu.
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 03-10-2009 03:07:50 
draaK.

Nie pisz "murzyn", dobrze Ci radzę.
 Autor komentarza: Emilian
Data: 03-10-2009 03:53:33 
Właśnie wróciłem z gali i po tym co dzisiaj zobaczyłem, to nie wiem czy z tej mąki będzie jakiś chleb...szczególnie w takich pojedynkach jak ze Stevensem. Po prostu nie wierze. Chyba, że się coś zmieni. To tak jak w przypadku Wacha...brak tego "instynktu zabójcy"
 Autor komentarza: Jacexus
Data: 03-10-2009 05:34:13 
capricornxxx masz jakis problem ze slowem "murzyn"? nie rozumiem Twojej wstawki.
 Autor komentarza: adenauer
Data: 03-10-2009 06:58:05 
Jacexus.. a czego tu nie rozumiesz..? "Murzyn" jest określeniem obraźliwym!!!
 Autor komentarza: Zanis
Data: 03-10-2009 08:16:14 
od kiedy to?
 Autor komentarza: darker
Data: 03-10-2009 09:44:35 
Od czasu,kiedy zaczęto nas tresować polityczna poprawnoscia.
 Autor komentarza: saimon
Data: 03-10-2009 10:04:23 
Piotrek to dopiero powalczy asekuracyjnie ze Stevensem, skoro był dla niego przystawką na obiad. Teraz będzie bał sie jednego ciosu tak bardzo, że... taki cios dostanie i znów padnie jak kłoda.
 Autor komentarza: draaK
Data: 03-10-2009 10:10:20 
capricornxxx

naprawdę popadasz w paranoje, murzyn to słowo obraźliwe a biały i białas jak to nas określają czarni już nie. Jesteś pod dużym wpływem tej popieprzonej nasyconej hipokryzją amerykańskiej poprawności politycznej. Określenie czarny też jest obraźliwe a biały już nie. Przecież to jest chore.
 Autor komentarza: Grypser86
Data: 03-10-2009 13:06:20 
Skoro murzyn jest obrażliwe, to dlaczego niekomentujecie zwrotu takiego jak "Wielka nadzieja białych" i sami sie podniecacie że Gołota był wielka nadzieja bialych. Murzyn nie jest obrazliwe - Czarnuch jest obrazliwe.
 Autor komentarza: Jacexus
Data: 03-10-2009 14:24:36 
capricornxxx
"murzyn" to "murzyn" i nic tu nie ma obrazliwego - to samo ma sie do slowa "czarny".
nie wpadaj w skrajnosci i nie przesadzaj prosze...
pozdr.
 Autor komentarza: waden15
Data: 03-10-2009 15:48:07 
O boksie panowie:)

Dobrze, że Wilczewski w siebie wierzy, ale ze Stevensem polegnie... Po prostu nie ta klasa...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.