SOTO NA CELOWNIKU MARTINEZA

Roman Martinez (22-0-1, 13 KO) zdobył w marcu tytuł WBO kategorii super-piórkowej, nokautując Nicky Cooka. 12. września czeka go pierwsza obrona pasa, gdy przyjdzie mu się zmierzyć z Michaelem Lozadą (31-5-1, 24 KO). Jednak mistrz już myśli o kolejnych wyzwaniach. Jak przyznaje nie lekceważy najbliższego rywala, natomiast ma większe ambicje niż pokonanie Lozady, znanego przede wszystkim z nokautu jaki zafundował mu w niewiele ponad minutę Edwin Valero.

Jeśli Martinez wygra zbliżającą się walkę, wówczas w kolejnym występie będzie zobligowany do pojedynku z oficjalnym pretendentem WBO, znanym polskim kibicom z częstych relacji na Polsacie Sport - Kevinem Mitchellem (29-0, 22 KO). Roman celuje jeszcze wyżej i w przyszłym roku chciałby zaboksować z uważanym za lidera tej dywizji Humberto Soto (48-7-2, 31 KO).

"Moja unifikacyjna walka z Humberto Soto to coś do czego będę dązyć po obowiązkowej obronie. Jestem przekonany, że będę championem tej kategorii przez wiele lat. W tej chwili nie myślę o wycieczkach do innych wag, ponieważ nie mam żadnych problemów z uzyskaniem górnego limitu tej dywizji, lecz jeśli ktoś złoży mi bardzo interesującą propozycję, mogę zrobić wyjątek"

Roman Martinez posyła na deski Nicky Cooka, zostając nowym mistrzem federacji WBO.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.