PRZYJACIELE BOKSU: NELSON MANDELA

18 lipca swoje 91. urodziny obchodził Nelson Mandela, legenda walki z apartheidem, były więzień z Robben Island w pobliżu Kapsztadu (skazany w 1964 r. na dożywocie za rzekomą zdradę stanu, zwolniony w 1990 r.), pierwszy czarnoskóry prezydent Republiki Południowej Afryki, laureat Pokojowej Nagrody Nobla (1993), prezes znanej w świecie fundacji zajmującej się walką z AIDS i były ...pięściarz!

Mandela w walce sparringowej "gdzieś na dachach Johannesburga"

Mandela w wieku 19 lat - równocześnie z treningiem biegów długodystansowych - rozpoczął ćwiczenia na sali bokserskiej. Było to podczas nauki w Wesleyan College w Fort Beaufort. Po latach przyznał, że nigdy nie brał udział w oficjalnych zawodach pięściarskich, ale przez wiele kolejnych lat przychodził - dla przyjemności treningu - na bokserską salę.

Mandela na sali bokserskiej (lata 50-te XX w.)

Na początku lat 50-tych XX w. był współzałożycielem bokserskiego klubu przy Donaldson Orlando Community Centre. Często można było go tam zobaczyć jak wieczorami w pięściarskie arkana wprowadza swojego syna, Thembekile.
 

"Boks jest egalitarny. W ringu nie ma znaczenia ani pozycja w rankingu, ani wiek, ani kolor skóry, ani bogactwo" (Nelson Mandela).
 

Nie dane było mu pójść tę samą drogą co jego idole z młodości, Joe Louis i Joe Walcott, ale miłość do boksu pozostaje w nim żywa do dziś. I tak w gronie wielkich przyjaciół byłego prezydenta RPA aż roi się od wielkich gwiazd boksu. Gościł u siebie m.in. Muhammada Ali, jego córkę Lailę, Joe Fraziera, Dona Kinga, Lennoxa Lewisa, Mike`a Tysona, czy Evandera Holyfielda.

Mandela i Lennox Lewis przed pojedynkiem Brytyjczyka z Hasimem Rahmanem (Johannesburg 2001)
 

Laila Ali i Nelson Mandela

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: adenauer
Data: 27-07-2009 18:44:12 
Droga redakcjo!! Za kilka dni 2 elektryzujące pojedynki: Bradley vs. Campbell oraz Akexander vs Witter.... Bukmacherzy z tych 2 par w nieznacznym stopniu faworyzują młodzież. Fajnie byłoby przeczytać jakiś rzeczowy felieton o szansach w tych pojedynkach. Pozdrawiam
 Autor komentarza: Tomasz
Data: 28-07-2009 10:08:12 
Skoro jesteśmy przy temacie znanych postaci, może warto wspomnieć zmarłego miesiąc temu prof. Waldemara Cerana, jednego z najwybitniejszych polskich historyków, specjalisty od historii Biznacjum, znanego na całym świecie. Drogi Redaktorze Jarku, na pewno masz w zanadrzu jakieś informacje na jego temat. W młodości walczył jako amator, nie pamiętam, w którym klubie, nie znam jego rekordu. Podobno został dostrzeżony przez samego Papę Stamma, ale z występów dla reprezentacji zrezygnował dla nauki. Cześć jego pamięci!
 Autor komentarza: Tomasz
Data: 28-07-2009 10:08:40 
*Bizancjum
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.