HATTON WRÓCI DLA MARQUEZA

Ricky Hatton (45-2, 32 KO) odrzucił niedawno propozycję walki z nowo kreowanym mistrzem WBA kategorii junior-półśredniej Amirem Khanem, bo jak sam przyznał, interesują go już teraz tylko duże potyczki, gdzie w grę będą wchodzić spore pieniądze. Według Erica Gomeza, zastępcy Oscara De La Hoy'i w jego Golden Boy Promotions, Ricky chciałby sprawdzić swe siły w konfrontacji z Juanem Manuelem Marquezem (50-4, 37 KO), który ma na 19. września zaklepaną potyczkę z Floydem Mayweatherem.

- Jeśli Marquez zdoła wygrać z Mayweatherem, Ricky chciałby zmierzyć się właśnie z nim. Zresztą Marquez też zabiegał o walkę z Hattonem.- powiedział Gomez.

Z kolei młodszy brat Ricky'ego, Matthew Hatton (37-4-1, 14 KO), podczas tej samej gali gdzie Marquez zaboksuje z Mayweatherem, stanie przed wielką szansą wyjścia z cienia brata, kiedy stanie naprzeciw Zaba Judah (37-6, 25 KO).

- To wielkie wyzwanie dla mnie. Judah to w końcu jeden z najlepszym bokserów ostatnich lat. To ogromny przeskok dla mnie, ale czuję, że jestem w stanie z nim wygrać. Nie będę faworytem, jednak ktoś kto wychodzi do ringu nie mając nic do stracenia może być naprawdę groźny.- stwierdził młodszy z braci.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 24-07-2009 13:29:44 
Marquez nie wygra z Floydem , wtedy dojdzie do walki dwóch przegranych z Mayweatherem.Pozatym szkoda zdrowia Rickyego ...
 Autor komentarza: zin
Data: 24-07-2009 13:32:59 
Hattona interesują już tylko duże potyczki. No proszę :D . Dwie swoje duże potyczki wtopił. Khan by mu sklepał maskę , a Marquez by go zniszczył. Jak chce walczyć , to niech walczy ze średniakami, bo tylko tam ma jakieś szanse.
 Autor komentarza: hitman
Data: 24-07-2009 13:36:27 
a mial walczyc z Senczenką, byc moze to taka sciema zeby znowu zrobilo sie o nim glosno
 Autor komentarza: hitman
Data: 24-07-2009 13:38:41 
jesli ktos nie zrozumial moze mu chodzi o to zeby naglosnic pojedynek z Marquezem i zeby bokserski swiat sie nim zainteresowal
 Autor komentarza: zin
Data: 24-07-2009 13:44:23 
Jak Marquez wygra Floydem , to wątpię żeby chciał się zmierzyć z Hattonem , bo przecież na zwycięzcę tego pojedynku czeka Manny , o ile wygra z Cotto :-)
 Autor komentarza: zin
Data: 24-07-2009 13:47:48 
Rickiemu nadal się wydaje , że jest kimś wielkim . Chyba nie zdaje sobie sprawy z tego , że jakie jest jego miejsce i umiejętności pokazali Floyd i Manny. W tej chwili dla kibiców Hatton , to nie ten sam Hatton , co kiedyś.
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 24-07-2009 14:00:09 
Chyba mu na mózg padło po ostatnich porażkach... Khan by go wykończył szybkością.
 Autor komentarza: Woody
Data: 24-07-2009 14:03:10 
Khan nie dał by rady Hattonowi, przynajmniej na dzień dzisiejszy. Takie jest moje zdanie.
 Autor komentarza: zin
Data: 24-07-2009 14:04:27 
Czytałem gdzieś wypowiedź Rickiego nt. przegranej z Mannym . On wcale nie uważa , że był gorszy itp. a przegraną tłumaczy chwilą nieuwagi i żeby nie to , to miał szanse wygrać ;]
 Autor komentarza: waden15
Data: 24-07-2009 14:16:26 
zin
Taa, to jest tylko takie pieprzenie ze strony Hattona, widocznie towarztystwo Mayweathera sr już mu się odbiło na charakter, a prawda jest taka że wielkim bokserem on nawet przed walką z Floydem nie był...

Marquez nawet jak przegra z Mayweatherem to ma zcdecydowanie lepsze alternatywy niż walka z Hattonem która się i tak nie sprzeda
 Autor komentarza: waden15
Data: 24-07-2009 14:18:56 
CO do Hattona jr to prawda jest taka że gdyby nie sława brata to nigdy by nie dostał Judaha. Bo bokserem jest słabym....
 Autor komentarza: odyniec
Data: 24-07-2009 14:29:50 
starszy Hatton za mocno dostal w łeb od Mannego i pieprzy glupoty

a młodszy tak jak waden napisal bez brata nigdy by nie zaistnial
 Autor komentarza: mickQ
Data: 24-07-2009 14:58:24 
Hatton był by dobry jak by naście lat temu pracował nad techniką a nie latał za trenerem który ubrał się w zbroję i kazał żeby Ricky za nim ganiał i tłukł bez opamiętania. Technika zeszła na drugi plan ustępując zupełnie furii i agresywności.
 Autor komentarza: Toni
Data: 24-07-2009 15:03:27 
Pojedynek Hattona z Khanem była by jedną z gorszych walk do oglądania. Zwarcia-klincze i przepychanki z strony Hattona.Khan byłby znikającym punktem dla Hattona.
 Autor komentarza: Cosa24
Data: 24-07-2009 16:17:27 
Wszyscy tacy znawcy boksu i skreślacie Hattona , za co ? za to, że przegrał dwie walki. Co z tego, wielki De La Hoya tez przegrywal i walczyl dalej ;/ Jak Hatton mial bilans na zero w porazkach co poniektorzy sikali jaką jest rewelacja, a teraz od razu by psy na nim wieszali, Pacquiao dla niektorych tu na forum nie byl znany w ogole, a jak przegra z Cotto , to wtedy bedziecie wielbic Cotto, a Pacquiao bedziecie kazali zakonczyc kariere ! Zenada !
 Autor komentarza: waden15
Data: 24-07-2009 16:49:39 
Twoje wnioski są bardzo ciekawe...

Leżał z Lazcano, nikogo prime nie pokonał,nie potawił skończyć MagicMana,jest wolny, brak techniki - może ty się nim zachwycałeś ale żadna inteligenta osoba znająca się na boksie tego nie czyniła:)
 Autor komentarza: adenauer
Data: 24-07-2009 17:16:25 
Nie mniej trzeba oddać koledze Cosa 24 prawdę, że wszystkie słabości Rickiego obnażyły dosyć późno, dopiero 2 przegrane pojedynki, a zwłaszcza ostatni. Również pamiętam spory na tym portalu o zwycięzcę Ricky vs. Floyd. Na tamtym etapie kariery Anglika, kibice w kwestii - kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięski, poróżnili się po równo!
 Autor komentarza: Cosa24
Data: 24-07-2009 17:44:55 
No zachwycałem się, żebyś wiedział mam do niego szacunek za to, że ma serce do walki, fakt przegrał sromotnie z Pacquiao, a w walce z Mayweatherem odsłonił się i został ukarany, to nie oznacza wcale, że źle walczył z nim, ciężko się walczy z kimś kto stoi do Ciebie odwrócony plecami, nie ujmując Floydowi jego wspaniałej obrony. Sam pamiętam , jak jeszcze nie byłem zarejstrowanym użytkownikiem, że przed walka Floyda i Hattona sporo użytkownikow sie podniecalo Hattonen i go wielbili. Boks jest boksem a fanem jest się albo prawdziwym albo sezonowym :) Teraz wielbie Pacmana bo jest na szczycie, ale jesli przegra z Miguelem, wtedy bede za Cotto, bo Pacman bedzie musial zakonczyc kariere !
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 24-07-2009 18:57:50 
Cosa24- nie o to chodzi że nie ma się szacunku dla jego serca do walki ale został wypromowany na obijaniu średniaków i emerytów z nazwiskiem z pomocą angielskich kibiców i był niesłusznie na samym topie p4p. Pisałem przed walką z Floydem i Mannym że Hatton przegra z kretesem bo ci przeciwnicy są dwie klasy wyżej.Wielu na tym forum kompletnie nie rozróżnia klas bokserów i wypisują takie kwiatki że np Bonnin miał wygrać z Haye bo jest twardy a Adamek w HW pokona Władimira itd..Hatton dostał by też straszne baty i od Khana
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 24-07-2009 19:13:28 
Stonka ma rację.
 Autor komentarza: przemo663
Data: 24-07-2009 19:22:22 
Cosa24 ma sporo racji, a chyba nie wszyscy rozumieją istotę jego wypowiedzi.On nie broni Hattona jako wielkiego pięściarza, bo Floyd i Many w różny sposób obnażyli jego słabości.Pisze o pewnej dziwnej skłonności niektórych kibiców -przechodzenia ze skrajności w skrajność.To, że ktoś przegrał z dwoma czołowymi pięściarzami w historii nie czyni go od razu bokserskim inwalidą.Jego faktyczny potencjał i umiejętności zostały mocno zweryfikowane, ale jednak udało mu się pokonać w karierze paru niezłych bokserów: Kostya Tszu (wiem, że nie w najwyższej już formie), Luis Collazo, Jose Luis Castillo czy Urango to kibicom boksu znane nazwiska i solidni bokserzy.Myślę,że z kilkoma zawodnikami z czołówki obecnej lekkopółśredniej mógłby ciągle toczyć wyrównane boje, a koniec kariery w wieku 30 lat to średni pomysł.U niektórych ta nagła zmiana nastrojów wobec Hitmana pachnie trochę hipokryzją.

Pozdrawiam
 Autor komentarza: Cosa24
Data: 24-07-2009 19:37:25 
przemo663 - dokładnie !
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 24-07-2009 20:04:38 
przemo663,Cosa24- myślę że moja wypowiedz swiadczy o tym że Was dokladnie zrozumiałem
 Autor komentarza: Neftanga
Data: 24-07-2009 20:14:44 
a w sumie to jestem ciekawy czy przed walką z Marquezem też zachezałby swoich kibiców do stawiania na niego wszystkiego u bukmacherów jak w poprzednich dwóch pojedynkach:P oczywiście żart a co do tych wielkich "potyczek" to myśle że rywalami jego półki są zawodnicy pokroju Mallinagiego... wątpie żeby ktos z czwórki Cotto Marquez Floyd czy Manny byłyby nim zainteresowany a co do Khana to dla nie dziwie sie że Amir chciał z nim walczyć bo jednak on jest na początku swojej drogi a pokonanie Hattona było by dla niego korzystne ponieważ chcąc nie chcąc nazwisko anglika jest powszechnie znaane...
 Autor komentarza: jagielskce
Data: 24-07-2009 20:31:08 
Moim zdaniem pomysł z powrotem Rickiego nie jest głupi,ale na wejscie sam Marquez... Hitman miał by ciężko ,ale z pewnością sercem był bym za nim :).Dwa podejscia z największymi mu sie nie udało, ale kto wie może do 3 razy sztuka?
 Autor komentarza: przemo663
Data: 24-07-2009 20:49:47 
@ Stonka
Żeby była jasność, ja się absolutnie zgadzam z tym, że Hatton mocno promowany i ubóstwiany w UK nie sprawdził się w starciu z absolutną czołówką.Nie te buty.Ja sam fanem Rickyego nigdy nie byłem i nie będę, ale nie mam zamiaru pod wpływem jego porażek kompletnie dyskredytować jego umiejętności.Pisałem ogólnie o pewnej skłonności, o którą akurat Ciebie osobiście nie posądzam.Nie pamiętam dokładnie kto, kiedy i jak oceniał rok temu danego pięściarza, natomiast pamiętam ten nagły zwrot nastrojów wobec Hattona, trochę jak dla mnie też napompowany i podyktowany zauważalną, chwilową modą na tego czy innego pięściarza będącego akurat na topie.Co do istoty się chyba zgadzamy,ale nasze wcześniejsze wypowiedzi mimo wszystko poruszały ciut różniące się od siebie kwestie.
 Autor komentarza: zin
Data: 25-07-2009 08:15:47 
Ja Hattonem nigdy się nie zachwycałem. Dla mnie to był "bijok" i tyle. Rozumiem , że może podobać się serce do walki i nieustanne parcie na przeciwnika żeby go zamęczyć. Kwestia gustu. Uważam , że nie powinien kończyć kariery, bo jest jeszcze młody i ma dużo kibiców, ale niech nie przesadza, że interesują go tylko wielkie walki typu Marquez. Po ostatnich porażkach powinien zawalczyć z kimś łatwiejszym , albo z podobnym "bijokiem" do siebie.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-07-2009 18:50:12 
Prawda jest taka ze Ricki juz sie skonczyl i on juz kart nie rozdaje w tym sporcie..Khan chial go dorzucic do rekordu bo znane nazwisko..
 Autor komentarza: zin
Data: 26-07-2009 07:24:33 
Myślę , że dobry byłby teraz dla niego Juan Diaz , hahaha ;))))
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.