ADAMEK: CUNNINGHAM BĘDZIE BEZ SZANS

Steve Cunningham (22-2, 11 KO) już zaczął wojnę na słowa przed potencjalną drugą walką z Tomaszem Adamkiem (38-1, 26 KO). Amerykanin po sobotniej wygranej w walce eliminacyjnej do tytułu IBF, któego właścicielem jest Polak, stwierdził, że jest najlepszym pięściarzem kategorii junior ciężkiej na świecie, a Adamek musi przestać przed nim uciekać. Nie trzeba było długo czekać, żeby "Góral" odpowiedział na zaczepki Cunninghama.

- Jeśli nie dostanę teraz pojedynku z Bernardem Hopkinsem, to pewnie spotkam się z Cunninghamem. Ja bardzo chcę walczyć. A jak będę szybki jak w starciu z Gunnem, to Cunningham nie będzie miał większych szans - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" czempion IBF.

Pierwsza walka pomiędzy Adamkiem i Cunninghamem odbyła się w grudniu ubiegłego roku. Po 12-rundowej wojnie lepszy okazał się Polak. Amerykanin wcześniej dwukrotnie walczył także z innym polskim pięściarzem Krzysztofem Włodarczykiem (41-2, 31 KO). Pierwszy pojedynek przegrał, ale w rewanżu to on został ogłoszony zwycięzcą. Cunningam liczy, że scenariusz z walk "Diablo" powtórzy się również z "Góralem".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: robertchmielu
Data: 13-07-2009 14:22:38 
To będzie ciakawa walka. Cunningham może tym razem wygrać i Adamek musiałby się bardzo postarać żeby powtórzyć wynik z pierwszej walki.
 Autor komentarza: piotr
Data: 13-07-2009 14:33:05 
To będzie naprawdę ciekawa walka i Adamek powinien porządnie zarobić za nią, oraz dobre telewizje powinny ją pokazać.
 Autor komentarza: menyy
Data: 13-07-2009 14:45:24 
pamietajcie, ze Adamek podczas walki z Cunnem byl po polrocznym obozie przygotowawczym, brakowalo mu swiezosci, szybkosci...
teraz jest wiekszy, silniejszy i szybszy. pozamiata ring murzynem
 Autor komentarza: neme
Data: 13-07-2009 14:57:24 
dziwie się opiniom niketórych forumowiczów którzy w roli faworyta stawiają Cunninghama. owszem to bardzo dobry zawodnik i nie docenieny ale pomijając sympatie, jakie racjonalne argumenty mają przemawiac za Cunnem??? czym jest w stanie zaskoczyć Tomka??? - Tomka będącego w optymalnej formie???
 Autor komentarza: amin
Data: 13-07-2009 15:05:21 
wystarczy ze walka bedzie wygladac tak jak za pierwszym razem z tym ze cunn nie bedzie sie przewracal. bo te nokdauny byly efektem zlego ustawienia nog. stiv od razu wstawal, nie byl zamroczony i ruszal do walki. byly to 3 pkt ktore daly zwyciestwo adamkowi.jesli chodzi o same umiejetnosci i ilosci ciosow celnych to amerykanin byl gora. z tad ta obawa o wynik (nie wspominajac juz o mozliwych przekretach sedziowskich w stanach)
 Autor komentarza: Daw
Data: 13-07-2009 15:09:07 
Ja bede obstawial TKO dla tomka zeby mu pokazal kto jest najlepszy w junior ciezkiej Adamek go rozjebie!
 Autor komentarza: MARIUSZDZY
Data: 13-07-2009 15:19:55 
DENERWUJĄ mnie niektore komentarze Adamek w tym momecie będzie zamiatał tym przemondrzałym sieroto nie daje większych szans czarnemu bo nie ma czym uderzyc , ide o zakład ze Adamek skonczy go przed czasem będzie twarda walka ale niestety Adamek jest coraz lepszy no i bije jak prawdziwy kozak
 Autor komentarza: TeddyBear
Data: 13-07-2009 15:21:28 
amin nie masz się co martwić. Tym razem po wywrotkach Adamek dokończy USS jak to zrobił z Banksem. To nie było normalne, że Adamek 3 razy go nie skończył, był przetrenowany i brakowało tego jednego ślicznego ciosu jak w walce z Banksem.
 Autor komentarza: Luton
Data: 13-07-2009 15:37:17 
najlepsze jest to, ze USS nie przestanie szczekać na Tomka, nawet jak przegra tym razem przez ciezkie KO.
 Autor komentarza: lee
Data: 13-07-2009 15:42:54 
Jedyny atut Cunna w walce z Tomkiem to warunki fizyczne a konkretniej, długie łapy. Tu naprawde nie ma sie czego bac. Uwazam tak samo jak TeddyBear, że Tomek go ciezko znokautuje.

 Autor komentarza: neme
Data: 13-07-2009 15:43:52 
1. tylko raz miał 40 sekund na dokończenie Cunna dwa poprzednie nockdowny były albo rowno rowno z gongiem albo w ostatnich sekundach
2. albo ogladaliśmy różne walki albo.... Cunn ewidentnie padł po ciosach i je odczuł
3. Tomek ma luki w obronie to fakt ale ma "dar natury - odporność" a Cunn puncherem nie jest
4. odpowienia taktyka - Gmitruk o to napewno zadba, dużo ciosów na dół i nie mówie że będzie spacerek ale stawianie Cunna na równi z Tomkiem czy w roli faworyta dla mnie jest niedorzeczne.
 Autor komentarza: mch
Data: 13-07-2009 15:47:50 
Cunn tak gada bo takie są uroki boksu zawodowego jakbyście nie wiedzieli. Jak Haye tak nawijał to mówiliscie, że spoko bo promocja walki itp. Wszystko zweryfkikuje ring. Ja stawiam na Tomka, ale USS też jest dobrym i trudnym przeciwnikiem . pozdro
 Autor komentarza: mik36
Data: 13-07-2009 16:13:39 
amin - o czym ty piszesz jakie złe ustawienie nóg ? , nie wiem jaką walkę ty oglądałeś bo ja widziałem jak Cunn ślicznie tańczył lambadę, i miał dużo szczęścia że dwa były praktycznie równo z gongiem .
 Autor komentarza: Havoc
Data: 13-07-2009 16:14:51 
Moim zdaniem gdyby Adamek się nie bał Cunna to by od razu poszedł na rewanż,a nie na łatwiznę obijając słabszych,albo duuuuużo słabszyh od siebie.Jeżeli rzeczywiście dojdzie do tej walki to wygra Cunningham na punkty.Nokautu napewno nie będzie.
 Autor komentarza: Luton
Data: 13-07-2009 16:23:25 
Havoc: Adamek chciał przekuć ten sukces na jakieś wielkie kasowe walki, a nie z piesciarzem, którego mało kto kojarzy. Stąd brak natychmiastowego rewanżu.
 Autor komentarza: Dex
Data: 13-07-2009 16:37:04 
Niektórzy bez sensu piszą "gdyby nie te 3 knockdowny", jestem przekonany że gdyby ich nie było Tomek inaczej taktycznie rozwiązywałby drugą połowę pojedynku a czując przewagę mógł spokojnie przeboksować do końca. Nawet gdy chodzi o złe ustawienie nóg, to poza Adamkiem nikt tego nie potrafił wykorzystać w walkach z Cunninghamem. Łatwo nie będzie ale wierzę że Tomek wygra drugą walkę.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 13-07-2009 16:41:13 
Cunningham tylko ucieka po ringu i kłuje z doskoku ciosami, któryc Adamek mógłby dostać 1000 i by ich nie poczuł. Boks to jest walka gdzie trzeba skończyć przeciwnika, a nie szermierka gdzie wystarczy dotknąć.
 Autor komentarza: MARIUSZDZY
Data: 13-07-2009 16:46:47 
ja nie wiem Havoc ale ty to chyba oglądałej jedną walke Tomka obejrz sobie jego kilka walk , jak mozesz powiedziec ze On się kogos boi jakby się bał to by nie zaszedł tam gdzie jest, koles się przymierza do wagi ciężkiej a Ty takie bzdury piszesz zastanów się troche , Adamek go zamiecie nie tylko wygra pozd
 Autor komentarza: puncher48
Data: 13-07-2009 18:57:39 
Moim skromnym zdaniem teraz nie będzie żadnych wątpliwości, Cunn polegnie i to bezdyskusyjnie.
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 13-07-2009 20:07:31 
Role sie odwrocily i to Cunn musi teraz wyraznie wygrac zeby odebrac pas, ale sadzac po przebiegu pierwszej walki bedzie to znow bolesna nauczka dla amerykanina :)
 Autor komentarza: amin
Data: 13-07-2009 20:09:39 
w kazdym razie obawiam sie tej walki i szczerze mowiac nie obstawial bym nikogo w zakladach. szanse sa 50-50
 Autor komentarza: Rendi77
Data: 13-07-2009 23:02:26 
Ja po prostu nie mogę uwierzyć w to co piszą niektórzy „spece” od boksu na tym forum… Ja rozumiem, że nie każdy się zna na dobrze na boksie ale jak się nie znasz jeden z drugim to chociaż miej wiarę w naszego zawodnika no chyba, że nie jesteś Polakiem. Że niby czym ma zaskoczyć Adamka Cunn ? Długimi łapami ? czy może lekkością ciosów wykonanych z doskoku… To Adamek jest MŚ i jeszcze nie raz to udowodni ! Cunn może sobie gadać co chce „spece” też ale w ringu wyjdzie prawda ciężKO prawda…
 Autor komentarza: Rendi77
Data: 13-07-2009 23:04:05 
Nie wiem dlaczego wyszły w moim tekście dziwne krzaczki...
 Autor komentarza: boxing
Data: 14-07-2009 09:44:34 
Jedno jest pewne i teraz można śmiało zaryzykować to stwierdzenie: lobby Dona Kinga uparło się by zniszczyć Adamka.

Jest to zemsta za rozprawy sądowe etc... i chęć bycia samodzielnym - czyli nie dzielenia się kasą.

Widać to jak na dłoni teraz, pomijam inne kwestie jak niemożliwość przeżycia, że to Adamek jest mistrzem świata i dokopał pupilom.

Dobrze jest zauważyć w jaki sposób zniszczony został Gołota i jak pokierowano jego karierą by się "wywrócił" zawodnik o tej konstrukcji psychicznej - najpierw został wpędzony w poczucie winy, że nie umie walczyć (fauluje) a potem miał walkę z jednym wielkim faulażem jeszcze na kokainie itd...

Reasumując Tomek nie może dać się wypuszczać w tego typu zagrywki i rozgrywki, gdyż plan był taki: Adamek nie będzie walczył z nikim dobrym a tym samym nie podniesie kwalifikacji i nie nadrobi różnych nie dociągnięć w technice (które ma jak każdy bokser), w tym czasie Cuningham (zawodnik dobry technicznie) ma się podnieść i odebrać tytuł jak odbierze ma obiecaną walkę z Hopkinsem itd.... czyli każdy ale nie Adamek.

Do tego nakłada się budowanie atmosfery wokół Adamka i ośmieszanie go - gdyż taki dobry a walki za miliony niema itd... stara zwykła chamska metoda.

Tak to wygląda.

Dlatego osobiście trzymam kciuki za Tomka i życzę mu by nigdzie nie przechodził - tutaj jest mistrzem i reszta musi to przeżyć i Don King też.

Jeśli wygra efektownie rewanż plus inne z 2 walki to zdobędzie publikę jak Roy Jons Junior a wtedy telewizje same przyjdą i tyle.... a w końcu na koniec to dla sportowca jest najważniejsze.

Bo ilu było bokserów co zarobiło i straciło i niema nic ??
 Autor komentarza: Danny
Data: 14-07-2009 10:56:22 
,,Jest to zemsta za rozprawy sądowe etc..,,

...bez przseady,wielu czołowych zawodniów z różnych limitów sądziło sie z Kingiem,co tam dziadkowi po Tomku.Polak nie jest zawodnikiem,na którym mógł by zarobić pieniądze.Ewentualnie wszelkie problemy mozna traktowac co najwyżej w kategoriach złosliwosci i tyle:)..zresztą z tego King słynie od lat:)

,,Dobrze jest zauważyć w jaki sposób zniszczony został Gołota..

...chyba sam nie wiesz co piszesz:)Gołota akurat Kingowi może być wdzięczny.Facet dostał walke z taką postacią jak Bowe(sam zawalił).Pózniej cztery szanse na wywalczenie mistrzostwa.Bez jaj:)

Pozdrawiam
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.