NA LOPEZA NIE MA SILNYCH

Po bardzo jednostronnym widowisku Juan Manuel Lopez (26-0, 24 KO) po raz czwarty obronił pas WBO kategorii super-koguciej, czy też jak kto woli junior-piórkowej. Obchodzący we wtorek 26. urodziny mistrz od początku zdominował Olivera Lontchi (18-1-2, 8 KO), posyłając go na deski w drugiej i dziewiątej rundzie. Zrezygnowany i poobijany pretendent nie wyszedł do dziesiątego starcia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 28-06-2009 09:17:29 
Fajnie się Go ogląda choć nie przepadam za tymi wagami.
 Autor komentarza: waden15
Data: 28-06-2009 12:44:40 
Fajny zawodnik, nie zachwyca mnie swoją szybkością jakoś, ma szczelną gardę, ale przede wszystkim przeje**ny cios.

Ringowa wojna z Marquezem to moje marzenie.

Pozdrawiam wszystkich:)
 Autor komentarza: iron
Data: 28-06-2009 14:23:31 
Lopez,Gamboa,Khan,Valero to oni pewnie zastąpią w przyszłości czołówke p4p i ich będziemy oglądac kiedy kariery zakończą Floyd Pacman czy Marqez i żadnej mowy o kryzysie w niskich wagach nie może byc.
 Autor komentarza: maddog
Data: 28-06-2009 15:45:52 
Oczywiście dobry pięściarz ale gentlemanem ringu to on nie jest,szkoda jeszcze,że nie zaczął walić łokciem...Ja rozumiem ringowe cwaniactwo w jakimś tam momencie ale on co chwilę faulował...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.