ALEXANDER USTINOV WYGRYWA NA PUNKTY

Alexander Ustinov (16-0, 13 KO) pokonał jednogłośnie na punkty po zaciętym pojedynku brytyjczyka Michaela Sprotta  (31-14-0, 16 KO) na gali w Gelsenkirchen w Veltins Arena. Rosjanin trenujący na codzień w Mińsku jest byłym kickboxerem i zawdonikiem MMA, często przyrównuje się go do Nikołaja Wałujewa, któremu nie ustępuje rozmiarami.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: payback
Data: 20-06-2009 23:13:41 
Chcialbym zobaczyc Sprotta z Sosna.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 20-06-2009 23:47:01 
Kliczko wygrał
 Autor komentarza: robertchmielu
Data: 20-06-2009 23:51:21 
wiemy ;D
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 21-06-2009 00:00:40 
Sosna by zniszczył Ustinova i Sprotta w pierwszych trzech rundach.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 21-06-2009 00:08:00 
wątpię
 Autor komentarza: otke
Data: 21-06-2009 03:41:14 
Bv coś tam zejdz na ziemię albo przestań pajacować.
Z tego co wiem Ustinow jest mniejszy i lżejszy od Walujewa i walczył w K1 a nie mma.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 21-06-2009 13:52:20 
Stoczył 6 walk w MMA i wszystkie wygrał (ale nie walczył z wybitnymi rywalami) W K1 też mu bardzo dobrze szło (znoakautował m.in Pawłem Słowińskiego) ale miał chyba problemy z kontraktem. Generalnie kawał wielkiego, silnego zawodnika i szkoda, że tak późno zdecydował sie na boks. Sosna moim zdaniem miałby z nim spore problemy chociaż boksersko na pewno jest lepszy.
 Autor komentarza: czarnodusznik
Data: 21-06-2009 22:05:27 
Nawet niezła walka...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.