WEDŁUG MNIE - KRZYSZTOF WŁODARCZYK

Kilkanaście godzin temu zakończyła się walka Krzysztofa Włodarczyka (41-2-1, 31 KO) z Gicaobbe Fragomenim (26-1-1, 10 KO) o tytuł mistrza świata federacji WBC kategorii cruiser. Po dwunastu rundach sędziowie ogłosili remis, co oznacza, że Włoch pozostał na tronie. Pojedynek miał bardzo wyrównany przebieg, a punktowanie, czyli to czego się najbardziej obawialiśmy, było jak najbardziej obiektywne. Czego więc zabrakło "Diablo" do zdobycia drugiej korony po pasie IBF? Na to pytanie będę się starał odpowiedzieć. Zapraszam do lektury.

Założenie taktyczne było dość proste. Polak od początku miał ostro zaatakować, zepchnąć rywala do obrony, zadawać dużo więcej niż zazwyczaj ciosów, a wiekowy już (40 lat) Fragomeni miał "puchnąć" z rundy na rundę, by przegrać w końcowych minutach przed czasem. O dziwo kondycja okazała się najmocniejszą bronią Włocha, a sędziowie rzetelnie i sprawiedliwie ocenili walkę. Nie piszę tu oczywiście o pracy ringowego, pana Iana Johna-Lewisa, który wypaczył rezultat pojedynku, nie zaliczając naszemu rodakowi prawidłowego nokdaunu w dziewiątym starciu. Jak to jest, że słynący dotąd z żelaznej kondycji Krzysiek nie wytrzymał narzuconego przez siebie tempa ? Odpowiedzi trzeba chyba szukać w ostatnich jego występach. Jestem bowiem pewien, że gdyby Fragomeni był przeciwnikiem Włodarczyka dwa lata temu, nawet pan Lewis i jego niezrozumiała decyzja nie ustrzegłyby Włocha przed "czasówką". Krzysztof przyzwyczaił się ostatnio do tego, że może przegrać kilka pierwszych minut, biernie czekać na swoją szansę, bo i tak w 6-7 rundzie jeden z jego mocnych sierpów dojdzie celu, a rywal będzie znokautowany leżał na macie. Problem w tym, że jego rywalami byli Dominique Alexander (16-3-1), Moyoyo Mensah (14-4-1), Gabor Halasz (20-10) i Gabor Gyuris (6-11), czyli bokserzy nie mający żadnych szans mu zagrozić. Dlatego właśnie mógł spokojnie wisieć na linach, wyprowadzać kilka ciosów na rundę, bo i tak wiedział, iż prędzej czy później trafi swoim morderczym lewym sierpem. Wychodząc naprzeciw championa Włodarczyk zdawał sobie jednak sprawę, że musi być zdecydowanie bardziej aktywny...

I ze swojego zadania wywiązał się znakomicie. Sobotnia potyczka była na pewno jedną z trzech jego najlepszych walk w życiu. Może pierwsza konfrontacja ze Stevem Cunninghamem nie porwała kibiców, ale była to "zasługa" Amerykanina, o niebo lepszego boksera niż Fragomeni. To on sprytnie unikał wymian z silniejszym Polakiem, często klinczował i ... chwała mu za to, bo przy takiej stawce nie zawsze najważniejsze jest piękno, ważne by być skutecznym. Warto też wspomnieć o doskonałym występie Krzyśka przeciwko Rudigerowi May’owi, który w mojej ocenie wcale nie jest (nie był) gorszym i mniej wymagającym pięściarzem niż "sobotni" Giacobbe. Różnica jest taka, że przed Cunninghamem nasz pięściarz toczył zacięte, acz wygrane boje z  Vincenzo Rossitto, Badara M'baye, Ismailem Abdoulem, Siergiejem Karanieviczem, Dieudonne Tefouetem, a przede wszystkim bardzo podobnym do "Cunna" Imamu Mayfieldem.  Tego chyba właśnie zabrakło "Diablo" przedwczoraj. Wychodząc na ring tak naprawdę nie wiedział czego może od siebie wymagać i oczekiwać. Na treningach na pewno dał z siebie 100%, zawsze był uważany za bardzo pracowitego, ale najlepszy nawet trening i sparing nie zastąpią prawdziwej walki i towarzyszącej jej atmosfery, otoczki.

Oglądając sobotni pojedynek odniosłem wrażenie, że Włoch trochę złamał psychicznie Krzyśka. Polak boksował naprawdę dobrze, dał z siebie wszystko, lecz w pewnym momencie coś w nim pękło i oddał po kolei kilka, jakże ważnych przy ostatecznej punktacji rund. Śmiem twierdzić, że gdyby Alexandra, Mensaha, Halasza i Gyurisa zastąpić Abdoulem, Mayfieldem, czy May’em,  Włodarczyk nawet gdyby osłabł, nie przegrałby środka w takim stylu. Zaznaczam od razu - nie winię za to jego promotora, Andrzeja Wasilewskiego. Alexander był zaraz po porażce z Cunninghamem, Mensah wyszedł opromieniony znokautowaniem Sebastiana Rothmanaa, a kiedy "Diablo" potykał się z Halaszem i Gyurisem był już oficjalnym challengerem i miał zagwarantowany pojedynek o pas WBC. Nie było więc potrzeby ryzykować. Do tego promotor załatwił mu sparing przy udziale publiczności ze słabszą kopią Włocha,  Jeanem Claudem Bikoi, kiedy  z przyczyn prawnych, narzuconych przez federację, nie mógł stoczyć oficjalnej walki. Apeluję jednak dziś, właśnie do pana Wasilewskiego - teraz mówię NIE Halaszom i jemu podobnym. Włodarczyk po remisie z mistrzem nie spadnie poniżej pierwszej 5-tki rankingu WBC, a Fragomeni jest na dzień dzisiejszy razem z Victorem Ramirezem (WBO) najsłabszym z championów kategorii junior-ciężkiej. Święcie jestem przekonany, że bogatszy i mądrzejszy o te doświadczenia Włodarczyk w przypadku rewanżu znokautuje Włocha. Tylko proszę, kolejni kelnerzy znów utwierdzą go w przekonaniu, że prędzej czy później lewy sierp "wejdzie", a rywal padnie nieprzytomny. Jedna łatwiejsza walka, a potem już naprawdę wymagający przeciwnicy, a wówczas Krzysiu zrobi kolejny krok naprzód i rywale pokroju Fragomeniego nie będą już dla niego równorzędnymi zawodnikami.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: czerwony
Data: 19-05-2009 16:18:28 
jednak - w końcu! - redakcja przychyla się do opinii kibiców: dość obijania kelnerów. koniec z tym!
 Autor komentarza: saddam
Data: 19-05-2009 16:18:57 
...
 Autor komentarza: czerwony
Data: 19-05-2009 16:20:31 
co do wyniku walki, to zgadzam się z opinią garczarczyka, adamka, gmitruka: obiektywnie patrząc diablo przegrał, ale remis nie jest skandalem, bo nie było jakiejś potwornej deklasacji.
 Autor komentarza: saddam
Data: 19-05-2009 16:29:50 
dla mnie Krzysiu przewalił 10 rund w tym pojedynku i najśmieszniejsze jest to że przekręcili .... ale Włocha. Nie mam pojęcia co będzie dfalej z Włodarem ale napewno nie zginie, mając cudotwórcę za promotora niewątpliwie jeszcze stanie do boju o pas po dwóch walkach z jakimiś Halaszami. Na mocnych zawodników nie ma się co porywać bo jak widać ktoś taki jak stary kurdupel Fragomeni rozpierniczy ciężkie lata pracy... promotora.
 Autor komentarza: Marekns
Data: 19-05-2009 16:40:49 
Tak diablo przegrał, tak jak Jackiewicz mówił mistrza trzeba wyraźnie pokonać, więc równe rundy powinny iść na korzyść Włocha.

A komentatorzy żenujący sędzia wyraźnie powiedział że Włodarczyk uderzył go na ziemi i nie ma liczenia, ale jak się nie słucha lub nie zna angielskiego ...
 Autor komentarza: Danny
Data: 19-05-2009 16:45:51 
Krzysiu musi bosowac z zawodnikami z rankingów najważniejszych federacji,ma cos do udowodnienia.Fragemoni walczył jak potrafi czyli przecietnie,taki Godfrey dał by mu rady.Szkoda walki powinna być skonczona max do 8 rundy, na korzyść polaka.Rewanż obowiązkowy i Wasilewski musi doprowadzić do ponownej walki,to jego obowiazek w tym przypadku.Krzysiek powinien dostac szanse zrehabilitowania sie kibicom,miał troszke przerwy i moze to była przyczyna.Czekam na rewanż najlepiej w sierpniu.

pozdrawiam
 Autor komentarza: Danny
Data: 19-05-2009 16:46:54 
.....a Pan sędzia to kawał dziada i tyle na temat sędiowania miedzy linami.
 Autor komentarza: puero
Data: 19-05-2009 16:48:19 
W moim odczuciu również Krzysztof walkę przegrał.Chciałem zwrocic uwagę na przygotowanie kondycyjne obu panów. Z naszego po bodajże 4 rundzie uszło powietrze a 40 letni Włoch który to miał z rundy na runde gasnąć, imponował tymże przygotowaniem .
 Autor komentarza: mikofangolota
Data: 19-05-2009 16:54:03 
łapałem się za głowę to co widziałem..Krzysiu zamiast brać Włocha na dystans uderzać lewym prostym to ,,przychodził'' do Fragomeniego ... Adamek rządzi w cruiser,ponieważ myśli w ringu, a Diablo to taki ringowy zabijaka Pozdrawiam.
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 19-05-2009 17:03:45 
Dzięki bokser.org za ponowną możliwość komentowania. Witam wszystkich po przerwie: tych z Redakcji i komentatorów.

Wracając do tematu: remis jest zadośćuczynieniem sędziów punktowych za "babola", który wytworzył arbiter ringowy Ian John Lewis.
Co by było, gdyby...Nie ma co teraz dywagować, czy byłby nokaut, czy też nie. Lewis dał Fragomeniemu w 9.rundzie dodatkowe 17-18 sekund na dojście do siebe, nie licząc tych 8.-10., które przeznaczyłby na liczenie Włocha.
Wtedy Fragomeni zaliczyłby punkt do tyłu, ale Diablo w najlepszym wypadku otrzymałby ostrzeżenie ( o ile nie zostałby zdyskwalifikowany ). Bilans więc byłby zerowy.
A Krzysio miał być tak wspaniale przygotowany.Fizycznie, kondycyjnie i mentalnie. Ale usłyszałem coś nowego z jego ust: nie były to braki kondycyjne, tylko zadyszka stresowa. Nie słabe przygotowanie kondycyjne, tylko własnie to.
Coś fajnie brzmiącego. To jak u młodego Sławka W. pomroczność jasna.
W sumie przegrana walka miała być wygrana, ...a została zremisowana.
" Widzisz coś? Nie, nie widzę! No widzisz! "("Rozmowy kontrolowane"
- cytat z filmu).
Teraz trzeba modlić się tylko o to, żeby nastąpił rewanż Krzysia z Fragomenim. Taka okazja może się już bowiem nie powtórzyć.
Pozdrawiam.


 Autor komentarza: payback
Data: 19-05-2009 17:09:19 
Jesli Diablo nie umie pokonac Fragomeniego, to do kogo on chce startowac? Czemu nikt w studiu nic nie powiedzial o beznadziejnym przygotowaniu kondycyjnym Wlodarczyka, ktory po 4 rundach juz 'plywal'?
Mysle ze Diablo ma potencjal max na EBU.
A Yale powinien mu zalatwiac teraz przeciwnikow na poziomie, dosc obijania Halaszow!
 Autor komentarza: Benitez
Data: 19-05-2009 17:11:37 
Jak dla mnie,to niemożliwe, jak pretendent do tytulu WBC nie umie pracować na nogach!!! Nie umie operowac lewym prostym, nie stosuje uników rotacyjnych czy w końcu oddycha rękawami po 4 rundzie!!! Idzie tylko na młócke, i wymiane w półdystansie. Labo mu tak kazal walczyc trener, albo Krzyś jest troche mało rozwinięty boksersko. Wystarczy popatrzeć i porównać walki TA i KW. jednym słowem tych dwóch Panów dzieli przepaść jeśli chodzi o technike.
 Autor komentarza: Danny
Data: 19-05-2009 17:15:00 
Przypominam słuszne słowa Jackiewicza:)

http://www.youtube.com/watch?v=DZJbT4kOlzc
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 19-05-2009 17:30:03 
Rozumiem Danny, że chodzi Ci o samokrytykę Rafała. Był świetnie przygotowany, jednak jego brak samodyscypliny dietetycznej (obżarstwo) spowodował, że w czasie walki był przygotowany jedynie na 70%. Nazwanie komentatorów "pedałami" wykazuje jego nietolerancję ze względu na upodobania seksualne, natomiast Mongołami - nietolerancję etniczną wobec osób tej narodowości. Słowa te nie są słuszne. Każdy, kto kilka razy wysłucha tej wypowiedzi, usłyszy właśnie te słowa, które utkwią mu w pamięci. Reszta, to będzie już tylko woda, która się rozleje i wyschnie. Szkoda. Taki mądry człowiek, a dał taką plamę. Mogłem tego nie słuchać.

 Autor komentarza: kaszana
Data: 19-05-2009 17:58:35 
Powiem tak ,nie przypominam sobie zeby w walce na takim poziomie czyli o mistrzostwo świata zawodnik po kilku rundach wręcz ledwo poruszał się po ringu.Moim zdaniem to wręcz nieprawdopodobne zeby az tak zle się przygotował ,raczej to wina duzej przerwy i strsu no ale nie zmienia to faktu ze Rudy dał ciała i zremisował szczęsliwie.Byłem w szoku że nie przegrał nawet mimo błedu sędziego
 Autor komentarza: fifi11116
Data: 19-05-2009 18:03:28 
Moje zdanie jest takie że Diablo przygotowal sie chyba na 2 pierwsze rundy.Po drugie Jego silne sierpowe wygladaly jakby odganial muchy.Szczerze mowiac chcialem aby Krzysiu zanotowal ciezki nokaut bo denerwujace sa jego wypowiedzi ze ma bardzo silny cios.Mowil ze zajedzie wlocha a co pokazal w ringu nie dal bym mu zadnej rundy oprocz 9.Chcialbym bardzo zeby Adamek mu pokazal co to jest prawdziwy boks
 Autor komentarza: Dex
Data: 19-05-2009 18:04:56 
Ciekawe że dziennikarz fightnews widział wygraną Włodarczyka. Wg mnie Włoch minimalnie wygrał ale może poprostu brakuje nam obiektywizmu bo spodziewaliśmy się czegoś innego w ringu. Jakby na to nie patrzeć to Włodarczyk stoczył już 3 walki o mistrzostwo więc myślę że niktórzy trochę przesadzają z tą krytyką.
 Autor komentarza: otke
Data: 19-05-2009 18:10:46 
Myślałem że lepiej mu pójdzie bo ten typ zawodnika powinien mu pasować, Krzychu nie lubił uciekających i dystansujących rywali typu Maifield, a tu niespodzianka. Remis to sparawiedliwy werdykt
 Autor komentarza: Dies
Data: 19-05-2009 18:26:44 
Ta walka mogłaby być najlepszą walką Krzyśka, gdyby nie kondycja.
Widać progres w wielu kategoriach, ale takie przygotowanie wydolnościowe (czy psychiczne) popsuło trochę ten obraz.
Pierwsze trzy rundy naprawdę były dobre.
Pomijam liczenie w 9, które powinno się odbyć, ale z drugiej strony mogłobyć ostrzeżenie lub DQ.

Dopóki Krzysiek walczył na dystans, to Włoch nie miał nic do powiedzenia (do 3 rundy).

Remis sprawiedliwy i szczęśliwy.
Z punktu widzenia oczekiwań i pewnych niedyspozycji pozostaje niedosyt.
 Autor komentarza: gonzo
Data: 19-05-2009 18:35:27 
Wlasnie wyszlo obijanie ostatnio chodacych workow i brak aktywnosci. Bylem zszokowany widzac jak Krzysiek po piatej rundzie mial zadyszke, juz wiedzialem ze nic w tej walce nie da sie zrobic. Szkoda mysle ze juz nie ma nic do stracenia i trzeba brac tylko walki z najlepszymi a co bedzie to bedzie....
 Autor komentarza: gonzo
Data: 19-05-2009 18:37:13 
Wiecej juz nie stawiam na Krzyska pieniedzy :(
 Autor komentarza: badson
Data: 19-05-2009 18:52:00 
ja nie postawilbym na niego wogole. I jak on teraz wayglada po tym , jak mowil ze przywiezie pas napewno, a tymczasem nie byl przygotowany nawet do walki o tytul mistrza europy i ledwo sie poryszal jakby przed walka przebiegl 20 kilometrow:)) cyrk!!!!!!!
 Autor komentarza: arturmo83
Data: 19-05-2009 19:04:09 
NIE WIEM CZY SIĘ ZGODZICIE ALE NASZ PSEUDO MISTRZ PRZE.JE.BAŁ JAK NIC TĄ WALKĘ ZERO KONDYCHY JAK I NIE WIADOMO CZEMU DO PÓŁ DYSTANSU SZEDŁ JAK MÓGŁ GO KRÓCAKA TRZYMAĆ NA DYSTANS I BY OBSKOCZYŁ JAK SIEMASZ, TEJ NOCY TO ADAMEK BY ICH DWÓCH ZROBIŁ AŻ MIŁO...
I NIE MA CO PISAC ŻE 9 RUNDA I TAKIE TAM, DAŁ DUPY PO CAŁOŚCI A W STUDIU NIE CHCIELI GO KRYTYKOWAC BO SIEDZIAŁ BRAT JEGO KOBITY I GŁUPIO BY BYŁO... TAKA JEST PRAWDA I NIE MA CO ŚCIEMNIAĆ MIĘKKI BYŁ I TYLE
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 19-05-2009 19:04:26 
Szkoda tej walki a tak było blisko
 Autor komentarza: arturmo83
Data: 19-05-2009 19:06:46 
OGÓLNIE NASZ DIABLO JEDNA WIELKA PORAŻKA, A CO DO JEGO CIOSU Z TYCH JEGO WITEK TO TAK JAK KOLEGA NAPISAŁ WCZESNIEJ MA ALE NA JONAKA LUB JACKIEWICZA KTÓRZY WAŻĄ TYLKO 30KG MNIEJ
 Autor komentarza: heinz
Data: 19-05-2009 19:13:55 
Jeśli nie z Fragomenim to z kim ma Krzysztof ustrzelic ten tytuł?

Mimo całkiem przyzwoitej walki widac było kilka elementów, które w ogóle nie zatrybiły. Tradycyjnie dośc sztywny Diablo niemal się zblokował z oddychaniem i mam wrażenie, że ta katastrofa kondycyjna to w dużej mierze wynik stresu-tak wyśmiewanego przez niektórych u Andrzeja G. na przykład.

Ani obrona Diablo nie była tak perfekcyjna jak opowiadają jego fani, ani ciosy nie zmiatały Włocha z ringu. Włoch niby tylko "głaskał" ale popatrzmy na twarze zawodników po walce...to jednak Polak wyglądał na bardziej obitego.

Tylko porzadne walki z porzadnymi przeciwnikami, solidne przygotowania kondycyjne (jak można nie górować kondycyjnie nad 40 letnim facetem?) nawet śmiem twierdzic, że może zmiany w sztabie trenerskim mogą jeszcze dawać nadzieję na sukcesy Włodarczyka i to wyłącznie nad starannie dobranymi przeciwnikami.

Swoją drogą też punktowałem dla Włocha. Obiektywni kibice zza granicy częściej widzieli wygraną Diablo niż Polacy. Coś jest niefajnego w kreowaniu wizerunku Diablo przez Yale oraz np. Panów D. i Gw. znanych na bokserskich forach, że ten skądinąd bardzo sympatyczny sportowiec, jest tak mało lubiany.
 Autor komentarza: Snajper
Data: 19-05-2009 19:24:42 
Jak czytam wasze komentarze, to mi się słabo robi... Sami znawcy tematu. Diablo wygrał tą walkę i każdy dobrze o tym wie. Bez znaczenia tutaj jest, czy zawinił sędzia, czy też nie, wygrana powinna być dla Krzyśka. Po prostu, jeden wielki WAŁEK!!!
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 19-05-2009 19:27:01 
Droga redakcjo dlaczego dowiaduję się z polsatu-wiadomości że Adamek będzie walczył z Gunnem Boby, a nie z Godfreyem?Pozdrawiam
 Autor komentarza: Mateusz
Data: 19-05-2009 19:28:19 
arturmo83 ZGADZAM SIE W 100% .ALE FRAGOMENI DLAMNIE WYPADL BARDZO DOBRZE ,LADNIE PRZYSPIESZAL I WGL ZAL MI "DIABLO" ALE CO ZROBIC NIEMA TO JAK ADAMEK TYLKO SZKODA ZE DUZE WALKI NIE WYPALAJA POZDRO
 Autor komentarza: Danny
Data: 19-05-2009 19:31:10 
Ja mysle,że nalezy poczekać do rewanżu...a to dlatego,że moim zdaniem brakowało Krzysiowi walk w czasie ostatniego roku a nie było ich wcale tak naprawde:)...Włodarczyk musi zaboksować albo rewanż lub walke z kims konkretnym.Może należy wysłać go do USA ze Szpilką i dać mu tam Floresa,Brathweita albo innego z czołowki...nie ma czasu na węgrów i czechów...Krzysiek musi częściej boksować ale z kims powaznym a nie paprochami.Takie jest moje zdanie,są jeszcze w europie Tokarevy itp...moze warto z takimi zawodnikami sie pokazac.
 Autor komentarza: dominikas
Data: 19-05-2009 19:35:38 
Chciałbym usłyszec opinię sztabu szkoleniowego K. Włoarczyka bo moim zdaniem nasz zawodnik był żle przygotowany ta forma sportowa mogłaby nie starczyc np. na pokonanie dziadka [sorry] Bartnika
 Autor komentarza: Snajper
Data: 19-05-2009 19:41:37 
A co do wypowiedzi Rafała Jackiewicza o "pedałach i mongołach", to jak najbardziej słusznie nazywał niektórych tutaj "twórców". Jeżeli ktoś się tym oburzył, to najprawdopodobniej zalicza się do jakiejś grupy ;) Osobiscie podobała mi się ta wypowiedź i przy okazji nieźle się uśmiałem. W sumie powiedział całą prawdę, o niektórych komentarzach, z którą jak najbardziej się zgadzam... :)
 Autor komentarza: iron
Data: 19-05-2009 20:53:48 
Ja się z wami raczej nie zgadzam winicie Włodarczyka i jego sztab szkoleniowy za złe przygotowanie a zapominacie że walka była przekładana 2 razy i szczyt jego formy miał przyjśc 2 miesiące wcześniej a ciężko trafic z formą 3 razy kiedy trenujesz pod jedną date.Co do Fragomeniego według mnie to bardzo niedoceniany zawodnik ale obejrzcie jego walke z Haye.Gdyby nie ta wata w łapie przy jego efektownym stylu boksowania mógłby nawet zagrozic Tomkowi mimo wszystko Diablo zrobił dobrą walke i gdyby nie wygłupy ringowego wygrałby.
 Autor komentarza: mik36
Data: 19-05-2009 20:59:09 
Snajper mój ty fachowcu , Włodarczyk przegrał 8-9 rund oprócz dwóch pierwszych i 9 wszystkie w plecy a tak poza tym to od 4 rundy był nieprzytomny ze zmęczenia.Trzeba przyznać że wykazał się charakterem i przetrzymał do końca ,bo miałem wrażenie że padnie z braku tlenu.Przygotowanie kondycyjne zerowe,no i oczywiście sztywny jak betoniara.Szkoda bo myślałem że pokaże trochę lepszy boks.
 Autor komentarza: tomi500
Data: 19-05-2009 21:03:23 
Dobrze że jest remis a nie przegrana.Dziwie sie ze wogole dali remis.wyglada na to ze punktowi zaliczyli 2 nokdałny chociaz ringowy nie liczył Krzyśka poraz drugi..
 Autor komentarza: tomi500
Data: 19-05-2009 21:08:40 
Dokładnie wygrał 2 pierwsze i 9...No moze jeszcze jedna czyli 3 rundy w sumie i 9wiątą.Wiec nawet jak dziewiata wygrał dwoma punktrami to i tak powinien przegrac bo wiekszosc wygrał fragomeni...dlatego remis to chyba dobry werdykt
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 19-05-2009 21:12:11 
Witam ponownie
ogólnie zgadzam się z Furmim. Ogólnie miało byc pieknie było jak zwykle,
dawałem 55-45 dla włocha z szansa ze diablo dobrze trafi bylo blisko ale... cóż nawet pomimo desek włoch powinien wygrac wyraznie.
nie piszcie pierdół że włoch jest niedoceniany - bo ma wate w łapie jest mały i ma 40lata hopkinsem nie jest.jak na gościa z okolic czołowki to może starczy ale na jak na mistrza świata to jest cieniutki i tyle tak samo jak Diablo na prawdziwego mistra sie nie nadaje.

i jeszcze jedna rzecz najważniejsza dlaczego nikt nie napisze że walenie po łbie przeciwnika klęczącego to nie fair???Diablo widział że Włoch był na kolanach i bił chyba z premedytacją. Za takie coś Jones Jr dostał dyskwaliwikacje i zjeby od the Ring i wszystkich możliwych mediów a u nas ..jeszcze że sędzia ringowy niesprawiedliwy.
 Autor komentarza: saimon
Data: 19-05-2009 21:20:01 
Czytam artykuł i oczom nie wierzę:
"ze swojego zadania wywiązał się znakomicie. Sobotnia potyczka była na pewno jedną z trzech jego najlepszych walk w życiu."

Chyba jedną z najważniejszych, a zarazem jedną z najgorszych miało być napisane (momentami dopodobna do drugiem z Cunnem)
 Autor komentarza: fifi11116
Data: 19-05-2009 21:48:13 
Nie ma co sie oklamywac obie walki z z Cunnem przegral.Adamek nie mialby co robic z Krzysiem.On jedynie moze wygrac w polsce.Znowu dostanie jakiego pajaca ktory nie bedzie umial wyprowadzic lewego prostego znokautuje go i powiedza ze Krzysiu wraca na szczyt
 Autor komentarza: fifi11116
Data: 19-05-2009 21:48:45 
Ps nie moge na tego paskudnego czlowieka patrzec.Czuje smutek:)
 Autor komentarza: mik36
Data: 19-05-2009 22:29:33 
fifi11116 nie przesadzaj, Krzychu sympatyczny gość ,po prostu ma za małe umiejętności i tyle.
 Autor komentarza: myyyk
Data: 19-05-2009 22:58:10 
Zaczynam myśleć, że Włodarczyk ma coś z psychiką. Pewnego poziomu oporu nie umie przezwyciężyć, nie potrafi zdominiwać psychicznie dobrego przeciwnika. Ja mu wierzę, że był dobrze przygotowany fizycznie, ale nie umiał opanować sytuacji, że gość go po prostu napieprzał, był szybszy i się nie bał. Zgadzam się z tezą artykułu: dla dobrych bokserów walki z kelnerami są protezą prawdziwej rywalizacji i tylko osłabiają charakter.
 Autor komentarza: panpiotr1
Data: 20-05-2009 00:01:45 
Wolno jakoś w wszystko działo się w tej walce . Mimo ,że mam dużo sympatii dla Diablo , ogólnie dramat. Porównując do walk Adamka to były jakieś ślimaki , szkoda. Zła koncepcja na walkę ogólnie chyba , nie wiem czy to samowolka Krzysztofa , czy pan Łapin uznaje nie uznaje walki z dystansu. Miał chłop szansę , nie wykorzystał. Fragomeni to żadna czołówka cruiser , średniak raczej.
 Autor komentarza: kelIf
Data: 20-05-2009 00:34:55 
A ja wierzę, że Krzysiek wykorzysta jeszcze swoją szansę. Nie wiem co chcecie osiągnąć opluwając go i krytykując (zresztą jak większość polskich pięściarzy). Nie ma to jak tradycyjna, bezinteresowna typowo polska zawiść.
 Autor komentarza: saimon
Data: 20-05-2009 00:50:13 
kelIf - jak ktoś potrafi dobrze walczyć to jest chwalony. Mamy prawo krytykować beznadziejna walkę, powolna i przegraną przed Krzyśka. Jak wygra w dobrym stylu gwarantuję, że go wychwalę. Ale tym razem było żenująco, beznadziejnie, wolno, nudno itd itd.
 Autor komentarza: Jacexus
Data: 20-05-2009 02:33:56 
tytul artykulu (poprawka)
WEDŁUG MNIE - KRZYSZTOF WŁODARCZYK - PRZEGRAL - a nie zremisowal !

niech ktos jeszcze powie jacy to zli sa wloscy sedziowie ! w Polsce po takiej walce (odwracajac role) to Wloch dostalby 3-0 u siedziow !!!!!!!!!!!!!!!!!
 Autor komentarza: holton77
Data: 20-05-2009 07:24:38 
Wasilewski marnuje karierę Włodarczyka 3/4 walk walczył albo z kelnerami albo z emerytami z czech i teraz mamy podgląd na to jakim bokserem jest Krzysiek.Zresztą wszyscy się w tym teami bokserzy marnują bo nie ma progresu,walczą by tylko poprawić bilans.A jeśli chodzi o Włodarczyka to żałosne jest to,że walcząc o pas mś facet ciężko oddycha w 4 rundzie.Wasilewski został ukarany za to że chamski sposób pokazywał ostatnio wybity ząb na dłoni.Sport to krzewienie zdrowia i kultury, a to chamidło Wasilewski tego nie rozumie.Chłopaki z tego pseudo teamu,prawdziwy boks to jest Tomasz Adamek bo walczy na 100% i nie pajacuje jak rom cygan i nie wykrzywia gęby i nie pokazuje języka.Kultury i inteligencji w teamie Wasilewskiego nigdy nie zobaczymy bo sam Wasilewski to prostak.
 Autor komentarza: amin
Data: 20-05-2009 08:54:46 
jestem zawiedziony postawa krzyska. zreszta jak wiekszosc was. przede wszystkim za duzo walczyl z kelnerami i przyzwyczail sie do tego ze jak trafia to rywal pada.na poziomie mistrzowskim wyglada to jednak nieco inaczej o czym diablo sie przekonal. zreszta zeby 27 latek byl gorzej przygotowany kondycyjnie od 40 latka!? to juz samo mowi za siebie. bylem przekonany ze diablo bedzie wykozystywal zasiag ramion walczyl lewym prostym a oj tymczasem dal sobie nazucic styl walki wlocha. po ostatnim gongu bylem pewny ze wlodarczyk przegral zdecydowanie (nawet nasi komentatorzy byli o tym przekonani) wiec zaskoczym mnie werdykt. prawda jest taka ze po takiej walce polak nie zasluzyl na ten tytol. smutne ale prawdziwe. pozdro
 Autor komentarza: roycer
Data: 20-05-2009 09:28:44 
ROZNE KOMENTARZE SA ODNOSNIE KRZYSKA, CI CO GO LUBIA- BRONIA. WIECEJ JEST JEDNAK TYCH CO KRYTYKUJA I UWAZAM ZE KRYTYKA JEST NA MIEJSCU. kRZYSIEK NIGDY NIE BYL BOKSEREM KTORY UMIE BOKOSOWAC W DYSTANSIE NIGDY NIE MIAL DOBREJ PRACY NOG ANI TECHNIKI ADAMKA, OGLADAJAC WALKE NIE SPODZIEWALEM SIE ZE TO WSZYSTKO ZALAPIE, ALE BYLEM NIMAL PEWNY ZE KONDYCYJNIE BEDZIE GITARA- GITARY NIE BYLO-rUSZAL SIE DIABLO JAK WAGON Z WEGLEM.. kRZYSIEK TO PRACOWITY CHLOP DUZO ZAPIERNICZA NA TRENINGACH, PROBLEM LEZY PO STRONIE TRENERA ŁAPINA ALE JESZCE WIECEJ pANA WASILEWSKIEGO. pODOBNO MIALY BYC SPARINGI MIEDZY GÓRALEM A DIABLO ALE PROMOTOR NIE WYRAZIL ZGODY-SZKODA.. KRZYSIEK MOGLBY SIE NAPRAWDE SPORO NAUCZYC A TRENER LAPIN POWINIEN ZGLOSIC SIE NA KOREPETYCJE DO TRENERA GMITRUKA. jESLI KRZYSKOWI ZALEZY NA DALSZYM BOKSOWANIU JESLI ZALEZY MU NA POPRAWIENIU SYTUACJI MATERIALNEJ POWINIEN SIE ZGOLSIC DO GMITRUKA , NAWET NA KOLANACH PROSIC. NIE BEDZIE DRUGIM ADAMKIEM ALE CIEZKA PRACA JEST W STANIE PODCHWYCIC I WYUCZYC NAWYKI W RINGU KTORE MOGA DAC RADOSC JEMU SAMEMU I NAM KIBICOM. nIE CHCEMY OGLADAC TAKIEJ ZENADY JAK W SOBOTE I NEI CHODZI TU O WYGRANA TYLKO O SPOSOB BOKSOWANIA, NIEKTORZY MOWIA ZE DOBRA WALKA- CHYBA SIE NA BOKSIE NIE ZNAJA LUB NIE WIDZIELI DOBRYCH WALK TRZYMAJACYCH W NAPIECIU.. NIEKTORZY POROWNUJA DIABLO DO GORALA-POWINNI SIE POPUKAC W CZOLO, NA DZIEN DZISIEJSZY DIABLO MAX 5-6 RUNDA I DECHY- TAK JEST PANIE KRZYSKU. WEZ SIE PAN W GARSC I POKAZ ZE JESZCZE POKAZESZ, NAM KIBICOM- ZE COS MOZE Z CIEBIE BYC. PZDR
 Autor komentarza: joker3555
Data: 20-05-2009 10:42:55 
Pas mistrza miał Krzysiek w zasięgu ręki. Na tą chwilę nie mógł liczyć na łatwiejszego mistrza do pobicia i to zaprzepaścił - szkoda. Dla mnie kluczową rolę odegrały braki kondycyjne. Nie mogę tego zrozumieć, może co chwile zmieniający się termin walki spowodował, że został przetrenowany. Teraz cała nadzieja w Jackiewiczu, niech wygra eliminatora na otarcie łez.
 Autor komentarza: kelIf
Data: 20-05-2009 11:42:07 
No tak, nie poszło mu najlepiej, o czym sam mówi, ale przypominam, że większość trollowania pojawiła się jeszcze długo przed walką. Dlaczego? Sami sobie odpowiedzcie. No i strasznie pocieszne jest ocenianie jurorów tylko na podstawie relacji telewizyjnej. Tak naprawdę jak nie siedzisz przy ringu, nie jesteś w stanie ocenić, czy dany cios powinien być zaliczony. No i niektórzy dali się też złapać na model relacji prezentowany przez makaroniarzy, czyli dużo powtórek z trafieniami Frago, a tylko minimalna ilość trafień w wykonaniu Krzyśka. Przecież to normalne, że chcą pokazywać swojego zawodnika w jak najlepszym świetle. Obejrzyjcie sobie tą walkę na chłodno i spróbujcie zapunktować. Myślę, że trochę się Wam rozjaśni. No i komentowanie Wasilewskiego i całej grupy BKP. Mogę nie pałac sympatią do jakichś zawodników czy trenerów, ale prawda jest taka, że gdyby nie BKP to w Polsce do tej pory nie byłoby boksu zawodowego. To, że mamy już kilka grup zawodowych to efekt intensywnych wysiłków m.in. pana Andrzeja, bo pokazał, że można. To samo ze sponsorami. Ich pozyskiwanie na rzecz boksu powoduje, że chętniej przychodzą kolejni. Będzie więcej kasy na prowadzenie grup, lepszą technikę na imprezach i lepszych (droższych) przeciwników. Mam wrażenie, że większość z piszących tutaj nie zdaje sobie sprawy z kosztów organizacji takiej imprezy, ilości formalności i czasu, jaki trzeba poświęcić na ich organizację.

Już kilka razy to powtarzałem - coś się komuś nie podoba? Można kupić licencję w PZB, uruchomić swoją grupę i robić wszystko na najwyższym poziomie. A wtedy my usiądziemy z boku i przejmiemy obowiązki loży szyderców.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 20-05-2009 17:01:24 
heinz - ty masz racje Diablo byl swietnie przygotowany ale tu wiekszosc "znawcow" nie wie jak stres odbiera oddech i sily, ja uprawiam inny sport ale wiem ze nieraz jak mnie przed zawodami chwyci to jakbym nagle byl po maratonie zmeczony
 Autor komentarza: arturmo83
Data: 20-05-2009 20:22:51 
odyniec!!!
 Autor komentarza: arturmo83
Data: 20-05-2009 20:22:51 
odyniec!!!
 Autor komentarza: arturmo83
Data: 20-05-2009 20:22:52 
odyniec!!!
 Autor komentarza: arturmo83
Data: 20-05-2009 20:26:09 
odyniec!!! ZGODZE SIĘ Z TOBĄ ALE TEN NASZ DIABLO TO KOMPLETNA KICHA JA WIDZE ZE KAŻDY TU PISZE ZE DIABLO TO TO, TO TAMTO ALE KAŻDY BOI SIĘ DAC TAKIEJ OSTREJ KRYTYKI: PRZECIEŻ ONA DAŁ DU.PY PO CAŁOŚCI JEST SŁABY JAK MAŁO KTO A TERAZ JAK FRAGOMENI TRAGI NA HIDE'A LUB HUCKA TO MA NOCKAUT GWARANTOWANY I TAK SAMO BY BYŁO Z NASZYM DIABLO. SZKODA TYLKO ŻE DIABLO NIE WYGRAŁ I BY GO HUCK POŁOZYŁ PARE RAZY TO WTEDY NIE BYŁO BY OKAZJI DO GDYBANIA... PZDR
 Autor komentarza: arturmo83
Data: 20-05-2009 20:28:32 
SORKI ZA BŁĘDY ALE JESTEM TROCHE PRZYKRĘCONY!!!! HAHAHA
 Autor komentarza: fifi11116
Data: 20-05-2009 21:09:10 
Szczerze powiem ze chcialbym aby diablo doznal ciezkiego nokautu moze wtedy zauwazono by ze diablo jest nic nie wart.A jego silny cios sie sprawdza w budce z piwem.
 Autor komentarza: darker
Data: 21-05-2009 00:07:13 
Diablo zaliczyl kolejna wtope i znowu jak katarynka "tak,wiem,ze nie bylo tego,nie bylo tamtego,mialo byc inaczej,ale ja wyciagnalem wnioski i nastepnym razem to bede bil seriami,pracowal na nogach,atakowal i w ogole to mnie nie poznacie,taki bede bokser normalnie...".Po kazdej walce,ktora przegra,zremisuje lub fartem wygra chrzani to samo.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 21-05-2009 07:35:23 
aturmo- czesciowo masz racje bo faktycznie walka w wykonaniu Krzyska byla cienka jak bibuła,(ja pisalem tylko o formie) ale ja mam wrazenie ze Diablo ma syndrom Gołoty tzn stres go tak usztywnia ze ani kondycji ani koordynacji i wogole brak pomyslunku i mimo ze nie wiedziec czemu darze Krzyska najwieksza sympatia wsrod polskich bokserow to przyznaje ze ta walka mnie rozczarowala choc nie liczylem na wirtuozerie, przy czym zdaje sobie takze sprawe z tego ze sedzia ringowy mial decydujacy wplyw na wynik walki i nie mowie o punktacji ale o tym ze walka miala duza szanse skonczyc sie przed czasem
 Autor komentarza: odyniec
Data: 21-05-2009 07:37:04 
a goscia typu Huck ktory sie czesto odkrywa przy atakach Diablo moglby wlasnie szybciej ustrzelic niz Wlocha zakrytego szczelnie garda a sami przyznacie ze lewy to Diabel ma mocny
 Autor komentarza: ZIBI
Data: 21-05-2009 08:21:52 
remis to dla Diablo najlepszy możliwy wynik po tym co pokazał w ringu a pokazał niewiele żeby nie powiedziec NIC. Ludzie przecież on ma czyba 27 lat a Fragomeni prawie 40 a jak wygladali kondycyjnie obydwaj nie trzeba przypominac. Nie będzie wielka przesadą że Włoch to najsłabszy mistrz więc skoro nie pokonał jego to z kim ma wygrać? co do zachowania sędziego to jakby nie zrobił zawsze ktoś mógłby się czepnąć.Nie ulega wątpliwości że Diablo uderzył dwukrotnie klęczącego już Włocha choć z drugiej strony nie on jeden...co by nie mówić gdyby mniał więcej paliwa to skończyłby go mimo odpoczynku zafundowanego przez sędziego, a tak wyszło jak wyszło.Osobiście chciałbym rewanżu ale nie wierzę że Włosi się zgodzą bo widzieli że odpowiednio przygotowany Polak może posadzić ich pupila na dupie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.