FLOYD NADAL KONTROWERSYJNY

Nie spokorniał podczas oficjalnie zakończonej w miniony weekend sportowej emerytury "Pretty Boy" Floyd Mayweather Jr (39-0, 25 KO). O tym, że "mały" Floyd nadal ma cięty język, przekonali się ostatnio dziennikarze, których Amerykanin w taki oto sposób zapewniał o swoim pięściarskim mistrzostwie: 
-Pokonuję swoich rywali i zamieniam ich w dziwki. Potem oni paradują w kabaretkach.

 Słowa Mayweathera odnosiły się oczywiście do pokonanego przez niego w 2007 roku Oscara De La Hoi, którego zdjęcia (a raczej sprytne fotomontaże) w damskiej bieliźnie obiegły później świat. Co ciekawe, De La Hoya będzie współpromował zapowiadaną na 18 lipca walkę "Pięknego" z Juanem Manuelem Marquezem (50-4-1, 37 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kazan
Data: 04-05-2009 08:04:54 
"Dziwką" to Floyd będzie po spotkaniu z Pacmanem :) Byłem dość powściągliwy i nie przekonany co do Filipińczyka. Myślałem, że mimo wszystko jest przeceniany. Jednak po tym, jak przejechał po Hattonie, czapki z głów. Nie chodzi mi tu już o te niecałe 6 minut, ale o styl i mądrość w ringu.
 Autor komentarza: augustus
Data: 04-05-2009 09:33:37 
Wiedziałem że PACMAN zajedzie Rickyego ale ze w takim stylu tego się nie spodziewałem... Ricky to niezły łeb skoro w pierwszej rundzie zaliczył 2 razy deski i w drugiej rundzie nie walczył choć trochę asekuracyjnie tzn. że koleś jest totalnym bezmuzgiem... a co do walki Pacman vs Floyd to mam nadzieję że Pacman zajedzie tak samo Floyda skoro on sie męczył z Rickym do 8 czy 9 rundy. pzdr
 Autor komentarza: maTys84
Data: 04-05-2009 09:52:24 
On się nie męczył, trudno żeby floyd walczący defensywnie mógł skonczył agresywnego hattona szybko. Pacquiao to ofensywnie walczący bokser podobnie jak hatton, jak spotykają sie tacy bokserzy to jest prawie pewne, że walka nie potrwa długo (cooć nie przypuszczałem, że tak szybko się skonczy obstawiałem 6 rundę)
Może, też tak być, że Floyd chciał go pod koniec wykonczyc, aby kibice mieli poczucie dobrze wydanej kasy:P nie no żartuje, ale styl robi walkę, to że Pacman wykończył dużo szybciej Hattona niż Floyd to nie powodów, aby odnosić to do walki Floyd - Pac. Jeśli, by tak wyniki przewidywać to margarito powinien pokonać mosleya:)
 Autor komentarza: piotruspan
Data: 04-05-2009 10:39:07 
albo Pawlik Hopkinsa. Zgadzam sie w 100% z tym, że korespondencyjne pojedynki w odniesieniu do FMJ i MP nie wiele mówią.
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 04-05-2009 10:53:14 
Pacman zrobi z niego rasową kurtyzanę.
 Autor komentarza: T9X
Data: 04-05-2009 11:00:58 
Ale Hatton (bynajmniej w moim odczuciu) już nie był tym samym bokserem co za czasów walki z Floydem. Ten nokaut go osłabił psychicznie, i on wychodzac do ringu z Pacquiao nie wiedział co ma robić - no bo tak to dosłownie wyglądało. Nie każdy bokser się "podnosi" i wraca do poprzedniego stanu po przegranej a na dodatek przez K.O. Hattonowi się raczej nie udało. Floyd go nadgryzł, a Pacman zjadł, no i co tu dużo mówić.
 Autor komentarza: qavo
Data: 04-05-2009 11:23:26 
w przypadku Pacman i Floyd nic niewiadomo.
Obaj sa precyzyjni w swoich uderzeniach. Oni zazwyczaj nie uderzaja w rekawice czy w powietrze. Floyd tez wyprzedzal Hitmana.
 Autor komentarza: glaude
Data: 04-05-2009 11:29:53 
W ewentualnej walce z Pacmanem o zwycięstwie zadecyduje: żelazna dyscyplina i konsekwencja w taktyce, szybkość, wytrzymałość i dyspozycja dnia.
Według mnie obaj nie są bez szans, chociaż stawiam bardziej na Paquiao.
Jak się spotkają, to będzie walka dwóch lisów (chytrusów) ringowych.
 Autor komentarza: pepelko2
Data: 04-05-2009 11:36:06 
Ja podzielam pogląd nie wszystkich na forum,ale patrrąc obiektywnie to co Pacman zrobił z Oscarem ,a teraz z Hitmanem to jest bajka Wiemy jak Piękny walczył z Oscarem,według wielu opinii Oscar niesłussznie przegrał pozdro
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 04-05-2009 11:37:21 
Jak widać, to Floyd baaaaardzo wiele nauczył się od ojca, który jak powiedział podczas ostatniej walki Manny'ego z Ricky Hattonem - potrafi pięknie mówić częstochowkie rymy, nawet przez 5 minut.
Życie, a raczej ring pokaże, jak to będzie faktycznie wyglądało. Niektórzy pięściarze byli bowiem przekonani, że są niezatapialni jak Titanic, a szli na dno,... jak Mike Tyson z Douglasem.. (zarecytowałem także p.Andrzeja Kostyrę).
Pozdrawiam :)
 Autor komentarza: T9X
Data: 04-05-2009 11:40:01 
do poki nie stana ze soba w ringu, bedziemy gdybac i oceniac przebieg ich mozliwej w przyszlosci walki na podstawie ich ostatnich walk, co jest oczywiscie troche chore, bo przecież wiadomo nie od dzis ze z kazdym zawodnikiem walczy się inaczej... jednego obijesz jak dziecko i na koniec znokautujesz, a z drugim bedziesz sie meczyl 12 rund. i takie sa realia.
 Autor komentarza: slawkopl
Data: 04-05-2009 11:51:18 
marqez wystarczy na pieknisia po walce jedyne co mu zostanie to poskarzyc sie tacie ze go oszukali nie lubie goscia nie walczy efektownie klapie pyskiem na prawo i lewo cwaniaczek!! jedno jest pewne pacquiao zasypal by go celnymi ciosami i to samo zrobi mu marqez
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 04-05-2009 12:19:07 
slawkopol nie wierzę w to.On za bardzo tańczy w ringu, żeby go ustrzelić .Wydaje m i się,że i Pacmanem i Marquezem wygra tak typowo w swoim stylu niejednogłośnie na punkty.O ile ich nie znokautuje.
 Autor komentarza: tonka
Data: 04-05-2009 12:38:39 
Szanuję i podziwiam Marweather'a Jr. tylko za mistrzowski talent bokserski. Jest niesamowity. Natomiast brak kultury, wychowania, pokory do życia i ludzi (etc) mnie przeraża. On źle kiedyś skończy, jak nie na ringu, to normalnie. Walka z Manny'm była by piękna - była by z pewnością jedną z najlepszych walk XXI wieku, ale szkoda mi dobrego, kulturalnego, pomagajacego innym człowieka, jakim jest Pacquiao - traktującego boks jako swój zawód - na te chamskie pyskówki twarzą w twarz ze strony Floyd'a. Przed konfrontacją prawie pluje w oczy przeciwnikom, obraża ich itd., a po walce wielce rozmawia i tuli do siebie. To mi się absolutnie nie podoba. Można stworzyć super-show bez tego, na zasadzie Hatton - Pacquiao, gdzie nie ma złej krwi, a sami widzieliśmy jakie emocje wszystkiemu ostatnio towarzyszyły. Takie mam skromne zdanie. Pozdr.
 Autor komentarza: glaude
Data: 04-05-2009 12:42:18 
@WRIGHT: "i Pacmanem i Marquezem wygra tak typowo w swoim stylu niejednogłośnie na punkty"- z tym też się trzeba liczyć, niestety :(

Mam nadzieję, że Pacman nie da się wyprowadzić z równowagi stylem walki "Pięknego" i nie przyjmie walki na jego warunkach.
Stać go na narzucenie swojego stylu FMJ i kontrolowanie sytuacji.

Tak na serio to mam wrażenie, że ta (ewentualna) walka będzie się bardziej rozgrywać w sferze psychiki niż "fizyki". Obaj są mistrzami w wykorzystywaniu atutów swoich warunków fizycznych.

Jestem jednak za Pacmanem- on po prostu da się lubić, czego nie można powiedzieć o FMJ.
 Autor komentarza: iron
Data: 04-05-2009 13:30:13 
Ja lubię takich krzykaczy co robią show przed walką bynajmniej coś się dzieje i apetyt rośnie w miarę czekania na walkę.Co do walki Floyda z Pacmanem to nawet nie wiadomo czy do niej dojdzie bo najpierw Floyd musi się uporac z Maeqezem
 Autor komentarza: puncher48
Data: 04-05-2009 13:41:15 
Floyd powinien wygrać z Marquezem na punkty oczywiście, niemniej jak stanie w ringu z Pacquaio, to z całem szacunkiem dla wielkich umiejętności amerykanina filipińczyk będzie tym kimś który powstrzyma "Pretty boya"
 Autor komentarza: rossi
Data: 04-05-2009 14:33:05 
Bardziej szanuję jako człowieka Mannego.Wogóle kibicuje jemu ale martwię się o przebieg walki z Floydem.Ten gość jest równie szybki i ma mocny cios. Na pewno Pacmanowi nie pojdzie tak łatwo jak z Hattonem.
P.S szkoda mi Hattona dostał twardą lekcję - chyba Pacman wybił mu koks z głowy a szkoda bo lubię oglądać jego walki .
 Autor komentarza: waden12
Data: 04-05-2009 14:49:57 
Ale wy mnie śmieszycie. Mayweather jr męczył się z Hattonem!?
Przecięż wygrał prawie każdą rundę. Pomijając to że walka walce nie jest równa to Floyd walczy defensywnie i nie bije ciosów seriami więc mnie nie dziwi że walczył z Hattonem "aż" 10 rund i nie porównywałbym walki Hatton - Floyd do Hatton - pacquiao
 Autor komentarza: reserved
Data: 04-05-2009 16:04:29 
,,Pacman zrobi z niego rasową kurtyzanę" dobre heh
 Autor komentarza: lufio
Data: 04-05-2009 18:40:49 
nie lubie floyda ale daje mu wieksze szanse niz dawalem hattonowi ale siano postawie na mannego
 Autor komentarza: glaude
Data: 04-05-2009 19:45:47 
@waden12 masz całkowitą rację, ale jest jeszcze porównanie walki Floyda z ODLH i Manny'ego z ODLH. Uważam, że Floyd wcale nie był szybszy od Złotego Chłopca, natomiast Manny zdecydowanie go wyprzedzał.
 Autor komentarza: waden12
Data: 04-05-2009 20:24:35 
Tylko nikt teraz nie udowodni jak zaprezentowałby się De la Hoya z Pacquiao w pojedynku z Mayweatherem jr i czy byłby szybszy więc to gdybanie jest dla mnie nie taktowne. A co do jego wypowiedzi to ciekawiej się ogląda walki gdy ktoś powie: " Rozbiję tą dziwkę" niż "bardzo szanuję tego rywala i będe musiał pokazać maksymalne możliwości moich umiejętności"
 Autor komentarza: Laik
Data: 04-05-2009 23:02:23 

Floyd pokona i Marqueza i Pacmana,takie moje zdanie.

Zacytuję p.Kostyrę:

"Floyd ma więcej broni w arsenale,niż Schwarzenegger w filmach sience fiction"

:D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.