SERGIO MARTINEZ SIĘ DOCZEKAŁ

Wygląda na to, że po tymczasowy mistrz WBC wagi junior średniej Sergio Martinez (44-1-2, 24 KO) doczeka się już wkrótce walki z pełnoprawnym czempionem World Boxing Council Vernonem Forrestem (41-3, 29 KO).

Jak informuje boxingscene.com, powołując się na Gary Shawa, Forrest skrzyżuje rękawice z Martinezem w sierpniu, nie tocząc już do tego czasu żadnych innych pojedynków. Pierwotnie Forrest miał jeszcze w maju zaboksować "na przetarcie" 10 rund z Jasonem LeHoullierem (21-1-1, 8 KO)- co wzbudzało ostre protesty obozu Martineza- jednak podczas przygotowań do tego występu doznał kontuzji żeber.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: CactusJack
Data: 12-04-2009 13:32:10 
ten Pojedynek był by bardzo ciekawy. Martinez bił się między innymi z Margarito ale przegrał 2 remisy to jeden z jakimś kelnerem na początku kariery i ostatnia walka z Kermit Cintronem. A na rozkładzie ma między innymi Adiana Stona. Tylko że Vernon Forrest to legenda, walki z Martinezem ale Steve, walka z Vince Phillipsem, 2 walki z Mosleyem, walka z Mayorgą czy ostatnie 2 z Morą. Pokazują z jakimi zawodnikami walczył dla mnie faworytem był by Forrest. Zwłaszcza, że gładko pokonał na punkty w ostatniej walce, wielki talent Serio More.
 Autor komentarza: jerry
Data: 12-04-2009 21:20:41 
Sergio Mora to talent ..ale aktorski ...bokserem jest slabym , nadrabia tylko mina . Vernon Forrest to juz emeryt , jego szczyt to pokonanie Mosleya i tamten okres . Obecnie trzyma pasek i chce z niego troche uszczknac na stare lata .
 Autor komentarza: splif
Data: 13-04-2009 01:45:47 
Z Cintronem Martinez robił co chciał. Nie wiem skąd ten remis. Forrest vs Mosley - dobrze pamiętam Jedynkę :) Drugą sobie jutro odświeżę :) Shane się zagapił bodajże w 2 rundzie i przyjął straszną bombę. Reszta walki to była próba dojścia do siebie Słodkiego.
 Autor komentarza: jerry
Data: 13-04-2009 02:45:16 
Forrest Mosleyowi wyraznie nie pasowal kompletnie sobie z nim nie radzil . Z kolei zauwaz co z Forrestem zrobil chaos Mayorga a co z Mayorga zrobil Mosley . I to jest piekne w sporcie ze jest nieobliczalny a przez to ciekawy .
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 13-04-2009 10:15:09 
Jerry to co napisales o Forrescie, Mosleyu i Mayordze - ich walkach pomiedzy soba to klasyczny dowod na to ze STYL ROBI WALKE, dlatego Arreola stanowi spore zagrozenie dla Vitalija Kliczki.
 Autor komentarza: Taurus
Data: 14-04-2009 10:10:44 
"Zwłaszcza, że gładko pokonał na punkty w ostatniej walce, wielki talent Serio More. "
Bez jaj Mora i wielki talent to dwa sprzeczne terminy. Mora to gwiazdka wypromowana przez telewizyjny show i nic więcej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.