OSTATNI SZLIF ADRIANA DIACONU

4 kwietnia na gali boksu zawodowego w Montrealu, mistrz świata WBC w wagi półciężkiej, Adrian Diaconu (25-0, 15 KO) po niemal 12 miesiącach wróci na ring. Rywalem rumuńskiego pięściarza, w zakontraktowanym na 8 starć pojedynku, będzie Kanadyjczyk David Whittom (10-7-1 6 KO).

Dla mistrza będzie to ostatni szlif przed pierwszą walką w obronie pasa, którą stoczy 16 maja w Rzymie z Silvio Branco (57-9-2, 34 KO).

Cała reszta tekstu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: CactusJack
Data: 02-04-2009 19:58:30 
Diaconu to ma szczęście nikogo znaczącego nie pokonał a nosi sobie pas WBC w ostatniej walce z Chrisem Henrym dla mnie dosyć wyrównanym pojedynku wygrywał rundy o 2 punkty. Dosyć rozpoznawalnym bokserem z jakim walczył i wygrał był Rico Hoye a raczej jego cień. A Rico Hoye według mnie najlepsze lata kariery miał w 2004 i 2005 roku pokonał boksera który walczył np z Glennem Johnsonem czyli Richard Hall czy walka przegrana przez TKO z Clintonem Woodsem. A wracając do Diaconu do oprócz Rico Hoye nie miał dobrych przeciwników.Jak sie nie myle to jego pokonując zdobył pas WBC tak? dla mnie Silvio Branco choć już wiekowy to go pokona. Choć szczerze patrząc na ostatnie walki to Branco stacza się po równej pochyłej... Branco miał swoje walki np w 2004 roku z Ivo Urlichem przegrana przez TKO w 11 rundzie czy czy z Fabricie Tiozzo na punkty. Ale wielkim zwycięstwem Branco było pokonanie na punkty Glenna Johnsona w 2000 roku takiego nazwiska brakuje u Diaconu. Lecz przeczucie mi coś mówi że wygra Diaconu bo Branco nie jest już tym samym Branco co kiedyś przynajmniej od 2-3 lat jest cieniem siebie. Choć chciał bym aby ktoś Diaconu pokazał lekcje Boksu. Bo jest mistrzem WBC po pokonaniu tylko 1 wiekowego zawodnika....
 Autor komentarza: drag
Data: 02-04-2009 20:13:49 
mnie martwi ze walka jest we Wloszech :D
 Autor komentarza: przemo663
Data: 02-04-2009 20:48:59 
Ja jakoś w Branco przestałem wierzyć, ale będzie miał atut własnego terytorium także w sumie ciężko wskazać na faworyta.Diaconu faktycznie wielkich nazwisk na rozkładzie nie ma, ale mimo wszystko to solidny pięściarz i zobaczymy co pokaże w kolejnych walkach.Podobny następnym rywalem zwycięzcy tego pojedynku może być Glen Johnson, a następnie zwycięzca eliminatora czyli prawdopodobnie ktoś z dwójki Kostecki-Brancalion.
 Autor komentarza: Danny
Data: 02-04-2009 21:08:07 
Mnie wogóle martwi poziom WBC,WBA,WBO w LHW.Branco to stary wyboksowany sredniak a Diaconu to niezły zawodnik i wszystko.Calzaghe,Hopkins,RJJ,Dawson,Tarver,Jonhson to oni powini miec paski w LHW i miedzy nimi powinna rozegrac sie batalia.Reszta to paprochy albo narazie biecujący zawodnicy.Szkoda temat wogóle kontynuowac.Rece opadają!!!!!
 Autor komentarza: jacek93
Data: 03-04-2009 16:29:59 
Tavoris Cloud i Beibut Shumenov to przysłość LHW :) chociaż Cloud coś długo nie walczył ktoś może wie czemu?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.