'CZASÓWKA' ROY'A

W wielkim stylu powrócił Roy Jones Junior (53-5, 39 KO) po listopadowej porażce z Joe Calzaghe. Legendarny champion zdeklasował Omara Sheike (27-9, 18 KO), choć decyzja sędziego ringowego o przerwaniu rywalizacji w piątej rundzie wydawała się przedwczesna. Jones wygrywał rundę po rundzie, ale Sheika dał się przez lata poznać kibicom pięściarstwa jako bokser wyjątkowo dzielny i odporny na ciosy.

Już po kilkunastu sekundach Roy skarcił rywala po raz pierwszy lewym sierpowym. Tych lewych sierpowych na głowie Omara wylądowało tej nocy jeszcze sporo. Jones bił pojedynczymi ciosami z doskoku. Był znów bajecznie szybki i teraz powstaje pytanie - czy był w tak wyśmienitej formie, czy wyglądał tak rewelacyjnie tylko na tle dzisiejszego przeciwnika ?

Lewy podbródkowy rozciął Omarowi prawy łuk brwiowy na początku piątego starcia. Chwilę potem Roy trafił kombinacją lewy sierp - prawy prosty i wtedy właśnie nieoczekiwanie pan Tommy Kimmons wkroczył do akcji, ogłaszając zwycięstwo Juniora przez TKO.

Dla byłego mistrza świata wagi średniej, super-średniej, półciężkiej i ciężkiej był to powrót po ponad dziesięciu latach do rodzinnej Pensacoli.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: carrick
Data: 22-03-2009 06:07:22 
Szkoda, że sędzia zatrzymał ... dał popis tak jak poprzednicy, szkoda gadać. Co do Roya, był w dobrej formie, ciekawe czy by wytrzymał kondycyjnie, pewnie tak, ale można gdybać, dał ładny pokaz boksu.
 Autor komentarza: draak
Data: 22-03-2009 06:07:28 
Zgadzam się tym razem w całej rozciągłości, ta walka to cały wielki RJJ, bajeczna szybkość, refleks, nonszalancja i trochę pajacowania tylko jest pytanie czy RJJ się odrodził czy była taki fenomenalny bo miał tak kiepskiego przeciwnika.
 Autor komentarza: carrick
Data: 22-03-2009 06:09:33 
hmmm czy Sheika to taki kiepski przeciwnik?
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 22-03-2009 06:11:10 
W mojej skromnej ocenie: uważam, że reakcja sędziego była właściwa. Oszczędził Omara, który praktycznie nie odpowiadał na ciosy RJJ. Ten z kolei ośmieszał go. Sedzia wykorzystał także, a może w szczgólności kontuzją Sheiki. Jednocześnie nie pozwolił na to, aby RJJ spuchł na pełnym dystansie, o ile walka trwałaby tak długo. Zapewne jedna skończyłaby sie nokautem Omara.
Najbardziej podabały mi sie dwa komentarze p. Andrzeja Kostyry, dot. Roya Jonesa jr.
"Wspaniała muskulatura, chyba nałykał się Roy Jones witamin " oraz tuż
po walce: " Hipnotyzuje przdciwników jak wąż kurczaka.Z Bliska".

Reasumując, to był w 80% dawny RJJ. Pozdrawiam wszystkich.
 Autor komentarza: piec
Data: 22-03-2009 06:11:45 
Roy wyglądał doskonale, był znacznie lepszy niż w pojedynku z Calzaghe, natomiast możliwe że to nieco mylnie wrażenie, bo Sheika to nie ta para kaloszy co Joe. Po walce z Trinidadem też wielu obwieszczało wielki come back, nie wiedzieć czemu. Taki bokser jak RJJ zawsze jednak będzie wyglądał nietuzinkowo z bokserami mniejszego kalibru, aczkolwiek myślę, że warto dać mu jeszcze jedną szansę walki o mistrzostwo świata. Skoro Roy dał tyle boksowi, to niech ten boks godnie mu podziękuje.

A BJ Flores wyglądał nieźle, natomiast nie jest to bokser uszyty na miarę wielkich celów, bo tak naprawdę we wszystkich elementach boksu jest dobry albo niezły, ale w żadnym genialny.
 Autor komentarza: Balboa
Data: 22-03-2009 07:27:23 
"Reasumując, to był w 80% dawny RJJ. Pozdrawiam wszystkich."

To nie było nawet 10% Roya, na kogos takiego jak Sheike wystarczyło ale na Calzghe to już stanowczo za mało.

Walka przerwana bez sensu, totalny błąd sędziego, szkoda...
 Autor komentarza: bokser88
Data: 22-03-2009 08:09:36 
A po czym to oceniasz Balboa, że to nie było nawet 10% RJJ, jesteś takim ekspertem? Obejrzyj sobie, walke z Calzghe i zaraz potem z Sheike i porównaj szybkośc, taką różnice to nie patrząc z kim walczy możesz zobaczyc. Ja widze ewidentny wzrost dynamiki w stosunku do porzedniej walki.
 Autor komentarza: Balboa
Data: 22-03-2009 08:30:10 
ach stary, jak ja nie lubie rozmawiać w tak głupi sposób...
 Autor komentarza: OpponentEX
Data: 22-03-2009 08:36:27 
bokser88 nie masz racji. PRzy Calzaghe nie byl taki szybki, bo mu na to Joe nie pozwolil. A jak sie ma w ringu worek, ktory tylko przyjmuje ciosy, to wtedy bijesz sobie na luzie, bez obawy ze otrzymasz kontre i jest szybkość. Nie oglądałem tej walki, na takie coś to mi się już wstawać nie chce. Już bym wolał obejrzeć sztywaniaka Klitchko, tylko niestety nie mam canal+
 Autor komentarza: fop
Data: 22-03-2009 09:22:47 
Zgadzam sie. Ostatniej nocy oglądałem prawie tego samego Roya co kiedyś. Na pewno był szybszy niż w walce z Trinidadem czy Cazaghe, to chyba nie ulega wątpliwości.

Zastanawiam sie jak on to zrobił, przez ostatnie 5 lat nie potrafił wrócic do dawnej formy, z walki na walkę było gorzej, aż tu nagle w wieku 40 lat zaskoczył i zrobił zamiast kroku w tył dwa do przodu...może ostatnia przegrana spowodowała odrodzenie nie tylko urażonej dumy ale i ambicji?

Bardzo dobra muskulatura, nienaganne przygotowanie fizyczne, szybkość i dynamika. Czy Roy coś zarzucił na warsztat? Jak myślicie, dał radę tak sam z siebie?

Aha, musze sobie to jeszcze raz obejrzec ale na oko w porównaniu do walki z Calzaghe to zdecydowanie szybszy na nogach był, a właściwie coś nimi robił oprócz stania ;)
 Autor komentarza: ejostil
Data: 22-03-2009 09:57:48 
To nie chodzi nawet o klase przeciwnika tylko o sama szybkosc, poruszanie sie, wyprowadzenie ciosow, aktywnosc. Zupelnie co innego niz w ostatnich kilku walkach.
A nie dziwi was, ze ostatnio starzy mistrzowie po serii gorszych pojedynkow wracdaja i walacza jak za starych lat...?;D Mnie to wydaje sie podejrzane;p
 Autor komentarza: swietypio
Data: 22-03-2009 10:52:55 
A ciekawe czy zfawsonem lub hopkinsem też by tak walczył?ale fajna walka i tak, może z tarwerem po raz 4?miał by chyba szanse
 Autor komentarza: ItalianDragon
Data: 22-03-2009 10:55:37 
Ciekawe czemu Roy tak nie pajacował w walce z Joe. Calzaghe go zniszczył to teraz obija sobie takich średniaków jak Sheika.
 Autor komentarza: draak
Data: 22-03-2009 11:01:34 
To przede wszystkim trzeba się zapytać B Hopkinsa bo ten ma 44 lata i nie walczy w ciężkiej ale 2-3 kategorie niżej, to jest dopiero podejrzane.
Ale fakt faktem coś tu zalatuje.
Pamiętam że przed walką ktoś określił Sheikę kelnerem i zaraz się na niego rzuciła chmara wraz z bodajże Ojcem dyrektorem, po tej walce widać że to jednak kelner. Zaraz jak zwykle ktoś się odezwie ktoś z tekstem który według mnie jest trochę przereklamowany "styl robi walkę", w tej walce Shieka nie istniał tak jak Peter w walce Vitkiem Kliczko, stał w ringu względnie człapał po nim z gardą i w ogóle nie próbował zaatakować.
 Autor komentarza: salces
Data: 22-03-2009 11:04:10 
Przepięknie Roy trafiał Sheike lewą ręką,Sheika praktycznie nie istniał,tylko w 3 rundzie poklepał Roya w narożniku.Miło było oglądać Jonsa takiego jak kiedyś.

Ten sędzie to jakiś przygłup,zepsuł niepotrzebnie widowisko.Nie wiem na jakiej podstawie on przerwał walkę.
 Autor komentarza: mik36
Data: 22-03-2009 11:11:47 
myślę że sędzia dobrze zrobił przerywając walkę , skończyło by się ciężkim KO .
 Autor komentarza: salces
Data: 22-03-2009 11:17:00 
Przecież Sheika nie był nawet zamroczony.Nie wiem,może sędzie sie obsrał bo zobaczył rozcięcie i krew.Ale w takim razie mógł przerwać pojedynek i porosić lekarza.Widać że sam Roy był zdziwiony decyzją sędziego.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 22-03-2009 12:11:52 
Takich sędziów trzeba usunąć z boksu
Nie wyspana noc a tu taki numer
Jedno jest pewno, najlepszy pojedynek który oglądałem wczoraj to Cordoba-Danne
 Autor komentarza: waden14
Data: 22-03-2009 12:16:08 
Roy Jones jr też moim zdaniem był szybszy niż w walce z Joe i Trinidadem. Po prostu teraz przyświeca mu cel zdobycia MŚ a nie walki dla kasy. Wypunktował Sheike praktycznie tylko lewą ręką. Moim zdaniem wpływ na postawę jego miały treningi z ojcem. A co do Sheiki to nie jest taki zły zawodnik. Były pretendent do tytułu. Był za wolny jak dla Roya. Mam nadzieję na walkę z jakimś mistrzem. Może Garay. Sędzia mnie zdenerwował, po przerywał co walkę. Moim zdaniem skończyłoy się przed czasem.
Flores to tylko solidny zawodnik, mistrzem nie będzie
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 22-03-2009 12:19:52 
Erdei od 3 lat prosi o taką walke, niech spróbuje Royem w Stanach.
 Autor komentarza: Stefanwmd
Data: 22-03-2009 12:23:07 
Mi to nie przypominało dawnego Roya i gdyby tam zamiast Shejki stał Calzaghe,to znów mielibyśmy tęgie lanie!
 Autor komentarza: Hicior
Data: 22-03-2009 13:16:56 
Gówno a nie stary Roy,w jednej z rund dostał kilka mocnych ciosów,Sheika bardzo słaby fizycznie pięściarz nie walczący od dawna...Dzisiejszy Roy by został ubity przed czasem przez Calzaghe,dawał się spychać pod liny,były przyspieszenia i ciekawe akcje ale to taka forma ala Gołoty z Byrdem...
pozdrawiam
 Autor komentarza: rado
Data: 22-03-2009 13:19:55 
Walkę bardzo fajnie się oglądało,Szeika powinien dziękować sędziemu że ten nie dał już go obijać,na prawdę zle by to sie skończyło dla Omara,Roy był niezle przygotowany do tej walki.
 Autor komentarza: Lesiu
Data: 22-03-2009 13:37:29 
Ubic przed czasem to moze Calzaghe tylko sobie samemu. Ma wate w obydwu rekach i gdyby nie rozciecie to by zadnej krzywdy Roy'owi nie zrobil (nawet nie wiem czy to po ciosie bylo, a nawet jesli to jeszcze nic nie znaczy). Oczywiscie wygralby wysoko na punkty ale nie ma mowy o KO czy jakichkolwiek deskach.
A Jones'a takiego jak wczoraj po prostu swietnie sie oglada. Wiadomo, ze to nie ten sam bokser co 10 lat temu.
 Autor komentarza: Crimson
Data: 22-03-2009 14:21:08 
To co zrobil sedzia to jakas paranoja. W boksie zawodowym na takim poziomie nie powinno sie podejmowac tak smiesznych decyzji. Chyba, ze facet mdleje na widok krwi to nie wiem po co zostal sedzia tej dyscypliny
 Autor komentarza: draak
Data: 22-03-2009 15:59:30 
Zgadza się decyzja sędziego była zdecydowanie za wczesna tylko weźcie pod uwagę że Jones nie przewraca się od pierwszego lepszego ciosu a tylko taki przypadkowy cios nokautujący pozwolił by Omarowi zwyciężyć, RJJ nie cierpi też raczej na braki kondycyjne więc wątpię czy by siadł później więc i tak by wygrał i tak, jego przewaga była przecież gigantyczna. Sędzia pośpieszył się ale myślę że uchronił Sheike od ciężkiego nokautu bo wątpię że ten dotrwałby do regulaminowego końca walki tak obrywając.
 Autor komentarza: wafkos
Data: 22-03-2009 16:20:44 
Tylko, że ludzie przychodzący na pojedynki bokserskie chcą ogladać rzeźnie, krew, pot i nokauty, a nie niańczenie bokserów! Ja za takie coś rządałbym zwrotu kasy za bilet.
 Autor komentarza: Rico
Data: 22-03-2009 17:00:34 
Bardzo fajna walka w wykonaniu Roy'a, jak za starych dobrych czasów, znów pokazał klase, był to spektakl jednego artysty jakim niewątpliwie jest Roy, co do Sheiki to sie troche zawiodłem myślałem że pokaże coś więcej, co do pana sędziego to go rzeczywiście troche poniosło z tym przerwaniem walki, no ale cóż zrobił co zrobił.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 22-03-2009 18:14:24 
Cóż wszystko wyglądało jak za dawnyh lat tylko biologi się nie oszuka, już raz nas Jones zrobił w trąbe reaktywując wyleniałego Trinida i pokazując na jego tle "rewelacyjną" formę, potem był Calzaghe i zmierzch, zreszta całkiem naturalny wielkiej legendy, teraz ponownie znaleziono asa w rękawie w postaci trupa bokserskiego jakim niewątpliwie w chwili obecnej jest kolega Sheika, za moment będzie Dawson i kolejna efektowna ale nie wygrana tylko klęska, cóż Jones to żywa legenda ale zarazem antyk pięściarski i niech nikt nie wierzy w zapewnienia o jego galaktycznej formie bo jak przyjdzie ją sprawdzieć na tle Chada albo Tavoris Clouda to nie będzie co zbierać w ringu po Roy padnie na dechy i juz nie odrodzi się jak feniks z popiołów, niemniej kolejny kasowy pojedynek to i wielkie pieniądze tylko po co mu to Jones był wielki do Ruiza, później zabiło go wycieńczenie(katabolizm) przez spalanie mieśnie gdy zachciało mu się wracać do półcieżkiej, a potem stopniowo diament tracił na wartości, aż pozostało z tego niewiele w sam raz na Sheike ale czy dalej tym będzie gorzej, aż szkoda, że Tarver albo Woods nie mają juz tytułów-jedyni rywale w zasięgu Jonesa, bolesne ale prawdziwe.
 Autor komentarza: zlodowacenie
Data: 22-03-2009 18:25:44 
Jak czytam Wasze komentarze odnośnie ostatniej walki RJJ, to dochodzę do wniosku, że wszyscy musicie być wielkimi fanami Roya. Moim zdaniem, to co RJJ teraz robi, to totalna żenada. Wybiera sobie albo emerytów takich jak Trynidad, albo przeciętnych średniaków takich jak Sheike-a. Na ich tle faktycznie może się dobrze prezentować, ale w momencie kiedy przed RJJ staje zawodnik klasy Calzaghe, to już nie ma nic kompletnie do powiedzenia. Mógłby mieć choć trochę samokrytycyzmu i pokory i przestać już pajacować w ringu, szczególnie po tym jak ośmieszył go Joe. Facet próbuje pokazać jaki jest wielki, podczas gdy obija zwykłego przeciętniaka jakim bez wątpienia jest Omar. To, że Sheike-a był kiedyś pretendentem do tytułu nie czyni go nadzwyczajnym zawodnikiem. Takich jak on pretendentów, to jest w boksie na pęczki. Z zażenowaniem oglądałem tę walkę. Niegdyś wielki mistrz RJJ obijał przeciętniaka i w dodatku jeszcze pajacował próbując pokazać jaki to on nie jest wielki, chociaż chwilę temu został zniszczony przez Calzaghe. To jest po prostu żałosne. RJJ powinien zakończyć karierę, bo mistrzem to on już nie będzie. Rozmienia się tylko na drobne. Przecież z takim Dawsonem nie miałby najmniejszych szans, chyba że jakiś lucky punch by mu wyszedł, gdyż szczęka Dawsona nie jest chyba najmocniejsza. Wydaję mi się, że Jones wychodzi już tylko po pieniądze. Jeśli tak, to może być to zrozumiałe. Jeśli liczy natomiast na to, że znowu będzie dominował tak jak kiedyś, to jest po prostu naiwny. Pozdrawiam.
 Autor komentarza: ejostil
Data: 22-03-2009 18:43:04 
zlodowacenie obejrzyj jeszcze raz walke Z sheika i porownaj ja z walka z hanshawem lub trinidadem, moze wtedy dostrzezesz roznice;]
puncher: Nie pisz nas, ja osobiscie nie czulem sie oszukany. Tylko kompletny laik mogl sie nabrac na obijanie malego, starego trinidada Obaj wtedy nie pokazali nic.
 Autor komentarza: draak
Data: 22-03-2009 19:44:44 
zlodoawacenie
niby masz racje tylko że Calzaghe nie ośmieszył RJJ, wynika to przede wszystkim z tego że Calzaghe znowu leżał na deskach tym razem po ciosie Amerykanina (poprzednim razem też leżał, też Amerykanina i też murzyna).
Po za tym jeżeli zarzucasz RJJ że walczy z ringu z cieniasami to co powiesz na to że 2 ostatnie walki Calzaghe stoczył z gośćmi który mają za sobą swój najlepszy czas. Każdy wie że gdyby Calzaghe spotkał się w latach świetności Hopkinsa i Jonesa zostałby bezlitośnie ośmieszony, zwłaszcza przez tego drugiego.
 Autor komentarza: Danny
Data: 22-03-2009 19:54:36 
..i znowu porównania RJJ i Hopkinsa do Calzaghe :)

...prawda jest,ze Joe zaboksował tzw.,,walki komercyjne,, i to nie miało nic wspólnego z wymiarem sportowym:)Walka dla kasy i ogladalnosci.Roy i Bernard to Panowie,którzy pokonowywali legendy w ich primie i to jest ta róznica:)Walijczyk jak dla mnnie to poziom Michalczewskiegi...i teraz nic nie ujmuje Joe bo ,,Tygrys,, to śiwetny zawodnik był.Niektórzy forumowicze sa naprawde żałośni,szukają na siłe ,,białego championa,, z prawdziwego zdarzenia,ZENADA!!!!!!!

pozdrawiam
 Autor komentarza: salces
Data: 22-03-2009 20:14:55 
Danny-napisz mi proszę jakie LEGENDY pokonał Hopkins..

Legendą jest sam Hopkins,a przez to że pokonał tak wybitnych bokserów.. ani Glen Johnson ani De La Hoya z którymi wygrał moim zdaniem nie zasługują na stwierdzenie/słowo-Legenda...
 Autor komentarza: salces
Data: 22-03-2009 20:42:16 
A jeżeli chodzi o Calzaghe to dla mnie zdecydowanie lepszy bokser od naszego Tigera.Zdaję sobie sprawę ile razy Darek obronił MŚ..

Calzaghe pokonał min-Sheika,Lacy,Bika,Kessler,Eubank,Roy Jones,Hopkins..
Michalczewski-..-Barber,Thadzi (solidniak pokonał Toneya przez co był sławny),Hill,Griffin,Rocchigiani,Hall..

Zdecydowanie Calzaghe był lepszym bokserem,nawet dlatego że odważył sie pojechać do USA..
 Autor komentarza: Danny
Data: 22-03-2009 21:05:59 
salces- kazdy ma swoja interpretacje słowa ,,Legenda,,:)

...wyraziłem swoje zdanie i nie mam zamiaru sie powtarzac:)

pozdrawiam
 Autor komentarza: neme
Data: 22-03-2009 21:44:21 
ja też. Joe Calzaghe jest wileką legendą zawodowego boksu!!!! Proszę Cię o jedno abys sławił swojego ulubieńca Hopkinsa nie kosztem Joe.

...prawda jest,ze Joe zaboksował tzw.,,walki komercyjne,, i to nie miało nic wspólnego z wymiarem sportowym:)Walka dla kasy i ogladalnosci.Roy i Bernard to Panowie,którzy pokonowywali legendy w ich primie i to jest ta róznica:)Walijczyk jak dla mnnie to poziom Michalczewskiegi...i teraz nic nie ujmuje Joe bo ,,Tygrys,, to śiwetny zawodnik był.Niektórzy forumowicze sa naprawde żałośni,szukają na siłe ,,białego championa,, z prawdziwego zdarzenia,ZENADA!!!!!!!

wcześniej było to śmieszne ale teraż żałosne i brzmi jak pojękiwanie rannego zwierza po porażce.
 Autor komentarza: tomi500
Data: 23-03-2009 00:50:10 
nie moge nawet na jutube znależć tej walki...Jestem fanem wielkiego Roya i chciał bym żeby powrócił!!!Najwyższa klasa!!!wspaniała technika!!!Hopkins może być nadal w szczycie formy z 44ma latkami na karku to niby dlaczego Roy ma być gorszy?
 Autor komentarza: tomi500
Data: 23-03-2009 00:52:59 
Sheika nie może być przeciętniakiem skoro Joe Calzage wygrał z nim z trudnością...Proste!!!
 Autor komentarza: tomi500
Data: 23-03-2009 01:02:56 
Ja wam mówie,że Roy jeszcze zawojuje i to pożądnie...Kryzys już minął!!!Nie widziałem walki,ale skoro dobrze wygląda to pewnie ostro koksuje!!!Będzie koksował to będzie jeszcze wojował!!!
 Autor komentarza: waden14
Data: 23-03-2009 09:14:14 
http://mixedmartialartvideos.com/2009/03/21/roy-jones-jr-vs-omar-sheika-boxing-video-march-badness/
To dla wszystkich tych którzy nie oglądali pojedynku bądź chcą zobaczyć go jeszcze raz..
Pozdro
 Autor komentarza: KPTone
Data: 23-03-2009 09:15:43 
Witam wszystkich.
Walka swietna, roy boksowal na bardzo wysokim poziomie, poprawil szybkosc, dynamike ciosu no i chyba znow dostal pewnosci siebie. wydaje mi sie ze przegrana walka z calzage zmobilizowala go. A komentarze typu Joe Calzage zniszczyl Roya sa smieszne, moze i wygral widocznie...ale powiedzcie mi czemu ta c.i.p.a nie walczyla z Royem we wczesniejszych latach tylko przy 40, gdy roy powinien juz organizowac gale a nie walczyc w nich. Gdyby zawalczyl z 30 letnim royem nie dotrwal by do 5 rundy, ale wygrac z dziadkiem o wielkim nazwisku jest prosciej niz z wielkim piesciarzem nokautujacym kolejnych przeciwnikow i zdobywajacym kolejne pasy.
co do sedziego to decyzja hmmm mozna dyskutowac, ale wydaje mi sie ze zakonczyl przedwczesnie to co i tak nieuniknione, kolejne rundy < o ile by dotrwal > byly by tylko okladaniem lawina ciosow prowadzacymi do nokautu.
 Autor komentarza: neme
Data: 23-03-2009 12:08:57 
KPTone Data: 23-03-2009 09:15:43
...ale powiedzcie mi czemu ta c.i.p.a nie walczyla z Royem we wczesniejszych latach tylko przy 40,

KPTone ja c.i.p.o.wiem żebyś sprawdził w jakich kategoraich wagowych walczyli we wcześniejszych latach Roy i Joe i żebyś zapytał propotorów Roya bo to on dyktował warunki z kim i za ile walczy...

....Gdyby zawalczyl z 30 letnim royem nie dotrwal by do 5 rundy, ale wygrac z dziadkiem o wielkim nazwisku jest prosciej niz z wielkim piesciarzem nokautujacym kolejnych przeciwnikow i zdobywajacym kolejne pasy.

Gdyba babka miała .... to by dziadkiem była..

 Autor komentarza: mrEko
Data: 23-03-2009 14:51:19 
Sędzia postąpił zgodnie z przepisami. Zawodnik nie musi paść na deski aby przerwać walkę - wystarczy, że nie odpowiada na ciosy. Owszem jest to dosyć dyskusyjne bo każdy (a najczęściej zawodnik, który po takiej decyzji przegrywa) może powiedzieć, że jeszcze był w stanie walczyć i coś ugrać.
 Autor komentarza: tomi500
Data: 23-03-2009 16:33:28 
Ciekawe kto bedzie następny...?Myślałem,że będzie dużo gorzej a tu prosze świetna forma...Nadal jest w czołówce półciężkiej i nadal może być mistrzem...
 Autor komentarza: tomi500
Data: 23-03-2009 18:11:37 
Dopiero obejrzałem i według mnie za wcześnie przerwał tą walke...O wiele zawcześnie,ale i tak nie potrwała by długo...Trzeba przyznać Sheice,że wspaniale blokował twarzą lewe proste Jonesa szczególnie w 5 rundzie wychodziło mu to najlepiej...
 Autor komentarza: tomi500
Data: 23-03-2009 18:25:52 
Wyżej napisałem,że Calzaghe ledwo wygrał z Sheiką...Pomyłka znokałtował go chyba w 5 rundzie,ale Sheika radził sobie całkiem dobrze...Słabiej wypadł z Jonesem...
 Autor komentarza: Danny
Data: 23-03-2009 19:11:56 
neme-dzieciak jesteś:)...ja wyrażam swoje zdanie a ty sie podniecasz niepotrzebnie...nic nie ujmuje Joe to świetny zawodnik,natomiast moim zdanie sporo gorszy od Hopkinsa i RJJ.Chwała mu za pokonanie Bernarda i Roya,miał jaja zeby pojechać do USA,BRAVO!!!Mało istotne jest,ze to panowie dawno po primie i w przypadku Bernarda,,dziadek,,ale nie jeden odmówił by z nimi walki a Joe tego nie zrobił:)Mimo wszystko sądze,ze Bernard w sowim primie wypunktował by pewnie Calzaghe a Roy dał pokaz swojego dawnego kunsztu opartego na szybkosci i tyle w tym temacie.

pozdrawiam
 Autor komentarza: neme
Data: 23-03-2009 20:39:26 
Danny nie podniecam się i kontroluj bajerke z tym dzieciakiem :)). Masz prawo mieć swoje zdanie ale nie przeginaj tekstami typu
"Niektórzy forumowicze sa naprawde żałośni,szukają na siłe ,,białego championa,, z prawdziwego zdarzenia,ZENADA!!!!!!!"
To o to mi głownie chodzi.To tyle w tym temacie.

Co do walk tych pięściarzy w czasach apogeum będę miał inne zdanie. Co do walki Hopkins - Calzaghe 49%-51% dla Calzaghe własnie za szybkość - bo szybkość w ringu spala :)) Jones - Calzaghe - hmmm Roy to geniusz boksu, pokonał Hopkinsa... napewno pojedynek wyglądałby inaczej niż ten ktory się odbył, Calzaghe nie stałby napewno na straconej pozycji pozostaje tyko żałować iż rzeczywiście nie walczyli ze sobą.


Pozdrawiam
 Autor komentarza: neme
Data: 23-03-2009 20:55:07 
aaa Danny dodam tylko iż każdy mówi o wieku Roya ale nikt nie wspomina że Joe też w tej walce nie był młodzieniaszkiem 36 lat joe, Roy 39. Więc przypomnij sobie jak wyglądał i jak walczył w tym wieku nasz Darek. Z całym szacunkiem dla Darka bo bardzo go lubię i ceniłem jako zawodnika ale porównanie Calzaghe do niego jest dla Walijczyka bardzo krzywdzące. smutne to ale prawda.
Nie wiem czy się ze mną zgodzisz ale moje zdanie też jest takie iż B Hop przeżywa drugą młodość w ringu i prezentuje się o niebo lepiej od Roya czego nie można było powiedzieć właśnie w okresie prime, dzięki swojemy stylowi walki. Roy bazował na szybkości sprycie, balansie ciała i pracy nóg a to niestety z wiekiem się traci bezpowrotnie i to obanżył u Roya Calzaghe. a Bernard boksuje swietnie z defensywy, dużo klinczuje jest wspaniałym strategiem, mnóstwo skutecznych ciosów z defensywy i w półdystansie i takiemu stylowi -(zdecydowanie mniej ruchu) wiek raczej nie przeszkadza a niekiedy ogromne doświadczenie nawet pomaga.
 Autor komentarza: tomi500
Data: 23-03-2009 21:15:09 
Hopkins nie był nigdy lepszy niż jest teraz jedynie był młodszy...wydaje mi sie ze on w swoim primie jest cały czas...Chyba że ktoś pamieta Hopkinsa w lepszej formie????
 Autor komentarza: neme
Data: 23-03-2009 21:18:35 
tomi500- dużo racji, mysle jednak iż wiek trochę mu kondyche podkopał.
 Autor komentarza: tomi500
Data: 23-03-2009 21:44:40 
za to jest coraz cwanszy z czasem i znajduje coraz lepsze recepty na swoich rywali...Energie w trakcie walki oszczedza i rozklada umiejętnie tak że przechodzi 12 rund bezproblemowo...
 Autor komentarza: waden14
Data: 23-03-2009 22:26:21 
JONES - TAYlOR w wadze super sredniej!!!!!!!!!!
Przeczytałem ze po walce z Omarem Sheiką Roy miał powiedzieć jakoby chciał aby doszło do tej walki bo możliwym zwycięstwie nad Frochem Taylora. Co wy nato?
 Autor komentarza: Danny
Data: 24-03-2009 07:30:23 
.,,kontroluj bajerke z tym dzieciakiem ,,

...no własnie:)Dzieciak!

,,Hopkins nie był nigdy lepszy niż jest teraz jedynie był młods,,

tomi500-prosze cie:)w kazdym przypadku chodzi o wiek,geniusz pozostaje,facet ma 44 latka to ,,dziadek,,!

,,Chyba że ktoś pamieta Hopkinsa w lepszej formie???? ,,

Jonhson,Trinidad,Tarver.....pod zagadnieniem forma kryje sie tez wiek,pamiętajmy,ze co walke Bernard jest słabszy i wolniejszy

pozdrawiam
 Autor komentarza: neme
Data: 24-03-2009 09:09:06 
Myślę Danny, że nosisz zaciasną czapeczkę w zime. :)))
pozdrawiam
 Autor komentarza: tomi500
Data: 24-03-2009 09:41:46 
Albo wogóle jej nie nosisz Danny:)
 Autor komentarza: Danny
Data: 24-03-2009 13:22:06 
neme,tomi500- nie srajcie się dzieciaki:)
 Autor komentarza: Danny
Data: 24-03-2009 13:22:50 
....śmierdzi;)
 Autor komentarza: neme
Data: 24-03-2009 16:06:54 
Powiem tylko tyle że myślałem że z Tobą można pokminić że masz troche oleju w głowie, nie jesteś dzieckiem neostardy jak część forumowiczów....., bez odbioru!
 Autor komentarza: tomi500
Data: 24-03-2009 16:49:38 
Danny ja sram tylko w klopie i na twoje komentarze pajacu
 Autor komentarza: Danny
Data: 24-03-2009 21:40:44 
hihihihihihi...nerwy;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.