FLORES POTWIERDZIŁ RENOMĘ

Niedoszły rywal Tomka Adamka - BJ Flores (23-0-1, 14 KO) - potwierdził dziś w nocy swą przynależność do ścisłej czołówki kategorii cruiser. Po dziesięciu rundach wypunktował pewnie groźnego punchera Jose Luisa Herrere (16-6, 16 KO). Sędziowie punktowali 98-92 i dwukrotnie 99-91 na korzyść Benjamina (WBC 8, WBA 7, IBF 12, WBO 7). 

Od początku Flores dyktował warunki walki. W ostatnich sekundach trzeciej rundy jego lewy sierp poważnie zranił Herrere, ale tego uratował gong. Amerykanin spokojnie ustawiał sobie rywala lewym prostym, a dzięki nienagannej pracy nóg nie pozwalał zbliżyć się Kolumbijczykowi do siebie. Herrera tylko w ostatnim starciu trafił kilka razy, jednak BJ okazał się wystarczająco odporny na jego ciosy. Kluczem do zwycięstwa były ciosy proste, na które Jose nie potrafił znaleźć recepty.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: chris
Data: 22-03-2009 04:34:33 
Flores wypadł średnio, spodziewałem się po nim dużo więcej. To nie jest jeszcze kandydat na mistrza.
 Autor komentarza: payback
Data: 22-03-2009 06:12:18 
potwierdzil renome? to jest przecietniak, wpsomniecie kiedys moje slowa. Gosc nie ma nic zeby zdominowac wage. padek jakis predzej czy pozniej moze wywalczy ale nigdy nie bedzie zadnej unifikacji. poza tym jesli jakis pasek ugra to rownie szybko go straci.
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 22-03-2009 06:21:50 
BJ Flores to wg mnie tylko i wyłącznie solidny rzemieślnik w swoim fachu. Niczym błyskotliwym, żebym wyrażał nad nim "och!!! i ach!!!" mnie nie zaskoczył.
 Autor komentarza: Danny
Data: 22-03-2009 07:59:28 
Flores ja naprawde przecietny i tyle w tym temacie
 Autor komentarza: Szybkii20
Data: 22-03-2009 08:21:42 
moim zdaniem nic nie potwierdził
 Autor komentarza: fop
Data: 22-03-2009 09:12:29 
Zasnąłem na jego walce ... ehhh... na tle rywala nieźle wyglądał ale o zawodniku można powiedziec cos złego lub pozytywnego dopiero jak stanie na przeciwko kogos wartego uwagi, ta walka była nudna, Herrera jest po prostu słaby.
 Autor komentarza: corpsegrinder
Data: 22-03-2009 10:13:16 
boks w jego wykonaniu nie był tak dobry jak niedzielny kotlet schabowy ale pachniał dobrze...
 Autor komentarza: swietypio
Data: 22-03-2009 11:01:43 
Renoma jego jest widać dość średnia...
 Autor komentarza: Masiun
Data: 22-03-2009 11:03:40 
po obejzeniu jego walki to juz wiem dlaczeho nie chcial walczyc z adamkiem.Pewnie jeszcze sam uwaza ze jest za slaby na tomka i musi powalczyc z troche slabszymi.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 22-03-2009 12:15:29 
Na Adamka troche za mało ale za rok dwa może ?
Bokser kompletny tylko nie ma mocnego ciosu
 Autor komentarza: Stefanwmd
Data: 22-03-2009 12:33:20 
Bez Jaj jest za słaby na Adamka!
Niech klepie reszte kariery takich rozbitych Herrarów bo do tego sie tylko nadaje!
 Autor komentarza: rado
Data: 22-03-2009 12:58:39 
Wczoraj BJ Flores potwierdził że jest czołówką cruser,walka nie była jakaś piękna ale Flores pokazał że potrafi walczyć,nie zbierał jakiś głupich ciosów niebezpiecznego Herrery jak to robił Liczina.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 22-03-2009 13:10:14 
Nie dziwie się, że nie chciał walczyć z Tomkiem. Nie ta liga.
 Autor komentarza: waden14
Data: 22-03-2009 13:28:04 
Moim zdaniem w porównaniu do ostatnich walk to on robi stałe postępy. Nie chce walczyć z Adamkiem bo wie że może zrobić jeszcze postępy i obiektywnie ocenia swoje szanse na tytuł. Co do walki to banalnie wypunktował Herrere. Do walki Adamek - Flores pewnie nie dojdzie bo Adamek potrzebuje nazwisk a nie prospektów
 Autor komentarza: andre
Data: 22-03-2009 17:38:00 
Przecietna walka przecietnych zawodnikow. BJ Flores to typowy rzemieslnik, ktory nigdy nie bedzie mial szans by zablysnac w boksie zawodowym. Piszac "zablysnac" mam na mysli ruszyc rzesze fanow swym kunsztem, niebezpiecznymi walkami i przede wszystkim charyzma.
Smutne jest jednak to, ze jest on rzeczywiscie w czolowce "cruiserweight division"...
 Autor komentarza: lufio
Data: 22-03-2009 17:55:21 
nic szczegolnego ta walka ale chetnie bym zobaczyl Flores - Liczina oni sa na podobnym poziomie i mogliby sie niezle mlocic
 Autor komentarza: puncher48
Data: 22-03-2009 18:03:36 
Flores niczym Jarhead - żołnierz piechoty morskiej, solidny, aż do bólu i nic ponadto dominatorem to on nie będzie ale niewątpliwie myśli w ringu, rekord nieskalany, ma na rozkładzie dwóch puncherów w osobach Wilsona i Herrery, teraz obiję takiego Licine i będzie walka o tytuł i o oto chodzi, a czy zdobędzie go to już inna bajka na razie po tym co prezentuje to jeszcze długa droga przed nim aczkolwiek, jedno efektowne zwycięstwo może go nieźle wiwindować, tylko czy w ogóle stać go na coś takiego.
 Autor komentarza: lufio
Data: 22-03-2009 18:12:26 
Puncher czyli stawiasz na Floresa w ewentualnym starciu z Liczina?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.