VALERO GOTOWY NA PODBÓJ LEKKIEJ

Redakcja, Top Rank
2009-03-19

Były mistrz świata wagi super piórkowej Edwin Valero (24-0, 24 KO) 4 kwietnia stoczy swój pierwszy poważny pojedynek w kategorii lekkiej. Rywalem wenezuelskiego króla nokautu na gali w Austin będzie Kolumbijczyk Antonio Pitalua (46-3, 40 KO), a stawką walki pas WBC Interim.

Starcie z Pitaluą będzie dla Valero powrotem na ring amerykański po długiej przerwie spowodowanej kłopotami z uzyskaniem licencji a jednocześnie debiutem pod szyldem Golden Boy Promotions.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English
KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Cantanis4
Data: 19-03-2009 21:16:41 
Moim marzeniem jest walka Valero kontra Pacquiao... Valero to jest fantastyczny bokser i myślę ze mógł by sprawić sporo problemów Mannemu.
 Autor komentarza: salces
Data: 19-03-2009 22:50:41 
Ja tam nic takiego nie nie widzę w Valero.Zerowa technika,obrona do dupy,nic tylko chaotyczne ataki.Jedyną zaletą Valero jest ogromna siła.
 Autor komentarza: Jacexus
Data: 20-03-2009 00:14:53 
popatrzcie prosze na rekord Valero a pozniej na klase jego oponentow- ogladnijcie jego walki , ocencie technike , szybkosc i przemielcie przez sito zdrowego rozsadku a mysle ze kazdy kto to zrobi dlugo sie zastanowi zanim go pochwali.
pozdrawiam
 Autor komentarza: otke
Data: 20-03-2009 14:28:09 
walczył już z dobrymi bokserami, oprócz tego że czasami zapomina się w furiackich atakach i przez to odsłania ma całkiem dobrą technikę. Jest do tego mega puncherem. Jest dużo jego walk na necie także każdy może sam ocenić.
Podobno na obozie Oscara przed walką z Manym doszło do spięć na lini Oscar-Valero, chodziło o sparingi, na których podobno Valero za mocno obijał Oscara, ale oczywiście mogą to być plotki. Póki co Edwin walczy pod szyldem Golden Boy czyli chyba jest ok.
 Autor komentarza: iron
Data: 20-03-2009 15:30:05 
Valero boksuje bardzo fajnie dla oczu i może wiele osiągnąc jeszcze w niedalekiej przyszłości chyba prawie każdy lubi oglądac takich puncherów
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.