BARRERA: 'JESTEM LEPSZY OD KHANA'

Po powrocie ze sportowej emerytury Marco Antonio Barrera (65-6, 43 KO) pokonał dwóch słabych rywali i 14. marca spotka się w arcy-ciekawym pojedynku ze wschodzącą gwiazdą wagi lekkiej, Amirem Khanem (19-1, 15 KO). Oto co na temat zbliżającej się potyczki mówi były mistrz świata kategorii super-koguciej (x3), piórkowej, super-piórkowej, a obecnie numer jeden rankingu federacji WBO wagi lekkiej:

"Powodem, dla którego wziąłem tę walkę jest fakt, że zwycięstwo w niej przybliży mnie do osiągnięcia celu jaki sobie założyłem - zdobycie jako pierwszy Meksykanin tytułu mistrza świata w czwartej kategorii. Nie chcę już dłużej czekać, chcę dojść do tego najszybciej jak to możliwe, a wygrana nad Khanem przybliży mnie do osiągnięcia celu. Pobiję go ponieważ jestem bardziej doświadczony i wciąż jestem lepszym bokserem. Amir jest wysoki, dobrze operuje ciosami prostymi i ma wyjątkowo szybkie ręce, do tego jest młody, ale nic nie jest w stanie zmienić do 14. marca, nie będzie mógł mnie niczym zaskoczyć. Jose Luis Valbuena i Kennedy McKinney to dwa bokserzy jakich pokonałem, a których można przyrównać do Khana. McKinney zdobył złoty medal Igrzysk Olimpijskich, no i nie zapominajcie co zrobiłem z "Princem" Nassemem Hamedem, kolejnym pięściarzem z szybkimi rękoma" - powiedział 35-letni Barrera. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: dax51
Data: 03-03-2009 18:06:16 
Dla KHANA jest to w sumie ostatnia szansa . Szczeka dala znac o sobie teraz to tylko albo wygrana z BARERA albo kelnerzy . Stawiam na BARERE doswiadczenie wezmie gore.
 Autor komentarza: tonio77
Data: 03-03-2009 18:07:58 
nie ostatnia szansa bo on jest jeszcze mlody i w razie przegranej ma juz na tyle znane nazwisko ze tak czy tak wyplynie...osobiscie stawiam na "wciaz mlodego" barrere...
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 03-03-2009 18:13:04 
Ja również stawiam na Barrerę. Choć może wiek już nie ten co pokonał Naseema, ale jednak Khan to vhyba tylko dobry prospekt z (głośną gębą. Na pewno Khanowi dużo pomoże Roach, ale nie sądzę żeby mógł przeobrazić cwaniaczka bez obrony w kompletnego czy nawet prawie kompletnego boksera w tak krótkim czasie.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 03-03-2009 18:34:07 
Wszyscy trzej stawiacie na Barrere, ciekawe czy chcoiaz jeden z was ogladal caly jego ostatni pojedynek...

Gdyby Khan mial dobra szczeke to bez wahania bym postawil na niego bo ma ogromny talent i roznica szybkosci na jego korzysc bedzie znaczna.
Barrera juz nie jest tak dobry, ale ze Khan ma slaba szczeke to moze wygrac przed czasem, na punkty nie da rady wygrac...
 Autor komentarza: waden14
Data: 03-03-2009 18:53:36 
Wiek Barrery robi swoje odnośnie jego szybkości. Serce mówi Khan umysł mówi Barrera
 Autor komentarza: Furmi
Data: 03-03-2009 18:58:29 
Granvorka - chyba nie kierujesz się dwoma ostatnimi walkami MAB ??? On sam przyznaje, że mógłby obie skończyć w 1 rundzie, tylko chciał poboksować jak najdłużej. A że trafiła się ta kontuzja ? Tego już nie mógł się spodziewać...
Tak naprawdę tylko sam Barrera wie na co go stać - z ostatnich dwóch jego walk absolutnie NIE MOŻNA (!) wyciągać żadnych wniosków. Barrera to kawał skurczybyka, pytanie tylko, czy wytrzyma tempo ? Khan ma na pewno szybkie ręce, ale jak sam zauważyłeś - podejrzaną szczękę. Ja będę kibicować "mordercy o twarzy dziecka", jednak obawiam się, że jeśli nie trafi czysto w pierwszych minutach, może zostać wypunktowany, albo późno zastopowany. I nie mówię nawet o nokautującym ciosie, wystarczy że Marco trafi mocno i Khan nabierze do niego respekt - bo jak już się rozchula, wtedy ciężko go zatrzymać.
 Autor komentarza: lee
Data: 03-03-2009 18:58:48 
hehe ja też stawiam na Barrere a Granvorka jak zwykle pod prąd;)))
 Autor komentarza: spatriot
Data: 03-03-2009 19:08:43 
Oby BARRERA wygral nie trawie pakola i tego jego fanatycznego naroznika
 Autor komentarza: dax51
Data: 03-03-2009 19:16:58 
Granvorka ile za walke wezmie KHAN wiesz juz .
 Autor komentarza: tonio77
Data: 03-03-2009 19:29:08 
waden14 a u mnie odwrotnie...umysl mowi khan ale serce barrera...tez jakos nie trawie khana...
 Autor komentarza: janusznew
Data: 03-03-2009 20:15:13 
barrera a póżniej marquez
 Autor komentarza: adenauer
Data: 03-03-2009 20:38:51 
Stawiam na Barrerę! Niewątpliwie Khan to wielki talent, trzeba jednak pamiętać, że jak dotąd nie walczył jeszcze nigdy z topowym zawodnikiem, a tego topu Barrerze, mimo wieku i przerwy w boksowaniu, odmawiać nie wolno! Zgadzam się z opinią, że nie należy wyciągać jakichkolwiek wniosków z ostatnich 2 pojedynków starego mistrza. Pragnę przypomnieć o wysokiej wydolności, jaką zawsze prezentował Marco i przede wszystkim wytrzymałości na uderzenia, czego nie można powiedzieć o Khanie. Jeżeli Barrera zbliży się z formą do tej z pojedynku z Marquezem - a myślę że tak - najprawdopodobniej zwycięży.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 03-03-2009 21:03:39 
Furmi ja bardzo sceptycznie podchodze do tego co mowia bokserzy o swoich walkach bokserzy szczegolnie po walce.

Barrera to juz nie ten zawodnik co kiedys, nie ma co do tego watpliwosci, pytanie tylko jak bardzo jest slabszy.
Gdy na poczatku ogloszone te walke - myslalem - e latwa kasa do wygrania - Khan zostanie znokautowany - im blizej do walki tym bardziej dopuszczam mozliwosci wygranej Khana, szczegolnie na punkty.

Kluczowe wg mnie sa dwie rzeczy:
- jak wiele na wartosci stracil Barrera, jesli niewiele to wygra
- jak slaba szczeke ma Khan i czy wyviagnal wnisoki z pojedynku z Prescottem
 Autor komentarza: Markoss
Data: 04-03-2009 03:46:46 
A moje zdani jest takie:) Marco to zawodnik który potrafi dostosowac sie do przeciwnika. Z moralesem poszedł na wojne a z Princem punktował jak technik. Czy ktokolwiek z was wspomina jakie opinie szły do druku przed walką Barrera - Hammed??. Uwazam ze Marco zniszczy Khana nie przez swietną wydolność i nokaut ale przez inteligencje ringową. To pięściarz cholernie doswiadczony i z wieloma róznymi bokserami sie mierzył. Osobiście uwazam ze został skrzywdzony w pierwszej walce z Moralesem i z Marquezem. Z mojej oceny wynikało minimalne zwyciestwo Barrery(moze troszke z sympatii bo cholernie lubie tego zawodnika ale starałem sie zachowywac obiektywizm). Marco 2 razy zdecydowanie przegrał z Pac Manem ale czy Khan to Pac Man?? jak dla mnie Barrera odeśle Khana do początku mozolnej drogi na szczyt. Co do jego dwóch ostatnich pojedynków mona szukac wielu przyczyn i zgodze sie z postami powyzej bo w kazdej jest troche prawdy ale zastanawiam takze nad motywacją Barrery w pojedynkach z typowymi leszczami. czy mistrz swiata walczący z bumem o kilka klas gorszym ma motywacje zeby przygotowac sie do takiej walki jak do walki z bardziej wymagającym i mającym renome przeciwnikiem??
 Autor komentarza: kuba2
Data: 04-03-2009 11:10:47 
ja też pod prąd - moim zdaniem Khan wygra z Barrerą. Pewnie że nie można do końca kierować sie dwoma ostatnimi walkami Barrery ale nie można ich też ignorować. Tak samo jak całej, pięknej kariery Meksykanina w której odniósł wiele pięknych zwycięstw ale i oberwał mnóstwo ciosów. Moim zdaniem w tej walce zwycięży młodość. Khan jest większy, szybszy, bije równie mocno a i techniki mu nie brakuje.
 Autor komentarza: Wojslaw1
Data: 04-03-2009 12:36:40 
Wszystko zależy od formy Barrery.Ludzie Khana zagrali va banque.Jeśli Khan wygra to otworzą mu się wielkie perspektywy,jeśli przegra to będzie musiał zaczynać od nowa.Po walce z Prescottem zdecydowano uciąć wszelkie spekulacje ile naprawdę wart jest Khan i ewentualna wygrana z MAB na pewno to zrobi.Tyle,że Barrera na pewno nie przyjedzie po wypłatę,a pokonanie młodego talentu,w którym wszyscy widzą przyszłego MŚ może być nowym wyzwaniem dla Meksykanina.MAB znokautuje Khana,nawet pomimo wieku.To zbyt wymagający rywal na tym etapie kariery dla Khana.
 Autor komentarza: inzMamon
Data: 04-03-2009 16:16:39 
"jak slaba szczeke ma Khan", pamietacie że Khan leżał nie tylko w walce z Prescottem ale też wczesniej z jakimś słabszym rywalem...
 Autor komentarza: fop
Data: 04-03-2009 18:58:47 
Obejrzałem ze 4 walki Khana. Stawiam jednak na tego drugiego Barrere o ile bedzie w formie, dlaczego? Mimo, iż Khana dużo nie oglądałem to dało sie jak nic zauważyc, iż jest dobry w ofensywie a fatalny w obronie. Bo jak inaczej nazwac niektóre jego dziwne zachowania w walce z kelnerami?

Podejrzana szczęka? Nie! Szklana szczęka! Przecież w tej wadze trzeba często wyłapywac po kilkadziesiąt czystych ciosów na walkę, jeżeli ktoś ma na tyle umiejętnosci i serca by przycisnac Khana to wygraną ma w kieszeni, no chyba, ze w koncu udowodni, iż jest wojownikiem.

Po drugie, szklana szczeka, moze tez oznaczac słabe nogi, a to juz nie lada problem, zwłasza w tej wadze gdzie tempo jest zabójcze a jak wyżej pisałem ciosów też nie brakuje.

I ogólnie na koniec. Khan to jeden z tych cwaniaków, któzy dobrze wypadają jak biją słabszych i nawet dobrze im to wychodzi ale kiedy trzeba cos przyjac to juz sie problem zaczyna ;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.