DOCHODZENIE W SPRAWIE BANDAŻY TONY'EGO

Komisja Sportowa Stanu Kalifornia jest w trakcie analizowania zawartości bandaży, które zostały zdjęte z rąk Antonio Margarito (37-6, 27 KO) na niedługo przed rozpoczęciem jego walki z Shane'em Mosley'em (46-5, 39 KO), doprowadzając do czasowego poślizgu w programie. Przypomnijmy, że obecny podczas bandażowania trener "Słodkiego", Nazim Richardson, zauważył, że owijki Meksykanina są nadwyraz twarde (sztywniały jeszcze bardziej w reakcji z wilgocią) i zażądał, aby ręce Antonio zostały ponownie obandażowane.

Todd duBoef, prezes Top Rank, grupy promującej Margarito, wierzy, że usunięto po prostu dodatkową gazę, jednak stanowczo nie zgadza się z tym Richard Schaefer z Golden Boy Promotions, pod której skrzydłami walczy "Sugar" Shane. Schaefer widział fotografię bandaży i jest przekonany, że to coś więcej niż tylko "dodatkowa gaza".

"Sęk w tym, że zastanawiasz się teraz, ile razy robił to wcześniej"

Sprawa ta frapuje wiele osób, w tym oczywiście również sympatyków Miguela Cotto (32-1, 26 KO), który w ubiegłym roku doznał pierwszej w karierze porażki właśnie z rąk Meksykanina. Jak informuje Los Angeles Times, dzisiaj w Portoryko ma się odbyć konferencja prasowa, której głównym tematem będzie nowa grupa promocyjna nadzorowana przez byłego championa. Możemy być jednak przekonani, że podczas spotkania z mediami nie zabraknie pytań o zdanie Miguela na temat możliwości stosowania przez zawodnika z Tijuany podobnych taktyk podczas ich lipcowego pojedynku.

"Wszyscy tutaj o tym mówią"
- zdradził członek obozu Cotto w rozmowie z Kevinem Baxterem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: remyy
Data: 28-01-2009 11:16:31 
Obóz Cotto będzie protestował bo przegrał ich człowiek. (Złej baletnicy przeszkadza rąbek od spódnicy). Natomiast jeżeli potwierdzą się doniesienia takie że majstrował przy bandażach to powinien ponieść zasłużoną kare nawet i najcięższą.
 Autor komentarza: Makk
Data: 28-01-2009 11:29:29 
Znowu? Oj nieladnie, nieladnie...
 Autor komentarza: Tomek
Data: 28-01-2009 11:59:52 
i pytanie: ile razy wcześniej?? złodziejstwo to już jest, za takie rzeczy dyskwalifikacja i wysoka kara finansowa
 Autor komentarza: Makk
Data: 28-01-2009 12:49:21 
Jesli to prawda to jest skonczony. Jak Ben Johnson...
 Autor komentarza: Piachotropina
Data: 28-01-2009 14:16:58 
Prawo nie działa wstecz więc Cotto może mu naskoczyć!
W tej walce też do oszustwa nie doszło bo Margaritto nie walczył z tymi płytkami i walkę skończył da dupie!
 Autor komentarza: Luton
Data: 28-01-2009 15:36:47 
teraz zacznie podkowy wkładać w rękawice
 Autor komentarza: Tomek
Data: 28-01-2009 16:06:50 
Piachotropina weź sie chłopie nie ośmieszaj, co ma to lex retro non agit. o realnym zbiegu przestępstw słyszałeś??? jak nie znasz tematu, to lepiej nie pisz takich głupot o naskakiwaniu
 Autor komentarza: jerry
Data: 28-01-2009 17:44:57 
Jezeli okaze sie ze rzeczywiscie cos kombinowali z tymi bandazami to jest to hanba i powinny byc tego konsekwencje . Mowie tu tylko o walce z Mosleyem ...walka z Cotto jest nie do udowodnienia ...mozna tylko snuc domysly ...poczekajmy wiec na wyniki badan .
 Autor komentarza: puncher48
Data: 28-01-2009 20:40:34 
Zamiast Tornado z Tijuany mogli by mu nadać nowy przydomek "Gipser" niemniej Cotto w rewanżu wcale nie będzie miał łatwo taka porażka jaką zadał Margarito Mosley bardzo boli, pytanie brzmi co na to "Tony" jak ma zamiar walczyć tak jak z Shanem to niech da sobie sposób Miguel się odpowiednio przygotuję i na pewno będzie mądrzejszy o ich pierwszą walkę i doświadczenia "Słodkiego" wszystko w rękach, a właściwie głowie Antonio, ciekaw jestem czy jest w stanie zaskoczyć wszystkim włącznie z sobą i zmienić tak strategie aby drugi raz rozłożyć bądź co bądź świetnego portorykańczyka.
 Autor komentarza: marcelo
Data: 28-01-2009 21:03:10 
masakra..przegralem duzo kapusty stawiając na cotto i jak czytam teraz takie rzeczy to mnie trafia..
 Autor komentarza: Piachotropina
Data: 28-01-2009 21:14:13 
marcelo ja też w tej walce typowałem na Cotto i przykro mi było gdy zobaczyłem go na deskach!
Jestem praktycznie przekonany,że Margaritto gipsował,ale co zrobić jak dowodów nie ma?

Podejżewam,że na taki pomysł wpadł niejeden,skoro tak słabo są sprawdzani!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.