KLICZKO vs HAYE PRAWIE PEWNE

Według strony internetowej brytyjskiej gazety Daily Telegraph rozmowy na temat  organizacji walki pomiędzy Wladimirem Kliczko (52-3, 46 KO) a Davidem Haye'm (22-1, 21 KO) są bliskie zakończenia. Do pojedynku młodszego z braci Kliczko, mistrza świata WBO i IBF  kategorii ciężkiej z byłym niekwestionowanym mistrzem wagi junior ciężkiej miałoby dojść 20 czerwca na londyńskim stadionie Stamford Bridge, gdzie swoje mecze na co dzień rozgrywa słynny klub piłkarski Chelsea.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: msjaro
Data: 26-01-2009 21:33:46 
Good news! Nareszcie coś sie dzieje w HW!
 Autor komentarza: Balboa
Data: 26-01-2009 21:47:11 
Mam nadzieje,że dojdzie w końcu do tego pojedynku. Na to wydarzenie czeka cały bokserski świat, to będzie koniec ery Kliczków jednych z najgorszych mistrzów HW!

Haye przez najbliższe lata będzie poza zasięgiem dla wszystkich ,którzy podejmą próby(nieudolne zresztą) odebrania mu pasa.
 Autor komentarza: dominiasz
Data: 26-01-2009 21:48:48 
Pfff jak czytam ze Kliczko jest jednym z najgorszych mistrzow to smiac mi sie chce. Jest najgorszy bo nikt nie moze mu pasa odrbac?
 Autor komentarza: ZIBI
Data: 26-01-2009 21:50:20 
nie lubię Kliczków /pewnie dlatego min że to oni spelnili wielkie nadzieje bialych zamiast Andrzeja/ale nie widzę Haye z Wladem ani z Witem to będzie sukcesywne rozbijanie od pierwszych minut Dawid może demolować bokserów o podobnych gabarytach ale Kliczko to nie ta półka
 Autor komentarza: loleq
Data: 26-01-2009 21:50:56 
Bardzo dobrzeze dojdzie do tego pojedynku juz sie doczekac nie moge jak Doktor mlot go zleje . kliczko malo gada ale duzo zrobi a haye duzo gada a dostanie po glowie !!
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 21:57:56 
O ile z Vitalijem (przy zalozeniu ze nie zlapie kontuzji itp) nie dawalem Brytyjczykowi wiekszych szans to o tyle z Wladimirem ma jakiejs szanse, niewielkie ale ma- czytaj szanse na znokautowanie Ukrainca.

Walka powinna byc krotka, max 3,4 rundy...

Kliczko jest bardzo dobry, ale z wielkimi mistrzami HW lat 90-tych - Tyson,Holyfield,Bowe,Lewis mialby mizerne szanse

Wladimir Kliczko to symbol upadku wagi ciezkiej...
 Autor komentarza: otke
Data: 26-01-2009 22:00:09 
Bracia Kliczko są jednymi z najlepszych mistrzów świata HW. Tzw dominatorzy.
 Autor komentarza: josh
Data: 26-01-2009 22:02:10 
teraz powinno sie wprowadzic haslo " Wielka nadzieja czaenych" , bo w ciezkiej pierwsza 10 boxrecu stanowia w 80% biali , historia zatoczyla kolo
 Autor komentarza: 6Sebew
Data: 26-01-2009 22:07:32 
http://www.youtube.com/watch?v=5X3sU_cg92I&feature=related
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 22:09:24 
Jesli chodzi o umiejetnosci,klase czysto bokserska to bracia Kliczko nie lapia sie w top 15 HW wszechczasow. Gdyby taki Wladimir Kliczko czy prime Golota walczyl z takim z Alim z 1973 roku to by z nim wygral, od tego czasu wiele sie w boksie zmienilo, co jednak nie oznacza ze czysto boksersko Kliczko czy Golota byl lepszy od Aliego.

Wladimir Kliczko nie pokonalby na przyklad takiego Tuckera od Tysona czy prime Mercera - to pokazuje poziom umiejetnosci czysto bokserskich dzisiejszych piesciarzy HW.
 Autor komentarza: Szybkii20
Data: 26-01-2009 22:10:07 
Jeżeli kliczko pokona Haye... waga ciężka zostanie defitywnie zdominowana bo według mnie to jedyny bokser który ma jaką kolwiek możliwość na pokonanie braci kliczko. Więc nawet jeśli Haye wygra bedzie na niego czekał Vitek... Haya czeka trudne wyzwanie
 Autor komentarza: Piachotropina
Data: 26-01-2009 22:17:21 
Haye nie jest taki dobry jak się lansuje!
On dostanie wpiernik i się zamknie,dużo bardziej licze na Gomeza który moim zdaniem wygra z Vitkiem,a potem może puszczą go na Valujewa,w końcu jest ten Juan pogromcą misowatych Virchisów!1
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:20:42 
'Gdyby taki Wladimir Kliczko czy prime Golota walczyl z takim z Alim z 1973 roku to by z nim wygral,'

Moj boze ignoranci atakuja strone!
Zobacz sobie dziecko jak walczyli zawodnicy w czasach Alego, przy Golocie i Kliczku to byli prawdziwi TYTANI. Dla wielu z nich zadanie kombinacji zlozonej z kilkunastu ciosow nie stanowilo problemu, dzisiaj Kliczkowie maja problem z zadaniem kombinacji zlozonej z wiecej niz 3 ciosow.
Dzieci maja takie tendencje ze lekcewaza osiagniecia poprzednich pokolen, ale zanim sie zabierze glos w jakies sprawie wypadalo by zobaczyc trylogie Ali-Frazier.
 Autor komentarza: josh
Data: 26-01-2009 22:27:46 
panowie , widze , że dyskuskja zmienia swoj pierwotny tor , niewatpliwie lata 70 i 90 byly bardzo dobre dla boksu , teraz mamy lekki kryzys , ale czym on jest spowodowany , bo rzadenz was jeszcze na to nie wpadl
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 22:29:25 
Payback zapytaj sie Furmiego na temat tego kto by wygral Ali 1973 czy Golota 1996. Kolego sport idzie do przodu

Jessy Owens byl nieporownywanie wiekszym wybitniejszym,bardziej utalentowanym sprinterem niz taki na przyklad Kim Collins ale to Collins biegal duzo szybciej i gdyby zorganizowac dzis taki pojedynek na 100 metrow to nawet dajac Owensowi takie same buty i stroj co Collinsowi to ten przeniesiony Collins z lat 30 ubielgego roku by nie mial szans z Collinsem...
 Autor komentarza: gazda
Data: 26-01-2009 22:30:06 
Jasna sprawa, ze Andrew 96 przed 2 walka z Bowe ogralby Alego wazacego 208 funtow.
Ale to tylko kwestia tego, ze Ali nie mial dostepu do takiej wiedzy jak Golota. Wiadoma rzecza jest, ze ALi to lepszy bokser bez dyskusji :)
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 22:30:45 
ten przeniessiony Owens z lat 30
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 22:31:28 
Gazda znakomicie to ujal...
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:32:33 
Josh co to za roznica czy spowodowany? Moze tym, ze pada amatorka na ktorej opieral sie boks 30-50 lat temu? Ali, Frazier i inni to byli świetni amatorzy.Dzisiaj w wieku 19-20 lat do grup zawodowych idzie masa dzieciaków nie staczając w amatorce za wielu walk a co za tym idzie nie posiadając doświadczenia.
Ale porównywanie Gołoty do Alego to już jest masakra, kalectwo. Gołota był niezły ale nigdy nie zbliżył się do ścisłej czołowki żadnego okresu. On robił za tło i przegrywał wszystkie ważne walki. Ali takich jak on by zniszczył psychicznie przed walka.Szanuje Gołote jako najlepszego naszego cieżkiego, ale ja was błagam... gdzie go do Alego...
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 26-01-2009 22:34:17 
Zgadzam się z Tobą payback,jednak trzeba też zauważyć,że ciągle wszyscy starsi a także młodsi ulegają przesadnej tendencji uznawania za najlepsze tylko tego co było dawniej.Nigdy nie dojdzie do walki Alego z Tysonem czy Klitschką i nikt nie może w związku z tym poowiedzieć jakby się to skończyło.Można tylko przypuszczać a jednak zjawi się tysiąc osób na sekundę i to bez względu na wiek,którzy będą mówić,że Ali by ich pokonał wszystkich i koniec,zupełnie tak jakby naprawdę to zrobił.Nie wiem jak inni ale ja zawsze odczuwałem tandencję odwrotną od tej o której pisze payback.Lekceważy się moim zdaniem terażniejsze pokolenia sportowców na rzecz tych poprzednich.Nie tylko wboksie bo tu akurat też wydaje mi się,że jednak kiedyś byli lepsi ale tylko w wadze ciężkiej(mimo to nie stawiał bym majątku na to że Ali wygrałby z Tysonem czy np Vitalijem lub Lennoxem)ale również w innych sportach takich jak piłka nożna.I tak całe życie słyszę że Pele był najlepszym piłkarzem w histori choć tak naprawdę nie potrafił z piłką zrobić nawet połowy tego co Ronaldhinio,Messi czy Ronaldo.No ale wszyscy mówią,że najlepszy był(to tak jak Słowacki wielkim poetą był:)
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:37:42 
'Kolego sport idzie do przodu'
Człowieku popatrz na mistrza świata Wałujewa albo na Petera ci kolesie 30-40 lat temu nie wygrali by z tamtą czołówka JEDNEJ RUNDY!
Dzisiaj ponad 40letni skoksowany Holyfield należy do czołowki, jeszcze 15 lat temu w takiej formie by go zabili w ringu. To samo się tyczy technicznej drewnianej sieroty Ruiza.
A po co mam się pytać furmiego jak to dla mnie nie jest autorytet, taki sam amator jak ja czy Ty natomiast historycy boksu nie pozostawiają złudzeń co do różnic w klasach zawodników których wymieniłeś. Wielu zawodników dzisiejszej czołowki nie potrafi wykonać poprawnie podstawowych kombinacji a ich walki tak się ogląda, że od razu lepiej przełączyć.
A już to windowanie Gołoty do roli mega-,mistrza to jest żałosne bo on przegrał wszystkie najważniejsze walki w karierze, w tym z gościami których Ali i spółka zatłukli by jedną ręką.
Z faktami się nie dyskutuje!
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 22:40:48 
Ja nie porownuje Alego do Goloty, jest oczywistym ze ten pierwszy byl lepszym bokserem ale roznica lat w ktorych walczyli,a co za tym idzie szeroko rozumiany postep powoduje ze Golota by wygral z Alim.

Zeby bylo jasniej podam przyklad z pilki nozej, taka reprezentacja Brazylii mistrzowie swiata z 1970 roku mimo ze grali w niej wybitni zawodnicy by nie mieli szans wygrac z taka dzisiejsza reprezentacja Polski, tak samo druzyna POLSKI Gorskiego z 1974 roku przegralby z druzyna Engela czy Janasa...
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:41:05 
'Nie tylko wboksie bo tu akurat też wydaje mi się,że jednak kiedyś byli lepsi ale tylko w wadze ciężkiej'

Waga średnia też była znacznie silniejsza, jeszcze na przełomie lat 70i 80tych. Hagler, Hearns, Duran, Pryor, Leonard.
Nie wiem skąd wziąłeś że się gloryfikuje dawnych sportowców. Na wielu portalach czytam jak ludzie jeżdzą np po Pele twierdząc że dzisiaj jest wielu lepszych, to samo z koszykówk, znajdują się tacy co Chamberlaina lekceważa na korzyść O'neila.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 22:42:59 
PAYBACK ty mnie w ogole nie rozumiesz, oczywistym jest ze klasa zawodnikow jest rozna - Goloty i Alego, ale gdyby doszlo do walki to by wygral ten pierwszy z tego powodu co pisal Gazda, mimo ze byl gorszym bokserem klasowo...
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:44:17 
Granworka majaczysz. Co to jest ten 'szeroko rozumiany postęp'? To są 2metrowe mutanty nie potrafiące się poruszać na tronie WBO czy cepy zza dupy Petera? A może bajeczna zapaśnicza technika Ruiza? Ja Cie prosze, zlituj sie...
Dzisiejsza repreznetacja Polski ma problemy z kondycja po pierwszej polowie gry, nawet nie zblizaja sie do poziomu swoich poprzednikow. Czas nie powoduje ze kolejne pokolenia sa lepszymi sportowcami bo ewolucja nie postepuje tak szybko. Tylko dlatego ze ktos sie urodzil 30 lat pozniej nie znaczy ze jest LEPSZYM CZLOWIEKIEM bo tak by wynikalo z twoich postow ze dzisiejsi sportowcy sa lepsi czy skuteczniejsi od poprzednich co est oczywistym klamstwem.
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:45:38 
wiedza nie ma tu nic do boksu, golota wychodzil osrany do byle sredniakow pokroju brewstera a Ali psychike mial z tytanu zniszczyl by golote zanim wyszedl bydo ringu.
Jaka wiedza? czlowieku boks to nie teoria tylk praktyka!
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 22:46:42 
Widzisz kolego Chamberlain byl wybitny zawodnikiem,zdobyl 100 punktow w jednym meczy mial niewiarygodne srednie, ale to bylo mozliwe dzieki temu (oprocz talentu) za gra w NBA w kilkadziesiat lat temu wygladala calkowiecie inaczej, nie bylo tak twardej obrony, mecze nie byl tak szybkie itp...

POodbnie sytuacja sie ma z Billem Russellem
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:46:55 
poza tym sami zaprzeczacie sobie bo piszecie ze ali to lepszy bokser ale by przegral. po czym piszecie ze golota ma wieksza wiedze. logika jest na 1 roku studow na politechnice. polecam!
 Autor komentarza: josh
Data: 26-01-2009 22:47:11 
WRIGHT napisalas calkiem sensownie ,nawet musze sie z toba zgodzic , takie zestawienie zawodnikow na przestrzeni lat bylo na ESPN .Warto to obejrzec

 Autor komentarza: otke
Data: 26-01-2009 22:49:31 
Gdyby Ali żył w tych czasach co Gołota, miałby dostęp do tych samych suplementów, wiedzy sportoewj itp to pewnie byłby mega dominatorem, a Gołote...na pewno by znokautował w 1rd.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 22:50:54 
Wiedza w kazdym sporcie ma wiele do powiedzenia...myslisz dlaczego dzis sprinterzy biega o wiele szybciej niz ci z lat 40 czy 50? To nie tylko zasluga lepszej nawierzchni czy obuwia....

Zgadzam sie ze poziom wagi sredniej w latach 80 byl duzo wyzsyz niz obecnie...

Aaron Pryor nie walczyl w sredniej...
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:51:49 
A tak poza tym to Gołota to nie jest nawet pierwsza setka wagi ciężkiej wszechczasów. Kiedyś walczyli po 15 rund i schodzili o własnych siłach, dzisiaj mimo waszego 'postępu' czołowy ciężki Rahman zdycha kondycyjnie po 3 rundzie. Ogranijcie się trochę boks może inaczej dzisiaj wyglądać ale to względu na różnice w transmisji telewizyjnej (więcej kamer) itd. Nie ma postępuj, jest rozwój wsteczny np wspomniane cepy zza dupy czy poddający się w najważniejszych momentach kariery Gołota ogłaszany pogromcą super technika Alego.
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:55:44 
'Wiedza w kazdym sporcie ma wiele do powiedzenia...myslisz dlaczego dzis sprinterzy biega o wiele szybciej niz ci z lat 40 czy 50? To nie tylko zasluga lepszej nawierzchni czy obuwia....'

Tak, to jest tez wina sterydow (nagminnie stosowanych przez sportowcow np z zsrr czy nrd) oraz odzywek. Srodki farmakologiczne sa niewykrywane a jesli sie je wykrywa to czesto utajniaja wyniki (przyklad Benna Johnsona). Poza tym boks to nie biegi. Nowych ciosow nie wymyslisz bop wszystko juz bylo. Nie ma co porownywac Goloty nawet do Pattersona a co dopiero Alego. Obaj by go zabili.

Pryor w sredniej nie walczyl ale chcial do niej przejsc zeby zmierzyc sie z Leonardem (ktorego 2 razy obstukal w amatorce). Leonard sie uchylal wiec Pryor szukal szczescia gdzie indziej. pryor obijal tez Hearnsa dosc regularnie w amatorce. Z kontrowersyjnych powodow nie pojechal na IO.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 22:56:05 
poza tym sami zaprzeczacie sobie bo piszecie ze ali to lepszy bokser ale by przegral

Widzisz Matti Nykänen tez byl lepszym skoczkiem niz Robert Mateja ale na wskutek postepu jaki dokonal sie w skokach przegralby w bezposrednim pojedynku

Koncze dyskusje bo nie rozumiesz mnie w ogole, klasa boksera swoja droga a ogol boksera swoja...

pozdrawiam
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:57:44 
'myslisz dlaczego dzis sprinterzy biega o wiele szybciej niz ci z lat 40 czy 50?'

blad logiczny. odpowiem Ci pytaniem : 'myslisz ze dlaczego Frazier potrafil 50 lat temu boksowac po 15 rund a Peter czy Rahman dzisiaj umieraja przed piata'?

Czy to tez jest ten wasz postep?
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 22:59:48 
Granworka w skokach czy biegach decyduje nawet ubranie, rodzaj nart i obuwia oraz udoskonalenie skoczni. Boks to jest inny sport, ring i ubrania sie specjalnie nie zmienily a technika dzisiejszych bokserow w ogole nie umywa sie do tych z lat 50,60,70 czy 80. Holmes zrobil by z Goloty kotlet.
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:01:23 
reasumujac rola sprzetu w boksie jest marginalna (w przeciwienstwie do biegow, hokeja, skokow) a technika jest istotna czescia tego sportu. w jakich latach mielismy najlepszych technikow chyba w ogole nie trzeba pisac.
 Autor komentarza: josh
Data: 26-01-2009 23:03:02 
tak , to jest fakt .Nie ma ani nie bylo piesciarza wagi ciezkiej z tak urozmaicona technika jak Ali. To byl profesor boksu , mial dobre warunki fizyczne , haryzme, odpornosc psychiczna , umiejetnosci . To byl talent , ktory wystepuje raz na 50 lat , a moze i rzadziej . Co do tej polemiki na temat Ali vs Gołota , wydaje mi sie odpuscie sobie.
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:05:31 
Josh ten Granworka po prostu pisze glupoty, rzeczy nie trzymajace sie kupy. Jak mozna porownywac dyscypliny gdzie rozwoj techniki zmienil wszystko (skoki, biegi)do takiej gdzie nie zmienilo sie pod tym wzgledem prawie NIC czyli boksu. No i jeszcze to gloryfikowanie Gołoty który nigdy nie wygrał walki z żadnym wielkim pięściarzem to już przesada.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 23:06:02 
Payback daj zrodlo ze Pryor pokonal 2 razy a amatorce Leonarda, z tego co mi wiadomo to Sugar jako amator przegral tylko 5 razy,bynajmniej nie z Aaaronem. To ze Pryor pokonal Hearnsa to wiem, ogladalem nawet ta walke...ale nie regularnie tylko raz... jakies niestworzone historie wymyslasz
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 26-01-2009 23:06:07 
Ja mysle ze Wam chodzi o to ze np 20 lat temu pewni sportowcy ustanowili pewne rekordy... powiedzmy z olimpiady na olimpiade te rekordy ulegaja zmianie na lepsze i wedlug Was oznacza to ze ktos jest lepszym sportowcem poniewaz szybciej pobiegl, dalej rzucil, lepiej poplynal itp Mozna to przelozyc na boks, a owszem! Jednak jaki to ma sens ? Mozliwe ze 1000 lat przed nasza era zyl facet ktory by pokonal prime Tysona+prime Aliego naraz he ? Takie sprzeczanie sie nie ma sensu.

Bezdyskusyjne jest jednak to ze obecna HW jest cieniem 70-90 lat i mysle ze glownie spowodowane jest to postepem technicznym i tym ze bokserzy czesto wychodza do ringu zarabiac pieniadze a nie walczyc calym sercem o honor i dume co za tym idze nie przykladaja sie tak do treningow ufajac wszelkim 'wspomagaczom' i innym cudownym wymysla techniki.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 23:07:32 
W pilce noznej i koszykowce tez rozwoj techniki zmienil wszystko i dlatewgo Polska 1974 by nie miala szans z Polska 2008?
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:13:29 
Żródło to Four Kings: Leonard, Hagler, Hearns, Duran and the Last Great Era of Boxing. Swietna ksiazka polecam. Hearnsa w amatorce rowniez pokonal minimum 2 razy i o tym tez czytalem w jakiejs ksiazce, jak jutro bede mial czas poszukac to napisze.

' W pilce noznej i koszykowce tez rozwoj techniki zmienil wszystko i dlatewgo Polska 1974 by nie miala szans z Polska 2008? '

Juz pisalem ze polska 74 grala lepiej niz te dzisiejsze niedojdy od benhakera. W pilce zmiany sa relatywnie niewielkie bo nie jest to tak prosta gra jak skoki (skocz jak najdalej) czy biegi (dobiegnij w najkrotszym czasie do mety). W pilce masz taktyke, strategie i u kazdego zawodnika poszczegolna technike. W kadrze z 74 roku nie bylo takich klockow jak jeszcze pare razy temu rasiak.
Nie dyskutuj chlopie z faktami.
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:15:26 
widze ze ty naprawde nie rozumiesz roznicy miedzy prymitywnymi biegami gdzie myslisz tylko jak gdzie dobiec a zlozonoscia pilki czy boksu gdzie trzeba rozkladac sily i cay czas myslec a rola sprzetu jest niewielka. Wiec o czym tu w ogole mowic.
 Autor komentarza: maciekao
Data: 26-01-2009 23:15:41 
Boks nie zmienił się tak jak inne dyscypliny sportu. Wielu osób daje jako przykład piłke nozną ale piłka nożna sprzed 30 lat i teraz to coś zupełnie innego.Piłka zmieniła się przede wszystkim od strony taktycznej, jeszcze 30 lat temu coś takiego jak pressing NIE ISTNIAŁO.Teraz niema metra wolnej przestrzeni na boisku. Poza tym football to sport drużynowy, co innego niż boks.Mówicie ,że zmieniła się wiedza na temat boksu. Jaka wiedza, Ali wiedział o boksie więcej niz obydwaj bracia Kliczko razem wzięci.Umiejętności równiez miał większe,a porównywanie Alego z Gołotą to już kompletna przesada.Można się kłucić kto był lepszy Ali czy Tyson bo to najlepsi bokserzy swoich epok.
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:18:35 
granworka jako ostateczne obalenie twojego mitu niech posluza szachy. mimo ogromnego postepu technicznego (bazy danych, programy analizujace) najsilniejszymi szachistami byli fischer (gral w latach 70tych) i capablanca (gral 100 lat temu) a dzisiejsza czolowka moze im tylko czyscic buty bo zamiast myslec sama polega na analizach komputerow i po odegraniu zapamietanych posuniec popelnia bledy jakie dla w/w byly by nie do pomyslenia. i to jest w szachach facet gdzie technika naprawqde wiele zmienila!
ciagle piszesz o technice i postepie w kontekscie boksu to moze podaj jakies szczegoly czy argumenty bo poki co to majaczysz' postep,postep' a dowodow nie podales.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 23:20:17 
Co do Zrodla to powiedz o tym Yarasowi

Co z tego ze Polsa 74 miala bardzije klasowych zawodnikow, ale by przegrala by dzis sie gra zupelnie inaczej, porownaj tempo meczow, szybko rozgrywania akcji, taktyke. Taka Polska 1974 postawiona do meczu z czolowa drozyna ligi angielskiej by nie wiedziala co sie dzieje co boisku...

Teraz wszystko w pilce odbywa sie duzo szybciej, nie ma czasu na zastanowienie, wolne rozgrywanie pilki na polowie rywala, dzis jest duzo biegania bez pilki, gry z pierwszej pilki, pressing, to wszystko jest POSTEPEM dlatego Polska 74 nie miala by szans z POlska 08
Tym razem na prawde koncze, jak tego nie zrozumiesz, to trudno...
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 23:20:40 
druzyna ligi angielskiej
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:22:46 
najpierw psizesz o porownaniu druzyny gorskiego z pokrakami behakera a teraz wciskasz lige angielska. chlopie litosci...
gdzie ty widzisz pressing i szybka gre polski 08? chyba masz jakies klapki na oczach albo nazywasz sie steve wonder. w tym drugim przypadku prosze o kontakt w celu zdobycia autografu.

gdzie masz ten postep w boksie bo nadal nic nie napisales oprocz majaczen?
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 23:24:11 
Ale walnal przyklad z szachami... no comment

Skad wiesz ze Fischer byl lepszy od Kasparowa?
Wg mnie Fischer z komputerem by nie wygral a Kasparow- absolutny geniusz (zwlaszcza pamieciowy) tego dokonal...
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:30:21 
W sprawie szachow mnie nie przegadasz, jestem instruktorem :-)
Fischer po zdobyciu mistrzostwa swiata mial az 180 punktow rankingowych przewagi nad drugim na liscie spaski. Kasparow w swoim najlepszym okresie mial ok 60 punktow przewagi nad drugim zawodnikiem. Fischer wygral mecze eliminacyjne z czolowka swiatowa po 6-0 (kolejno z Larsenem, Petrosjanem i Smyslowem, dwaj ostatni byli kiedys mistrzami swiata). Kasparow nigdy z nikim nie wygral 6-0.
Fischer byl silniejszy od Kasparowa, czysty geniusz (i nie pamieciowy bo czegos takiego w szachach nie ma) to wrecz nieprawdopodobne ale nie mial wtedy prawie zadnej literatury i zeby sie uczyc grac sprowadzal ruskie ksiazki i uczyl sie ruskiego.Nie mial nigdy stalego trenera podczas gdy Kasparow mial caly sztab konsultantow i sekundantow przygotowujacych go do kazdej partii, prywatnych psychologow, fizjologow i masazystow. Fischer nigdy nie mial takiego luksusu a mimo to wygral z cala radziecka machina propagandowa.
Kasparow mial problemy z Karpowem ktorego Fischer wciagnal by dupa (co sam Karpow przyznal ze dawal sobie z Fischerem ok 30% na wygranie meczu).Mam pisac wiecej?
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:32:10 
Nie podoba Ci sie przyklad szachow? a nby czmeu, przeciez to wlasnie tu nastapila wielka rewolucja zwiazana z postepem technicznym ktory ty tak wielbisz. mimo tego postepu dzisiejsza czolowka gra slabiej niz ta np z lat 70tych. co do tego w ogole nie ma dyskusji, komputery oduczyly ich myslec.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 23:34:21 
Koles poogladaj stare mecze pilki noznej, takze NBA z Russellem czy Chamberlainem a potem ze mna dyskutuj, radze tez zaznajomic z pewnymi pojeciami.

Widzisz zawodnik Polski 2008 jest zmeczony po 1 polowie bo przebiegl ponad 4 km , a taki zawodnik Polski 74 w tym samym czasie duzo mniej, stad ta roznica... z faktami sie nie dyskutuje

Postep w boksie polega na tym ze taki 44 letni Hopkins potrafi w swietnej formie pokonac Pavlika, a taki Hagler w wieku 44 lat to by nie by przegrywal wszytkie walki z czolowka, postep polega na tym ze 37 letni Mosley moze w swietnym stylu pokonac Margarito prezentuajc niesamowita szybkosc a takoi 35 letni Leonard dostal baty od Terry Norrisa. Postep polega na tym ze dzieki srodkom taki Holy w wieku 46 lat moze byc w swietnej formie, gdyby Holy urodzil sie nie w 1962 roku tylko w 1932 to w 1978 roku Holy nie bylby w stanie byc w takiej formie jak jest teraz, praca nog,kondycja itp
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:35:37 
a co do samego tematu to mam nadzieje ze Haye znokautuje Kliczko to moze w tej wadze zrobi sie ciekawiej. Bo teraz niestety wieje nuda a ogladanie takich kalekich walk jak Kliczko -Rahman to sadomasochizm.
 Autor komentarza: josh
Data: 26-01-2009 23:36:32 
Panowie od boksu po szachy , smieszne , zaczniecie niedlugo spierac sie czy gumisie sa lepsze od smerfów .
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 23:37:16 
"Nie mial nigdy stalego trenera podczas gdy Kasparow mial caly sztab konsultantow i sekundantow przygotowujacych go do kazdej partii, prywatnych psychologow, fizjologow i masazystow"

Wlasnie i to sie nazywa postep, dlatego miedzy innymi POlska 1974 by nie miala szans z Polska 2008.

Spasski pisze sie przez dwa s panie instruktorze szachow...
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:42:03 
'a taki zawodnik Polski 74 w tym samym czasie duzo mniej, stad ta roznica... z faktami sie nie dyskutuje'

to policz ile biegal zanim cos uznasz za fakt. bo 'widzimisie ze chyba biegal' mnie nie przekonuje. chcesz od innych zrodel to kiedy piszesz tez sie nimi podpieraj.

Te srodki o ktorych piszesz to nie postep tylko patologiczne sterydy chlopcze czyli rozwoj wsteczny. Przyklad Hopkinsa jest z dupy. Takich zawodnikow jest niewielu. Foreman wrocil jak byl juz dziadkiem i odbil tytul mimo tego ze nie byl nawet w 50% tym bokserem co w czasie walki z Frazierem. Foreman z czasow Fraziera zjadl by twoich zawodnikow na sniadanie i to jest fakt chlopie.
Hagler byl lepszym zawodnikiem od Pavlika. Walka Hagler-Hearns to klasyk, pierwsza runda tej walki jest przez wielu uznawana za najlepsza runde wagi sredniej wszechczasow. Gdzie Pavlikowi do Hearnsa czlowieku... Holy nie jest w zadnej formie tylko jego przeciwnicy to frajerzy np Walujew to nei bokser tylko mutant z cyrku a Rahman nie potrafi wytrzymc kondycyjnie 3 rund. W takim towarzystwie nawet wspomniany wyzej Steve Wonder mial by szanse na pas. To nie kwestia postepu tylko coraz slabszych bokserow w wadze ciezkiej. Twoj mit postepu obalilem okrutnie na przykladzie szachow. Tam postep zaingerowal 100 razy bardziej niz w boksie a mimo to czolowka nie dorasta do piet swoim poprzednikom.
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:45:43 
'Wlasnie i to sie nazywa postep'
no ale co wynika z tego postepu skoro fischer mimo braku trenera i komputerow gral lepiej niz dzisiejsi mistrzowie swiata? cos sie motasz maly czlowieczku. Spaski (tak sie tlumaczy z grazdzanki panie granworkwa SPASSKY to forma anglojezyczna) rowniez byl lepszy od wiekszosci przeciwnikow kasparowa. zyjacy w kawalerce wsrod ruskich ksiazek discher bil na glowe dzisiejszch mistrzow majacych komputery ksiazki, trenerow psychologow i obozy przygotowawcze. ruscy mieli cale osrodki przygotowania nawet kondycyjnego a fischer zlal ich zawodnikow jak psy. nie mial wsparcia ze strony rodzimej federacji, nie mial trenerow ani sparingpartnerow i zlal twoich postepowych ruskich.
mit postepu pryska bum.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 23:50:56 
1 Szachy dla mnie to nie sport... w szachach liczy sie TYLKO myslenie..

Tak taki prime Foreman by pokonal wielu swietnych zawodnikow z lat 90 ale to dlatego ze po pierwszy styl robi walke, a po drugie mial takie przymioty ktore by mu to umozliwily- brutalna sila plus swietna szczeka. Ali by nie dal rady np Tysonowi mimo ze byl lepszym bokserem niz i Foreman i Tyson bo byl za slaby fizycznie...

Alez nie ulega watpliwosci ze Hagler byl lepszy od Pavlika, dla mnie byl lepszy nawet od Hopkinsa ale nie zmienia to faktu ze wieku 44 lat Hagler by nie mial co szukac na ringu z Pavlikiem

Holy w tym sensie jest w formie, ze jak na swoj wiek znakomicie sie prezentuje fizycznie, gdyby urodzil sie 30 lat wczesniej nie moglby w takim wieku tak swietnie sie prezenotwac(kwestia postepu)
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 26-01-2009 23:55:04 
To ze Fischer mial wieksza przewage rankingowa nad drugim zawodnikiem niz Kasparow to nie oznacza ze byl lepszym szachsita, to tez kwestia rywali

Kliczko wiekszosc walk wygrywa bezproblmowe, walczac praktycznie jedna reka, Holmsowi tak latwo wygrane nie przychodzily co nie oznacza ze jest gorszym piesciarzem
 Autor komentarza: payback
Data: 26-01-2009 23:57:41 
'1 Szachy dla mnie to nie sport... w szachach liczy sie TYLKO myslenie..'

Najlatwiej tak napisac jesli nie ma sie juz argumentow. W trakcie finalowej partii meczu Kasparo-Karpow ten pierwszy stracil kilkanascie kilogramow taki mial wysilek psychiczny i fizyczne (tak tak bo wez terz siedz skupiony przez kilka godzin to zobaczysz co to za wysilek. wez w ogole usiadz na pare godzin i gap sie w jeden punkt a sie zmeczysz).
Faktem jest ze ingerencja komputerow i metod treningowych(postepu) w szachach jest 100 razy wieksza niz ten caly twoj postep w boksie. i o to tu chodzi i z tym nie wygrasz. Postep nie oznacza automatycznie wzrostu poziomu sportowcow. Mit postepu w boksie mozesz wsadzic miedzy bajki skoro nie dziala w szachach. Szachy to problem matematyczny na 64 polach i tu sie powinno badac postep technicnzy a nie w malo logicznym boksie gdzie jest duza przypadkowosc i jeden cios moze zmienic walki.

Piszesz ze ALi byl za slaby dla Tysona ale wytrzymal bomby od Shaversa , Fraziera czy Foremana. Jest dyskusyjne czy Tyson bil od nich mocniej, a czy byl mocniejszy fizycznie od Foremana to juz w ogole.

'Holy w tym sensie jest w formie, ze jak na swoj wiek znakomicie sie prezentuje fizycznie'
Bo sie napakowal sterydami poza tym na tle Wałujewa to i Steve Wonder fajnie by wygladal :-)
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 00:02:46 
'To ze Fischer mial wieksza przewage rankingowa nad drugim zawodnikiem niz Kasparow to nie oznacza ze byl lepszym szachsita, to tez kwestia rywali'

a slyszales o inflacji rankingow? kiedys mistrz swiat aspaski mial ranking 2600 dzisiaj w polsce jest 18latek ktory ma taki ranking a nikt nie watpi ze nie mial by ze spaskim zadnych szans. ZADNYCH.
Wiktor Korcznoj najwyzszy ranking 2680 osiagnal kiedy mial juz okolo 70 lat a nie gral juz w polowie tak dobrze jak podczas meczu o mistrzostwo swiata z Karpowem na Filipinach.
Reasumujac : Fischer mial 180 punktow przewagi w czasach gdy o ranking bylo trudno, Kasparow mial o 60 wiekszy gdy o ranking bylo znacznie latwiej.
Juz widzisz ocb? :-)
Generalnie roznica rankingowa to wlasnie roznica w sile gry, ranking to matematyczna wykladnia tej sily i statystyka jakie szanse maja ze soba poszczegolni gracze. Przy mojej przewadze np 200 punktow Ty masz szanse zrobic ze mna jeden remis w 10 partiach (statystycznie). Jesli mam przewage 60 punktow to wygrywam juz tylko 7:3.
Tak to dziala. Wsrod silnych szachistow nikt nie ma watpliwosci ze Capablanca i Fischer byli lepsi od obecnych. Tyle z mojej sttorny.
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 00:10:02 
Tak jeszcze w kwestii tego 'postepu'. Ja nie kwestionuje ze nie ma postepu ale jak bedziesz lal pod wiatr na odslonietym polu to proawdopodobienstwo ze olejesz sobie buty jest takie samo jak by lal w polu dziadek 90 lat temu i nie ma tu nic do rzeczy ze ty masz postepowe buty adidasa i spodnie mustanga a on chodzil w gnojakach i spodniach ze szmaty.
Boks to nie problem matematyczny jak szachy i tu postep nie ingeruje tak bardzo. Zrozum to w koncu ze boks jest miejscami alogiczny i ciezko mu przypisac jakikolwiek algorytm a co dopiero mowic ze sie tak zmienil ze Golota pokonal by geniusza techniki Alego tylko dlatego ze sie urodzil 20 czy 30 lat po nim. Samo przesuniecie w czasie nic nie daje w takim sporcie jak boks.
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 00:10:27 
Tak jeszcze w kwestii tego 'postepu'. Ja nie kwestionuje ze nie ma postepu ale jak bedziesz lal pod wiatr na odslonietym polu to proawdopodobienstwo ze olejesz sobie buty jest takie samo jak by lal w polu dziadek 90 lat temu i nie ma tu nic do rzeczy ze ty masz postepowe buty adidasa i spodnie mustanga a on chodzil w gnojakach i spodniach ze szmaty.
Boks to nie problem matematyczny jak szachy i tu postep nie ingeruje tak bardzo. Zrozum to w koncu ze boks jest miejscami alogiczny i ciezko mu przypisac jakikolwiek algorytm a co dopiero mowic ze sie tak zmienil ze Golota pokonal by geniusza techniki Alego tylko dlatego ze sie urodzil 20 czy 30 lat po nim. Samo przesuniecie w czasie nic nie daje w takim sporcie jak boks.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 00:15:03 
Sterydy to tez postep, nie mowie ze w dobre strone postep ale postep

To ze ktos w trakcie kilku wizyt w saunie stracil sporo kg to nie oznacza ze siedzenie w saunie to sport jako taki.

POstep o ktorym ja mowie, takze w boksie nie polega na tym ze wymyslono nowe ciosy, taktyki itp tylko na tym ze dzieki rozwojowi szeroko rozumianemu, medycyny, psychologii,dopingu taki Ali 70 majac do dyspozycji to co mu oferowal swiat w 1970 roku przegral z tym samym Alim,o identycznych umiejtnosciach,talencie,klasie bokserskiej tylko Alim ktory by mogl korzystac ze wszelkich szeroko rozuminaych zdobyczy swiata jak mu oferowal swiat w 1996 roku

Ali 70 vs przegrywa z Alim 96 rozumiesz

Tak samo w podnoszeniu ciezarow, porownaj obecny rekord w dwuboju w kategori plus 105 kg z rekordem slynnego Aleksiejewa sprzed 30 lat
 Autor komentarza: mercer
Data: 27-01-2009 00:15:14 
DZiwna dyskusja i trochę odstająca od tematu, porównywanie Gołoty do Aliego, czy Pavlika - Moby'ego do Haglera, pięknie. Przecież to jest obraza dla tych ludzi,to tak jakby zastanawiać się czy obecny rezerwowy center Oklahomy Thunder ( najgorsza drużyna NBA ) - Johan Petro miał by szansę z wspomnianym wcześniej Chamberlainem w formie z lat 60. Chociaż fakt, że taki Wałujew to by w latach 90 nie dostałby szansy nawet sparingu z ludźmi, którzy wtedy rządzili, pewnie przegrał by nawet z takim Marionem Wilsonem ( no chyba, ze walka odbyłaby się w Niemczech )
Kliczko nie można stawiać w jednym zdaniu z Walujewew, oni akurat coś tam sobą prezentują, no ale ich dominacja wynika bardziej z braku rywali niż z ich klasy. Szansę walki o 3 pasy dostaje wypalony RaHman, który przyjeżdża do Niemiec nieprzygotowany i bez ambicji, a Władimir po najgorszej walce jaką widziałem dopisuje sobie kolejne znane nazwisko do rekordu
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 00:19:52 
w 97 Prawie 50letni Forman dał szkołę boksu dwukrotnie młodszemu Shannonnowi Briggsowi(forman przegrał po skandalicznym werdykcie).Shannon Briggs był wtedy w absolutnym primie i w nastepnej walce przegrał z Lennoxem po dobrej walce (gdyby nie liny Lewis by leżał).przypominam że stary skoksowany chory na astmę Briggs dwa lata temu został mistrzem świata!TO się nazywa według Was POSTĘP, czy postępem jest Walujew ośmieszony przez 47letniego Holego.
Gołota prime wygrałby z Ali prime:))) już widzę jakby ali dostał w pół rundy od brewstera. czy został wypykany przez Ruiza, albo przez malutkiego Byrda czy czy poddał się z Grantem albo z wielkim trudem wygrał ze starym 178cm Norrisem.Ludzie nie ośmieszajcie się pisząc takie bzdury. Ali miał niesamowity Talent, szybkość instynkt. Sporty walki to nie sprint czy podnoszenie ciężarów gdzie wyniki poprawia się koksem i nowoczesnymi metodami treninngu, w walce najważniejsza jest iskra boża a dopiero póżniej koks metody treningowe itd. taki Fedor 183wzrostu grubawy a rozpierdala wszystkich "kulturystów" czy koreańca 227wzrostu 170kg bez trudu. Popatrzcie jakie kombinacje uderzali Frazier, Holmes, Ali Paterson, Liston ,Holy ,Bowe i w jakim tępie prowadzili walki a jak biją miszczowie typu Liakowicz,Walujew,Peter i nie opowiadajcie bzdur bo robi się słabo..
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 00:21:31 
tempie(nie tępie)
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 00:22:37 
'Ali 70 vs przegrywa z Alim 96 rozumiesz'

Ale nie jestes tego w stanie w zaden sposob udowodnic.
Mozesz powiedziec ze dzisiejsi fizycy z polibudy warszawskiej sa lepszymi fizykami niz newton i nikt tego nie bedzie kwestionowal. ale tu chodzi o NAUKE o cos co mozna logicznie udowodnic i poprzec badaniami. Boks jak juz pisalem nie jest logiczny, jest wiele przypadkowosci i nie ma algorytmu zeby ocenic kto kiedy bylby lepszy. nie mozna porownywac fizyki, matemayki czy szachow gdzie wprowadzenie nowych technologii zmienilo oblicze dycyplin czasami o 180 stopni do boksu gdzie nie zmienilo sie prawie NIC.
Bo nikt nie bedzie kwestionowal wplywu komputerow na rozwoj nauk scislych a sprawa tego twojego 'postepu' w boksie jest baaaaardzo watpliwa.

Twoja teoria o przewadze dzisiejszych ciezkich nad tymi zlat 70tych to tzw wishfull thinking.

W sprawie kulturystyki i podnoszenia ciezarow obejrzyj sobie dokument'bigger, stronger faster'. To wlasnie tam sterydy maja najwiekszy wplyw na wyniki.
 Autor komentarza: zawodnik
Data: 27-01-2009 00:25:24 
Po co tyle gadać, czas i pięści pokażą kto jest lepszy, krótko mówiąc staje na przeciw siebie dwóch wielkich bokserów, i każdy z nich ma 50% szans na wyjście z tej walki zwycięsko...co by się działo gdyby Kliczko wygrał tą walkę? krótko mówiąc nic by się nie działo, dlatego 3mam mocno kciuki za Davida ! Wiele osób nie na widzi go za to, że jest kozakiem, jakim sami chcieli byście być...koleś, ma wygląd, klasę, jest dobry w gadce a swoje słowa zawsze popierał czynami, więc uspokujcie fredy i opanujcie kompleksy.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 00:27:00 
Stonka czy ty umiesz czytac ze zrozumieniem?
Napislaem ze taki Ali przegralby z Golota czy z Tysonem a nie z kazdym zawodnikie lepszym z z wagi ciezkiej lat 90 czy 21 wieku.

Zobacz w jakim tempie,jakie kombinacje bil prime Golota, ktory byl duzo silniejszy fizycznie od Alego, mial swietna kondycja, odpornosc na ciosy, a przy tym byl bardzo szybki, swietnie wyszkoolony technicznie(celowo nie wspominam o psychice Goloty).

Taki Holy z drugiej walki z Tysonem by zniszczyl Fraziera
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 00:29:54 
W boksie sterydy sa POWSZECHNE- co nie znaczy ze wszyscy biora, przypomnij sobie afery chociazby z Holyfieldem czy Mosleyem.
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 00:33:33 
Granworka mnie juz na ciebie szkoda slow u ciebie wszystko odnosi sie do 'postepu' ktorego nie ma. Na rozwoj osobowosci czlowieka maja przede wszystkim czynniki spoleczno-kulturowe a dopiero pozniej biologiczne. Nie masz zadnej pewnosci czy Ali w latach 90 walczyl by duzo lepiej czy duzo gorzej niz w latach 50. To czyste spekulacje.
Golota technicznie nie dorastal Alemu do piet, Ali wytrzymywal walki z Foremanem czy Shaversem, Golota jak widzial puncherow to sral w gacie albo przegrywal w minute, max poltorej. Ali NIGDY nie przegral walki w kilkadziesiat sekund osmieszjac sie jak dziecko.
Poza tym piszesz ze Golota dolozyl by alemy ale 'ze nei kazdy lepszy zawodnik z 21 wieku wygral by z Alim. Zarowno Briggs jak i Ljakowicz osiagneli wiecej niz Golota bo nosili paski,Golota wszystkie wazne walki w zyciu przegral, czesto z zawodnikami ktorzy u Fraziera nie byli by nawet sparingpartnerami.
'odpornosc na ciosy' to Golota pokazal z cieniasem Pouha po ktorego ciosie tak sie przykleil ze postanowil sobie przy okazji sympatycznego grubaska ugryzc.
Nie osmieszaj sie porownujac Golote do Alego. Golota to zaplecze pierwszej 20tki lat 90tych.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 00:42:48 
"A po co mam się pytać furmiego jak to dla mnie nie jest autorytet, taki sam amator jak ja czy Ty natomiast historycy boksu nie pozostawiają złudzeń co do różnic w klasach zawodników których wymieniłeś."

Kto jest dla Ciebie autorytetem jak nie Furmi, prosze o polskie nazwiska,gdybys sie zapytal obecnych trenerow boksu,ludzi majacych praktycznie do czynienia z bokseem to zdecydowana wiekszosc by ci powiedziala ze Ali by nie dalby rady Golocie, nie mowiac juz o Tysonie czy Bowe, mimo ze boksersko byl od nich wszystkich lepszy.

Co do postepu to mam kolejny swietny przyklad - tenis, taki B.Borg nie mialby dzis zadnych szans na wygranie Wimbledonu, przegral by nawet z duzo gorszym(czysto technicznie) tenisista jakim jest R.Nadal specjalista od gry na cegle...
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 00:49:03 
Ex mistrz EUROPY amatorow z mojego miasta mowi za to ze dzisiejsi zawodnicy nie mieli by szans z Alim (nazwisko moge Ci podac na priwa). Dla mnie jest wiarygodniejszy niz Ty czy jakis Furmi.
Poza tym to gloryfikowanie Gołoty kosztem np Briggsa jest smieszne, Briggs osiagnal znacznie wiecej niz Golota, Golota slynie na swiecie z przegranych w 1 rundzie i licznego osmieszania sie a nie jako ewentualny rywal dla zawodnika top 100 wszechczasow.
I nie wkladaj do jednego worka Tysona i Goloty. W przypadku walki Tyson-Ali mozna by gdybac ale Golota niczym sobie nawet nie zasluzyl na stawianie go na jednej polce z mistrzami swiata i dominatorami wszechwag.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 00:49:10 
" Granworka mnie juz na ciebie szkoda slow u ciebie wszystko odnosi sie do 'postepu' ktorego nie ma"
Postep jest , dzieki niemu mozesz pisac w necie takie pierdoly jak piszesz, 30 lat temu nie bylo neta wiec bys nie mogl pisac, nie bylo laptopow itp - to sie nazywa postep...

Dobranoc
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 00:51:51 
"nie wkladaj do jednego worka Tysona i Goloty. W przypadku walki Tyson-Ali mozna by gdybac ale Golota niczym sobie nawet nie zasluzyl na stawianie go na jednej polce z mistrzami swiata i dominatorami wszechwag."

POczytaj wypowiedzi Foremana o Golocie to sie zdziwisz...
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 00:52:44 
wiec dzieki postepowi ze sztywniaka Goloty granworka zrobil pretendenta do walki z jednym z najlepszych zawodnikow wszechczasow. a postep ten nazwyal sie uciekanie z ringu i porazki w pierwszej rundzie :-)
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 00:54:43 
'POczytaj wypowiedzi Foremana o Golocie to sie zdziwisz... '

podaj zrodlo. czytalem 2 biografie Foremana i chwalil tam wielu zawodnikow ale nie bylo ani slowa o Golocie. Chyba jego walki mu umknely (te najwazniejsze w koncu trwaly srednio mniej niz runde).
 Autor komentarza: mercer
Data: 27-01-2009 00:54:56 
A propos sterydów to jeszce Toney, któremu pas zabrali za sterydy w walce z Ruizem
Gołoty nie mozna wymieniać w jednym rzędzie z mistrzami, już bardziej Mercera, McCalla, Moorera czy kilku innych. Po pierwsze tak prominentna obecność Andrew na scenie była spowodowana po części tym, że w jego walkach zawsze się coś będzie działo i długo będą pamiętane, niekoniecznie ze sportowego punktu widzenia, po drugie ten heros przegrał aż 3 razy po 1 rundowych nokautach, zresztą przypomnijcie sobie z czym kojarzy się jego nazwisko i będziecie wiedzieć
No a co do tego, co pisał stonka o starym briggsie z astmą co został championem, to dokonał on tego, bo walczył z przeciętniakiem Liachowiczem, a poza tym uratowało go, to czego bokser nie traci nigdy - cios
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 01:08:16 
nawet po wstukaniu w google 'golota+foreman' wyskakuja tylko polskie strony, nic anglojezycznego i nic konkretnego. Wielu dobrych bokserow pewnie nawet nie wie za bardzo kto to jest Golota ew kojarza go z waleniem po jajach i szybkimi porazkami.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 01:13:39 
zrodlo : Rzeczpospolita z 16 pazdziernika 2000 roku
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 01:17:45 
"Wasz Andrew Golota był lepszy niż Riddick Bowe i wiele innych gwiazd. To on powinien być mistrzem świata, królem wagi ciężkiej" - cytat z Foremana

Komentarz zbedny.
 Autor komentarza: Piachotropina
Data: 27-01-2009 01:29:47 
o jezu kierować się jakimiś wypowiedziami szmatławej gazety 10 lat temu to rzeczywiście może i Mike Tyson nazywał Gołote mistrzem po tym jak mu uciekł z ringu!
A jesli chodzi o Rzeczpospolitą to ostatnio czytałem w niej jakiś artykół Pindery gdzie bez podziału na kategorie pomylili Davida Haye z Herbie Hide!
Mało tego,zamiast prawidłowo wpisać wpisali Herbie Hyde!
Wątpie,żeby Gołota miał być taki ceniony za młodu,bo szybko rzucili go na najlepszych!
On miał pięknie przegrywać z Tysonami,Lewisami,Bowemi i Grantami,no i w sumie się spełniło!
Pięknie przegrywał z Bowem,Grantem,Ruizem,Byrdem!
A nieraz się kompromitował jak z Tysonem,Brewsterem,Lewisem,czy ostatnio z Austinem!

Co do porównań boksu i rzekomych postępów w tym sporcie to one nastąpiły oczywiście,zawodnicy walczą bardziej taktycznie co zabiło widowiskowość(najciekwasze dla zjadacza chleba były boje Sulivana,czy Demseya gdzie cały czas krew się lała i obaj zawodnicy wychodzili z ringu ledwo żywi)!
No ale Muhamad Ali to było cudowne dziecko boksu-włącz sobie młody,czy stary kiedyś jakąs walkę Muhamada Aliego!
Boks nadal polega na wyczuciu walki,refleksie,szybkości i sile,a tamci zawodnicy byli silni,szybsi i walczyli lepiej niż ci teraz!
Mało tego,za tamtych czasów było więcej bokserów,a w samej Polsce w każdym mieście była sekcja bokserska!
Teraz to chłopaki zamiast boksować to kilkają w komputery aż im kręgosłupy krzywieją!
 Autor komentarza: zawodnik
Data: 27-01-2009 02:18:31 
payback- ma do ciebie szacunek ze względu na co wiesz o boksie a zwłaszcza o historii tego sportu. Wiem, że denerwują cię gadki w stylu "najman zniszczył by aliego" wiem, ze wiele osób nie lubi Andrzeja- ale co do Andrew to się mylisz lub celowo zaniżasz...kolega wcześniej mówił o czystych umiejętnościach i talencie danego zawodnika patrząc na to Gołota to nie zaplecze dwudziestki tylko- top 5 lat 90 i nie jest żadnym anonimem, tylko największym talentem w wadze ciężkiej tamtych lat, ...zamiast na "walkę" z Brestwerem czy innym, obejrzyjcie sobie walkę z Bowe, Sandersem itp. Jeśli już tak bardzo chcecie trafnie przyrównać danego zawodnika proponuje zrobić ocenę najważniejszych cech liczących się w boksie:

OTO MOJA OCENA GOŁOTY (oczywiście w najlepszych latach)

- Technika ATAK - 9/10
- Technika OBRONA - 7/10
- Siła uderzenia - 8/10
- Szybkość/ zwinność - 9/10
- Odporność na ciosy - 8/10
- Kondycja - 10/10

MAX 60 PKT OGÓLNA OCENA GOŁOTY TO 51 PKT

Dla porównania obecny mistrz świata VALUJEW

- Technika ATAK - 5/10
- Technika OBRONA - 6/10
- Siła uderzenia - 9/10
- Szybkość/ zwinność - 4/10
- Odporność na ciosy - 10/10
- Kondycja - 7/10

VALUJEW- 41 PKT

Ocena na szybkiego ale, różnica spora (żadnego z nich nie faworyzowałem. Proponuje takie zestawienia zrobić każdemu a nie się spierać co chwila...PAMIĘTAJCIE "ZESTAWIENIE zawodnika" :p hehe
 Autor komentarza: zawodnik
Data: 27-01-2009 02:23:12 
Jakby "ZESTAWIENIE zawodnika" się przyjeło dopracuje to w każdym aspekcie, łącznie z kryteriami itp pozdraiwiam
 Autor komentarza: zawodnik
Data: 27-01-2009 02:26:06 
można dodać PSYCHIKA/ serce do walki - podsyłajcie pomysły !!! ZNISCZĘ PINDERE I JEGO TABELKI Z HYDEM NA CZELE !!! żartuje oczywiście
 Autor komentarza: mercer
Data: 27-01-2009 02:45:56 
Gołota top 5, a gdzie Mercer, McCall, Moorer, Morrison, Foreman ? I pewnie jeszcze kilku innych
 Autor komentarza: Piachotropina
Data: 27-01-2009 02:46:59 
zawodnik pisałeś kiedyś,że coś tam sobie walczysz na ringu nie?
TO powinieneś wiedzieć,że w tym sporcie wchodzi 2 do klaty i jeden wychodzi jako zwycięsca a drugi przegrywa i nie ważne tu jak pięknie się boksuje,a ważne z jakim skutkiem!
Fakty są takie,że porównujesz Gołote do Valujewa(troche naciagnełeś tą zakałe boksu,bo w ostatniej walce to on pokazał tylko odporność na ciosy),ale fakty są takie,że ten klocek w języku pedagogicznym zwany patologią osiągnął więcej w zawodowym boksie niz Andrew!
Andrew był świetny ale bez przesady top:5?
1.Lewis(bo pokonał Gołote)
2.Tyson(bo pokonał Gołote)
3.Hollyfield(bo jest lepszym bokserem od Gołoty pod każdym względem)
4.Bowe(bo pokonał Gołote)
5.Grant(bo pokonał Gołote)

Już piątki nie ma,a te twoje rankingi i oceny to można wstawić między + i - w jakims reality show,
 Autor komentarza: Luton
Data: 27-01-2009 04:09:17 
Kiedyś bokserzy walczyli po 15 rund i to były prawdziwe bitwy na wyniszczenie organizmu i psychiki. Takie walki jak Ali-Frazier, to sól tego sportu. Pójdźcie na zagraniczne fora i spytajcie ludzi o Alego i Gołote. Śmiech.
 Autor komentarza: Luton
Data: 27-01-2009 04:10:32 
Kiedyś bokserzy walczyli po 15 rund i to były prawdziwe bitwy na wyniszczenie organizmu i psychiki. Takie walki jak Ali-Frazier, to sól tego sportu. Pójdźcie na zagraniczne fora i spytajcie ludzi o Alego i Gołote. Śmiech.
 Autor komentarza: kazan
Data: 27-01-2009 06:42:08 
Oj, coś nie doceniacie Bonina Panowie :P
 Autor komentarza: glaude
Data: 27-01-2009 07:52:04 
A wracając do tematu, jesli Haye podejdzie profesjonalnie do rzeczy- pojedynek potrwa 2-3 rundy. Pamiętacie C. J. Sandersa ?
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 08:54:31 
payback Gołota z 95,96,97 bez problemu pokonałby Alego tyle ze nie porównuje sie lat 80 do 90 ale jesli juz takie porównanie jest to zwyciezył by Gołota .Ktos pisał ze Gołota nei był w czołówce HW to jest w błedzie pokonujac takich bokserów jak Bowe ,Sanders, Grarnta Ruiza ,Byrda.
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 08:59:45 
Luton dokładnie chciałbym zeby walka o mistrzowski pas trwała 15 rund .
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 10:09:01 
'...kolega wcześniej mówił o czystych umiejętnościach i talencie danego zawodnika patrząc na to Gołota to nie zaplecze dwudziestki tylko- top 5 lat 90'
Ale w boksie liczy sie wynik a on poprzegrywal wszystkie najwazniejsze walki! Jak mozna powiedziec ze facet srajacy przed kazda wieksza walka to jest top 5 przeciez on nigdy nie wygral z nimim znaczacym!
I juz takie teksty 'co by bylo gdyby', 'powinien byc mistrzem swiata'.
To moze dodajmy do tego 'gdyby babcia miala wasy'... Ale nie ma!
Golota nie nadawal sie do boksu ze wzgledyu na kiepska psychike.
A juz pisanie ze pokonal Granta to przesada bo wygrywal na punkty to bezdyskusyjnie ale jaki jest wynik wszyscy wiemy.
Panowie badzcie obiektywni, w polsce chcwali sie tych co pieknie przegrywaja, ale przegrywajac nie wchodzi sie do historii.
I nie piszcie ze Golota jest wytrzymaly na ciosy bo te porazki mowia same za siebie, Ali nigdy nie przegral w takim stylu a zobaczcie zobie walki z Shaversem Frazierem czy Foremanem, ci kolesie mieli skale w lapie. A juz pisanie ze przecietniaki z lat 90tych pokonali by Fraziera, ludzie ...
Sam Tyson w jednym z talk show byl z R.Leonardem i Alim i tez mowil ze Ali byl za dobry technicznie zeby moznaa bylo z nim wygrac, a Ali powiedzial ze Tyson jest silniejszy od Foremana. I ktory mial racje? Jedna wypowiedz z gazet niczego nie zmienia, Cunn tez mowi ze w polsce dobre zarcie piekne kobiety i ogolnie milo ale przy okazji dodaje ze polacy ciagle go oszukuja.

I to ciagle pisanie o postepie : gdzie sa dzisiaj tacy amatorzy jak Stevenson? Bo ogladajac ostatnie IO mozna bylo umrzec z nudow.

'payback Gołota z 95,96,97 bez problemu pokonałby Alego tyle ze nie porównuje sie lat 80 do 90 ale jesli juz takie porównanie jest to zwyciezył by Gołota .'

Nie jestes w stanie tego udowodnic. Zapytaj na ktoryms zagranicznym forum co sadza o porownaniu tych 2 bokserow to Cie zabija smiechem.
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 10:21:26 
payback no dobrar przegrywał wszystkie najwazniejsze walki ale Tyson robił to samo kolego .a co do tego : Nie jestes w stanie tego udowodnic. Zapytaj na ktoryms zagranicznym forum co sadza o porownaniu tych 2 bokserow to Cie zabija smiechem.ktos kto nie zna sie na boksie moze twierdzic ze ali by wygrał bo pewnie patrzył by na odniesione sukcesypayback tu nie chodzi o to ze na zagranicznym forum by sie smiali tylko chodzi o prawde a prarwda jest taka Ali nie miałby szans .
 Autor komentarza: cdn
Data: 27-01-2009 10:28:28 
Granvorka - dziękuję ! uśmiałem się do łez dziś !

Piszcie sobie co chcecie, argumentujcie jak chcecie ale rację ma kolega Payback. Na prawdę z całym szacunkiem dla Gołoty ale pisanie, że on pokonałby Alego to jakieś brednie !
Zawsze uważałem, że forum jest od wygłaszania swoich opinii ale jednak wszystko powinno mięć ręce i nogi.
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 10:29:15 
'payback no dobrar przegrywał wszystkie najwazniejsze walki ale Tyson robił to samo kolego'

Co Ty gadasz facet, Tyson byl mistrzem swiata i bronil tytulu wiele razy nokautujac przeciwnikow w 1 rundzie! Golota za to w walkach mistrzowskich czesto sam byl nokautowany ale rezygnowal! Potrafil nawiazac rowna walke tylko z kims kto byl maly i bez ciosu.
Jak mozesz porownywac taki mega talent jak Tyson do przecietnego Goloty, przeciez to podchodzi pod fanatyzm!

'ylko chodzi o prawde a prarwda jest taka Ali nie miałby szans . '
prawda jest taka ze Ali wygrywal z duzo lepszymi zawodnikami niz Golota (chocby Foreman czy Frazier, Zobacz sobie 3 walke Ali-Frazier cos pienknego) i nigdy sie nie bal wyjsc do ringu z puncherami (Shavers to byl mega puncher). Do tego byl silny psychicznie, charyzmatyczny, niszczyl ludziom zycie na konferencjach prasowych (prawie zniszczyl zycie Frazierowi ktory do dzisiaj mu tego nie wybaczyl. dzieci Fraziera musialy miec ochroniarzy w szkole a sam Frazier byl atakowany w kazdym medium!). Golota by nie wytrzymal psychicznie nawet konferencji przed walka, wyszedl by osrany. Inna sprawa ze umiejetnosci czysto bokserskie i lepsza wytrzymalosc na ciosy mial Ali i o tym mowia statystyki walk z czolowka.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 10:35:11 
Powtarzam ci poraz setny, to ze Ali jest lepszym bokserem nie oznacza ze by wygral z Golota, kazdy kto wie troche wiecej na temat boksu, metodach treningu kiedys a dzis, wie dlaczego by Golota wygral.

Borg byl lepszym tenisista od Nadala ale w bezposrednim pojedynku by z nim przegral, tak samo reprezentacja Polski z 1974 nie dala by rady wygrac z Polska 2008.

Tyson przegral wszystkie najwazniejsze walki w karierze...
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 10:38:45 
payback Tyson był mistrzem swiata pod koniec lat 80 .Tyson byl mistrzem swiata i bronil tytulu wiele razy nokautujac przeciwnikow w 1 rundzie!chłopie w latach 90 kiedy HW była najbardziej obstawiona Tyson nie pokonał nikogo z najwyzszej półki a wtedy gdy był mistrzem nokautował samych kelnerów moze paru bylo sredniaków ,wiem ze lbisz Tysona i nie chcialbys aby doszło do III walki z Holyfieldem bo Tyson zaliczyłby porazke prawdopodobnie przed czasem .
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 10:40:10 
Zapytajcie sie takiego Łapina to wam powie kto i dlaczego by wygral w pojedynku Golota vs Ali, tak samo zapytajcie sie Beenhakera jak by widziala szanse swojej jedenastaki z jakas czolowa druzyna lat 70-tych.
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 10:40:58 
Granvorka dokładnie zgadzam sie z toba i widze ze ty masz troche pojecia o boksie .
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 10:42:54 
'kazdy kto wie troche wiecej na temat boksu, metodach treningu kiedys a dzis, wie dlaczego by Golota wygral.'

rozumiem,ze jestes trenerem i mega specjalista od treningu skoro podwazasz zdanie np Randolpha Sugara ktory wstawil Aliego do top100 wszechczasow, Golota nawet nie zblizyl sie do tego progu. Zreszta kazdy specjalista ma w swoim topie Alego. Trzeba byc niepelnosprytnym zeby porownywac Golote do Alego.
I jeszcze jedno : Tyson przegrywal walki po wyjsciu z wiezienia no i jedna wpadka z Douglasem, Golota przegral z KAZDYM lepszym zawodnikiem, udalo mu sie tylko z Sandersem, ale gdzie tam sandersowi do alego. Jak w ogole mozna tak pisac o Tysonie z ktorym wielu balo by sie w ogole wyjsc do ringu a na Golote nawet sredniak Austin mial recepte, bo dziala doklandnie to samo co 10 lat temu (Golota sie nie uczy na bledach) tzn zaatakowac w pierwszych sekundach i na 100% bedzie jakis numer.
Inna sprawa ze w boksie oprocz talentu i warunkow psychicznych liczy sie psychika z ktora Golota mial zawsze problemy i dlatego nie wygral by nigdy walki z kims wielkim. Bez twardej psychiki nie masz czego szukac w sporcie.
Golota to wielki niespelniony talent i nauczcie sie z tym zyc dzieciaczki.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 10:43:38 
Nie przesadzajmy z tym Tysonem, Mike nokautowal bardzo dobrych zawodnikow ale nie wybitnych(nie licze Holmesa bedacego dawno po prime).

 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 10:46:18 
Granworka kogo wybitnego znokautowal Golota?
Mozna by dyskutowac w sprawie porownania Alego i Tysona bo to jedni z najlepszych bokserow w historii, ale Golota z taka psychika nie mial szans ani z jednym ani z drugim, psychiki nie naprawisz 'postepem' ani 'nowoczesnymi metodami treningu'. Z pewnymi cechami czlowiek sie rodzi a pewne sa ksztaltowane przez srodowisko w ktorym sie obracasz i taka jest prawda. Golota to niezly technik i zawsze mu kibicowalem ale porownywanie go do najlepszych to swietokradztwo.
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 10:47:45 
Reasumujac Golota z ta psychika moglby sie sam znokautowac.
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 10:49:46 
payback widze ze szukasz ciury w całym a nie masz rarcji Gołota przegrał z Austinem majac ponad 40 lat kolego Tyson przegrał przed czasem z Williamsem i McBridem a to ze najwieksi specialisci zaliczaja do 100 wszechczasów alego a nie gołote to nie znaczy i nie mówie ze Ali nie byl jednym z najbadziej utytułowanym w HW ale przegrałby z Gołota ,jescze wspomne o tym talencie co mówiłes Tyson byl super talentem kolego a Gołota nie no to my nie mamy o czym gadac Chlopie Gołota to miał talent jak bys chcial wiedziec Technicznie duzo lepszy był Gołota .
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 10:52:59 
Payback tak ale musialby sie nazywac payback .
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 10:57:20 
Ludzie sie podniecaja tym ze Tyson nokautowal kelnerów albo worki pomidorów w 1 rundzie Ali sie zgadzam ze uwazany jest do jednych z najlepszych bokserów w histori Hw co do Tysona to sie absolutnie nie zgadzam ale jest jeden bokser który jest przed Alim tak tak panowie to jest on sam Evander Holyfield .
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 11:01:26 
Payback ty w ogole nie rozumiesz na jakiej podstawie sa tworzone takie rankingi.

Zobacz na ranking wszechczasow IMDB filmow Sci-FI, na miejscu 8 jest film Metropolis z 1927 roku, ktory wyprzedza wiele mlodszych gdzie sa nieporywnaywlanie lepsze efekty specjalne, zastanow sie dlaczego i porownaj to z rankingami bokserow (top wszechczasow)
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 11:01:40 
canavaro jesli nie widzisz roznicy miedzy mega talentem Tysonem i Alim a slabym psychicznie Golota to w ogole nie mamy o czym rozmawiac, masz klapki na oczach albo nie znasz sie na boksie. Twoj idol nigdy niczego wielkiego nie osiagnal a przegrywal z byle kim i w fatalnym stylu. Nawet wygranej z Bowe nie potrafil doiwezc do mety (2 razy!) bo nie wytrzymal nerwowo.Z Lewisem i Brewsterem tez polegl jak leszcz i do tego nie wyciagnal z tego ZADNYCH WNIOSKOW. Stal sie slawny z powodu przegranych przez KO w pierwszych rundach, ucieczek z ringow czy walenia po jajach.
Tyson to tez byl swietny technik, zobacz jak walczyl przed pojsciem do wiezienia. I zobacz kilka walk Alego zanim zaczniesz go porownywac do sredniakow bo bluznisz.

'Chlopie Gołota to miał talent jak bys chcial wiedziec Technicznie duzo lepszy był Gołota . '

Ale co ma piernik do wiatraka? Tyson obijal ludzi w walkach mistrzowskich a Golota wszystko w zyciu przegral co mial do przegrania. Naprawde nie widzisz roznicy?
NA SAMYM TALENCIE NIE WYGRYWA SIE WALK! Goly w ogole nie mial psychiki do sportu! On by sie zesral na konferencji z Alim.

Ten kult pokananych ktory jest w polsce zaczyna mnie powoli przerazac.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 11:06:01 
Payback zajmij sie lepiej szachami, bo o boksie piszesz brednie, nie wiem ile masz lat ale albo jest dosc mlody albo masz slaba pamiec skoro piszesz ze Golota stal sie slawny z powodu przegranych przez KO w pierwszysch rundach - to jest oczywista nieprawda,jesli nie wiesz tak podstawowej rzeczy to nasza dalsza dyskusja nie ma sensu...

To byl moj ostatni wpis w tej dyskusji, poczytaj sobie wypowiedzi Foremana o Golocie...

Pozdrawiam.
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 11:06:47 
'Zobacz na ranking wszechczasow IMDB filmow Sci-FI, na miejscu 8 jest film Metropolis z 1927 roku, ktory wyprzedza wiele mlodszych gdzie sa nieporywnaywlanie lepsze efekty specjalne, zastanow sie dlaczego i porownaj to z rankingami bokserow'

Strasznie plyti tok myslenia, znam stare filmy ktorych fabula przyciaga lepiej od nowoczesnych gniotow z efektami. Efekty maja sie nijak do jakosci filmu.
Poza tym w boksie wyniki sa wymierne (golota PRZEGRYWAL a Ali WYGRYWAL z czolowka). W filmach nie ma wymiernego wyniku tutaj jednemu moze podobac sie szmira z bollywood a drugiemu niezalezne i ambitne kino.
W boksie mozesz wygrac, przegrac i zremisowac a Golota glownie przegrywal. Nie dyskutuyj z faktami.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 11:07:36 
payback- ma 100%racji, najważniejszy jest talent. obecnie najwięksi mistrzowie długodystansowcy to Etiopczycy Gebrslassie i Bekele,ci panowie nie mają pojęcia co to pulsometr, odżywki, suplementy ani poważne programy trenningowe. Bekele nawet nie wie ile przebiega kilometrów dziennie (polecam wywiady na bieganie.pl) Euro i amerykańscy długodystansowcy(świetnie trenowani, odżywiani, ze sztabami fachowców i laboratoriami) długodystansowcy mogą co najwyżej oglądać tych panów z tyłu z odległości kilkuset metrów. Dlaczego bo w etiopii biegają setki tysięcy dzieci (nie ma tam tv,Mc Donalda,ani gier komputerowych) Byłem w Etiopii i nawet zaprzyjaźniłem się z 14letnim biegaczem Brukim.i z tych tysięcy dzieci wynajduje sie talenty. z w Europie i Usa dużo mniej dzieci biega i nie mają motywacji bo wola żreć w McDonaldzie i trzepać gruchę przy pornosach z netu.Tak samo jest z boksem Ali,Frazier ,Forman, Holy to talenty wyłowione drogą selekcji z tysięcy dzieciaków obijających worki po szkole w śmierych salach. Liakowicz,Grant, Briggs, McClain, Sosnowski to goście bez większego talentu z których za późno i na siłe próbowali zrobić mistrza. Kiedyś bokserzy byli gorzej trenowani???-to porównajcie sobie jak wyglądał młody Ali,Forman ,Norton,Holy, Lewis a obecna młoda czołowka(Powetkin,Ibragimow,Laikowicz-sylwetki sprzedawcy kebabów a nie sportowców)
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 11:07:54 
payback przyczepiles sie do psychiki i tyle jak bys chciał wiedziec to Gołota nie jest moim idolem tylko jest to Holyfield i bracia Kliczko tak twój cytat : Tyson obijal ludzi w walkach mistrzowskich haha smiech na sali w walkach mistrzrowskich Tyson dostał 2 razy od Holyfielda od Lewisa,Douglasa nawet przegrywał na pkt z Botha a z Bowe nigdy sie nie spotkał.
 Autor komentarza: kazan
Data: 27-01-2009 11:09:51 
Gołota z mocną psychiką zająłby tron HW i dłuuugo na nim siedzial. Mial wszystko (warunki fizyczne, technikę, siłę) OPRÓCZ psychiki, żeby być wielkim mistrzem. Pomimo tego, że bardzo kibicuję Gołocie od zawsze, to sprawę trzeba stawiać jasno - zarówno Tyson jak i Ali osiągneli wiecęj w boksie i są przez to większymi bokserami. W tym kontekscie nie liczy się potencjał, lecz osiągniecia. Oczywiście i tu są wypaczenia (Valujew-mistrz jakby nie patrzeć), no ale obecna HW to cyrk.
 Autor komentarza: kazan
Data: 27-01-2009 11:10:22 
Gołota z mocną psychiką zająłby tron HW i dłuuugo na nim siedzial. Mial wszystko (warunki fizyczne, technikę, siłę) OPRÓCZ psychiki, żeby być wielkim mistrzem. Pomimo tego, że bardzo kibicuję Gołocie od zawsze, to sprawę trzeba stawiać jasno - zarówno Tyson jak i Ali osiągneli wiecęj w boksie i są przez to większymi bokserami. W tym kontekscie nie liczy się potencjał, lecz osiągniecia. Oczywiście i tu są wypaczenia (Valujew-mistrz jakby nie patrzeć), no ale obecna HW to cyrk.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 11:12:54 
. Efekty maja sie nijak do jakosci filmu."
W ogole nie rozumiesz tego porownania z rankingami, w ogole...

Pomysl troche, myslenie nie boli , uwierz mi
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 11:14:54 
canavaro zobacz na boxrec ile razy Tyson bronil mistrzostwa swiata zanim przegral z Douglasem i z kim go bronil. Co z tego ze przegrywal na punkty z Botha skoro walke wygral? W boksie jest jeden wynik i on wygral. Goly wygrywal z Bowe i jak psychol zaczal walic po jajach. No i przegral i z tego jest pamietany.
Fakty chlopie, FAKTY! Nie mozna w ogole porownywac Goloty do swiatowego topu, to jest idiotyzm!.
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 11:18:28 
Podobna sytuacja do biegaczyma miejse w pilce, o ktorej tak chetnie sie wypowiadacie. Nie ma porownania do zaplecza sportowego i wydatkow na pilke w Polsce a np w Nigerii czy innych krajach afrykanskich a mimo to polska miala by z nimi inewielkie szanse. Infrastruktura sportowa nawet w Brazylii tez jest bylejaka (stadiony pamietaja lata 30-40) , w argentynie to samo, to sa biedne kraje a mimo to sa w scislej swiatowej czolowce. Technika i postep to nie wszystko, tou dochodzi jeszcze talent, ciezka praca, motywacja i TRADYCJE!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 11:39:33 
jako gówniarz trenowałem boks u Kazimierza Szczerby(jednego z najlepszych polskich bokserów (ale to chyba każdy tu wie))było to w czasie gdy Gołota bił się z Bowem. Wszyscy widzieli w gołocie wielkiego mistrza tylko Pan Kazimierz który trenował Gołotę i o ile pamiętam był z nim na olimpiadzie mówił że nic z tego nie będzie nie ta psychika talent owszem ale nie największy mnóstwo błędów itd, Twierdził też że taki kozak Mawrowicz jest o wiele lepszy.Jak się okazało nie pomylił się.Podejrzewam że Pan SZczerba za stwierdzenie że "gołota prime wygrałby z alim Prime" wysłał by do psychiatry albo dał w pape za obraze legend
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 11:45:12 
StonkaKartoflana co ty to kometujesz biegi czy boks ???? stonka nie chodzi o wyglad a jesli juz to czemus nie wymienił Braci Kliczko ,Briggsa .
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 11:49:05 
payback ja swoje a ty swoje to tak jak bym gadal do słupa a słup stoi jak dupa.
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 11:54:11 
talent, ciezka praca, motywacja i TRADYCJE to wszystko zgadza sie z Gołota .A cos cinie pasi nie rozumie .
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 11:57:05 
Golota nie mial psychiki canavaro. To nie byl kompletny bokser.
Tyson walczyl o mistrzostwa swiata dlugo przed walkami z Holyfieldem i te walki wygrywal. Golota nigdy nie pokonal nikogo o klasie zblizonej do przeciwnikow Tysona.
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:00:04 
payback ja swoje a ty swoje i znowu piszesz to samo juz ci pisałem ze Tyson bronił swego pasa pod koniec lat 80 z kelnerami pare sredniaków było w 1990 przegral przez ko z Douglasem i nie pokonał zadnego dobrego przeciwnika a w latach 90 waga ciezka byla najbardziej obsadzona .
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:00:47 
payback piszesz bzdury .
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 12:05:03 
canavaro1234-jeśli nie wiesz po co komentuje biegi to weź sobie słownik i sprawdz co znaczy słowo "analogia".
Braci Kliczko nie wymieniłem bo to świetni bokserzy (o dwie klas lepsi niż Liakowicze Ibragimowicze)i myślę że w każdych czasach byli by w czołówce, choć raczej nie dali by rady najlepszym wszechczasów.Briggsa jak najbardziej wymieniłem bo to skoksowana łajza a nie klasowy bokser(choć za młodu miewał niezłe chwile)
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:08:29 
StonkaKartoflana ja sie interesuje ogólnie całym sportem w polsce i na swiecie ale najbardziej Boksem trenuje go i to jest moje Hobby ale jesli ty porównujesz biegi i boks to nie mamy o czym gadac stary .
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:12:29 
Walka Kliczko Haye według mnie powinna odbyc dla jednego jak i drrugiego na neutrralnym terenie czyli w USA tam jest mekka boksu a nie w Europie .
 Autor komentarza: Luton
Data: 27-01-2009 12:15:48 
W USA najlepiej, ale nie robi to większej różnicy w obiektywiźmie sędziów. Ta walka nie ma prawa pójść na pełny dystans
 Autor komentarza: Danny
Data: 27-01-2009 12:18:13 
.....ale dyskusja:)


Popieram ciebie StonkaKartoflana w 100%
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:18:17 
Stawiam ze Kliczko zwyciezy przez KO.
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 12:18:34 
Canavaro czy ty jestes normalny?
Tyson w latach swojej swietnosci walczyl min z Frankiem Bruno, Michaelem Spinksem, Berbickiem, Tuckerem. Zaden z nich nie jest kelnerem przestan klamac chlopie!
Golota nie mial naweto polowy osiagniec tylko co kazdy z wyzej wymienionych bokserow. Przestan sie osmieszac Gloto to niezly technik z kiepska psychika i charakterem tchorza.
Przyjmij fakty zamiast zyc w jakims urojonym siwecie!

Jest rzecza oczywista ze po wyjsciu z wiezienia Tyson nie byl w takiej formie jak w latach 80 ale nie pisz ze przegrywal najwazniejsze walki skoro przed konfrontacja z Holym bronil 3 pasow i byl niekwestionowanym mistrzem tej kategorii 9 razy.
Zdejmij klapki z oczu Golota nawet gdyby wygral jakims cudem pas to w obronie zesral by sie ze strachu i tak dlugo byl by mistrzem!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 12:19:40 
canavaro1234-po pierwsze nie porównuje biegów do boksu tylko piszę o metodach znajdowania talentów w sporcie (jak tego nie kumasz to rozpocznij edukację od nowa od 1 klasy podstawówki), Po drugie jak nie mamy o czym gadać -jak piszesz -to po chu. pierwszy komentujesz moje posty???
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:23:03 
payback ty czytasz co piszesz czy nie ja swoje ty swoje chlopie .Frankiem Bruno, Michaelem Spinksem, Berbickiem, Tuckerem to piesciarze nie z najwyzszej półki chyba ze dla ciebie Spinks byl dobrry w junior ciezkiej a reszta to sredniacy o twardej szczece charakterze to tyle .
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:24:43 
stonka ale co ci to daje jakie sa metody znajdowania talentu czytaj co psizesz .
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:27:57 
Ja swoje a kolega Stonka i kolega payback swoje to sie nie dogadamy .
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 12:30:05 
Canavaro zasnatow sie nad soba dobrze Ci radze. Frank Bruno byl mistrzem europy pozniej swiata i calkiem przywoicie radzil sobie w walce z Lewisem z ktorym Golota przegral doslownie w pare sekund. Poza tym Bruno ma jeden z najwiekszych odesetek nokautow w wadze ciezkiej.
Jak Ty mozesz w ogole porownywac wiecznego przegranca Golote z ex-mistrzami swiata? Przeciez Golota w zyciu NIGDY NIE WYGRAL ZADNEJ POWAZNEJ WALKI.
Taki Spinks wygral np z Qawim, Holmesem, Muhammadem. Czlowieku ja Cie prosze, jak chcesz gloryfikowac przegrancow to droga wolna ale przy okazji robisz z siebie durnia.
Jesli chcesz nazywac ww kelnerami to nie wiem jak okreslisz Golote ktory nie dorownywal im do piet.

Ludzie przeciez to trzeba miec klapy na oczach zeby nie widziec takich oczywistych rzeczy!
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:32:41 
kolego payback niech na temat tych piesciarzy Frank Bruno.Spink ,Tucker wpowiedza sie inni to zobaczysz jaka jest prawda oprócz Kolego stonki i danny .
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 12:34:33 
Spink i Berbick byli mistrzami swiata i medalistami olimpijskimi. To sa zawodnicy z nienajwyzszej polki? Ogarnij sie chlopie... Trzeba miec naprawde klapy...
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:37:57 
Wałujew tez jest mistrzem swiata gołota tez jest medalista olimpijskim tonie ma znaczeni stary gadam do słupa a słup stoi jak dupa .
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 12:38:25 
kolego canavaroi zapytaj na jakimkolwiek zagranicnzym forum zeby ci porownali golote do bruno czy berbicka to zobaczysz. tam ludzie nei sa zapatrzeni w przegrancow ktorzy nic nie osiagneli i taka prawda.
Tyson= 3 pasy i dominacja w latach 80tych. Golota = ucieczki z ringu i przegrane przez KO w 1 rundzie + brak wygranych z kims naprawde znaczacym i syndrom lania po jajach.
Fakty
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 12:38:51 
canavaro1234-idz do biblioteki i kup sobie książkę pt
.Logika i spróbuj ją przeczytać.
Bekele - jest jednym z najlepszych biegaczy(pomimo prymitywnych metod treninngowych) wszechczasów bo był drogą selekcjii wybrany jako największy talent z milionów dzieciaków.
Podobnie Ali jest uznawany za największego Hw bo drogą selekcji został wybrany z setek tysięcy dzieciaków ćwiczących Boks.
Grant był wzięty z ulicy bo był duży i dobrze wyglądał był świetnie trenowany i dobrze prowadzony, kreowany na wielkiego mistrza mimo to w najważniejszych walkach dostał wpierdol. KUMASZ?
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:44:53 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik canavaro1234 piszący z IP: 83.5.2.129 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 12:45:29 
'gołota tez jest medalista olimpijskim tonie'
czyli widac zgodnie z twoim tokiem rozumowania golota to kelner. rzeczywiscie ksiazka do logiki by ci sie przydala.

canavro pisze ci ostatni raz : wszystkie twoje zdania o golocie to wishfull thinking. Golota nie byl nigdy mistrzem europy ani mistrzem swiata. z faktami nie wygrasz. Rowniez nigdy nie wygral z nikim pokroju Spinksa czy Bruno. Przegral cala kariere. Porownywanie go do Tysona czy Alego to idiotyzm.
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:46:01 
szukacie ciury w całym a nie macie racji ja swoje poraz setny a wy swoje .
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:53:41 
Payback a kto zaczoł pierszy porównywac ty czy ja ???co piszcie se z chcecie ze stonka ale prawda jest taka a nie inna .
 Autor komentarza: remyy
Data: 27-01-2009 12:53:50 
payback stary jak czytam Twoje wypowiedzi skoro ty Bowe nazywasz nie znaczący (Bowe wygrał z Holyfieldem) a Gołote po prostu zajechali po 2 mega wyczepujących walkach z Bowem dali mu Lewisa. I tak się skończyło jak się skończyło obojętnie kto by wszedł to też by tak skończył. Nikt o warunkach Gołoty nie ma takiej techniki koordynacji ruchowej wytrzymałości i siły. Tylko przytrafiły mu się pewne historie który już dawno by się odechciało boksu mam na myśli kontuzje poczytaj o tym kolego będziesz wiedział więcej pozdr
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 12:53:56 
Payback a kto zaczął pierszy porównywac ty czy ja ???co piszcie se z chcecie ze stonka ale prawda jest taka a nie inna .
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 12:54:09 
payback-dokładnie nikt poza Polską nie ceni bardziej Gołoty od Bruno,Tuckera, czy Berbicka.Co więcej Bruno do czasu Ko wygrywał nieznacznie z Prime Lewisem, jak przegrał z lLewisem 'Gołota nie muszę dodawać.
 Autor komentarza: remyy
Data: 27-01-2009 12:57:11 
payback stary jak czytam Twoje wypowiedzi skoro ty Bowe nazywasz nie znaczący (Bowe wygrał z Holyfieldem) a Gołote po prostu zajechali po 2 mega wyczepujących walkach z Bowem dali mu Lewisa. I tak się skończyło jak się skończyło obojętnie kto by wszedł to też by tak skończył. Nikt o warunkach Gołoty nie ma takiej techniki koordynacji ruchowej wytrzymałości i siły. Tylko przytrafiły mu się pewne historie który już dawno by się odechciało boksu mam na myśli kontuzje poczytaj o tym kolego będziesz wiedział więcej pozdr
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 13:00:28 
remmy Golota przegral obie walki z Bowem, nigdy nie pisalem ze Bowe jest nic nieznaczacy. GOLOTA PRZEGRAL TE WALKI Z UWAGI NA CIOSY PO JAJACH! Gdyby walczyl normalnie to moze by i wygral. ALE PRZEGRAL i taka jest prawda.
Wy wolicie zeby ktos ladnie przegrywal niz wygrywal w byle jakim styulu. Taka niestety jest polska i kult glupich porazek patrz Golota czy wg wielu historykow powstanie warszawskie. To jest taka polska mentalnosc nigdzie indziej nie spotykana.
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 13:04:59 
Nie pisalem tez ze Golota to cienias bo uwazam ze byl calkiem niezly ale wlasnie 'historie' o ktorych ty piszesz wykluczaja go z jednej polki z Tysonem, Alim czy chocby Bruno ktory nigdy nikomu z ringu nei zwiewal i nie zblaznil sie na oczach milionow kibicow.
Golota moze byc gdzies kolo TOP10 ale zmarnowanych talentow lat 90tych.
 Autor komentarza: remyy
Data: 27-01-2009 13:06:13 
StonkaKartoflana w dzisiejszych czasach jest coś takiego jak sprzęt do ćwiczeń, ćwiczysz poszczególne partie mięśni ćwicząc na sprzęcie prymitywnym i metodami prymitywnym,i to możesz wygrać tylko kontuzje i nic więcej pozdr
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 13:14:57 
jeszcze jedno : wy po prostu mylicie to co Golota teoretycznie mogl osiagnac z tym co osiagnal rzeczywiscie i to jest wasz najwiekszy problem
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 13:19:18 
Payback i stonka nie piszcie juz wiecej bo to jest zenada ja pier rhahaha .
 Autor komentarza: remyy
Data: 27-01-2009 13:21:56 
payback Ty masz pojęcie o boksie takie jak Michalczewski heheheh pewnie jesteś jego zagorzałym fanem i nie generalizuj ludzi
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 13:23:43 
remy-worki są identyczne, gruszki są identyczne, skakanki są identyczne, tarcze są identyczne, piłkile karskie jak były itd, dając z siebie wszystko na każdym sprzęcie narażasz się na l kontuzje.
"ćwiczysz poszczególne partie mięśni"-ćwicząc poszczególne wyizolowane partie mięśni(na nowoczesnych maszynach) niszczy się koordynację i współpracę między mięśniami!!!!Dlatego zapaśnik jest w praktyce dużo silniejszy niż tej samej wagi kulturysta nawet jeśli kulturysta podniesie w wizolowanym ruchu więcej na klatę to Zapaśnik będzie lepszy w praktyce -gdy trzeba podnieść szafę, przenieść worki z cementem a już napewno spuści wpierdol kulturyście.Pozdrawiam
 Autor komentarza: payback
Data: 27-01-2009 13:28:52 
canavaro wlasnie pokazal poziom kultury jaki prezentuje polska mlodziez :-) widac ze gimnazjum niszczy ludziom psyche :-)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 13:32:42 
"Hahahahah", "nie znasz się na boksie","nie piszcie już więcej" to jedyne argumenty największego półmózga na tym Forum - canavaro1234/
Ja spadam.pozdrawiam
 Autor komentarza: remyy
Data: 27-01-2009 13:38:34 
StonkaKartoflana widać też że byłeś na sali jakieś kilka lat temu prócz tego co wymieniłeś są jeszcze inne przyrządy a ten Twój trener zamiast wierzyć w swojego wychowanka i dać mu kilka wskazówek jak robił to da mato dla tyson
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 13:39:42 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik canavaro1234 piszący z IP: 83.5.2.129 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 13:41:20 
remyy skoda słów na takich błaznów jakim jest payback i stonka chłopcy sie boja prawdy .
 Autor komentarza: Undercover
Data: 27-01-2009 13:49:53 
Gołota w swojej normalnej dyspozycji z lat 90 ( potocznie to się mówi prime ) nie miałby żadnych problemów z Hayem i obydwoma braćmi Klitschko. Gołota miał duzo większy potenjał od wszystkich dzisijszych panującyh mistrzów świata. Był genialny technicznie, racja mógłby mieć mocniejsy cios,ale przecież 3/4 jego walk zakończyło się przez KO.
 Autor komentarza: cdn
Data: 27-01-2009 13:51:50 
której prawdy sie boją ? tej, że Gołota wygrałby z Alim :))))) ?
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 14:13:17 
cdn znaczy sie nie boja sie tylko nie chca znac tak o Gołocie i o Tysonie .
 Autor komentarza: kazan
Data: 27-01-2009 14:16:34 
Bardzo cenię Gołotę, wybaczałem mu największe wtopy, ale nie popadjcie w absurd. Potencjał Gołota bez wątpienia miał, ale jak już ktoś ładnie to ujął nie był bokserem komplentym. Brakowało mu psychiki mistrza. Poza tym miał wszystko! Jednak stres przed walką go usztywniał i reszta atutów pryskała. Takie są fakty! Nie ma sensu "gdybać" na taką skalę! Dlaczego pobił po jajach Bowe na nieco ponad 3 minuty przed końcem wygranej walki?! To nie jest normalne zachowanie silnego psychicznie człowieka! Gołocie brakowało psychiki i aż psychiki. Ona w sporcie musi być silna. Szczgólnie w boksie!!
 Autor komentarza: zawodnik
Data: 27-01-2009 14:26:43 
ty piotrek chłopina czy jak ci tam - bowe, grant top 5???? buhahahhahah.....Gołota pokonał obu a mówię tu o samym talenice ty beztalenciu jeden ! nie mówimy tu o psychice a samych umiejeętnościach boksowania !

1Lewis
2Tyson
3Gołota
4Holiefield

Tego Granta to chyba masz z kosmosu...chciałbym ci przypomnieć, że 2x razy Gołota wysoko prowadził na punkty z Bowem, miał go na deskach nie raz, a co do Granta, który szorował podłogę na początku walki, a potem przez kolejne walki był punktowany..sami znawcy tu siedzą widzę, co do walki z Lennoxem jasne jest, że Andrew jak wielu innych walkach nie wytrzymał napięcia i pękł, przypomne ci koleszko, że Andrew w czasach amatorskich wysoko wypunktował Lennoxa Lewisa...pewnie powiedzenia co do Andrew, które jest stare jak świat czyli " jak go nie znokautujesz to nie wygrasz" pewnie tez nie znasz, to, że Adrew mial jeden z najlepszych lewych prostych w historii boksu też nie znasz, to, że był jednym z najmocniej bijących w ciężkiej, bardzo szybkim jak na ta wagę zawodnikiem, odpornym na ciosy, to, że techniką bił na głowe Kliczków Lennoxa czy Bowe....tak jak w artykule "swojego nie znacie, cudze chwalicie"
 Autor komentarza: remyy
Data: 27-01-2009 14:42:40 
Chłopaki sorry że to powiem, nie powinienem tego mówić na forum bo mogę dostać bana hehe nie powiem też nazwiska znanego i szanowanego znawcę boksu na świecie ( starszy pan z cygarem) na pewno już wiecie o kim mówię przytoczę jego słowa "że nie każdy może zostać mistrzem bo z góry mówia kto ma nim zostać"
 Autor komentarza: remyy
Data: 27-01-2009 14:43:55 
zapomniałem dodać że może tyczyło sie to też Gołoty
 Autor komentarza: zawodnik
Data: 27-01-2009 14:50:26 
Gołota nigdy nie został skreślony dowodem, jest to ile szans dostawał by zostać mistrzem, Gołote nikt nie skreślił, on skreślił sam siebie...
 Autor komentarza: macio78
Data: 27-01-2009 15:27:32 
JAKI JEST TEMAT PRZEWODNI? AHA ,KLICZKO VS HAYE. MOIM ZDANIEM TO JESCZE NIE CZAS NA PAS W HV DLA HAYE ALE POMIMO UKLADOW I UKLADZIKOW NOKALT I TYLKO NOKALT WYJASNI NASZE SPEKULACJE !
KONIEC I KROPKA.
 Autor komentarza: Lesiu
Data: 27-01-2009 15:30:02 
nie wiem po co ta dyskusja
 Autor komentarza: Lesiu
Data: 27-01-2009 15:30:10 
nie wiem po co ta dyskusja
 Autor komentarza: Danny
Data: 27-01-2009 16:18:03 
,,Gołota nigdy nie został skreślony dowodem, jest to ile szans dostawał by zostać mistrzem, Gołote nikt nie skreślił, on skreślił sam siebie... ,,

zawodnik- nic dodać nic ująć,popieram w 100%.Andrzejowi zabrakło pewnych cech charakteru i taka jest prawda.Umiejętnosci były na opowiednim poziomie.Szkoda walk z Brewsterem,Ruizem,Byrdem ale oni mieli odpowiednie charaktery do walki.Motywacja,charakter,zaciecie do walki to są elementy,które musi posiadcz champion.Andrew należał do szrokiej czołowki jaka wtedy była.to były czsy:)

Co do walki Kliczko-Haye,stawiam na Kliczke przez K.O,David moze wygrac ale przez,,lucky punch,,:)Takie jest moje zdanie i tyle w tym temacie

pozdro
 Autor komentarza: zbigniew
Data: 27-01-2009 16:54:17 
WladimirKliczko vs DavidHaye jestem za anglikiem ale bedzie mial ciezko bo nie potrafi boksowac technicznie
 Autor komentarza: zbigniew
Data: 27-01-2009 16:57:50 
a wygra lepszy proste chyba ze znowu bedzie przekret jak po walce holyfield vs walujew
 Autor komentarza: otke
Data: 27-01-2009 16:58:47 
zawodnik w jakim niby aspekcie Gołota jest lepszy od Holego? Zaraz chyba padne ze śmiechu..Poza tym Gołota przegrał i z Bowem(2x) i z Grantem. Porównywanie go do najlepszych kończy się po obejrzeniu np walki z Tysonem, gdzie mimo średniego przygotowania Mike tak mu obił główkę że Andrzej uciekł z ringu. Zresztą czołowy bokser i super talent nie przewraca się po 1 ciosie kogoś takiego jak Austin. Nie interesuje mnie psychika, mógł chociaż zrobić podwójną garde, schodzić z lini ciosów i uderzać prostymi.
Skąd ty chłopino(zawodnik) wytrzasnołeś takie informacje że niby Andrew wypunktował Lewisa? Dużo mówiło się o sparnigach Andrzeja z Lennoxem przed turniejem Sztama i już w czasie karier zawodowych. W obu sparingach Andrzej przegrał przez ko, w prawdziwej walce się to powtórzyło. Gołota to tylko czołowy bokser, do super talentów nigdy się nie zaliczał, wystarczy popatrzeć jak zadaje te swoje sygnalizowane i sztywne cepy z nasady. A śmiejecie się z Petera..
 Autor komentarza: zbigniew
Data: 27-01-2009 17:00:35 
w boksie wszystko jest mozliwe jak golote oszukali po walce z ruizem
 Autor komentarza: otke
Data: 27-01-2009 17:01:28 
zawodnik w jakim niby aspekcie Gołota jest lepszy od Holego? Zaraz chyba padne ze śmiechu..Poza tym Gołota przegrał i z Bowem(2x) i z Grantem. Porównywanie go do najlepszych kończy się po obejrzeniu np walki z Tysonem, gdzie mimo średniego przygotowania Mike tak mu obił główkę że Andrzej uciekł z ringu. Zresztą czołowy bokser i super talent nie przewraca się po 1 ciosie kogoś takiego jak Austin. Nie interesuje mnie psychika, mógł chociaż zrobić podwójną garde, schodzić z lini ciosów i uderzać prostymi.
Skąd ty chłopino(zawodnik) wytrzasnołeś takie informacje że niby Andrew wypunktował Lewisa? Dużo mówiło się o sparnigach Andrzeja z Lennoxem przed turniejem Sztama i już w czasie karier zawodowych. W obu sparingach Andrzej przegrał przez ko, w prawdziwej walce się to powtórzyło. Gołota to tylko czołowy bokser, do super talentów nigdy się nie zaliczał, wystarczy popatrzeć jak zadaje te swoje sygnalizowane i sztywne cepy z nasady. A śmiejecie się z Petera..
 Autor komentarza: remyy
Data: 27-01-2009 17:39:31 
chłopino otke inaczej mówiąc zagorzały fan śmiesznego Michalczewskiego który walczył tylko w europie a wszedzie indziej po prostu bał się walczyć prawdziwy boks zaczyna się dopiero za oceanem. Gołota pewnego czasu robił czasówki tylko lewym prostym a prawą ręką dokańczał dzieła zniszczenia a było to przed wypadkiem jakiego doznał, i tak jest cudem to że boksuje na tak wielkim poziomie. Wypowiadał się zawodnik (śmiesznej klasy) który walczył zarówno z holym jak i golota i porównał ich. "mógł chociaż zrobić podwójną garde, schodzić z lini ciosów i uderzać prostymi." pojęcie to Ty masz heheheh
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 17:43:17 
hahahahha
 Autor komentarza: zawodnik
Data: 27-01-2009 17:54:24 
Gołota bije dużo mocniej od Holego technicznie są na podobnym poziomie chodź wyżej cenie Andrzeja ze względu na bardziej destrukcyjny styl walki, Holy przypominam zresztą 2 x razy dostał mocno po dupie od Riddica Bowe, więc nie siej tu farmazonów, druga sprawa, że Andrzej Gołota wygrał z Lennoxem Lewisem w czasach amatorskich w oficjalnej amatorkiej walce (są to słowa nie jakiego Pindery, który nie raz w studiu przypominał o tym kilka razy, ale ty pewnie Gołotę znasz z filmików na You Tubie w stylu "Gołota vs Rocky" czy opowiadań taty- "gołota hołota spierd*** z ringu" (...) a nie w jakiś pseudo sparringach, które sobie we łbie wymyślasz na poczekaniu aby na siłę obalić moje zdanie, Gołota ma silną sczękę, przypominam, że za każdym razem kiedy dostawał potężne bomby od Lennoxa, Brestwera, Auststina, Tysona za każdym razem wstawał. Każdy kto patrzy na Andrzeja bez stronnym okiem wie, że gdyby nie psychika był by mistrzem świata i to w czasch kiedy waga ciężka miała wielkich zawodników...
 Autor komentarza: zawodnik
Data: 27-01-2009 17:57:17 
ty stefan otke zmień strone na BOXEN.DE
 Autor komentarza: mercer
Data: 27-01-2009 18:40:40 
Jak śmiesz porównywać Holyfielda do Gołoty, przecież to skandal, ty porównujesz gościa, który jest jednym z 10 najwybitniejszych HW wszechczasów do typa, który jest pamiętany TYLKO z powodów negatywnych, w Polsce jest to heros narodowy, bo pięknie walczył z Bowe'm, a wszędzie pamiętają to, że Golota to ten co 2 razy oddał Bowe'owi wygrane walki bo pił po jajach. Pięknie Gołota walczył z Sandersem, czyli typem o rekordzie 23-13, w zasadzie journeymanem, mogę tylko dodać, iż Holyfield potrafił pokazać piękny, porywający boks w większej ilości spotkań, i to z poważniejszymi rywalami. O to lista wyczynów Holy'ego, skopiowałem to, żeby pokazać, że takie porównania są nie na miejscu
WBA Cruiserweight Champion
1986-07-12 – 1988 (Vacated)
IBF Cruiserweight Champion
May 5, 1987 – 1988 (Vacated)
WBC Cruiserweight Champion
April 9, 1988 – 1988 (Vacated)
IBF Heavyweight Champion
WBA Heavyweight Champion
WBC Heavyweight Champion
October 25, 1990 – November 13, 1992
IBF Heavyweight Champion
WBA Heavyweight Champion
November 6, 1993 – April 22, 1994
WBA Heavyweight Champion
November 9, 1996 – November 13, 1999
IBF Heavyweight Champion
November 8, 1997 – November 13, 1999
WBA Heavyweight Champion
August 12, 2000 – March 3, 2001

Ring Magazine Fighter of the Year
1987, 1996, 1997

BRAWO !!!!!!!
 Autor komentarza: otke
Data: 27-01-2009 18:46:05 
remyy, gołota mógłby Michalczewskiemu ręczniki prasować jeżeli chodzi o poziom sportowy, lepiej sam jedz za ocean, pewnie zostaniesz tam malarzem, pokojowym. Nie wiem gdzie ty widziałeś te czasówki Gołoty lewą, chyba że podglądałeś go w ubikacji. Na ringu nie mógł nawet nadruszyć starego Fergusona którego Bowe znokautował w 1rd. Na temat boksu pewnie zbyt dużo nie wiesz bo piejesz jak kogut na widok słów typu garda czy zejść z lini ciosu.
zawodnik, nie mieszaj w swoje fantazje historyczno-seksualne Pindery, cytowanie osób publicznych w kłamliwy sposób powinno grozić banowaniem. proponuje ci jakąś stronkę dla kochających inaczej, podejrzewam że tam będziesz się czuł normalny.
PS.zawodnik, Stefan to pewnie twoja ksywka z wojska.
 Autor komentarza: remyy
Data: 27-01-2009 19:00:40 
otke Ty możesz possać bile Gołocie bo Michalczewskiemu już pewnie to robiłeś. A na temat boksu wiem wystarczająco tyle żeby wykręcić Ci ciężkie KO heheh. Sorry za poziom (trywialnie) wypowiedzi, ale gdybym inaczej (wysublimowany) wypowiedział sie to na pewno by to nie trafiło do Ciebie bo widać że oporny z Ciebie typ pozdr
 Autor komentarza: otke
Data: 27-01-2009 19:03:38 
Holy to legenda a Gołota...nawet w polsce ludzie na dzwięk jego nazwiska śmieją się z politowaniem.
 Autor komentarza: otke
Data: 27-01-2009 19:07:41 
no tak remy, skąd ty bierzesz te teksty(possać bile Gołocie ), pewnie od sojego idola, pamiętam jak kiedyś ludzie mówili na niego jajcarz. Nie skorzystam z twoich rad, być może wypróbowanych- nie wątpię.
 Autor komentarza: Danny
Data: 27-01-2009 20:07:15 
remyy- zgadzam się z tobą ale co do Michlczewskiego troszke sie mylisz.Mimo iz Darek siedział w Niemczech to pare łbów oklepał:,Barber,Hill,Gfiffin,Hall,Rocky.Michalczewski to ciekawy bokser był ,to nie to co kanciarze i synowie sytemu niemieckiegi:Maske,Ottke,Erdei i paru innych.Co do porównywania Andrzeja do Evandera,to Andrew wypada niekorzystnie i bardzo blado.Holyfield to Legenda i ikona bez dwóch zdań.Andzrej nigy nie walczył z takim zawodnikami jak Holyfield i to w primie!


pozdrawiam
 Autor komentarza: kuba2
Data: 27-01-2009 22:01:02 
widzę że dyskusja trochę "zboczyła" z tematu.
Co do porównania Alego z dzisiejszymi pieściarzami, to faktycznie byłoby mu o wiele trudniej dzisiaj zdominować heavy niż się niektórym wydaje. Pewnie że walki z lat 70-tych ogląda sie duzo lepiej niż te obecne, jasne że M.A. walczył z większym polotem niż obecni championi, miał bardziej błyskotliwą technikę i na tle dzisiejszych kloców ruszał się jak baletnica ale to nie znaczy, że w bezpośrednim starciu miałby z nimi łatwe życie. Taki Foreman też był klocem o prymitywnej technice a przetoczył się jak walec przez pięściarzy, z którymi Ali przegrywał. Prosto i schematycznie boksujący Wlad byłby dla Alego cholernie trudnym rywalem, właśnie dlatego że w ringu proza często wygrywa z poezją a proste rzeczy są z reguły najskuteczniejsze. Ali nie miałby szans obijać klockowatego Kliczaka tak jak robił to z Listonem czy Williamsem. Dzisiejsi pięściarze są po prostu więksi, silniejsi, twardsi niż ówcześni. Nie znaczy to, że by z nim na pewno przegrał, szczerze mówiąc nie wiem na kogo bym postawił. W każdym sporcie dokonuje się postęp, również w boksie ale nie jest on tak wyraźny jak w lekkoatletyce czy sportach stricte siłowych, wydolnościowych etc. Jasne że metody treningowe są lepsze, dzięki rozmaitym medykamentom, suplementom, odnowie biologicznej itd zawodnicy są w lepszej formie i potrafią dłużej ją utrzymać ale boks jest zbyt złożony żeby porównywać go z tak "prostymi" dyscyplinami jak np biegi. Przykład Foremana to potwierdza, wyobrażacie sobie sprintera z lat 70-tych który 20 lat po swoich sukcesach byłby w stanie je powtórzyć? Dla niego kilka setnych sekundy to już niemal przepasć a bokser braki w refleksie i szybkości może nadrobić lepszym timingiem, wiele innych zniwelować rutyną, umiejętności można kształtować przez niemal całą karierę a siła fizyczna czy nawet kondycja to rzeczy które pozostają bardzo długo, szczególnie jak bokser wie jak rozłożyć siły. Foreman jako dziadek miał już niewiele atutów z lat świetności ale niektóre zachował a wszystkie lepiej wykorzystywał jako rutynowany, bardziej wyrafinowany bokser. Tak więc prawda leży pośrodku ale bardziej przychylam się do zdania tych którzy twierdzą, że Ali jednak nawet w dzisiejszych czasach miałby "szanse" . Lekkoatleta czy sztangista z lat 70-tych tych szans by już raczej nie miał - świadczą o tym suche liczby.
Co do Gołoty - przeceniacie go panowie. Nawet z psychiką Holego Gołota nie byłby wielkim championem choć pewnie tytuł by zdobył, chociażby na Ruizie. Na Lewisie już raczej nie. Andrew to bardzo dobry pięściarz ale nie dorównujący Kliczakom, Lewisowi, Holemu a twierdzenie że miał lepszą technikę od Tysona to bzdura którą tylko laicy powtarzają. To że AG umiał stosować kombinacje to jedno, to że niewiele z nich wynikało to drugie. Niby Andrzej sporo potrafił a jednocześnie wielu rzeczy w ogóle nie umiał. Zreszta nawet z tą psychiką nie przesadzajcie - to jedna z najważniejszych cech boksera i pisanie w stylu "gdyby Andrzej miał psychikę" to trochę jak pisanie "gdyby Najman miał technikę".
A wracając do tematu, który jak widać nie wywołuje takich emocji... Wiele osób typuje i ocenia walkę Kliczko - Haye za pomocą takich kryteriów: nie lubię tego błazna i na pewno dostanie wp... albo " nie lubię tego nudziarza i czekam jak dostanie wp...." Jednym słowem bardzo "fachowe" opinie.
Tak naprawdę to walka Haye - Kliczko jest jak wróżenie z fusów bo umówmy się: Anglik to wielki talent i wiadomo to już od czasów amatorskich, jest wyraźnie na fali wznoszącej ale w heavy tak naprawdę jeszcze nie sprawdzony. Poza tym ani on nie walczył z takim rywalem jak Kliczko, ani Kliczko nie walczył z takim rywalem jak Haye. Widzę atuty dzięki którym Haye może poskładać Kliczaka, widzę mankamenty przez które sam może dostać ko. Dlatego twierdzenia że ten na pewno a tamten tym bardziej można wsadzić sobie w dupę chociaz po walce znowu obrodzi nam na forum mnóstwo pseudofachowców "którzy od początku przewidywali taki wynik"
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 22:11:28 
Walka Haye-Kliczko to nie jest zadne wrozenie z fusow, styl robi walke,obaj maja konkretne,jasne,znane rywalowi wady - to wszsytko powoduje ze mozna latwo okreslic czego nalezy sie spodziewac.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 22:27:48 
Kuba2- w większości racja ale nie do końca-"Taki Foreman też był klocem o prymitywnej technice" Foreman prime miał 192cm wzrostu i ważył max 100kg więc jaki z niego kloc.Forman techniki specjalnej nie miał ale bił bardzo dużo ciosów, bił szybko i dynamicznie był nawet jak na nasze czasy przyzwoity na nogach.-prosty kloc to np Peter.
Piszesz że proste rzeczy w ringu są najskuteczniejsze- to prawda ale tylko do czasu gdy trafi sie na geniusza jak Jones jr, Robinson,leonard itd wtedy okazuje się że proste bardzo poprawne techniki to za mało.
Kliczko przegrywał z bokserami którzy właśnie przełamali jego niezwykle poprawne proste techniki a Sandersowi, Brewsterowi czy Purrity brakuje trzech klas do geniuszu Alego.(Co do oceny Gołoty i walki Haye-Kliczko masz 100% racji.ja liczę na Haye, choc Kliczkę lubię i cenię
 Autor komentarza: kuba2
Data: 27-01-2009 22:31:07 
no własnie m.in ciebie mam na myśli Granvorka - albo jesteś geniuszem albo nie bardzo wiesz o czym piszesz.
Co z tego że mają konkretne i znane rywalowi wady czy też zalety? Skąd wiesz jak Kliczak poradzi sobie z najszybszym w swojej karierze i bardzo nieschematycznie boksującym rywalem ? Albo jak Haye - z najsilniejszym i największym pięściarzem z jakim walczył w dodatku potrafiącym perfekcyjnie te atuty wykorzystać? ja też widzę ich zalety i wady ale za sk** nie potrafię przewidzieć czy Haye zniweluje przewagę doświadczenia i zasięgu ramion Kliczaka i przebije się przez jego lewy prosty, czy Kliczak z kolei da radę uniknąć prawej ręki Davida i sam go upoluje. Wróżenie z fusów to nie jest jak Wlad walczy ze starym Rahmanem o którym wszystko wiadomo czy nawet z Powietkinem o którym wiadomo juz wiele. Haye to jednak zawodnik, który pod wieloma względami jest zagadką. Osobiście stawiam na Kliczkę bo to po prostu wiekszy pewniak od Davida ale nawet on jest dosyć nieprzewidywalny a co dopiero Haye.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 22:50:26 
Wynik moze pojsc w obbydwie strony(chcoiaz jest zdecydowany faworyt) ale latwo sie wskazac najbardziej prawdopodobne scenariusze ...

Walka bedzie krotka, albo Haye znokautuje Wlada w 1 lub 2 rundzie, albo sam wtedy zostanie znokautowany gdy okaze sie ze nie potrafi nic porzadniejszego przyjac od Wlada, albo przegra przez KO troche pozniej- to zalezy jak asekuracyjnie zacznie Ukrainiec...

 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 22:58:59 
StonkaKartoflana chciałbys miec taka wiedze na temat boksu co ja aha popatrz sie co piszesz: ja liczę na Haye, choc Kliczkę lubię i cenię.
 Autor komentarza: otke
Data: 27-01-2009 23:01:41 
Moim zdaniem Sanders był w walce z Kliczko porównywalnie szybki do Haye, więc jakieś tam wnioski można wyciągnąć(Kliczko może mieć kłopoty).
zawodnik i remyy skąd, jak dla mnie jesteście prymitywami nie znającymi się na boksie. Gołota lepszy od Holego...hehe, kretynizm.
Co do Alego walczącego w naszych czasach, jestem pewien że gdyby urodził się w np 1976-1980 to byłby wyższy, cięższy i silniejszy. Gdyby miał dostęp do suplementów, wiedzy sportowej, czy nawet lepszych trenerów9bogatszych o tą wiedzę) byłby dużo lepszym sportowcem i bokserem. Co do kwesti twardości, uwarzam że 90% współczesnych bokserów jest mniej odporna na ciosy od Foremana(który padł po prawym Alego).
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 27-01-2009 23:04:26 
otke ale Ibragimow jest jeszcze szybszy niz Sanders.Ja stawiam na Kliczke prrzez KO.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 27-01-2009 23:14:36 
Sanders wcale nie jest taki szybki, on ma baaardzo szybkie rece i znakomita celnosc
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-01-2009 23:19:26 
canavaro1234-"StonkaKartoflana chciałbys miec taka wiedze na temat boksu co ja"- nie -naprawdę nie chciał bym mieć zespołu Downa.
"aha popatrz sie co piszesz: ja liczę na Haye, choc Kliczkę lubię i cenię."-a co niby nie można lubić obu bokserów i kibicować jednemu z nich??? jak walczył np. Mosley z Oskarem DlH i kibicowałem Mosleyowi
to miałem mówić że Oscar to cieć co nie umie boksować???
Lubię Kliczkę i lubię Haye, Bardziej mi się podoba widowiskowy styl Haye
dlatego chciałbym aby wygrał i zamieszał coś w HW.
 Autor komentarza: otke
Data: 27-01-2009 23:21:56 
w walce z Kliczko sanders był świetnie przygotowany pod względem szybkościowym, zresztą to jeden z najszybszych bokserów w hw. Ibragimow nie ma takiego ciosu jak sanders, poza tym wakczył z kontry, czaił się i unikał jak mógł Kliczki. Inny styl niż Haye i Sanders. Ja osobiście obstawiam zwycięstwo Kliczki, ale tak jak mówie, wtedy też wszyscy byli pewni zwycięstwa Władka a zdażyła się niespodzianka.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 28-01-2009 01:11:21 
Metody treningowe takze ulegly ulepszemu i to znacznemu, chocby elektonika i nie mysleiz starzy mistrzowie wygraliby z dzisiejszymi. Kliczko zas powinien z Haye wygrac dlatego ze choc jest dosc sztywny w ringu to caly czas sie rozwija i uczy co bylo jednak widac w jego ost walkach. Wiadomo iz w boksie jeden strzal moze zmienic losy pojedynku ale uwazam iz choc Haye jest szybszy to nie jest on zbyt odporny na ciosy zas mlody bije bardzo mocno, David jeszcze czegos takiego niezasmakowal. W poldystansie Kliczko nauczyl sie tego oblapiania, jest nieladne ale skuteczne. Haye poza predkoscia nie posiada wedlug mnie przewag. To maje zdanie, zas niedlugo(oby) przekonamy sie o wyniku, przewiduje iz Haye sie podda po kolejnej rundzie.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 28-01-2009 01:11:43 
Metody treningowe takze ulegly ulepszemu i to znacznemu, chocby elektonika i nie mysleiz starzy mistrzowie wygraliby z dzisiejszymi. Kliczko zas powinien z Haye wygrac dlatego ze choc jest dosc sztywny w ringu to caly czas sie rozwija i uczy co bylo jednak widac w jego ost walkach. Wiadomo iz w boksie jeden strzal moze zmienic losy pojedynku ale uwazam iz choc Haye jest szybszy to nie jest on zbyt odporny na ciosy zas mlody bije bardzo mocno, David jeszcze czegos takiego niezasmakowal. W poldystansie Kliczko nauczyl sie tego oblapiania, jest nieladne ale skuteczne. Haye poza predkoscia nie posiada wedlug mnie przewag. To maje zdanie, zas niedlugo(oby) przekonamy sie o wyniku, przewiduje iz Haye sie podda po kolejnej rundzie.
 Autor komentarza: piotr
Data: 28-01-2009 04:53:41 
Ludzie co się tak przyczepiliście Gołoty?

Zobaczcie sobie kiedy Kliczkę wystawiono na Lenoxa a kiedy Gołotę?
Kliczko walczył z emerytem, który miał rok(o ile pamietam) przerwy i mało motywacji.

Gołota nieprzygotowany był wystawiony na walkę a Bowe'm i Lenoxa (prime). Z kim Gołota walczył przed nimi no z kim? Poza tym ile miał przedtem walk w amatorce?

Gołota był Skandalicznie prowadzony, PO PROSTU!

Ostatnie 3 walki o mistrzostwo to miał dopiero po ciężkim wypadku samochodowym --> rozwalona lewa ręka (główny atut Andrzeja)

Ale musicie przyznać, że w późniejszych walkach jednak zmieniła mu się psychika! Jednak było to możliwe!!! Zmienił by się wcześniej gdyby miał dobrego trenera!!!!
Popatrzcie jak Tysona "wychowali" jego pierwsi trenerzy!

Przecież wiadomo było już przed walką z Bowe'em, że Andrzej ma problemy z opanowaniem się. Dlaczego nie pracowano nad tym?
 Autor komentarza: otke
Data: 28-01-2009 09:54:26 
Tysona nie trzeba było wychowywać, on to coś poprostu miał. U Gołoty nie widziałem poprawy, w walce z Byrdem też na początku był spięty, gdyby Chris miał cios to mogłoby być różnie. Ruiz też zawodnik bez ciosu, Brewster z kolei poskładał Andrzeja. Nawet z McBridgem Andrzej o mało nie skończył na deskach, z Austinem wszyscy widzieli co się działo. Ja tej poprawy nie zauważyłem. Co do prowadzenia się zgadzam, ale moim zdaniem błąd zrobiono wcześniej, Gołota nie powinien wtedy walczyć z Bowem, a już napewno nie 2 razy. O Lenoxie nawet nie wspominam(ale z Lewisem Andrzej nigdy by nie wygrał). Byli wtedy jeszcze inni mistrzowie typu Moorer czy Hide, z nimi walki byłby łatwiejsze i jak najbardziej do wygrania. Ja ogólnie niemców jak ludzi nie lubie, ale teraz porównajcie sobie co zrobiono z karierą Gołoty, a co z np Kliczkami, Michalczewskim czy Chagajewem. Szwaby potrafią skutecznie zająć się karierą swoich bokserów, a za "oceanem"? Albo mistrz albo mięso armatnie.
 Autor komentarza: Masiun
Data: 28-01-2009 12:20:23 
Wielka szkoda ze andrzej nie zdobyl tego mistrzostwa nigdy.Ale zawsze przyciagal duzo widzow,dzieki temu mial kilka szans na zdobycie pasa.Niewiem jak mozna go porownywac do tysona albo alego-oni byli mistrzami a andrzej niczego w zawodostwie nie zdobyl.
 Autor komentarza: Makk
Data: 28-01-2009 12:39:29 
Otke bo w Stanach jest takie chore podejscie. Albo jestes zwyciezca albo nikim. Juz dzieci od malego rywalizuja ze soba za sprawa rodzicow nawet w glupich konkursach literowania. A w boksie? Poki wygrywasz jestes na topie. No chyba ze masz nazwisko, ktore przyciaga pieniazki, Wtedy mozesz poniesc kilka porazek, nawet spektakularnych i nadal jestes. Ogolnie chory kraj. Ludzie sa w wiekszosci pusci i potrafia tylko brac. Mowie z doswiadczenia.

A co do Haye, lubie w nim te niewyparzona gebe. Ali tez mial taka. Haye nigdy Alim nie bedzie ale ma podobna maniere.

Ali byl wielki i nikt tego nie umniejszy. Jest jednym z najwybitniejszych bokserow w historii i bedzie zawsze. To co zrobil z Listonem w czasach kiedy Liston dzielil i rzadzil to przechodzi pojecie. To byly inne czasy, Inne podejscie do sportu. Wtedy byl honor i duma. Bokser wychodzil wygrac. Teraz? Teraz taki nieprzygotowany,ociezaly i bez woli walki Rahman, ktorego wystawilbym do walki ale z Wawrzykiem (gdzie Wawrzyk,jesli na maxa by sie wzial za treningi do tej walki nie bylby bez szans) jedzie do Klitschki "walczyc" nie o pas tylko o kase za. Kpina. Jedzie odwalic kilka rund i odebrac czek bo w konfrontacji z Kliczkiem (ktory badz co badz ale profesjonalnie podchodzi do walk) juz sam wie ze nie ma szans. Ba wiedza to wszyscy a jednak taka walke organizuja. Nie maja teraz Kliczkowie zadnego zagrozenia w HW. A ze soba walczyc nigdy nie beda. Choc milo by sie taka walke zobaczylo - Wlad vs Vitek. Tylko Haye, z ta swoja wyszczekana geba jest w stanie sprawic niespodzianke. ale obstawiam 40% szans Haye'a. to i tak duzo. Reszta HW nie przekroczylaby 30% w mojej opinii...
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 28-01-2009 13:30:40 
Masiun tutaj nie chodzi o porównanie pod wzgledem sukcesów tylko umiejetnsci bokserskich chodzi o to kto wygrałby w swoim primie Gołota vs Ali to chyba nuie masz watpliwosci ze Gołota .
 Autor komentarza: otke
Data: 28-01-2009 14:46:47 
canavaro, ty chyba żartujesz...o innej opcji wole nie myśleć.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 28-01-2009 15:52:42 
Stonka, prawda jest taka że Ali nigdy mnie walczył z zawodnikiem pokroju Kliczki. Jedyny rywal jaki przychodzi mi na myśl to Chuck Wepner - warunki porównywalne do Wlada ale pod względem przygotowania fizycznego, wiedzy bokserskiej i techniki ze dwie klasy niżej. Dlatego byłbym ostrożny w stwierdzeniach typu - Ali by dzisiaj zdominował heavy z palcem w dupie. No ale Gołotę by raczej załatwił, nawet ważąc 210 funtów.

Zgadzam się że z Gołota popełniono błąd wystawiając go na Lewisa bezpośrednio po dwóch wyniszczających i przegranych walkach z Riddickiem ale wtedy wydawało się to dobrym pomysłem. Andrew był na topie a Lewis nie imponował w walkach z Mercerem, McCallem czy Akinwande. Mimo wszystko uważam, że niezależnie od prowadzenia Andrzeja nie zrobiono by z niego mistrza pokroju Lennoxa Lewisa czy choćby Wlada Kliczki - nie ten potencjał, niestety.

Walka Haye - Kliczko może mieć bardzo rózny przebieg i trwać nawet 12r. Niewykluczone że obaj będą walczyć asekuracyjnie i polować na jedną, konkretną akcje - coś jakby Wlad z Ibragimowem. Oby nie bo wtedy walka rozczaruje kibiców. Co do Sandersa to uważam go za zupełnie innego pięściarza niż Haye. Owszem, podobnie jak Anglik imponował szybkością ale jak słusznie zauważył Granvorka - on miał faktycznie przede wszystkim bardzo szybkie ręce natomiast poruszał się dosyć niezgrabnie i ociężale. W przeciwieństwie do niego Haye potrafi świetnie poruszać się po ringu i błyskawicznie skrócić dystans. Nie ma jednak tej siły i masy jaką posiadał Corrie. Sanders był w stanie po prostu przycisnać Kliczkę do lin i zaj****, drobniejszemu Anglikowi będzie znacznie trudniej zbombardować Wlada.
 Autor komentarza: otke
Data: 28-01-2009 17:29:59 
Siły lżejszemu Haye ale gabarytami chyba jednak większemu(czysta muskulatura) od Sandersa nie brakuje. Dawid nie ma tak dobrej obrony jak Ibragimow, to moje zdanie, do tego dochodzi jego szczęka. Moim zdaniem walka nie potrwa nawet 8 rund.
Co do Alego, zastanawiałem się jak prime Ali wypadłby z prime Tysona, Lewisa, Kliczko czy Bowe. O gołocie i innych tego typu bokserach nawet nie myślałem bo nie ma sensu, Mohamed by ich zniszczył. Z tymi gabarytami bym tak nie przesadzał, to nie jest jakiś super argument(vide to co zrobił Toney, RJJ vs Ruiz, kariera Holego czy Tysona). Ali w prime miał lepsze warunki od wymienionych bokserów i był chyba szybszy. Foreman i Holmes pokazali że mimo już zaawansowanego wieku mogą nawiązać walkę z czołówką lat 90.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-01-2009 21:27:14 
otke pełna racja - największy z nich to Władymir jest 7cm wyższy od alego naturalnie 8-10kg cięższy ale łapy miał już dłuższe Ali. pozatym Ali Prime był najszybszym bokserem wrzechczasów 9no (może jeszcze) jaones technika , taktyka po stronie Alego siła Kliczko, szczęka Ali.
Zresztą Ali był wyrażnie większy od Holego nie mówiżc już o Chagajewach itd
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 28-01-2009 21:47:44 
ehheheheheh smiech na sali StonkaKartoflana wyraznie Ali wiekszy od Holyfielda ,chyba pod wzgledem wzrostu Holy 189 Ali 191 .Stonka teraz uwazam cie za miszcza.
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 28-01-2009 21:49:57 
Stonka pod wzgledem sylwetki Ali nie ma czego szukac przy Holym.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-01-2009 22:30:14 
Holy-189???-chyba na boxrecu to wyczytałeś pajacu.
Zobacz sobie jak wyglądał Ali w wieku 24 lat ważył naturalnie 96-98kg
Holy w tym samym wieku 80kg.
Z sylwetki Holy wyglądał znacznie lepiej niż Bowe i co z tego jak Bowe był dwa razy silniejszy.
Co do wzrostu to nie czytaj boxreca tylko popatrz jak wyglądał Ali przy Formanie czy Holmesie a jak przy Holmesie i Formanie wyglądał Holy .
Jak nie roumiesz co to naturalna waga to rozumiem że dla ciebie Chris z trudem rozdmuchany do prawie s 100kg Chris Byrd ma takie same warunki Fizyczne jak naturalnie potężny rachman który w niektórych walkach ważył też koło 100kg tak samo jak Lennox czy kliczko na początku kariery ważyli tyle samo co maksymalnie rozdmuchany Byrd.
Ale taki ćwok jak ty ma nie za dużej szansy to zrozumieć
 Autor komentarza: kuba2
Data: 28-01-2009 22:49:01 
Spokojnie panowie. Nie o to chodzi, że wzrost czy warunki fizyczne dzisiejszych zawodników byłyby dla Alego zaporą nie do przejścia. Po prostu uważam, że Muhammad nigdy nie walczył z tak duzym, świetnie walczącym na dystans pięściarzem jak Wlad Kliczko i jestem przekonany, że wzrost i siła Ukraińca byłyby dla niego bardzo dużą - co nie znaczy że nie do przeskoczenia - przeszkodą.
Nawet w dzisiejszej heavy gdzie średnia waga oscylować zaczyna w granicach 110 kg jest miejsce a w każdym razie do niedawna było dla "maluchów" takich jak Byrd, Toney, RJJ, Ruiz, Tua czy nawet Holy. Nie znaczy to, że warunki mają małe znaczenie. Taki Byrd to geniusz, potrafiący znakomicie walczyć z większymi i silniejszymi rywalami i niwelować ich przewagę fizyczną ale z Wladem przegrał przede wszystkim dlatego, że był zwyczajnie za mały. Poradził sobie z równie dużym McClinem ale nikt tak jak Kliczko nie potrafi robić użytku ze swoich gabarytów. Naprawdę niewielu było pięściarzy w historii których faworyzowałbym w walce z nudziarzem, nawet Ali ze swoją kapitalną pracą nóg, refleksem, szybkością miałby z nim problemy. Haye nie ma tylu atutów co Ali ale pod jednym wzgledem moim zdaniem go przewyższa - jest groźniejszym, bardziej eksplozywnym puncherem niż Muhammad. Nie ma tych umiejętności i polotu Alego, z całą pewnością nie ma tak mocarnej szczęki jaką miał Muhammad ale myślę jest w stanie "docisnąc" Kliczkę. Pytanie tylko czy Wlad pozwoli mu się wstrzelić.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-01-2009 23:16:53 
kuba- Ali świetnym technikiem ale do geniusz Alego czy Jonesa mu daleko,Ali mial z15cm dłuższe łapy niż Byrd był 7-8cm wyższy i naturalnie 15 kg cięższy. Sanders, Purrity, Brewster nie byli więksi od Alego ( no może Purrty był potężniejszy) za to byli trzy klasy gorsi od muhammada. Wystarczyło tylko że wybili Kliczkę ze schematu(a w nieschematycznych rozwiązaniach ali był najlepszy.
Ps braci Kliczko lubię i szanuję
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-01-2009 23:18:35 
sorry miałobyć byrd był świetnym technikiem ale do geniuszu Alego.....
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 29-01-2009 12:20:30 
StonkaKartoflana Holy-189???-chyba na boxrecu to wyczytałeś pajacu hahahahahhahaha.
Zobacz sobie jak wyglądał Ali w wieku 24 lat ważył naturalnie 96-98kg
Holy w tym samym wieku 80kg.Stonka ty trutniu nie chodzi mi o to kto ile wazył wazył w wieku 24 lat tylko ogólnie to Ali nie ma czego szukac prrzy Holym .To ze ty czytsz na boxrrecu to nie znaczy ze robie to ja ja mam w stosunku do ciebie wiedze naturalna o Boksie ale terarz sie wydało ze twoja wiedza jest boxrec.
 Autor komentarza: otke
Data: 29-01-2009 12:59:29 
canavaro, w więzieniu bardzo popularny jest film gwałt( z Monicą Belucci), tylko tam ma tytuł odbytnica. Twoją ksywkę też można by było zmienić w podobny, wręcz analogiczny sposób.
Co do siły ciosu Ali vs Haye, ciężki temat, Mohamed jak się dobrze złożył znokautował Foremana, którego nie przewrócił nawet Frazier(uważany za jednego z największych puncherów), Briggs czy będący w prime Holy. A George był znany z twardoći, także nie wiem czy Haye bije mocniej...Nie porównujmy przeciwników Alego(min Liston i wielu innych) do Bonina czy Barreta. Ja pojęcia nie mam który z nich bije mocniej, ale chyba obstawiałbym jednak prawą rękę Alego.
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 29-01-2009 13:09:42 
otke widze ze ty masz tylko jedno na mysli gwałt i odbytnica a moze ciebie zmienimy ksywke na np pedant oooo z pewnascia bedzie psaowac do ciebie hahhaa.
 Autor komentarza: otke
Data: 29-01-2009 15:49:23 
pedant? nie najgorsze, lepsze niż odbytnica.
Argumentów merytorycznych, lub nawet śladowej wiedzy nt boksu jak zawsze brak we wpisach canavaro
 Autor komentarza: canavaro1234
Data: 29-01-2009 16:09:23 
otke wiem ze zazdroscisz mi wiedze i rórwniez wiem ze nie wiesz co juz masz na mnie pisac hahhahahahahha słabiutki jestes.
 Autor komentarza: otke
Data: 29-01-2009 19:22:36 
canavaro, jesteś typowym przykładem clowna, takich jak ty jest zawsze kilkunastu na każdym forum. W przeciwieństwie do ciebie tego typu clowny często wykazują się jakąś wiedzą(zgodnie z tematem forum). Heehehehe
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.