TONEY POKONAŁ OQUENDO

Podczas gali w Cabazon były mistrz świata kategorii średniej, super średniej i junior ciężkiej James Toney (71-6-3, 43 KO) pokonał niejednogłośną decyzją sędziów (115-112, 114-113, 111-116) Fresa Oquendo (29-4, 18 KO) w pojedynku o wakujący pas IBA wagi ciężkiej. Oquendo, który w ostatniej chwili w roli rywala Toney’a zastąpił Tony Thompsona, był bliski uzyskania remisu, jednak w 8. rundzie stracił punkt za uderzenie w tył glowy.

W pozostałych pojedynkach: jeden z najlepszych amerykańskich ciężkich Eddie Chambers (33-1, 18 KO) wygrał jednogłośnie na punkty (79-72, 79-72, 79-73) z Cisse Salifem (23-12-2, 21 KO), notowany w czołówkach światowych rankingów wagi super średniej  Andre Ward (17-0, 12 KO) zatrzymał w 3. rundzie Estebana Camou (23-5, 19 KO), boksujący w średniej olimpijczyk z Pekinu Shawn Estrada (2-0, 2 KO) zwyciężył przez TKO w 1. starciu Shauna Spaida (3-3, 2 KO), a niepokonany ciężki Malik Scott (32-0, 11 KO) wypunktował (80-72, 80-72, 79-73) byłego rywala Artura Binkowskiego Raphaela Butlera (34-8, 27 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Furmi
Data: 14-12-2008 05:42:25 
Jedni podają, że odjęcie punktu za cios poniżej pasa, inni, że za uderzenie w tył głowy. Ponoć Oquendo był lepszy - trzeba zobaczyć walkę.
 Autor komentarza: jerry
Data: 14-12-2008 06:24:12 
Oquendo otrzymal upomnienie a potem zabrano mu punkt za bicie w tyl glowy . To Oquendo powinien wygrac te walke , wiecej punktowal , To on wygral rowniez ostatnie rundy , lepiej to wytrzymal kondycyjnie . Generalnie walka slaba , pelno klinczy i zderzen glowami ...ciezko sie to ogladalo .
 Autor komentarza: puncher48
Data: 14-12-2008 09:53:08 
I teraz taki Wladimir weźmie zdezolowanego Toneya w wolnej obronie i kolejne piękne nazwisko w rekordzie, chyba, żę już w przyszłym roku niejaki Haye znokautuję młodszego Kliczkę np. w pierwszej rundzie. z Davidem to wszystko jest możliwe albo sam padnie albo mistrz z tronu spadnie.
 Autor komentarza: payback
Data: 14-12-2008 09:58:23 
Toney juz jest strasznie rozbity, wystarczy na niego popatrzec. Szkoda bo potrafil dawac bardzo ladne walki jk np z ŻIROWEM.
 Autor komentarza: Danny
Data: 14-12-2008 10:08:00 
Toney powinien przedewszystkim ważyć z 5 kg mniej.Napewno nie bedzie juz zbawieniem HW ale potrafił by przyciagnąc widzów i ostatni raz w karierze zarobic fajna kase:)
 Autor komentarza: czerwony
Data: 14-12-2008 11:46:24 
dać toneya na kliczków - będzie "wspaniały" pojedynek, emocji co niemiara!
 Autor komentarza: majster
Data: 14-12-2008 11:57:52 
prawda jest taka toney jeszcze nikt nie znokautował było by ciekawie
 Autor komentarza: otke
Data: 14-12-2008 12:59:07 
z Vitkiem nie miałby szans, z Władkiem w półdystansie mógłby troche namieszać ale w końcu i tak by przegrał. Fres to dobrt zawodnik, powinien chyba wygrać wczorajszą(lub dzisiajszą)walkę, tak samo jak walkę z Byrdem, miał też pecha w wyrównanej walce z Ruizem, sendzia przerwał ją pospiesznie. Pamiętam, że wtedy przypomniały mi się niektóre walki Michalczewskiego, np z Thadzim.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.