TERAZ PACQUIAO - HATTON?

Uważany za najlepszego lekkopółśredniego na świecie Ricky Hatton (45-1, 32 KO) jest zdaniem promotora Boba Aruma najbardziej prawdopodobnym kandydatem na następnego rywala Manny Pacquiao (48-3-2, 36 KO), który w sobotę w Las Vegas pokonał Oscara De Le Hoyę.

'Pac Man' gotowy jest zmierzyć się z Hattonem, także w Anglii. 'Moja robota to walka w ringu. Reszta to praca promotora. Ja mogę boksować z każdym i wszędzie.'- deklaruje Filipińczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Godik
Data: 07-12-2008 12:26:25 
Mam pytanie:Z kim przegrywał jeszcze Pacquiao poza Erikiem Moralesem?
 Autor komentarza: Koriano
Data: 07-12-2008 12:26:48 
Genialna walka by byla, mistrzowska bijatyka. sadze, ze Pacquiao rozmontowalby Anglika jeszcze lepiej niz Mayweather.
 Autor komentarza: Koriano
Data: 07-12-2008 12:30:14 
Poza Moralesem Manny doznal dwoch porazek gdy byl mlodziutki i jeszcze niedoswiadczony. Dostal KO od Taja Singsurata w walce o pas WBC w wadze muszej, wczesniej znokautowal go niejaki Torrecampo na Filipinach co pewnie bylo wypadkiem przy pracy.
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 07-12-2008 13:00:52 
Paciao-Meywether Jr. to jest to na co czekają tygryski!
 Autor komentarza: Koriano
Data: 07-12-2008 13:06:47 
Emocje juz troche opadly i na trzezwo mozna wszystko ocenic :) Teraz juz nie wiem czy zachwycac sie az tak Pacquiao czy realnie patrzec na to jak przygotowany byl Oscar. Manny nie wygralby z Floydem, jego styl walki z defensywy, odwracanie sie bokiem do rywala plus technika sprawilyby Mannemu nie lada klopoty, niech sie lepiej wezmie za Hattona, przynajmniej zamiast nudnego walenia glowa w mur bedziemy ogladac ringowa wojne!
 Autor komentarza: cham
Data: 07-12-2008 13:08:59 
Godsofwar1988, racja, walka Pacquiao vs Mayweather to byłoby coś wspaniałego. Szczerze mówiąc wątpię jednak aby kiedykolwiek taka walka się odbyła...
 Autor komentarza: kalamasan
Data: 07-12-2008 13:13:45 
zresztą Mayweather bez problemu wygrałby z Pacquiao ale bardziej wolałbym oglądnąć go z Hattonem to dopiero byłaby wojna i tak Hatton wygrałby
 Autor komentarza: misiek1906
Data: 07-12-2008 13:30:54 
Zgadzam się z wami Mayweather vs Pacguiao to byłoby coś i nie uważam żeby manny był w tym pojedynku bez szans, choć to Floyd byłby faworytem
 Autor komentarza: Danny
Data: 07-12-2008 13:46:05 
Manny nigdy nie boksował z takim ,,cwaniaczkiem,, jak Floyd i do tego z takim defensorem i destruktorem.Ten pojedynek można było by nażwać zderzeniem dwóch ,,kultur,,bokserskich.
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 07-12-2008 13:46:40 
chłopaki-walka jest wysoce prawdopodobna bo Floyd ma dopiero ze 30 lat i nie jest wyboksowany!!Myśle,że on czeka na kogoś takiego kim teraz jest Manny...jeśli mu dobrze zapłacą(w co nie wątpie)to walka się odbędzie...tu sam nie wiem na kogo bym stawiał!Obaj zawsze należeli do moich ulubionych zawodowców(Oscara zawsze uważałem za pedzia i w każdej jednej walce życzyłem mu porażki,nawet z Mayorgą)!Walka z Hattonem to bezsens,bo Hatton jest jeszcze gorszy od Oscara Del La Hoyi!A jak jest czuły na te ciosy proste z krokiem w przód lub doskokiem to pokazał mu Meywether(który wytarł Rickym podłoge),w takiej walce nie widze innej możliwości niż powtórka z rozrywki dla Hattona!
 Autor komentarza: loleq
Data: 07-12-2008 14:08:57 
Oscar to legenda. Pacman wczoraj domoniowal w walcee bez 2 zdan , chcial bym zobaczyc walke Pacmana - Floyd i mysle ze ma spore szanse na wygranaaa
 Autor komentarza: novaq
Data: 07-12-2008 14:27:43 
tak jak mowilem:)))brawo pacman!!!!
 Autor komentarza: Danny
Data: 07-12-2008 14:39:31 
Godsofwar1988 - przysięgam,moja ostatnia zaczepka:)

,,Oscara zawsze uważałem za pedzia ,,-...hehe, ten,,pedziu,, to legenda boksu.Swoją drogą,słyszałeś barwe głosu Tysona? Facet poważnego głosu nie ma:)tez można było by powiedzieć ,,pedziu,, ale za to jak bił:)
 Autor komentarza: draak
Data: 07-12-2008 14:42:30 

Floyd destruktorem? czegoś bardziej śmiesznego nie słyszałem od dawna, zgadza się jest zawodnikiem defensywnym ale destruktorem? chyba idei boksu. Floyd wcale nie wytarł podłogi Anglikiem on go zamęczył nieustannymi faulami i klinczami a do tego dołączył się sędzia ringowy.
Manny w pojedynku z Hattonem wygrałby bez problemu myślę, zabiłby szybkością Anglika.
Filipińczyk w Mayweatherem nie byłby bez szans jak ktoś wyżej idiotycznie napisał bo poza trywialnym "w boksie wszystko jest możliwe" ma jak napisałem wyżej kapitalna szybkość. Oczywiście murzyn byłby faworytem, choćby dlatego, że z pewnością wykorzystałby swój większy zasięg rąk i bardzo dobrą defensywę i technikę.
 Autor komentarza: sebo79
Data: 07-12-2008 14:49:33 
kto pokona króla-będzie królem...
 Autor komentarza: FightForLife
Data: 07-12-2008 14:50:04 
Po 1. Wbrew powyższym opinią myślę,że floyd nie byłby favorytem w walce z Manym. Oczywiscie po stronie floyda stoi siła ciosu..ale czy technika?? nie wiem.. jeden atakuje ,drugi walczy defensywien.. i oboje sąw tym doskonali...ale wygra ten który wciągnie do swojego stylu walki przeciwnika... wielki + ma many,poniewaz jest w tak zwanym "biegu" walczy ,wygrywa..a czesto mistrzowie, p otakich przerwach nie byli juz tymi sami zawodnikami...Co nie zmienia faktu że walka manego z hattonem to byłby jedynie przedsmak ,bo podswiadomie to na co wszyscy czekają to walka Floyda vs Many.
 Autor komentarza: Danny
Data: 07-12-2008 14:59:50 
,,Floyd destruktorem? czegoś bardziej śmiesznego nie słyszałem,,-ojjjjjj,nie znasz pojęcia destruktor:)poprós kogos to ci wyjasni znaczenie ,które mozna by przedstawiać na pare sposobów:)

,,Floyd wcale nie wytarł podłogi Anglikiem on go zamęczył ,- ja bym to nazwał,zamiatanie ze zmywaniem.
 Autor komentarza: Lesiu
Data: 07-12-2008 15:05:34 
chlopaki, staram sie doceniac wartosc merytoryczna kazdej wypowiedzi, ale nauczcie sie poprawnie pisac nazwiska (chociaz mistrzow swiata), bo to kluje w oczy. Literowki literowkami, ale to co wyczyniaja niektorzy tutaj dobija powoli do pana Kuleja.. troche szacunku :)
 Autor komentarza: FightForLife
Data: 07-12-2008 15:05:37 
Jednak powstaje pytanie....Czy Floyd zdecyduje sie na taką walke..? Odszedł nie pokonany..Fakt.. gdyby wrócił i wygrał z Manym udowodniłby ze jest niekwestionowanym królem.. jednak teraz nikt tak o nim nie powie..m.in. z powodu ucieczki od rewanżu z DLH. Pytanie 2. Czy uda sie wyłożyć kontrakt z taką kwotą która zadowoli Floyd'a?? Apetyt rośnie w miare jedzenia...,a po zysku po walce z DLH, apetyt floyd;a jest bardzo duży.
 Autor komentarza: Undercover
Data: 07-12-2008 15:06:57 
Godsofwar1988 znajdź sobie lepiej dziewczyne, bo czytając to co piszesz mam wrażenie, że jesteś niewyżyty. Też mam 20 lat, ale nie szukam jak ty przyjaciół na bokser.org. Nawet nie potrafisz dokładnie napisać nazwiska " Mayweather ". Jak się odpowiednio dokrztałcisz to zajrzyj spowrotem na bokser.org i spróbuj od nowa szukaj kolegów.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-12-2008 15:07:34 
Hatton-był (jest)przereklamowany zawzięty silny bojowy ale bez finezji bardzodobry ale nie sam top jak niektórzy twierdzili przegra ze wszystkimi ringowymi artystami w tym i z mannym
 Autor komentarza: cham
Data: 07-12-2008 15:35:01 
FightForLife, "Oczywiscie po stronie floyda stoi siła ciosu..ale czy technika?? nie wiem"

Opanuj się człowieku. Mayweather techniką przewyższa każdego boksera więc nie wiem jak Manny może być wyjątkiem. Co do faworyta to owszem byłby nim Floyd ale nie miałby łatwo ze względu na wielką szybkość Filipińczyka.
 Autor komentarza: tonka
Data: 07-12-2008 15:40:11 
Hatton przegra z Pack-man'em i to przed czasem. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że Floyd, którego ubóstwiam, zaliczyłby 1 w karierze przegraną - może nie przez nokaut, ale choćby na punkty - z Manny'm. Ceniłem Pacquiao zawsze, ale to, co pokazał De La Hoyi w ringu wzbudza mega-szacunek i budzi podziw, po prostu marzenie.
Te zejścia z linii ciosów, ta szybkość i zwinność, brak możliwości zapedzenia go w narożnik, ponieważ po dwóch ciosach przeciwnika, Manny'ego już w nim nie ma, daje obraz pokonania i Mayweather'a Jr. i Hatton'a. Tego drugiego na pewno. Mayweather Jr. nie zaryzykuje wizeruku, zażyczy sobie tyle kasy, aby walka się nie odbyła. Natomiast Ricky wyjdzie do ringu, bo do zyskania jest dużo, ale - moim skromnym zdaniem - przegra szybko.
 Autor komentarza: Mesjasz
Data: 07-12-2008 15:42:29 
OSCAR WRÓCI!!!...O TAK...WRÓCI PANOWIE...WRÓCI...ZAMKNIE USTA NIEDOWIARKOM...I SKOŃCZY...
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 07-12-2008 15:45:23 
Undercover żal mi ciebie!!Moje życie prywatne to dla ciebie temat zakazany i zresztą co cie to obchodzi,nie nie zostaniesz moim kolegą(przykro ci?)...nie szukam kolegów na bokser.org!!Poprostu staram się dyskutować na tematy czysto bokserskie,a nie o twojej dziewczyny co pewnie brała udział w castingach do programu Brzydula!Co do nazwisk-litości!!
literówki-litości??Idz sobie lepiej skopiuj nazwisko z boxreca,bo takiego Pacqiao to jeden Manny wie jak to się powinno pisać!!Maywether Jr przyznaje to wielki błąd...
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 07-12-2008 15:48:53 
ale wynikają te literówki,że staram się pisać posty bardzo szybko!!Co do Kuleja to troche szacunku dla mistrza olimpijskiego!!Twoja wiedza bokserska przy panu Kuleju jest najwyżej śmieszna!
 Autor komentarza: FightForLife
Data: 07-12-2008 15:50:16 
Do "cham"
Napisałem "nie wiem".. to moja subiektywna opinia..ale faktycznie,mayweather techniką przewyższa filipińczyka..ale warto zwrócić uwage ze praktycznie wszystkie ciosy Manego "wchodziły". tak DLH był w beznadziejnej formie i mysle ze tez szybkosc ciosów na to wpłyneła ,ale nie mozna odjąć braku umiejetnosci technicznych Filipińczykowi,. pozdrawiam
 Autor komentarza: KPTone
Data: 07-12-2008 16:35:32 
eh... smieszne jest to ze najczesciej wypowiadaja sie tu ludzie ktorzy sledza walki w telewizji i nigdy w zyciu nie mieli do czynienia z boksem.
Gdy odbedzie sie walka Hatton vs Pacquiao, hatton rozje..bie Mannego jak żabe.Manny po przejsciu do ciezszej wagi stracil swoja szybkosc a Hatton w tej wadze jest starym wyjadaczem :)
Kto uwaznie sledzil walke Mayweather vs Hatton pewnie zauwazyl ze hatton jest strasznie nie wygodnym zawodnikiem, przez caly czas wywiera presing i obija korpus. Mayweather wypowiadal sie po walce ze byla to jego najciezsza walka w życiu... gdyby nie jego doskonale zejscie przed ciosem i perfekcyjny lewy sierp przegral by walke na punkty. Jesli promotozy dojda do porozumienia i zorganizuja walke Manny vs Ricky, ktora w moim odczuciu bez problemu wygra Rickyy, chodza sluchy ze dojdzie do rewanzu miedzy Hattonem i Mayweatherem Jr i to bedzie prawdziwa wojna na ringu ! W ostatniej walce bylo wyraznie widac ze Pretty boy mial nie lada klopoty, a teraz Hatton zmotywowany tym ze Floyd przerwal mu passe 44 zwyciestw bez porazki bedzie przygotowywal sie 2x mocniej :)
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 07-12-2008 16:53:03 
"eh... smieszne jest to ze najczesciej wypowiadaja sie tu ludzie ktorzy sledza walki w telewizji i nigdy w zyciu nie mieli do czynienia z boksem.
Gdy odbedzie sie walka Hatton vs Pacquiao, hatton rozje..bie Mannego jak żabe.Manny po przejsciu do ciezszej wagi stracil swoja szybkosc a Hatton w tej wadze jest starym wyjadaczem :)"
Pacquiao bił znacznie szybciej ciosy w tej wadze niż Hatton z Malinagim!!Zresztą tu skoki wagowe nie są aż takie wielkie,Pacman sobie poradzi!
"Kto uwaznie sledzil walke Mayweather vs Hatton pewnie zauwazyl ze hatton jest strasznie nie wygodnym zawodnikiem, przez caly czas wywiera presing i obija korpus. Mayweather wypowiadal sie po walce ze byla to jego najciezsza walka w życiu... gdyby nie jego doskonale zejscie przed ciosem i perfekcyjny lewy sierp przegral by walke na punkty"
Do tego czasu to Maywether wygrał chyba wszystkie rundy!!A Floyd całkowicie wykluczył jego ciosy w półdystansie!Ja tam widziałem Rickiego bezradnego jak dzieciaka...a Floyd ostatnio nazwał Hattona "cipą" i wcale nie docenia umiejętności anglika bo i za co??Przegrana na punkty??A to dobre!!
" W ostatniej walce bylo wyraznie widac ze Pretty boy mial nie lada klopoty, a teraz Hatton zmotywowany tym ze Floyd przerwal mu passe 44 zwyciestw bez porazki bedzie przygotowywal sie 2x mocniej :)"
No Hatton będzie trenował 2xmocniej...będzie pił więcej piwa w barach!!Pretty boy nie miał problemów żadnych z Hattonem,on poprostu dał mu lekcje boksu-pokazał,że boks to nie kręcenie łapami kto szybciej wystrzeli,tylko szybkość i skuteczność!!To samo zresztą pokazał Oscarowi!
 Autor komentarza: xxxxx
Data: 07-12-2008 17:05:17 
Jeśli dojdzie do tej walki to juz teraz mozna było by ją nazwac "walka 10-lecia".
bokserow idacych cały czas do przodu szybkosc praca nog refleks i oromne serce do walki. To cechuje obu piesciarzy . To będzie wielka ringowa wojna
 Autor komentarza: cham
Data: 07-12-2008 17:07:15 
FightForLife, "ale nie mozna odjąć braku umiejetnosci technicznych Filipińczykowi"

A gdzie ja odejmuje mu umiejętności?
 Autor komentarza: Lesiu
Data: 07-12-2008 17:11:38 
Tez mysle, ze Pacquiao mialby nie lada problemy z Hattonem, ale wiele prawdy jest w tym ze Anglik do kazdego rywala wychodzi tak samo i nawet jesli ma jakies inne zalozenia niz ciagly pressing to raczej ich nie realizuje. Ich walka bylaby bijatyka na poziomie Coralles vs. Castillo.

Godofwar1988 jest niereformowalny. Najpierw przyznaje sie do bledu, a potem w tym samym poscie (!) robi kolejny blad w nazwisku Mayweathera. Dziwne, ze ktos w tym wieku nie potrafi nawet tego zapamietac. Kulej tez nie potrafil m.in. odczytac nazwiska Cintron, a do komentowania sie nie nadaje, bo nie potrafi nic rzetelnie przekazac i slabo mowi w swoim rodzimym jezyku.
 Autor komentarza: msjaro
Data: 07-12-2008 18:50:51 
Z każdym i wszedzie? Zapraszam do Tczewa Pacman ;P A tak na serio to Pacman to genialny zawodnik, boje sie powiedzieć, że Hatton by z nim przegrał, bo tak samo prawie wszyscy mówili o Pacmanie z Oscarem. Okaże sie w ringu mam nadzieje. Co do Pacman - Floyd - za duża różnica w zasiegu rąk, na Mayweathera trzeba wiekszego chociaz troche od niego( Floyda ) w sensie warunkow fizycznych np Margarito lub Williams z nimi Piekniś mógłby mieć problemy. Zauważcie, że wiekszość zawodników Floyda była niższa od niego lub miala mniejszy zasieg rak, a jak walczył z wyższym Castilio miał problemy jak na moje. W tym jest klucz, Floyd nie poradziłby sobie z kimś kto mógłby go utrzymać na dystans, typu Williams. Ale Floyd nie zaryzykuje, wyjdzie na Pacmana, pokona go, jak na moje bez wiekszych problemow, zarobi kolejne 20-30mln i odejdzie w " chwale ". ;))
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 07-12-2008 19:06:37 
chwała tu już mu się należy!
 Autor komentarza: majster
Data: 07-12-2008 19:41:20 
Pacman w tej formie jest nie do zatrzymania może zdemolować każdego
 Autor komentarza: Koriano
Data: 07-12-2008 20:33:41 
Co do Kuleja to smialem sie jak ch... przy okazji walki Matthew Hattona z Benem Tackie. Wg Kuleja rywal Anglika to Bentackie bez imienia tak to wymawial :D Nie umniejszajac sukcesow sportowych Pana Jerzego, komentowanie nie jest jego mocna strona.
 Autor komentarza: majster
Data: 07-12-2008 20:56:43 
DZIŚ BYŁ DOŚĆ ŻYWY CHYBA DOSTAŁ OPIERDOL OD SOLORZA
 Autor komentarza: majster
Data: 07-12-2008 21:01:46 
NO właśnie ku lej w walce cintron vs ndou widział jakiegoś kintrona a dziś przemek s ten bokser mówił coś o jakimś PAKAJO
 Autor komentarza: Koriano
Data: 07-12-2008 21:26:25 
Dla Przemka kilka samogłosek jedna po drugiej to cos rzadko spotykanego wiec sie pomylil, po prostu pomylil kolejnosc ;D I z Przemka taki byl bokser jak z Najmana :D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.