KAPLAN, HANK

Przed tygodniem bokserski świat pogrążył się w smutku na wieść o śmierci jednego ze swych najwspanialszych ambasadorów, Hanka Kaplana, który znaczną część swego długiego życia poświęcił pięściarstwu i szerzeniu sławy o jego wybitnych, acz, niestety, nieco zapomnianych już przedstawicielach sprzed lat. Jego encyklopedyczna wręcz wiedza była bezcenna i sprawiała, że był jedną z najbardziej, jeżeli nie najbardziej cenioną postacią związaną z boksem, po rady której z chęcią zwracali się inni szanowani eksperci. Warto zatem przypomnieć pokrótce historię jakże pięknego życia tej niezwykłej osobowości, dla której szermierka na pięści była największą pasją. Pasją, którą, co ważne, potrafił się dzielić z innymi.

Kaplan urodził się w 1919 roku na Brooklynie w rodzinie żydowskich imigrantów. Gdy miał dziewięć lat zmarł jego ojciec i wychowaniem czwórki dzieci musiała się zająć matka Hanka. Niestety, nie była ona w stanie zapewnić swym pociechom odpowiednich warunków i zdecydowała się oddać Hanka wraz z jego młodszym bratem Tedem do sierocińca Hebrew Orphan Asylum (po jakimś czasie wrócili jednak do matki, po tym jak otworzyła ona własny biznes zajmujący się projektowaniem sukni). Tam w przyszłym historyku boksu narodziły się nowe pasje. Były nimi botanika i biologia. Poświęcał im bardzo dużo czasu, czytając wszystkie książki o tej tematyce, które wpadły mu w ręce.

Historia początkowych kontaktów Hanka z pięściarstwem nie ma w sobie niczego nadzwyczajnego. Oto bowiem, pewnego dnia młody Kaplan został uderzony przez mniejszego od siebie dzieciaka. Zdziwiony tym wydarzeniem zainteresował się boksem, coby nie dochodziło do podobnych sytuacji w przyszłości. Stoczył nawet jedną zawodową walkę, która zakończyła się jego zwycięstwem (wcześniej boksował również amatorsko).

Po krótkiej karierze pięściarskiej Kaplan postanowił zapisać się do amerykańskiej armii, a konkretnie do straży przybrzeżnej, w której służył również podziwiany przez Hanka Jack Dempsey, były mistrz świata wagi ciężkiej. W czasie swej służby zajmował się też między innymi odkażaniem łodzi w U.S. Public Health Department. Po zakończeniu wojskowej przygody, na początku lat 50-tych zajął się pracą w Center for Disease Control, organizacji zajmującej się promowaniem zdrowego trybu życia i zwalczaniem chorób. W 1963 roku wraz z czwórką innych naukowców udał się do stolicy Indonezji, Dżakarty, gdzie przez kilka tygodni walczyli ze straszliwą plagą dżumy. Był to ponoć jedyny taki okres w jego życiu, kiedy nie był pewny czy wróci jeszcze do domu. W CDC bohater tej historii pracował aż do roku 1978.

Po służbie w Armii Hank osiadł w Miami, gdzie poznał Angelo i Chrisa Dundee, właścicieli popularnej Fifth Street Gym. Kaplan zajmował się wówczas nie tylko pisaniem życiorysów bokserów do gazet, ale także pomagał Angelo w przygotowaniach do kolejnych pojedynków jego podopiecznych, dostarczając wielu informacji na temat przeciwników. W tym czasie zaczął gromadzić niezwykłą kolekcję pięściarskich pamiątek, fotografii, dokumentów itp., wśród których nie brakowało też bezcennych archiwów z XIX wieku. W Miami został również dyrektorem do spraw public relations w Angelo Dundee Inc.

W 1958 roku doceniono jego ciężką pracę, wybierając go na stanowisko prezydenta World Boxing Historian's Association. W drugiej połowie lat 60-tych pełnił rolę dyrektora technicznego podczas All Time Computerized Heavyweight Tournament, a także komputerowego starcia pomiędzy Muhammadem Alim a Rocky'ym Marciano.

Z rad Kaplana często korzystały media. Był konsultantem przy okazji nagrywania programów dokumentalnych przez takie telewizje, jak HBO, Showtime czy ESPN. Również autorzy artykułów prasowych oraz książek zwracali się do cenionego historyka z prośbami o dostarczenie informacji na dany temat.

W roku 1994 Hank został członkiem World Boxing Hall of Fame. Osiem lat później Boxing Writers Association of America przyznało mu prestiżową nagrodę imienia Jamesa J. Walkera za długą i zasłużoną służbę w świecie boksu. Przed rokiem natomiast "Lord of The Ring", jak zwykło się o nim mówić ze względu na jego olbrzymią wiedzę o szlachetnej szermierce na pieści, został włączony do International Boxing Hall of Fame w kategorii Obserwatorzy. Stałoby się to zapewne wcześniej, lecz Hank należał do komitetu zajmującego się przyznawaniem nominacji nowym członkom i w związku z tym, zgodnie z zasadami organizacji, nie mógł się znaleźć w Galerii. W końcu jednak zgodził się zrzec swej funkcji, dzięki czemu w czerwcu 2006 roku dostąpił zaszczytu znalezienia się wśród legend zawodowego boksu.

Hank Kaplan zmarł 14 grudnia 2007 roku w swym domu w Kendall na Florydzie, po dzielnej walce z rakiem. Miał 88 lat i był bez wątpienia, jak to ładnie ujął Angelo Dundee, "jedną z najwspanialszych osób, jakie spotkał boks". Zawsze chętny do konwersacji, z radością udzielający rad. Każdemu, nie tylko osobom oferującym w zamian pieniądze. One miały dla Hanka drugorzędne znaczenie. Liczył się przede wszystkim boks i możliwość współdzielenia tej pasji z ludźmi, możliwość udzielenia pomocy innym miłośnikom pięściarstwa. Jak sam mówił: "Żadna z tych rzeczy [pamiątek] nie jest przeznaczona dla mej sławy. Nie mam marzeń o wielkich nagrodach. Moja miłość do boksu stoi na pierwszym miejscu".


-----
* Z żoną Sylvią byli małżeństwem przez 56 lat, rozdzieliła ich dopiero jej śmierć. Mieli razem dwójkę dzieci.
* Po śmierci jego olbrzymia kolekcja pamiątek bokserskich trafiła do Brooklyn College w Nowym Jorku.
* Był twórcą oraz redaktorem naczelnym popularnego czasopisma Boxing Digest, a także redaktorem naczelnym Boxing World. Przez ponad 20 lat współpracował z magazynem The Ring.

Bibliografia:

boxingscene.com
maxboxing.com
wikipedia.org

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.