10 LAT TEMU: LEWIS vs KLICZKO

Dziś mija dokładnie 10 lat od walki, która dla wielu kibiców była ostatnią wielką batalią w królewskiej dywizji. 21 czerwca 2003 roku na ringu w Staples Center w Los Angeles uznawany przez wielu za ostatniego wielkiego mistrza wagi ciężkiej Lennox Lewis stanął do obrony swoich pasów WBC, IBO i The Ring, przeciwko byłemu czempionowi WBO Witalijowi Kliczko. Potężny Ukrainiec został zakontraktowany jako zastępca Kirka Johnsona, który pierwotnie miał walczyć z Lewisem, jednak nabawił się kontuzji w trakcie treningu. Kliczko miał tylko dwa tygodnie na przygotowanie się do walki życia. Jednak również czempion nie był w najlepszej dyspozycji. Lewis prawdopodobnie zlekceważył Johnsona i zaniedbał treningi, a po zmianie rywala nie było już czasu na poprawę sytuacji. Na wadze zanotował najwyższy wynik w swojej karierze, prawie 117 kg! Mimo tego był zdecydowanym faworytem bukmacherów.

W obecności 16 tysięcy widzów na trybunach obaj pięściarze stworzyli niezapomniane widowisko. Kliczko zaczął bardzo dynamicznie, wyprzedzał Lewisa trafiając potężnymi prawymi. Jeden z nich, zadany w drugim starciu, odesłałby w zaświaty każdego rywala "Dr. Ironfist" ale Lewis przyjął go bez mrugnięcia okiem. Wszyscy, którzy po nokautach Rahmana i McCalla uważali, że szczęka mistrza jest podejrzana, widząc to musieli zweryfikować swoje poglądy. Lewis wykazał się w tej walce niemal nadludzką odpornością. Po pierwszej przegranej rundzie jakby obudził się i przeszedł do bardziej zdecydowanych ataków. W trzecim starciu po jego ciosach Kliczko doznał rozcięcia lewego łuku brwiowego, które powiększało się każdą chwilą. Lewis bezlitośnie bił w zranione miejsce, zmieniając powoli twarz rywala w krwawy befsztyk. Kliczko zaczął też odczuwać coraz bardziej siłę ciosów mistrza oraz okazywać oznaki zmęczenia. W szóstym starciu słaniał się już na nogach. W połowie tej rundy otrzymał straszliwy podbródkowy i do dziś zastanawiam się jakim cudem Lewis nie urwał mu głowy! Gdyby walka potrwała dłużej, zakończyłaby się zapewne ciężkim nokautem Kliczki. Została jednak przerwana po tej rundzie, na skutek kontuzji Ukraińca. Jego łuk brwiowy był zmasakrowany, wymagał założenia aż 60 szwów! Sędzia ringowy Lou Moret po konsultacji z doktorem Paulem Wallacem, mimo gwałtownych protestów Kliczki nie wypuścił go do siódmej rundy. Tym samym uratował zapewne nie tylko oko, ale również sportową karierę Ukraińca. W momencie przerwania walki Kliczko prowadził na kartach punktowych wszystkich sędziów 58:56. Jeszcze będąc w ringu domagał się rewanżu, ale Lewis nie przyjął wyzwania, kończąc karierę w lutym 2004 roku. Dwa miesiące później Ukrainiec zdobył zwakowany przez niego pas WBC. Rozstrzygnięcie walki podzieliło kibiców. Wielu uważało, że gdyby nie kontuzja, Kliczko pokonałby Lewisa. Warto jednak podkreślić, że do rozcięcia nie doszło na skutek faulu lub przypadkowego zderzenia, ale po zadanych z wielką mocą ciosach Lewisa. To jego pięści zmasakrowały twarz pretendenta. Będący już wyraźnie past prime, ociężały "Lew" po raz ostatni udowodnił, że był naprawdę wielkim czempionem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Apporter
Data: 21-06-2013 11:45:33 
Lennox brakuje Ciebie i Mike Tyson w HW.
To już nie ten sam boks. Bracia może i są mistrzami, ale to nie to samo. Wy dawaliście emocje, teraz wieje nudą.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-06-2013 11:48:17 
jestem pewien ze vicio wiedzial o nadchodzacej walce juz wczesniej niz 2 tyg. przed walka
 Autor komentarza: bak
Data: 21-06-2013 11:50:31 
Oczywiście większość użytkowników zapewne przewiduje, że bak nie byłby sobą gdyby nie zabrał głosu w tym temacie. Tym bardziej, że minęło już 10 lat od momentu najwspanialszej walki wagi ciężkiej (przynajmniej) w XXI wieku. Nikomu nieznany, anonimowy amerykańskiej publiczności, skazywany na pożarcie Vitali Klitschko (któremu Amerykanie zarzucali brak serca do walki) walczył z dominatorem wagi ciężkiej Lennoxem Lewisem. Wbrew przewidywaniom ekspertów Vitali robił z Lewisem to co chciał, punktował go, świetnie kontrolował walkę, Lewis był na skraju nokautu. Ale Lewis pokazał, że jest w stanie poradzić sobie z każdym i rozciął mu łuk brwiowy potężnym ciosem. Nie ma co spekulować, w tej walce obydwaj bokserzy pokazali wielkie serce do walki- Lewis walczył do końca mimo, że przegrywał bardzo wyraźnie (i prawdopodobnie nie odrobiłby strat do końca 12 rundy) a Vitali z mocno rozciętym i krwawiącym łukiem brwiowym (kontuzja ciągle się odnawiała) no i Ukrainiec pokzał niezwykłą odporność na ciosy przyjmując najstraszniejszego uppercuta jakiego widziałem w życiu. Obaj dali wspaniałą wojnę ringową. Lewis wygrał walkę, ale Vitali na pewno jej nie przegrał.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-06-2013 11:56:05 
"Nikomu nieznany"
"i prawdopodobnie nie odrobiłby strat do końca 12 rundy" - 2 punkty ;) zero szans nie odrobil by.....
 Autor komentarza: bak
Data: 21-06-2013 11:59:53 
@Legia

Nikomu nieznany oczywiście w USA. Jedynie był negatywnie kojarzony w walce z Chrisem Byrdem, w której oddał Byrdowi wygraną walkę. W Europie Kliczkowie od 1996 roku byli promowany przez Universum na wielkich mistrzów i byli bardzo znani w Niemczech, które od zawsze były ich drugim domem.
 Autor komentarza: Aroo
Data: 21-06-2013 11:59:56 
Lewis był na skraju nokautu??
W którym momencie?
 Autor komentarza: bak
Data: 21-06-2013 12:00:31 
z walki z Chrisem Byrdem w Berlinie *
 Autor komentarza: bak
Data: 21-06-2013 12:00:56 
@Aroo

W 2 rundzie.
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 21-06-2013 12:01:16 
@ LegiaPany
"2 punkty ;) zero szans nie odrobil by....." dokładnie :D

@ bak

"i prawdopodobnie nie odrobiłby strat do końca 12 rundy"
ja mogę powiedzieć,że "prawdopodobnie Lewis znokautowałby Vitalija w następnej rundzie"
i też uważam,że mam rację :)
 Autor komentarza: Lebowski
Data: 21-06-2013 12:01:38 
Kirk Johnson mówił że Vit namawiał go do rezygnacji z walki. Przygotowywał się do walki z LL od dłuższego czasu - trenował specjalnie pod Lenoksa.
 Autor komentarza: bak
Data: 21-06-2013 12:02:55 
@Marshall

Oczywiście takie prawdopodobieństwo istniało. W takim stanie Vitali nigdy nie był w żadnej walce. Lewis bił naprawdę mocno i to że Vitali ngidy nie leżał na deskach, nie znaczy że kumulacje Lewisa nie mogły w końcu zadziałać na Ukraińca.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-06-2013 12:05:38 
Artykuł dość stronniczy!

1."rozcięcia nie doszło na skutek faulu lub przypadkowego zderzenia"
- oczywiście gówno prawda. - widać to na wszystkich powtórkach - Lennox rozbił łuk brwiowy Kliczki obejmując lewą ręką Ukrainca! faul ewidentny, choć trzeba przyznać, że w praktyce zawodowej "akceptowany" przez sędziów i publiczność.
Moim zdaniem wielkiego "ale" tu nie ma, ale pisanie że po czystych ciosach to mocna przesada.

2. "Gdyby walka potrwała dłużej, zakończyłaby się zapewne ciężkim nokautem Kliczki" - autor jest prorokiem czy co? - faktycznie Kliczko miał kontuzję ale ciągle był pełen werwy i energiczny, za to Lennox był ociężały i bez kondycji i dużo starszy, ciężkie ciosy padały z obu stron mogło się jeszcze stać wiele w tej walce!!!

Mimo to walka przerwana słusznie! wygrana Lennoxa zasłużona, Witali miał po prostu sporo niefarta ale taki jest boks.

OSTATNIA WIELKA WALKA W HW ...a to już dekada ehhhh...
 Autor komentarza: marKO
Data: 21-06-2013 12:13:28 
Po tej walce nabrałem dużego szacunku dla Kliczki. Do walki wyszedł pewny siebie bez poczucia respektu oraz obaw przed mistrzem. Walka skończyła się dobrze dla obydwu. Kliczko obił Lewisa, ale faktycznie w dalszej części walki mógłby zostać ciężko znokautowany. Pozostało wiele niedomówień, szkoda, że nie doszło do rewanżu.
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 21-06-2013 12:15:35 
Artykuł kiepski stronniczy jak pisze Stonka. Moim zdaniem mówienie ze bracia są nudni jest żałosne , bo popatrzcie po prostu nie mają z kim walczyc! Vit bez kontuzji zrozwaliłby Lenoxa który był do znokautowania
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-06-2013 12:15:53 
Specjalnie dla autora - Tomasza Ratajczaka.

21.35

http://www.youtube.com/watch?v=FHk5Mowz0fw

Powtórka w zwolnionym tempie z akcji po której pęka łuk brwiowy.
Jeśli dla kogoś to nie faul polecam zapoznanie się z regulaminem walk bokserskich.

Pozdrawiam
 Autor komentarza: bak
Data: 21-06-2013 12:16:22 
"Lewis won the fight, Klitschko won the event"- Jim Lampley ;)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 21-06-2013 12:21:07 
Fakty: prime Vit nie pokonał past prime Lewisa. Kliczko prowadził 2 punktami. Lennox przejmował kontrole. Gdyby Klitschko walczył dalej, najprawdopodobniej stracił by oko/wzrok. Vitowi nie urwalo głowy po tym podbrodkowym.
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 21-06-2013 12:23:15 
@ StonkaKartoflana Data: 21-06-2013 12:15:53

Zaraz zaraz,ale czy łuk brwiowy nie pękł po tym pierwszym prawym?a nie po tym bitym w klinczu?zauważ,że juz po tym pierwszym ciosie na policzku Vitalija pojawiła się krew.
 Autor komentarza: Karule
Data: 21-06-2013 12:25:22 
Gdyby nie kontuzja to Vit by to wygrał.
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 21-06-2013 12:28:04 
@Karule Data: 21-06-2013 12:25:22
Gdyby nie kontuzja to Vit by to wygrał.

gdyby nie problemy z aklimatyzacją to adamek wygrałby z vitalijem,możemy sobie gdybać :)
 Autor komentarza: bak
Data: 21-06-2013 12:28:29 
Jest wiele osób podobnie uważających jak ja a tylko ja zbieram cęgi na forum ;c
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 21-06-2013 12:28:46 
Prime Lewis kończy Quitaliego do 5 rd
 Autor komentarza: Tomasz (Redaktor bokser.org)
Data: 21-06-2013 12:28:57 
Ta dyskusja trwa już 10 lat i zapewne kibice na zawsze pozostaną już podzieleni. Ja nie widzę tam faulu, nie było uderzenia głową, Kliczko też tego nie sygnalizował. Zanim Lewis objął go lewą ręką, trafił potężnym prawym. Krew przy rozcięciu nie pojawia się od razu, zwykle mija sekunda, dwie i tak było również wtedy. Głowa Lewisa była blisko, stąd te późniejsze spekulacje na temat faulu, którego nie było.
 Autor komentarza: Aroo
Data: 21-06-2013 12:32:00 
Ehm, dobra muszę to napisać
1. Vitali był też był bardzo zmęczony wysokim tempem walki, dużo klinczował, wyraźnie spadło jego temp w 5,6 rundzie.
2. Przerwana czy nie, Vitek nie miał by szans z taką kontuzją walczyć 12 rund
3. Nie miał by też szans znokautować Lennoxa
4. W 2 rundzie Lewis był zamroczony, bo cios Vitka był bardzo dobry, ale nie był na skraju nokautu, do nokautu było jeszcze bardzodaleko.
 Autor komentarza: rambuni
Data: 21-06-2013 12:32:08 
Ojcowie czcigodni,

Artykuł delikatnie, albo i niedelikatnie, wywyższający Lewisa a umniejszający Witka. Oglądałem ten pojedynek kilkanaście razy, analizowałem go wnikliwie itp.

Nie wiem, kto wygrałby na punkty czy przez nokaut - tego nie dowiemy się już nigdy!

Wiemy jedno: Kliczko walczył jak równy z równym, cios za cios, akcja za akcję.

Największym - nie boję się powiedzieć wstydem i smrodem - było niedanie Kliczce rewanżu. To położyło się i leży cieniem na wspaniałej karierze Lewisa.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-06-2013 12:34:29 
jak dla mnie rozciecie rowniez po ciosie, sorry stonka ale to nie byl faul, bo jedyny faul o ktory moze ci chodzic to zderzenie glowa ktorego nie bylo ;)
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-06-2013 12:35:48 
*jedyny mozliwy faul....
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 21-06-2013 12:40:01 
To Vit był tam wtedy bohaterem .
 Autor komentarza: marKO
Data: 21-06-2013 12:40:44 
bak nie płacz, dobrze napisałeś, a cytat Jim Lampley'a faktycznie oddaje tą walkę.
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 21-06-2013 12:42:19 
Autor komentarza: MrAdam
Data: 21-06-2013 12:21:07
Fakty: prime Vit nie pokonał past prime Lewisa. Kliczko prowadził 2 punktami. Lennox przejmował kontrole. Gdyby Klitschko walczył dalej, najprawdopodobniej stracił by oko/wzrok. Vitowi nie urwalo głowy po tym podbrodkowym.

Lennox stary nie był 37 lat.Miał siłe szybkośc ale Kliczko zabrał mu wiele więcej w tej walce
 Autor komentarza: jonhy2colty
Data: 21-06-2013 12:47:54 
mówcie co chcecie piękna walka !!!!!
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 21-06-2013 12:48:09 
Kliczko dał dobrą walkę, ale dostał mocniej w pizde i tak się skończyło jak się skończyło, nie ma co gdybać. mnóstwo walk bokserskich skończyło się nokautem przegrywającego na punkty i co z tego ?
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 21-06-2013 12:49:01 
*wygrywającego na punkty* błąd wyżej
 Autor komentarza: fadfaa
Data: 21-06-2013 12:49:46 
@MrAdam

Napisales dokladnie to co sam chcialem napisac. Lennox byl najciezszy w karierze, zblizajacy sie do konca kariery. Gdyby Vitek mial wytrzymac pelen dystans z takim okiem to pozniej nie byloby zadnych pasow bo musialby zakonczyc kariere. Co do braku rewanzu to Lennox jest madrym gosciem i inteligentym piesciarzem, wiec zdawal sobie sprawe, ze nie przygotuje sie tak dobrze, zeby miec pewna wygrana, bal sie ryzyka porazki na koniec kariery, wiec wolal ja zakonczyc.
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 21-06-2013 12:50:10 
StonkaKartoflana

O czym Ty gadasz ??? Lewis rozciął mu łuk potężnym prawym na początku 3 rundy!! To nie był żaden faul..
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-06-2013 12:54:38 
Tomasz (Redaktor bokser.org - faktycznie nie jest ewidentne po którym ciosie pękł łuk brwiowy. lenox uderza czystym prawym potem łapie za szyje Witka i następnie ze 3 sekundy szarpaniny (po tym czasie powinna pojawić się krew) gdy uderza drugi raz trzymając wyraźnie widać że jeszcze łuk Witka na którym nie ma jeszcze krwi, (a chyba powinna być). Moim zdaniem raczej to po drugim ciosie ale głowy nie dam.
Sprawę rozwiązało by to ujęcie w dobrej jakości materiał filmowy,aż dziwne że jeszcze nikt tego nie "zbadał"
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-06-2013 12:55:42 
boksfaner obejżyj materiał filmowy od czasu który podałem a zrozumiesz o co mi chodzi.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-06-2013 12:56:00 
obejrzyj
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-06-2013 13:00:14 
Krzyzak - Lennox stary nie był 37 lat...był stary Ali był w tym wieku trupem, Louis, Tyson również, Frazier Norton, Holmes się kończył, Holy też, większość past prime była znacznie wcześniej niż mając 37 a że był ze dwa wyjątki w historii HW to nie zmienia faktu że 37 lat to bardzo dużo nawet jak na zawodnika ciężkiej
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-06-2013 13:00:51 
Krzyzak - "Lennox stary nie był 37 lat"...był stary Ali był w tym wieku trupem, Louis, Tyson również, Frazier Norton, Holmes się kończył, Holy też, większość past prime była znacznie wcześniej niż mając 37 a że był ze dwa wyjątki w historii HW to nie zmienia faktu że 37 lat to bardzo dużo nawet jak na zawodnika ciężkiej
 Autor komentarza: gemba
Data: 21-06-2013 13:09:43 
do redakcji co za bzdury piszecie wyraznie faworyzujac lewisa ze przyjal cios w 2r bez zmruzenia oka gdyby lewis nie zaczal klinczowac vitalija padlby na deski walke przegrywal do wiwatu uratowal go tylko rozbity luk brwiowy .to samo mozna powiedziec o lewisie ktory sie szczyci najbardziej zwyciestwem nad mike tysonem nad wrakiem tysonem raczej.rewanzu vitkowi nie dal wiadomo ze by przegral ale to byla ostatnia wielka walka w hw co do tego nie mam watpliwosci.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 21-06-2013 13:35:45 
Wielka walka, kontrowersyjne zakończenie więc i kontrowersje wzbudzać będzie już na wieki.
Na eastside jest nawet grupa matołów którzy pod każdym tematem o braciach wklejają "TKO6".
Jedno jest pewne gdy ktoś nie lubi braci jego spojrzenie będzie właśnie takie. Masakra na prime Vitaliju przez starego dziada.
Nie ma sensu chyba nawet o tym dyskutować gdyż do takich ludzi nic już nie dotrze.
Kolejną bzdurą jest powtarzanie mitu o wypadającym oku ;D
Nie zmienia to faktu że mimo porażki Vitali bardzo zyskał swoją postawą i "przepłoszył" starego lwa Lewisa i wysłał go na emeryturę. O ile się nie mylę Lennox na rewanż jeszcze będąc w ringu się zgadzał.
Walka ponadczasowa.
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 21-06-2013 13:37:58 
Brawo dla redakcji za świetny artykuł, choć oczywiście dla niektórych kontrowersyjny z racji rzekomej "stronniczości" na bazie faktów.
 Autor komentarza: Likers
Data: 21-06-2013 13:38:10 
Obiektywnie:
- to była wspaniał walka, ostatnia z wielkich w HW.
- obaj zaliczają się do grona wielkich mistrzów - jeden lat 90 i początku XXI, drugi jest zdecydowanie najlepszy od 2003 do teraz (chociaż już past prime)
- uważam że Kliczko z lat 2007-2010 był lepszy niż w 2003 r.
-uważam że Lennox był bardziej wszechstronny i cenię go minimalnie wyżej, choć nie myślę że w rewanżu by na 100% wygrał
- Twierdzenie że Lewis mógł znokautować Vitka w następnych dwóch rundach jest jak najbardziej racjonalne -Vitek był już bardzo zmęczony, oko na pewno bardzo przeszkadzało
- w 2 rundzie Lewis nie był na skraju nokautu ale był mocno podpięty pod prąd używając bokserskiego slangu.
- wielka szkoda że brak takich zawodników jak w latach 90 tych (to były złote czasy HW.
- zbliża się super, pamiętna walka - Alvarez-Maywether - myślę że walka pobije rekordy oglądalności i może nam osłodzić gorycz w ciężkiej.

Ps. Wiecie co się dzieje z Cammaralle - miał w końcu przejść na zawodostwo.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 21-06-2013 13:43:16 
Stary tamet, ale wciaz jary :)
Osobiście nie mam zdania chociaż więcej szans dawałbym Lennoxowi. Chciałbym przytoczyc kilka moich spostrzeżen odnośnie tej batalii:
1. Moim zdaniem ani Kliczko nie byl prime, ani Lewis niemniej każdy sie chyba zgodzi, ze Ukrainiec był bliżej szczytowej formy niż Anglik. Tempo akcji, poruszanie, dynamika itd. Okoliczności faworyzowały jednak Kliczke.
2. To ze LL był dalej od swojego prime to jedno, to ze LL mu nie pasował to drugie. Lewis mogl byc najcieższy w karierze ale w tej walce obaj postawili na klincze, szarpanine, póldystans, wymiane ciosów, faule itd. Najwieksza waga LL mogła byc tu atutem. Poza tym bazujący na odchyleniach Kliczko miał przed soba goscia z najwiekszym zasiegiem ramion w historii spośród wybitnych zawodników - tragedia dla niego. A zasieg ramion się nie starzeje. Reasumujac - wiek i waga LL są przereklamowane, miały zapewne wpływ ale raczej niewielki. Najwybitniejszy rywal z jakim Vitalij byl prawdopodobnie najbardziej niepasującym mu przeciwnikiem ze względu na propozycje. Zapewne Lepszy byłby Holyfield, Tyson, Holmes, Bowe itp Lewis to najgorsza opcja ale Kliczak dał rade.
3. Obaj walczyli jak równy z rownym a obraz walki zmieniał sie jak w kalejdoskopie. Mały wlos a Lewis dostałby ko w 2 rundzie i dzisiaj byśmy pieprzyli że w 2003 byl zdezelowanym wrakiem, maly wlos a Kliczko dostałby tko w 3 i byśmy pieprzyli z kolei, że jest przereklamowany bo bije sie z ogórkami a od prawdziwego mistrza dostał ko. Kto to moze wiedziec kto był blizej wygranej?
4. Jakby to było takie proste jak chcą kibice Lewisa, czyli ze Lennox zlekcewazył Kliczke, był nieprzygotowany, dal sie zaskoczyc itd- to jakim problemem byloby danie rewanzu Ukraińcowi w najbardziej sensownej walce w karierze ze wzgledów zarówno sportowych jak i finansowych, i przede wszystkim rozwianie watpliwości ktore zawsze bedą nurtowac kibicow? Lewis znacznie bardziej docenil Vitalija niz fanie Lennoxa przeswiadczeni o jego wyzszosci i dał se spokój z kariera byle tylko nie wyjsc znowu do walki z Vitalijem. Ta decyzja chyba najlepiej swiadczy o tym kto był tak naprawde bliżej zwycięstwa w 2003-2004 roku.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 21-06-2013 13:45:30 
bak

Gdyby walka potrwała dłużej, zakończyłaby się zapewne ciężkim nokautem Kliczki.

Warto jednak podkreślić, że do rozcięcia nie doszło na skutek faulu lub przypadkowego zderzenia, ale po zadanych z wielką mocą ciosach Lewisa. To jego pięści zmasakrowały twarz pretendenta. Będący już wyraźnie past prime, ociężały "Lew" po raz ostatni udowodnił, że był naprawdę wielkim czempionem

Może te zdania sprawia ze będziesz mniej fanatyczny kolego.I będziesz bardziej obiektywnie patrzył.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 21-06-2013 13:48:26 
Witalij nie miał rozbitego łuku brwiowego on miał dziurę w policzku i w powiece!!!
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 21-06-2013 13:57:04 
Lewis zarobił 300 mln $ w ringu wiec dlaczego miał dać rewanż Kliczce skoro zmasakrował go(60 szwów!!!)mimo okrutnej nadwagi i swojego wieku.

To Witali był albo wchodził w swój prime walka była równa ale to Kliczko po 6 rundzie miał dziurę w powiece i pod okiem.Zreszta Lewis potem wspominał ze Kliczkowie są bardzo podatni na rozcięta to już nie fart Witaliego i tyle w temacie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 21-06-2013 14:07:16 
WARIATKRK
Akurat Lewis to się nabawił kompleksu Klitschków (zresztą Vitali jego też ale to inna sprawa) i to co o nich mówił trzeba by traktować z przymrużeniem oka.
W każdym chyba wywiadzie musiał dodać coś co wskazywałoby na jego przewagę nad braćmi. Nawet nie pytany o tym gadał. Po prostu miał facet świadomość że z Vitalijem sprawy nie potoczyły się tak jak powinny i tyle.
Vitali to trochę plama na karierze Lennoxa czy tego chcecie czy nie. Za rewanż zarobić on mógł ogromną kasę a jak wiadomo kasy nigdy za wiele. Dodatkowo dochodziła sprawa honoru i wypełnienia słów o rewanżu zaraz po walce.
Nie dziwota więc że Lennox ciągle gadaniem próbował ludziom przypominać że był lepszy. Teksty o bokserach klasy a i a+ itd.
Powiem więcej. Cenię go trochę wyżej w historii Hw chociażby ze względu na więcej ciężkich nazwisk w rekordzie ale nie zmienia to faktu że bracia to właśnie jego poziom z czym pogodzić się chyba części bardzo ciężko.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 14:20:31 
Hehe walka legenda.

Ale kurka Lennox miał godnych rywali,ale pojawił się pod sam koniec najodpowiedniejszy jeśli chodzi o wzrost i zasięg i NIE dał rewanżu.

Kto mógł wtedy wiedzieć,że Witalij,to będzie dominator na lata i wróci po kontuzji walcząc po 40-stce.Lennox myślał,że sprawa przycichnie.

Noi,tu można zadać sobie odwieczne pytanie CZY GDYBY Lennox dał rewanż i zakładając,ze by wygrał-czy Witalij byłby potem dominatorem czy zahamaowałby jego karierę i ZNOWU byśmy nie mówili o tym,ze pokonał kogoś wielkeigo ,a pokrakę.

Nie oszukujmy się w rewanżu zarówno Lennox i Witalij nie wygraliby łatwo,to byłaby twarda walka,ale zachowanie Lennoxa mówi samo za siebie...

Nie dał też rewanżu Mercerowi,Tuckerowi i Bruno...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 14:22:04 
Nie dał Witalijowi i nie dał rewanżu godnemu rywalowi.

George Foreman,który uważał Lewisa za najlepszego mistrza HW,wyrzucił go z listy za nie danie rewanżu Witalijowi...
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-06-2013 14:22:10 
liachowicz brewster tez byla super walka chociaz nie na takim poziomie
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 14:25:59 
Jeszcze chciałbym zaznaczyć,że walka np.z Brunem też była na korzyść Franka,co wcale nie oznacza,że był lepszym od Lewisa bokserem.

Szkoda rewanżu.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 14:32:33 
Ta walka w pewnym sensie stworzyła legendę Kliczki.I tak jak mówię,zakładając,ze Lewis wygrałby rewanż,to mogłoby sie okazać,że Witalij nie byłby potem takim dominatorem,Lewis odłożyłby emeryturę i nie mówilibyśmy,ze Lennox pokonał kogoś wybitnego.Może,to stworzyło Kliczke.

Natomiast jeśli Lewis by rewanz przegrał,to zrobił mądrze,ze odszedł.

Sanders był sparringpartnerem Lewisa i Lewis go cenił,jak zobaczył,że Witalij wygrał z Sadneresem wiedział,ze rewanż bedzie kurewsko cieżki.

Z Lewisem Witalij walczył za ostro za bardzo chciuał go znokautować.

Witalij lepiej punktował,Lewisa ciosy miał lepszą wymowę szkoda kontuzjoegnnosci białych bokserów kosztem czarnych.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 14:35:47 
A walka z Witlaijem,to pokazanie tendencji,że Lewis miał problemy z bokserami o twardym łbie i dobrym lewym prostym jak Mercer,Bruno,Mavrovic,Tua,Briggs,Tucker...

Oczywiscie podobno Lewis czasami dawał fory,ale i tak wiele tracił gdy rywal miał shotgun JAB i twardy łeb.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 14:37:10 
Dlatego walka z Witkiem,to nie przypadek.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 14:40:49 
Lewis nazbierał też z Briggsem z którym mniej zebrał stary Foreman.

kuba2 Lennox,to był bokser "asekurancki" wbrew pozorom on dawał rewanż gdy MUSIAŁ np. McCall i Rahman,a wtedy znalazł sie w sytuacji,że wygrał walkę i miał dać rewanż i mógł stracić wszystko...Zgadzam się,ze Witalij nie byłw sowim prime,ale chodzi mi bardziej o doświadczenie.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 14:45:13 
Czyli jak spotyka sie dwóch czempionów decydują detale-łuki,doświadczenie,fart.

NA pewno wielu dobrych bokserów nie rozwinęło swego potencjału,bo byli za wcześnie rzucani na głęboką wodę.

Przecież gdyby Witalij nie miał w sobie samozaparcia niw wróciłby po przerwie i nie mówilibyśmy o nim jako top 10- ever...Detale.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 21-06-2013 14:57:18 
W boksie wygrywa ten, który uszkodzi rywala lub wygra na punkty.
Dla mnie lepiej zaprezentował się Witek, no ale trudno.

Mnie się walka średnio podobała, ja lubię wirtuozerie. Tu było dwóch wielkoludów słaniających się na nogach i zwykła bitka. Ale podziwiam twardość obu zawodników.
 Autor komentarza: mistrznokautu
Data: 21-06-2013 15:00:02 
Steward w jakimś wywiadzie powiedział, że nie mógł patrzeć w narożniku na to jak Vitali obija Lenoxa
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 15:10:50 
Steward w innym wywiadzie powiedział też ,ze Lewis był w najgorszej formie,nie trenował dobrze do walk z Johnsonem.

TO,że ktoś coś gdzieś kiedyś powiedział nie ma sensu,bo dyskusja Wit vs LEwis od wielu lat,to dyskusja,która prowadzi do NICZEGO i można tylko gdybać.Strony przerzucaja sie wywiadami wprost z Superexpresu.Ktoś coś gdzieś kiedys. powiedział,a potem,to zmienił itd.

Ciekawi mnie co czuł Stewart w walkach z Mercerem i Brunem gdzie Lewis zbierał tyle samo co z Witem.

http://static.boxrec.com/wiki/9/96/Mercer51.jpg

Cooperek

Takiej walki nigdy wcześniej i później nie było DWÓCH niemalże dwumetrowców bijących się MOC w tym jest.Koordynacja.

Gdyby włożyć tu zamiast jednego z "aktorów" Powietkinów i innych zostali by zmiażdżeni.

Taka nowoczesna wersja Lyle vs Foreman.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 15:11:39 
Dwumetrowcy.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 21-06-2013 15:14:45 
Nie przesadzajmy. Mieliśmy dobrą walkę Sandersa z Vitkiem więc to nie była ostatnia dobra walka. Oczywiście zwycięstwo Lewisa zasłużone od 3-4 rundy Lewis co raz częśćiej trafiał Kliczke i skończyłoby się KO
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-06-2013 15:17:57 
Paulpolska

jak napisalem wyzej lichowicz brewster.......od vitka z LL najlepsza

tyklo zdaje mi sie ze wiekszosc jej nie widziala
 Autor komentarza: Matys90
Data: 21-06-2013 15:18:06 
"Ciekawi mnie co czuł Stewart w walkach z Mercerem i Brunem gdzie Lewis zbierał tyle samo co z Witem."

Z Brunem nawet jeszcze pewnie nie domyślał się, że będzie Lennoxa trenował ;)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 21-06-2013 15:20:51 
Nie wiem co było takiego dobrego w walce Sandersa z Witkiem? Emocje w pierwszej rundzie i egzekucja na pozbawionym kondycji journeymanie?
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 21-06-2013 15:25:52 
Autor komentarza: Matys90 Data: 21-06-2013 15:20:51


AHa czyli teraz masz większe emocje ? nie widziałem xD
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-06-2013 15:28:35 
http://www.youtube.com/watch?v=cbXiqnUn460
 Autor komentarza: Matys90
Data: 21-06-2013 15:30:15 
Oczywiście, pierwsza lepsza walka z brzegu - Huck-Powietkin, Chisora-Helenius, nawet Adamek-Arreola to ciekawsze walki niż to pożal-się-boże widowisko z Sandersem, które przeszło do historii jedynie dlatego, że Witalij był tam zraniony.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 21-06-2013 15:31:22 
Liachowicz-Brewster jest nawet lepsze niż Kliczko-Lewis, do obijania Sandersa nie ma co tego porównywać.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 21-06-2013 15:33:15 
Autor komentarza: Matys90 Data: 21-06-2013 15:31:22

Fakt faktem ale kto tu mówi o porównywaniu ? Czy ty rozumiesz sens tych wypowiedzi ? Chodzi o to, że lepszych walk mistrzowskich nie było i tyle no od tamtych lat oczywiście
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-06-2013 15:37:11 
matys90

dokladnie!!!! bo tam jest 12 rund akcji :DD
 Autor komentarza: milan1899
Data: 21-06-2013 16:12:03 
walka legenda to fakt
tyle razy juz pisałem swoje zdanie na temat jak ja widze przebieg i zakonczenie ze po raz kolejny mi sie nei chce tym bardziej ze dzisiaj skoncentrowałem myslenie na obronie Włodara

eh gdzie ta waga ciężka
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 21-06-2013 16:16:40 
Oglądnąłem pierwsze 5 rund walki Liachowicz Brewster i jakoś się njie podnieciłem. Wy chyba mało walk oglądaliście :D dla mnie walka Vita z Sandersem znacznie ciekawsza oczywiście nie wspomnę nawet walk z lat 90
 Autor komentarza: theeredh
Data: 21-06-2013 16:23:07 
Jedna z najslabszych walk jakie Lennox stoczył, jego forma była już poniżej przecietnej.
 Autor komentarza: adam77
Data: 21-06-2013 16:32:08 
Witus dostal nie zly wpierd.. i to jeszcze od starego lennox.. Kliczko miał dużo szczecią ze walka tak sie skonczyla,bo jeszcze z dwie rundy i Witus by lizla mate.. A tak teraz takie barany jak np. Czarny Kundel tworza jakies dziwne historie.. Dobrze ze te drewno już nie długo konczy karierę.. Povietkin jeszcze obije cipe wladzie i będzie ok..
 Autor komentarza: Trolol0
Data: 21-06-2013 16:39:19 
Myślę ze Ridick Bowe zniszczyłby i Lennoxa i Vita, miał o niebo lepsza koordynacje ruchowa.
 Autor komentarza: ArturSzklankaSzpilka
Data: 21-06-2013 16:41:31 
Witkovi rewanż się należał jak psu buda.
 Autor komentarza: tapir
Data: 21-06-2013 16:46:37 
Walka moim zdaniem słusznie przerwana. Vitek miał przewagę, ale jednak to cios Lenoxa zadecydował o przerwaniu walki. Czyli wszystko zgodnie z przepisami. Walke sie świetnie oglądało, ale jednak to nie było to co Bowe vs Holly I. Tamta to była najlepsza walka w HW jaką widziałem.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-06-2013 16:48:38 
Paulpolska

to nic nie widziales.....jak mozna ogladac 5 rund z 12 i wypowiadac sie o takiej walce???? gdzie tu jakas logika????
 Autor komentarza: milosz762
Data: 21-06-2013 16:50:58 
Legendarna walka Ringowa Wojna choć tylko 5 rund trwała oglodałem ją wiecej niż 30 razy wcześniej interesowałem się Boksem ale nie aż nadto Vitlaij niebył aż tak znany Lennox za to bardzo.
od tej przegranej w sumię przez kontuzje zaczeła się wielka kariera Dominaotra Wagi cieżkiej!
nie pokusze kto by wygrał puzniej.
Ale chyba dobrze dla Vitalija ze względu na oko że została przerwana.
obaj wielcy Mistrzowie niewiem który większy
 Autor komentarza: milosz762
Data: 21-06-2013 17:00:57 
dodam że jak sobię przypomnę tą walke ringowa wojne na wyniszczenie i tych 2 wielkich Mistrzów to aż ciarki dchodza do teraz

Włądimir nie dąłby pewnie takiej ciekawej wojny, i móglby przegrać przez nokut
jeszczę jak odejdą Kliczki ludzie ich docenią ich wielkość
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 21-06-2013 18:29:11 
Paulpolska - To przepiłeś najlepsze rundy tej walki . Dopiero od 5 albo 6 rundy zaczyna się prawdziwa rzeź i cios za cios . Ta walka było dużo lepsza od Quitschki z Lewisem i Sandersem . Szkoda , że kariera Liachowicza potoczyła się w ten sposób . Bardzo waleczny i efektowny zawodnik o przyzwoitych umiejętnościach i mocnej szczęce
 Autor komentarza: bak
Data: 21-06-2013 19:04:20 
@WARIAT

Szanuję Cię, jesteś jednym z moich ulubionych użytkowników tego forum, ale proszę Cię nie mów że dzisiaj w tym temacie subiektywnie się wypowiadałem jak fanatyk. Napisałem, że Lewis uczciwie wygrał walkę i pokazał wielkie serce do walki. Obydwu pieściarzy doceniłem bo chamskie byłoby ujmować któremukolwiek z nich w tak epickim pojedynku. Mam nadzieję, że zauważyłeś to.

Pozdrawiam :)
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 21-06-2013 19:41:06 
KURDE MOJA ULUBIONA WALKA 3 LUBIE WRACAĆ DO NIEJ I TEN OBITY RYJ KLICZKI.

NIESTETY JUŻ TAKICH WALK NIE BĘDZIE.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 21-06-2013 19:59:43 
Najbardziej przereklamowana walka wszechczasow
Ludzie sie tak podniecaja,glownie ze wzgledu na dwa wielkie nazwiska
Od 3 rundy obaj ruszali sie jak muchy w smole
Ciosow bylo jak na lekarstwo,za to mnostwo klinczy,przepychanek i fauli
Bowe-Golota 2 byl to byla walka...
 Autor komentarza: MrT
Data: 21-06-2013 23:04:19 
Cześć HAMMERFIST, kopę lat !! Co tam u Ciebie? :D

Jeśli chodzi o Vitek Lennox wystarczy po prostu przestudiować walkę ruch po ruchu, i wszystko będzie jasne.

Chciałbym tylko tutaj kilka rzeczy poruszone przez różnych użytkowników sprostować
- rozcięcie łuku brwiowego Vitka nastąpiło po potęznym ciosie z prawej Lennoxa. Vitek wyczuł ten cios, wyrzucił głowę do tyłu razem z ciosem i "przesunął się" na tym ciosie. Niestety dwie ogromne siły -ciosu Lennoxa i cielska Vitka skumulowały się. Gdyby nie najprawdiopodobniej szew na rękawicy Lennoxa, Vitek wyszedłby bez szwanku, miał po prostu nieludzkiego pecha, bo przed ciosem się obronił. Ocenił to w ten sposób równiez sam Lennox, bo takich mocnych, dynamicznych wejść z prawej już nie robił.
-Lennox nie był past
-Vitek miał rozciętą powiekę już po 5ej rundzie.
-Vitek dobijał się do walki z Lennoxem od czasu powrotu po Byrdzie, przygotowywał się do niej,rozpracowywał sztuczki i taktykę Lennoxa specjalnie zmienił swój styl w baardzo znacznym stopniu i.. wiele od Lewisa zapożyczył. Dziwne by było gdyby Lennox też walk Vitka juz w tym czasie nie oglądał i nie kombinował strategii.
-Vitek miał na walkę 2 plany walki, pierwszy przeprowadził w rundach 1-5, 2gi wprowadził w 6ej. Mógł je od początku "zmiksować", ale chciał najwyraźniej dać jak najczystszy boks
-po 5ej rundzie dużo bardziej zmęczony był Vitek, po 6ej rundzie dużo bardziej zmęczony był Lennox
-w tej walce czysto pięściarsko lepszy okazał się Lennox, problem jednak polegał na tym że to Vitek okazał się bokserem silniejszym i bardziej przewidującym - i by tą walkę wygrał (nawiasem mówiąc, metodą która "pokazał" Mu Lewis).
Kapitalna walka, ogromne umijętności obu pięściarzy
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 23:52:52 
E tam MrT pitolisz...;)

Ja byłem na orgu parę razy i Cię prowokowałem,ale ty widocznie nie czytałeś tematów.

Ślędzę cię na forach Filmnwebu mam umiejetność wynajdywania informacji.

Ale jest problem z jednym, zdaniem

-w tej walce czysto pięściarsko lepszy okazał się Lennox, problem jednak polegał na tym że to Vitek okazał się bokserem silniejszym i bardziej przewidującym - i by tą walkę wygrał (nawiasem mówiąc, metodą która "pokazał" Mu Lewis).

i by tą walkę wygrał (nawiasem mówiąc, metodą która "pokazał" Mu Lewis).

Nie można z całą pewnościa powiedzieć co by było gdyby było...Pokazałbym ci niejedną walkę,gdzie nie znajac wyniku obstawiłbyś innegoi rywala,ale mi sie nie chce;)
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 21-06-2013 23:53:35 
Obsatwiłbys rywala,który przegrał.
 Autor komentarza: MrT
Data: 22-06-2013 00:29:27 
Ja teraz rzadko coś czytam na bokserskich forach, mało czasu :) Nowa praca, zabiera więcej czasu i nie ma neta :p
No i mam nowe hobby na Filmwebie :D

Z całą pewnością nie można, ale z naprawdę dużym prawdopodobieństwem.
Lennox wpadł we własne sidła, można powiedzieć. Te Jego klincze były tak skuteczne z mniejszymi, słabszymi przeciwnikami że z reguły ich nawet specjalnie nie nie stosował.Teraz role się odwróciły. Raczej nie sądził (przy swojej własnej sile)że wyraźnie smuklejszy Kliczko wykaże się taką krzepą i zaprawi Go w ten sposób.
Inna sprawa, że Lennox naprawdę POWINIEN był wygrać walkę tym słynnym upperem. No, ale nie wygrał. Czy Vit dałby Mu kolejną szansę i czy Lewis byłby ją w stanie wykorzystać.. Z drugiej strony, kolejna bomba mogłaby nie wystarczyć, jak się okazało...


No, przegrał, przegrał...


Ale dzięki pechowi ^_^
 Autor komentarza: MrT
Data: 22-06-2013 00:36:23 
Jak tam forma? :p
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-06-2013 00:42:40 
Ja teraz rzadko coś czytam na bokserskich forach, mało czasu :) Nowa praca, zabiera więcej czasu i nie ma neta :p

E tam pewnie jesteś bezrobotnym lewicowym socjalistą i utrzymują cię rodzice;)

E tam Tygrum na stopę wszedłem ci tematami Tyson vs Foreman nie oszukujmy się-MÓGŁBY,GDYBY,JAKBY to spekulacje.

Pisałem o Davidzie Price...

http://www.bokser.org/content/2013/05/30/202209/index.jsp
 Autor komentarza: MrT
Data: 22-06-2013 01:01:05 
No, no :)
 Autor komentarza: MrT
Data: 22-06-2013 01:03:01 
Price pokona Fury'ego?

^_^ ^_^ ^_^
 Autor komentarza: MrT
Data: 22-06-2013 01:11:43 
Dobra, żart ;)
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-06-2013 01:14:52 
Stawiałbym na Price'a.

Bo wkurwia mnie ten pajac Fury,ale wiadomo,że to marketing.

W ostatniej walce z Cunnem,zrobił wszystko źle-chciał dać szoł amerykanom i zrobił wszystko żle ,ale mimo,to wygrał.

Na Haye jest za mało doświadczony...Wład z niemal 60 walkami miał cięzko znokautować GAye,a co dopiero Fury.

Price moim zdaniem jest lepszy,ale rozumiem wiarę w skill Tysona.

Stawiałbym na Price...Ale jutro jest ciekawa walka...Mitchell z Pircem noi PRice z Thompsonem za jakis czass...


Kuresko ciekawe walki...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-06-2013 01:15:45 
Mitchell z Banksem *
 Autor komentarza: MrT
Data: 22-06-2013 09:55:56 
Myślę, że w obu w sumie chodzi o to samo - czy "młode wilki" dadzą radę podciągnąć defensywę - w tak krótkim czasie?
Różnie może być, ale myślę że jeden obóz błędów nie wyeliminuje, za duże ryzyko z punktu prowadzenia Price'a i Mitchella....
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-06-2013 12:07:46 
No
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-06-2013 12:09:15 
No własnie mnie też to ciekawi.Nie pamiętam już od dawna takich walk i szybkich rewanżu.

W rewanżach znowu stawiam na zwyciezców pierwszych walk,ale ciekawi mnie jak taktyką można zmienic obraz walki.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 22-06-2013 12:26:33 
*szybkich rewanży

w rewanżach stawiam na thompsona i banksa,a nie jak za pierwszym razem na tych co przegrali.
 Autor komentarza: MrT
Data: 22-06-2013 21:02:44 
Ja w sumie też. Po prostu nie wierzę ze w gorączce walki "młodzi" nie zaczną znowu po jakimś czasie się odsłaniać, choćby nie wiem jak ostroznie zaczynali. Żeby zmodyfikować swój sposób boksowania, trzeba co najmniej kilku walk....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.