WBA: TYLKO FONFARA I MASTERNAK W NOWYM RANKINGU

W zeszłym miesiącu w rankingu federacji WBA reprezentował nas tylko Andrzej Fonfara (27-3, 16 KO). W najnowszym zestawieniu dołączył do niego Mateusz Masternak (36-3, 26 KO).
W zeszłym miesiącu w rankingu federacji WBA reprezentował nas tylko Andrzej Fonfara (27-3, 16 KO). W najnowszym zestawieniu dołączył do niego Mateusz Masternak (36-3, 26 KO).
Federacja WBC udostępniła swój ranking za wrzesień 2015. Jak zwykle widnieje tam sporo nazwisk polskich pięściarzy, ale po kolei.
Carlos Ailton Nascimento (12-2, 9 KO) był wielką niewiadomą przed spotkaniem z Mateuszem Masternakiem (36-3, 26 KO), choć niewątpliwie to Polak był wyraźnym faworytem tej konfrontacji. Na szczęście obyło się bez niespodzianki.
Trwa gala w Dreźnie z walką wieczoru Brahmer vs Konrad o pas WBA wagi półciężkiej w wersji Regular. To jest temat dla Was - kibiców!
Dziewięćdziesiąt kilogramów zanotował Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) przed jutrzejszą potyczką z Carlosem Ailtonem Nascimento (12-1, 9 KO).
Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) już od jakiegoś czasu dojeżdża do Berlina w ramach przygotowań do kolejnego startu. A ten przypomnijmy zaplanowano na 5 wrześnie w Dreźnie, gdzie były mistrz Europy kategorii junior ciężkiej skrzyżuje rękawice z Carlosem Ailtonem Nascimento (12-1, 9 KO).
Zazwyczaj nie posiłkujemy się komputerowym zestawieniem witryny BoxRec, ale przy specjalnych okazjach i dużych walkach staramy się Wam przedstawić listę najlepszych na świecie - bez układów/układzików, tylko listy ułożonej na podstawie matematycznych wyliczeń. Po wspaniałym zwycięstwie nad ranem Krzysztofa Głowackiego (25-0, 16 KO) z Marco Huckiem (38-3-1, 26 KO) pięściarz z Wałcza awansował z czternastego aż na drugie miejsce!
Carlos Nascimento (29-4, 23 KO) będzie najbliższym rywalem Mateusza Masternaka (35-3, 25 KO). Do walki dojdzie 5 września podczas gali w Dreźnie.
Federacja WBO uaktualniła swój ranking na sierpień 2015 roku. Znajdziemy w nim kilka nazwisk polskich pięściarzy.
Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) już od jakiegoś czasu wiedział, że zaboksuje na jednej z dwóch wrześniowych gal stajni Sauerland Event. Teraz poznał dokładną datę.
Federacja WBC uaktualniła swój ranking na sierpień 2015. To przede wszystkim dobra informacja dla Mariusza Wacha (31-1, 17 KO), który po ponad trzydziestu miesiącach przerwy znów nabył prawa do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej!
Jest nowy ranking federacji IBF. Podobnie jak przed miesiącem uwzględniono w nim zaledwie trzech polskich pięściarzy. Dwóch z nich zachowało swoje pozycje, jeden - Mateusz Masternak (35-3, 25 KO), spadł o jedno miejsce.
Sporą dyskusję w środowisku wywołała decyzja Andrzeja Gmitruka, który odpuścił współpracę z Rogerem Bloodworthem w ramach przygotowań Tomka Adanka (49-4, 29 KO) do walki z Przemkiem Saletą (44-7, 22 KO). Głos w tej sprawie zabrał inny dawny podopieczny Gmitruka, Mateusz Masternak (35-3, 25 KO).
Federacja WBO jako ostatnia w tym miesiącu opublikowała swój ranking. W nim znalazło się pięć nazwisk polskich pięściarzy.
Skandaliczny werdykt to jedno, ale cynizm bywa jeszcze gorszy. Co niestety naturalne, po kilku dniach dyskusji temat "zwycięstwa" Johnny'ego Mullera (19-4-2, 13 KO) nad Mateuszem Masternakiem (35-3, 25 KO) zszedł na dalszy plan. A w myśl "Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą" obóz pięściarza z RPA zaczyna naginać rzeczywistość.
Znów dobre wieści dla Artura Szpilki (19-1, 14 KO) przy okazji uaktualnionego kolejnego rankingu - tym razem federacji WBC. Ale nie tylko on awansował.
Wczoraj federacja IBF, dziś WBC oraz WBA - znamy nowe zestawienia list rankingowych. Na listach WBA mamy niestety już tylko dwóch swoich przedstawicieli.
Federacja IBF opublikowała nowy ranking uwzględniający czerwcowe walki. A w nim spory awans stał się udziałem Artura Szpilki (19-1, 14 KO).
Choć to jeszcze nic pewnego, już teraz robi się głośno na temat potencjalnego hitu wagi cruiser. 26 września na gali Polsat Boxing Night w Łodzie może dojść do walki byłego mistrza świata Krzysztofa Włodarczyka (49-3-1, 35 KO) z dawnym czempionem Europy Mateuszem Masternakiem (35-3, 25 KO). - Nasze style gwarantują kibicom dużo emocji, sportowo to będzie pojedynek na wyższym poziomie niż walka wieczoru, w której Adamek zmierzy się z Saletą - przekonuje "Master".
Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) jest przymierzany do hitowej walki z Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO) na gali Polsat Boxing Night w Łodzi i wygląda na to, że oddala się pomysł rewanżowego pojedynku z Johnnym Mullerem (19-4-2, 13 KO), któremu dwaj ślepi sędziowie podarowali zwycięstwo nad "Masterem".
Mateusz Masternak (35-3, 25 KO), który 26 września na gali Polsat Boxing Night w Łodzi zaboksuje być może z Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO), jest gotowy poddać się wymaganym przez "Diablo" testom antydopingowym. Sam jednak też stawia pewne warunki.
Krzysztof Włodarczyk (49-3-1, 35 KO) i Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) mogą się spotkać podczas zaplanowanej na 26 września gali Polsat Boxing Night w Łodzi. Obaj zawodnicy są zainteresowani, ale "Diablo" stawia warunek - pięściarze muszą zostać poddani testom antydopingowym - informuje Super Express.
Były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) przed dwoma godzinami w programie Puncher powiedział, że jeśli ma w niedalekiej przyszłości dojść do rewanżowego starcia z Johnym Mullerem, to absolutnie nie zgodzi się na ponowny pojedynek w "jaskini lwa" - RPA. Niekoniecznie jednak ta potyczka nie wchodzi w grę.
Jak wiadomo Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) w sposób skandaliczny został okradziony ze zwycięstwa w RPA, gdzie dominował nad rywalem niemal w każdej rundzie, dwukrotnie miał go na deskach, a mimo tego dwóch "sprawiedliwych" wytypowało jego porażkę. I choć tej porażki nie udało się zmazać z rekordu, to chyba mało kto ją traktuje poważnie, a już na pewno nie ludzie odpowiedzialni za układanie rankingu federacji WBO. W najnowszym wrocławianin awansował bowiem z piątego na czwarte miejsce w światowym zestawieniu kategorii junior ciężkiej.
Nie milkną echa werdyktu walki Mateusza Masternaka (35-3, 25 KO) z Johnnym Mullerem (19-4-2, 13 KO). Polak pomimo wyraźnej dominacji i dwóch liczeń rywala został obrabowany na ringu w RPA z wygranej. Niestety ten krzywdzący werdykt został utrzymany. Poprosiliśmy więc o komentarz w tej sprawie Pana Krzysztofa Kraśnickiego, przewodniczącego Wydziału Polskiego Boksu Zawodowego, który wstawił się za wrocławianinem i wystosował oficjalne pismo do władz bokserskich w RPA. Niestety bez rezultatu. Oto co powiedział nam wczoraj Pan Krzysztof.
Mateusz Masternak (35-3, 25 KO), jak dotąd niechętny walce rewanżowej z Johnnym Mullerem (19-4-2, 13 KO), nie wyklucza, że podejmie rękawicę. - Niech Muller wpada na Polsat Boxing Night, a Berman razem z nim, żeby go po walce reanimować - napisał wrocławianin na Facebooku.
Południowoafrykańska komisja boksu zawodowego nie wyraziła zgody na zmianę skandalicznego wyniku walki pomiędzy Mateuszem Masternakiem (35-3, 25 KO) a Johnnym Mullerem (19-4-2, 13 KO). Oświadczyła, że jeżeli Polak chce mieć w rekordzie zwycięstwo nad zawodnikiem z RPA, musi na nie zapracować w rewanżu.
Nie milkną echa skandalicznego werdyktu punktowego sobotniej walki Mateusza Masternaka (35-3, 25 KO) z Johnym Mullerem (19-4-2, 13 KO) podczas gali w RPA. Polak w trakcie pojedynku dwukrotnie położył na deski przeciwnika i zdaniem ekspertów, kibiców powinien po 10 rundach zostać bezsprzecznie zwycięzcą tego starcia. Dwóch sędziów wypunktowało jednak wygraną Mullera. Nasz pięściarz dostał wsparcie od wielu podmiotów, dziś również od Krzysztofa Kraśnickiego.
Federacja WBC opublikowała nowy, czerwcowy ranking. Widnieje tam sporo nazwisk polskich pięściarzy, ale po kolei.
Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) - wbrew temu co na swojej stronie napisał rano Rodney Berman, promotor Johnny'ego Mullera (19-4-2, 13 KO), zapewnia iż wcale nie ma zamiaru znów lecieć do RPA by rewanżować się miejscowemu zawodnikowi za skandaliczny werdykt sobotniej walki.
Rodney Berman, promotor Johnny'ego Mullera (19-4-2, 13 KO), który w sobotę w RPA w skandalicznych okolicznościach pokonał Mateusza Masternaka (35-3, 25 KO), ogłosił, że niebawem dojdzie do walki rewanżowej.
"Wczoraj okazało się, że nie wystarczy wygrać, żeby wygrać" - pisze rozczarowany Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) na jednym z portali społecznościowych, odnosząc się do skandalicznego werdyktu przyznającego jego porażkę z Johnnym Mullerem (19-4-2, 13 KO).
- Jest mi niezręcznie i czuję się zakłopotany - nie ukrywa Rodney Berman, sławny promotor z RPA, który był organizatorem wczorajszej gali w Kempton Park. W głównej walce wieczoru Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) wyraźnie dominował nad Johnnym Mullerem (19-4-2, 13 KO), miał go dwukrotnie na deskach, a mimo tego dwóch sędziów znalazło sposób, by przekręcić Polaka na swoich kartach punktowych (93:95).
"Mateusz został okradziony w RPA. To kompletna hańba" - napisali na jednym z portali społecznościowych bracia Kalle i Nisse Sauerland, promotorzy Mateusza Masternaka (35-3, 25 KO).
W głównej walce wieczoru w Kempton Park w RPA spotkali się Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) i miejscowy Johnny Muller (19-4-2, 13 KO). Zwyciężył Polak, ale tylko moralnie. Pomimo dwóch liczeń skandaliczna decyzja dwóch sędziów odebrała mu szansę walki o mistrzostwo świata.
Trwa gala w Kempton Park w RPA, gdzie w głównej walce wieczoru Mateusz Masternak (35-2, 25 KO) zmierzy się z Johnnym Mullerem (18-4-2, 13 KO). To jest temat dla Was - kibiców!
Już tylko godziny dzielą Mateusza Masternaka (35-2, 25 KO) od walki w RPA z miejscowym Johnnym Mullerem (18-4-2, 13 KO). W narożniku wrocławianina stanie Georg Bramowski, niemiecki szkoleniowiec z polskimi korzeniami. W ramach rozgrzewki przed walką prezentujemy Wam wspólny trening zawodnika z trenerem i "tarczę" zarejestrowaną jeszcze podczas obozu przygotowawczego w Berlinie.
Przy okazji artykułu o Isaacu Chilembie informowaliśmy już Was o tym, że Thomas Oosthuizen (24-0-2, 14 KO) przekroczył limit wagi półciężkiej. W związku z tym Mateusz Masternak (35-2, 25 KO) "awansował" na głównego bohatera tego wieczoru i to jego walka będzie głównym wydarzeniem gali w Kempton Park w RPA.
Federacja WBA opublikowała nowy ranking. W porównaniu z poprzednim zestawieniem z listy wypadł Łukasz Janik i na listach zostało już tylko trzech polskich pięściarzy.
Dokładnie 90 kilogramów zanotował Mateusz Masternak (35-2, 25 KO) przed jutrzejszym startem w RPA. Jego rywal - Johnny Muller (18-4-2, 13 KO), okazał się lżejszy o blisko kilogram (89,1 kg). Prezentujemy Państwu krótką fotorelację z ceremonii ważenia.
Federacja IBF uaktualniła swój ranking, uwzględniając w nim majowe walki. Podobnie jak w zeszłym miesiącu, znów znalazło się w nim tylko trzech Polaków.
- Podoba mi się tutaj w RPA, wszyscy są bardzo przyjaźnie nastawieni - mówi na trzy dni przed walką Mateusz Masternak (35-2, 25 KO). Jego rywalem będzie miejscowy Johnny Muller (18-4-2, 13 KO).
- Trochę jest tu ciężkie powietrze i mam lekką zadyszkę, ale do soboty powinno być w porządku - mówi Mateusz Masternak (35-2, 25 KO), który jest już w RPA, gdzie za cztery dni skrzyżuje rękawice z miejscowym Johnny Mullerem (18-4-2, 13 KO). Dziś Polak odbębnił próbną ceremonię ważenia oraz konferencję prasową promującą to wydarzenie. Miał też po raz pierwszy okazję spojrzeć najbliższemu rywalowi z bliska w oczy. Zapraszamy Was do krótkiej fotorelacji.
Telewizja Polsat Sport pokaże na żywo najbliższy pojedynek Mateusza Masternaka (35-2, 25 KO), który w sobotę na gali w Republice Południowej Afryki zaboksuje z Johnnym Mullerem (18-4-2, 13 KO).
Grigorij Drozd (40-1, 28 KO) wyrasta na kata polskich pięściarzy. Najpierw odebrał Mateuszowi Masternakowi (35-2, 25 KO) tytuł mistrza Europy kategorii junior ciężkiej, potem Krzysztofowi Włodarczykowi (49-3-1, 35 KO) tytuł mistrza świata federacji WBC, a w piątkowy wieczór obronił go po raz pierwszy, odprawiając przed czasem Łukasza Janika (28-3, 15 KO). Czy jest ktoś, kto mógłby przełamać tą złą passę?
Mateusz Masternak (35-2, 25 KO) ostro sparuje przed czekającą go 6 czerwca potyczką w RPA z miejscowym Johnny Mullerem (18-4-2, 13 KO).
Mateusz Masternak (35-2, 25 KO) na co dzień trenuje pod okiem Ulli Wegnera, a Georg Bramowski jest asystentem w narożniku. Ale to właśnie Bramowski poprowadzi Polaka w kolejnym występie.
Federacja WBO jako ostatnia w tym miesiąca uaktualniła swój ranking, a w nim znalazły się nazwiska pięciu polskich pięściarzy.
Tak jak w ubiegłym miesiącu tylko czterech polskich pięściarzy znalazło się w najnowszym rankingu federacji WBA. Najwyżej stoją akcje trzeciego w wadze półciężkiej Andrzeja Fonfary (27-3, 16 KO), choć w rzeczywistości jest on drugi, gdyż pierwsza lokata pozostaje nieobsadzona.
- To nie będzie łatwa walka. Mam dla rywala sporo szacunku i z pewnością będę musiał być dobrze przygotowany. Jestem jednak pewny siebie, bo gdybym nie wierzył w swoje umiejętności, to już dawno skończyłbym z boksem - przekonuje Mateusz Masternak (35-2, 25 KO), który 6 czerwca w RPA zmierzy się z miejscowym Johnnym Mullerem (18-4-2, 13 KO). O walce informowaliśmy Was już blisko dwa tygodnie temu.