WASILEWSKI: NIE LUBIĘ ANDRADE, ALE TO KAWAŁ PIĘŚCIARZA

Redakcja, Twitter

2019-07-01

Andrzej Wasilewski uważa, że walka z Demetriusem Andrade (28-0, 17 KO) będzie dla Macieja Sulęckiego (28-2, 11 KO) cenną lekcją na przyszłość. Szef KnockOut Promotions docenia klasę sportową Amerykanina, choć podobnie jak "Striczu" nie darzy "Boo Boo" sympatią.

SULĘCKI vs ANDRADE: DUŻE PIENIĄDZE DLA MISTRZA, ALE TEŻ POLAKA>>>

- Andrade pokazał dzisiaj naprawdę bardzo dużo. Nie lubię go, wściekły, ale muszę przyznać, kawał pięściarza, duży talent, refleks, szybkość, oko. (...) Niesympatyczny, prosty, złośliwy. Usyka na przykład bardzo lubię, choć z całą pewnością nie jest mniej pewny siebie niż Andrade. Ale ma klasę i charyzmę - oceniał w mediach społecznościowych mistrza WBO wagi średniej polski promotor.

'WALKA Z ANDRADE MUSI BYĆ BARDZO FRUSTRUJĄCA'>>>

Wasilewski wyjawił również, że rozmawiał krótko na temat tej walki z Fiodorem Łapinem.

- Rozmawiałem z FŁ. Powiedział bardzo ciekawie: "Usiadł w 1 rundzie? Tzn. przywitał się z walką o mistrzostwo świata. Trzeba wstać i ciężko pracować". Po 20 latach ja też rozumiem, że walka o mistrzostwo świata to najczęściej coś zupełnie innego niż kolejna walka.