'WALKA Z ANDRADE MUSI BYĆ BARDZO FRUSTRUJĄCA'

Maciej Sulęcki (28-2, 11 KO) nie wykorzystał pierwszej w karierze okazji na zdobycie mistrzowskiego pasa. Tytuł mistrza świata WBO wagi średniej pozostał w rękach Demetriusa Andrade (28-0, 17 KO), który okazał się zdecydowanie lepszy od Polaka i w pełni kontrolował ringowe wydarzenia podczas gali w Providence.

SULĘCKI ODPIERA ZARZUTY WOBEC TRENERA PIOTRA WILCZEWSKIEGO >>>

Większość ekspertów największych zalet w boksie "Boo Boo" dopatruje się w niewygodnym stylu Demetriusa, ale także w jego wszechstronności. Prezentujemy tymczasem dwie wybrane wypowiedzi na temat tej walki autorstwa dwóch amerykańskich dziennikarzy.

- "Boo Boo" Andrade to jeden z tych naprawdę "trudnych do pokonania" pięściarzy. Robi dokładnie tyle, ile potrzeba, by wygrywać kolejne rundy. Rywale mają problem z tym, żeby go namierzyć. Nie jest najbardziej ekscytującym bokserem na świecie, ale walka z nim musi być bardzo frustrująca - pisał w mediach społecznościowych Graham Houston z portalu fightwriter.com.

MACIEJ SULĘCKI: NIE POWIEDZIAŁEM JESZCZE OSTATNIEGO SŁOWA >>>

Swój punkt widzenia na walkę "Boo Boo" ze "Striczem" przedstawił również często mocno krytykowany w Polsce Dan Rafael z ESPN.

- Andrade znany jest ze swojego technicznego boksu, ale w walce z Sulęckim był też bardzo agresywny. Używał kombinacji, bił podwójnym prawym prostym, będąc zarazem szczelnym w obronie. Walka dzięki temu była przyjemna dla oka, choć z czasem Andrade nieco zmniejszył swoją agresję. Był to bardzo wszechstronny występ, który z pewnością dał do myślenia najlepszym w tej wadze.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 30-06-2019 20:32:39 
Canelo może mieć trochę problemów.
GGG będzie jak czołg jechał ze swoimi kombinacjami.
Andrade leżał już na deskach i tutaj GGG ma duże szanse na posadzenie go,
Tyle że Andrade nie pali się do walki z GGG.

Co do niewygodnego stylu Andrade.
Pamiętam jak swego czasu Jackiewicz mówił że nie lubi sparować z Proksą bo ma problemy aby go trafić.
Styl robi walkę i tak było tutaj.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 30-06-2019 21:36:10 
I zmiast hejtu po Suleckim, Wilku, trzeba oddac Andrade co krolewskie. Absolutnie niewygodny gosc do boksowania, rzadki styl, ruchliwy, ogolnie fit jak zawodnik z MMA a nie bokser. To, ze Sulecki przegral nie przekresla go. Giena skonczy kariere, Canelo pojdzie w gore, Striczu tez moze jeszcze kilka % progresu zrobic. Teraz relaks, odbudowa, a walka z Andrade duzo mu dala w sensie nauki, doswiadczenia. Mimo porazki i rozczarowania, to na pewno fajna sprawa wejsc do ringu z tak klasowym rywalem. Chyba o to chodzi w sporcie? Nie wiem czemu dzis jedna porazka sprawia, ze zawodnika wrzuca sie do kosza na smieci. Nie tak dawno temu, goscie mieli po 3-4 porazki w bilansie i byli nadal uznawani za mistrzow. Nie wiem czy to wplyw propagandy Floyda czy cos innego, ale to niepowazne. Wracaj Striczu!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.