KHAN: HAYMON POWIEDZIAŁ, ŻE ZAŁATWI WALKĘ Z PACQUIAO

Redakcja, fighthype.com

2015-01-27

Amir Khan (30-3, 19 KO) jest przekonany, że do walki z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO) będzie znacznie łatwiej doprowadzić niż do tej z Floydem Mayweatherem Jr. - Nie widzę żadnych przeszkód, abyśmy skrzyżowali rękawice - mówi.

Przed kilkoma dniami Brytyjczyk i Filipińczyk spotkali się w Londynie, gdzie poruszyli temat ewentualnego pojedynku. Obaj wciąż liczą na walkę z Mayweatherem, ale jeżeli ten wybierze innego rywala, konfrontacja pomiędzy sobą będzie dla nich najlepszą dostępną opcją. I do tego, przekonuje pięściarz z Boltonu, dość łatwą w realizacji.

PACQUIAO: 80% SZANS NA WALKĘ Z FLOYDEM

- Nie mam wątpliwości, że możemy do tego doprowadzić. Rozmawiałem już na ten temat z Alem Haymonem i powiedział: "Jeżeli chcesz tej walki, Amir, to ci ją załatwimy". Na drodze do tej konfrontacji nie ma żadnych przeszkód, obaj zgodziliśmy się już, że tego chcemy. Teraz trzeba tylko usiąść i zostawić to prawnikom. Nie sądzę, aby mogły się pojawić jakiekolwiek problemy - stwierdził Khan.

Bokserzy dobrze się znają ze wspólnych sparingów, jakie toczyli przed laty pod okiem Freddie'ego Roacha. Później sławnego Amerykanina zastąpił w roli szkoleniowca Brytyjczyka Virgil Hunter.

- Dzięki Virgilowi dysponuję dzisiaj nieco lepszą obroną niż Manny. Ogólnie mamy jednak podobny styl, obaj lubimy boksować w ofensywie. Doskonale wiem, jak Manny porusza się w ringu, jako bokser nie zmienił się za bardzo od czasu naszych treningów. Ale to wciąż bardzo dobry zawodnik, jeden z najlepszych na świecie. Nie byłoby łatwo o zwycięstwo. Na pewno dostarczylibyśmy kibicom wielu emocji. Styl robi walkę, a nasze style to mieszanka wybuchowa - powiedział 28-latek.

ALTERNATYWNY PLAN PACQUIAO

Pojedynek mógłby się odbyć pod koniec maja, kiedy planowany jest kolejny występ Pacquiao w razie fiaska negocjacji z Mayweatherem. Filipińczyk wciąż ma jednak nadzieję, że zmierzy się z Amerykaninem - podobnie jak i Khan.

- Walka z Mayweatherem byłaby większa niż z Pacquiao, bo Floyd jest niepokonany. Manny był w pewnym momencie na równi z nim, ale potem przegrał, podczas gdy Floyd nadal nie zaznał smaku porażki. Wszyscy myślą, że jest nieuchwytny. Zwycięstwo nad nim byłoby znacznie ważniejsze niż nad Pacquiao - oznajmił Brytyjczyk.